Wzniosłe plany internetowe firmy Space X zostały zniweczone. Jak poinformowała w środę amerykańska firma kosmiczna, 40 jej satelitów wpadło w wir burzy słonecznej. Uszkodziło je to tak bardzo, że nie mogły zostać wyniesione na zamierzoną orbitę i musiały zostać sprowadzone na dół.
Według firmy, rakieta Falcon 9 wystrzeliła w kosmos 49 satelitów Ziemi w czwartek w zeszłym tygodniu. Na wysokości 210 kilometrów zostały one wypuszczone zgodnie z planem. Tam miały wykonać próbne okrążenie Ziemi, a następnie obrać kurs na końcową orbitę na wysokości 550 kilometrów. Były one częścią sieci Starlink. W przyszłości będzie to w sumie około 40 000 satelitów.
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
I pemja tak, że szlag trafił mu 40 urządzeń, to oczywiście miłe, ale mao ważne. Bardziej przeraża mnię myśl, że ten błazen chce wysłać na orbitę czterdzieści tysięcy tych szitów. Tym samym dalszej likwidacji ulegnie proces patrzenia jako ten Greczyn w rozgwieżdżone niebo. Tłok tam będzie tak straszliwy, że będą się co chwilę zderzać te satelitczyki -- i nastąpi koniec świata.
Stary dowcip o Gagarinie i ojcu na polu mnie siem przypomniał.
Dajesz! Pole, chłop pracuje, małoletni syn syn biegnie i krzyczy: - tata Ruskie w kosmos polecieli! - (przerywając robotę i z nadzieją w głosie) Wszystkie? - Nie, tylko jeden - (mocno zdenerwowany wracając do przerwanej pracy) A to co mi gówniarzu głowę duperelami zawracasz!
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Bardziej przeraża mnię myśl, że ten błazen chce wysłać na orbitę czterdzieści tysięcy tych szitów. Tym samym dalszej likwidacji ulegnie proces patrzenia jako ten Greczyn w rozgwieżdżone niebo. Tłok tam będzie tak straszliwy, że będą się co chwilę zderzać te satelitczyki -- i nastąpi koniec świata.
Astrologowie narzekają, że nie będzie się już dało obserwować nieba z ziemi, i trzeba będzie na orbitę (co najmniej) podróżować aby się dało. A nie każdy astrolog ma budżet na to.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Bardziej przeraża mnię myśl, że ten błazen chce wysłać na orbitę czterdzieści tysięcy tych szitów. Tym samym dalszej likwidacji ulegnie proces patrzenia jako ten Greczyn w rozgwieżdżone niebo. Tłok tam będzie tak straszliwy, że będą się co chwilę zderzać te satelitczyki -- i nastąpi koniec świata.
Aż się przypomina - nawiązując do tytułu wywłątka - pieśń z filmu "Pan Kleks w kosmosie", śpiewana przez p. Beatkę, aktualnie koneserkę jazdy na podwójnym gazie - dokładnie o zaśmiecaniu kosmosu złomem
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Bardziej przeraża mnię myśl, że ten błazen chce wysłać na orbitę czterdzieści tysięcy tych szitów. Tym samym dalszej likwidacji ulegnie proces patrzenia jako ten Greczyn w rozgwieżdżone niebo. Tłok tam będzie tak straszliwy, że będą się co chwilę zderzać te satelitczyki -- i nastąpi koniec świata.
Astrologowie narzekają, że nie będzie się już dało obserwować nieba z ziemi, i trzeba będzie na orbitę (co najmniej) podróżować aby się dało. A nie każdy astrolog ma budżet na to.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Zawsze to miło, jak coś panu Muzgowi nie wyjdzie:
Wzniosłe plany internetowe firmy Space X zostały zniweczone. Jak poinformowała w środę amerykańska firma kosmiczna, 40 jej satelitów wpadło w wir burzy słonecznej. Uszkodziło je to tak bardzo, że nie mogły zostać wyniesione na zamierzoną orbitę i musiały zostać sprowadzone na dół.
Według firmy, rakieta Falcon 9 wystrzeliła w kosmos 49 satelitów Ziemi w czwartek w zeszłym tygodniu. Na wysokości 210 kilometrów zostały one wypuszczone zgodnie z planem. Tam miały wykonać próbne okrążenie Ziemi, a następnie obrać kurs na końcową orbitę na wysokości 550 kilometrów. Były one częścią sieci Starlink. W przyszłości będzie to w sumie około 40 000 satelitów.
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
I pemja tak, że szlag trafił mu 40 urządzeń, to oczywiście miłe, ale mao ważne. Bardziej przeraża mnię myśl, że ten błazen chce wysłać na orbitę czterdzieści tysięcy tych szitów. Tym samym dalszej likwidacji ulegnie proces patrzenia jako ten Greczyn w rozgwieżdżone niebo. Tłok tam będzie tak straszliwy, że będą się co chwilę zderzać te satelitczyki -- i nastąpi koniec świata.
Z potknięca pana Muzga radują się nie tylko astrologowie, ale co ciekawe również niektórzy kapłani parafii pw. Alternatywnej Rzeczywistości. Zderzanie panamuzgowych satelitków ma być twardym dowodem na to, że żadne programy kocmiczne (szczególnie ludzka obecność w kocmosie) nie są możliwe. bo gdyby były, to wcześniejsze satelity i inne sprzęty zderzałyby się, a agencje o tym nie donoszą. Znaczy się nic tam nie ma, ludzką ręką wysłanego.
Jedni pracują, drodzy olewają. Ruskie znowuż, nie dalej jak rok temu, wzięli i zestrzelili se satelitę, żeby pokazać światu że mogą. Niestety jedno nieużyteczne barachło zamienili na przynajmniej 1500 kawałków szmelcu, któren na zawsze okrążać będzie Ziemię Matkię Naszę i będzie zagrożeniem dla innych legitnych satelitów a nade wszysto dla, za przeproszeniem, członków ISS. Członki te po owem incydencie musiały dla przespieczeństwa odpalić rakietkię i zmienić pozycję aby uniknąć zderzenia ze złomem a sami ubrać się w czarne garniturki na wypadek kolizji, żeby ewentualnie leszcze z zakladu pogrzebowego mieli mniej roboty.
Ale najlepiej jak jedna baba w odwecie za ruską bezczelność wzięła wiertarę i wywierciła im dziurę w statku kosmicznem. Tak, tak! W kosmosie! Mało co nie pozdychali, ale zakleili klejem "Guma Arabska", jak ktuś w PRLu się chował to pamięta, hehe.
Komentarz
https://www.nasa.gov/press-release/nasa-astronauts-launch-from-america-in-historic-test-flight-of-spacex-crew-dragon
Ale wygląda to na przebudzenie olbrzyma. Bardzo dobra wiadomość.
bo link jest do kanału, gdzie na żywca pokazują teraz spejsyksowych astronautów...
I pemja tak, że szlag trafił mu 40 urządzeń, to oczywiście miłe, ale mao ważne. Bardziej przeraża mnię myśl, że ten błazen chce wysłać na orbitę czterdzieści tysięcy tych szitów. Tym samym dalszej likwidacji ulegnie proces patrzenia jako ten Greczyn w rozgwieżdżone niebo. Tłok tam będzie tak straszliwy, że będą się co chwilę zderzać te satelitczyki -- i nastąpi koniec świata.
- tata Ruskie w kosmos polecieli!
- (przerywając robotę i z nadzieją w głosie) Wszystkie?
- Nie, tylko jeden
- (mocno zdenerwowany wracając do przerwanej pracy) A to co mi gówniarzu głowę duperelami zawracasz!
Wraca Gagarin z kosmosu i opowiada mu czego tam nie widział, a ojciec w pewnym momencie pyta:
- A knota nr 5 do lampy naftowej ty tam nie widział, a?
Zderzanie panamuzgowych satelitków ma być twardym dowodem na to, że żadne programy kocmiczne (szczególnie ludzka obecność w kocmosie) nie są możliwe. bo gdyby były, to wcześniejsze satelity i inne sprzęty zderzałyby się, a agencje o tym nie donoszą. Znaczy się nic tam nie ma, ludzką ręką wysłanego.
https://en.wikipedia.org/wiki/Space_Situational_Awareness_Programme#Space_surveillance_and_tracking_segment
https://www.vox.com/recode/2021/11/16/22785425/international-space-station-russia-missle-test-debris
Ale najlepiej jak jedna baba w odwecie za ruską bezczelność wzięła wiertarę i wywierciła im dziurę w statku kosmicznem. Tak, tak! W kosmosie! Mało co nie pozdychali, ale zakleili klejem "Guma Arabska", jak ktuś w PRLu się chował to pamięta, hehe.
https://www.newsweek.com/russia-could-take-legal-action-against-nasa-astronaut-accused-drilling-hole-spacecraft-1655420#:~:text=In August 2018, NASA ground,space station at the time.&text=The saga of the Soyuz hole has been ongoing for some time.
👣
🐾
🐾