Skip to content

Cyba już atakuje

13»

Komentarz

  • Nawet za Beaty frekwencja uliczna byłaby marna, ale teraz... Ech.
  • edytowano July 2018
    Jak postawią przed sądem Wielgus za przewożenie chuliganów w bagażniku do Sejmu, Szczerbę za ujawnianie nazwisk policjantów bandytom, a do sądu nie wpuszczą Gersdorf i Iwińskiego, w razie wtargnięcia wynosząc na zewnątrz i stawiając przed sądem, a nie w sądzie, to na demonstrację pójdę. Aha jeszcze powinni wystosować notę dyplomatyczna do Niemiec z kategorycznym żądaniem zaprzestania mieszania się w sprawy wewnętrzne Polski, jak w przypadku przyjmowania Gersdorf jak Prezesa SN, którym nie jest i wypowiadania się o obsadzie personalnej sądów w Polsce przez oficjalnych przedstawicieli państwa niemieckiego w osobie Przewodniczącej ichniejszego SN. A ona nota bene chyba musiała być zatwierdzona przez Bundestag, czy tak?
  • Rafał napisal(a):
    Jak postawią przed sądem Wielgus za przewożenie chuliganów w bagażniku do Sejmu, Szczerbę za ujawnianie nazwisk policjantów bandytom, a do sądu nie wpuszczą Gersdorf i Iwińskiego, w razie wtargnięcia wynosząc na zewnątrz i stawiając przed sądem, a nie w sądzie, to na demonstrację pójdę.
    A ja nawet na dwie.
  • peterman napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Jak postawią przed sądem Wielgus za przewożenie chuliganów w bagażniku do Sejmu, Szczerbę za ujawnianie nazwisk policjantów bandytom, a do sądu nie wpuszczą Gersdorf i Iwińskiego, w razie wtargnięcia wynosząc na zewnątrz i stawiając przed sądem, a nie w sądzie, to na demonstrację pójdę.
    A ja nawet na dwie.
    Oczywiście na demonstracje poparcia dla tych decyzji.
  • Sie wie.
  • NIE
    Jest dwuizbowy parlament z marszałkami, jest rząd, jest MSW, jest prezydent, są urzędy - czyli jest państwo, które podobno działa nie tylko teoretycznie. To są ludzie, którzy mówili: wybierzcie nas (czyli dajcie nam instrumenty władzy), a zrobimy w Polsce porządek. Było to w roku 2015, trzy lata temu.
    Przecież wrogom właśnie o to chodzi - chcą sprowokować Polaków do wojny domowej, która uzasadniłaby zabory (w trosce o porządek, pokój i bezpieczeństwo obywateli oczywiście). Z prowokacjami muszą sobie poradzić władze. Jeśli tego nie potrafią, nie obronią też Polski przed otwartym atakiem.
  • Nie chcę wyjść na idiotę. Ciągle nie jestem pewien, po której stronie jest pan Mateusz.
  • Po tej samej co JarKacz.
  • los napisal(a):
    Ciągle nie jestem pewien, po której stronie jest pan Mateusz.
    Po swojej. Ofiarność (żertwiennost') w znaczeniu gumilowowskim - zero. Romansował z plaćformą żrąc ośmiorniczki i próbując się wkręcić do tuskiego nierządu. Widząc co się święci, porzucił druhów serdecznych z Sowy i bez kompleksów polazł na Nowogrodzką.




  • No i JarKacz go wynajął aby polazł do Brukseli bez kompleksów i dogadał się. A tu nie wychodzi. On proponuje, kluczy, wycofuje się z już osiągniętych zdobyczy byle się dogadać i nic. No nie chcą go wziąć za swego. Nie chcą dogadać się z PiSem i porzucić platfusa. To jednak nie Santander, to nie udział w rynku, nie krzywe i przyziemne deale frankowe, hipoteczne, na prowizjach i opłatach, spreadach, gminach, czy instytucjach państwowych czy podobne. A on myślał że pójdzie tak łatwo jak u Sowy. Znaczy i on i JarKacz tak myśleli. Będzie tak próbował do skutku albo upadku. Chyba inaczej nie potrafi. Te opowieści o heroicznych wyczynach za młodu i walkach z milicją jakoś mi niewiarygodnie brzmią. Ten krzywy i nieszczery uśmieszek za bardzo mi ryżego przypomina. Oby tamta strona okazała się jednak tak słaba i rozlazła że w końcu dogada się z nią bez większych strat dla nas w marnym "europejskim" stylu i osiągnie jakiś gówniany kompromis.
  • Na pewno nie dam się wyciągnąć na żadne demonstrowanie poparcia tych rozlazłych dupków, którzy nie są w stanie sobie poradzić z bandą zadymiarzy czy to na ulicy, czy to w sejmie.
    I zauważcie, proszę, ile razy zostało już przez nich złamane prawo. Naprawdę - argumentu, że brak paragrafu na tę dzicz nie ma. Nadal pozostają bezkarni.
    W moim kraju nie działają służby. Taka jest prawda. A mnie pozostaje emigracja wewnętrzna, bo jestem za stara, żeby organizować jakąkolwiek działalność skierowaną bezpośrednio przeciw oszalałym z nienawiści przeciwnikom.
  • loslos
    edytowano July 2018
    randolph napisal(a):
    los napisal(a):
    Ciągle nie jestem pewien, po której stronie jest pan Mateusz.
    Po swojej. Ofiarność (żertwiennost') w znaczeniu gumilowowskim - zero. Romansował z plaćformą żrąc ośmiorniczki i próbując się wkręcić do tuskiego nierządu. Widząc co się święci, porzucił druhów serdecznych z Sowy i bez kompleksów polazł na Nowogrodzką.
    Znaczy - doświadczenie w porzucaniu druhów serdecznych ma.
  • Tacy ludzie nie mają druhów serdecznych. Ktoś może powiedzieć że rasowy polityk - nie ma przyjaźni, są interesy. Tyle ze to bzdurne powiedzenie. Wygodne dla zdrajców i sprzedawczyków. Oczywiście że są przyjaźnie, emocje, sympatie i dopiero z nimi można i należy realizować interesy, a nie odwrotnie.
  • Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Wszystkie popełnione przestępstwa zatrzymany 50-latek popełnił na szkodę pracowników nadleśnictwa z Czarnego. Sam również jest pracownikiem tego nadleśnictwa. Powodem działania była najprawdopodobniej frustracja związana z jego stanowiskiem pracy - poinformował aspirant sztabowy Sławomir Gradek z człuchowskiej policji.
    Co frustruje pracowników nadleśnictwa?
  • Gorlias_Fitzgorgon napisal(a):
    Co frustruje pracowników nadleśnictwa?
    Mogę jedynie zgadywać:
    - za mało sarenek
    - zbyt namolne dziki
    - leniwe mrówki
    A poważnie, to akcja zastraszania lokalnego idzie pełną parą, tu przebite opony, tam wybite szyby, gdzie indziej coś pomazane. Nie przestępstwa, a wykroczenia ale tak, aby zastraszać.


  • Bracia Vercotti rządzą.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Gorlias_Fitzgorgon napisal(a):
    Co frustruje pracowników nadleśnictwa?
    Mogę jedynie zgadywać:
    - za mało sarenek
    - zbyt namolne dziki
    - leniwe mrówki
    A poważnie, to akcja zastraszania lokalnego idzie pełną parą, tu przebite opony, tam wybite szyby, gdzie indziej coś pomazane. Nie przestępstwa, a wykroczenia ale tak, aby zastraszać.


    Jak każda praca - może być szef-psychopata, mobbing ze strony kolegów itp itd.
    Pytanie dlaczego winą za to szaleniec obarczył PiS?
  • allium napisal(a):
    Jak każda praca - może być szef-psychopata, mobbing ze strony kolegów itp itd.
    Pytanie dlaczego winą za to szaleniec obarczył PiS?
    A dlaczego nie?
    Przypomni Kolega o co właściwie Cyba właściwy miał pretensje do PiSu czy JarKacza?
  • Proszę sobie poczytać

    image
  • Czyli w skrócie - każdy antypisowiec mógłby się pod tym podpisać z grubsza.
    Na przykład wspomniany leśnik.
    Adekwatne zostaje więc pytanie "a dlaczego nie".
  • Ciekawsze666 jest co innego - Cyba leci całymi sformułowaniami, które pobrał z prasy, radia i telewizji. Czyli krew Marka Rosiaka naprawdę mają na rękach różni panowie i różne panie posługujący się kryptonimem "dziennikarz." Nie sprawiają wrażenia, by im to choć trochę przeszkadzało.
  • los napisal(a):
    Nie sprawiają wrażenia, by im to choć trochę przeszkadzało.
    Śmiem twierdzić że jest gorzej.
    Słyszałem od niektórych zaciekłych antypisowców, że szkoda że się Cybie nie udało. Zdziwiłbym się mocno, gdyby szczujący nie mieli podobnego zdania.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.