qiz napisal(a): Korona zadecyduje, to takie polskie
Jeżeli polskie=logiczne to tak. Legia musi stracić punkty. Bardziej wierzę w Koronę niż w Lechię. Bo jeżeli Legia nie straci punktów to wszystkie inne rozważania nie mają sensu, proste, dlatego nawet nie opisuję możliwości. Przypominam, że to Korona zabrała punkty i Jadze i Lechii. A Lech wygrał trochę szczęśliwie. Reszta, dolnej połowy 8, nie ugrywa niczego.
A Legiunia dzisiaj słabiutko. Góralski wyłączył Odzidzie i nie szło zupełnie. Powiem tak, na mistrzostwo Polski nie zasługuje żaden klub. Grająca dzidę Jagiellonia, chimeryczna Lechia, Lokomotywa bez pary, czy Legia bez napastników. Z tym że Legia popełniła debilizm dekady w postaci wiosennych transferów, wypadł Prio i Nikolic, a na ich miejsce pojawił się nikt. Nie wiem kto za to odpowiada, Koralik czy Szopen, raczej ten pierwszy bo ostatecznie został wymiksowany, ale wtopa totalna. Aż szkoda wysiłków i pieniędzy, dajcie nam połowę tego budżetu a pozamiatamy ligę na lata.
No to po dzisiejszej kolejce nie się nie zmieniło, 4 zespoły mają szansę na mistrzostwo, pewna pucharów jest tylko Legia. Nie pamiętam takiego sezonu. W przyszłą niedzielę rozstrzygnie się wszystko.
Legia rozdaje karty. Wygra - ma mistrza. Zremisuje a Jagiellonia wygra to Jaga ma majstra. Jeżeli Legia przegra z Lechią i Jaga zremisuje z Lechem, mistrzem jest zespół z Gdańska. Lech, żeby zdobyć mistrzostwo musi wygrać z Jagą i liczyć, że Legia przegra z Lechią.
Wszelkie kalkulacje nie mają sensu. Wszystkie zespoły będą gryźć trawę, każdy wynik jest możliwy. Ale jeżeli już trzeba strzelić ? Obserwując formę tych 4 zespołów, Legia remisuje z Lechią, a Lech wygrywa z Jagiellonią. W takim układzie mistrz zostaje w stolicy. Do meczów pozostał jednak tydzień ...
Trzeba też wziąć poprawkę, że zbyt dużo jest pomyłek sędziowskich. Zawsze olewałem sędziowanie, nie zwracałem uwagi, ale robi się to dziwne. Wczoraj sędzia Musiał spuścił Ruch do I ligi, uznając bramkę dla Arki strzeloną ręką (jak tego można było nie widzieć ?). To ten sam, który podyktował dwa karne w meczu Jagi z Lechią i było po meczu. Dziś też sędzia popisał się karnym dla Termaliki, za wymyślony faul Kelemena. Gdyby nasz bramkarz nie obronił by się wielki smród zrobił. Korona zdobywa prawidłową bramkę w meczu z Legią, sędzie nie uznaje, dopatrzył się faulu.
KOńcówka sezonu RE-WE-LA-CJA. Było gdzieś kiedyś na świecie, żeby do ostatniej kolejki 4 zespoły walczyły?
No i jest szansa, że ten młodziutki Madziar z Legii nie tylko ładnie gra, ale ma równo pod kopułą. Kupią jeszcze Czernycha i Franka z Jagi na słuchanie "Kaszanki"
Komentarz
A Legiunia dzisiaj słabiutko. Góralski wyłączył Odzidzie i nie szło zupełnie. Powiem tak, na mistrzostwo Polski nie zasługuje żaden klub. Grająca dzidę Jagiellonia, chimeryczna Lechia, Lokomotywa bez pary, czy Legia bez napastników. Z tym że Legia popełniła debilizm dekady w postaci wiosennych transferów, wypadł Prio i Nikolic, a na ich miejsce pojawił się nikt. Nie wiem kto za to odpowiada, Koralik czy Szopen, raczej ten pierwszy bo ostatecznie został wymiksowany, ale wtopa totalna. Aż szkoda wysiłków i pieniędzy, dajcie nam połowę tego budżetu a pozamiatamy ligę na lata.
Komisja PZPN postanowiła nie przyznać pierwszego miejsca.
Nie wolno tak myśleć. L-)
Legia rozdaje karty. Wygra - ma mistrza. Zremisuje a Jagiellonia wygra to Jaga ma majstra. Jeżeli Legia przegra z Lechią i Jaga zremisuje z Lechem, mistrzem jest zespół z Gdańska. Lech, żeby zdobyć mistrzostwo musi wygrać z Jagą i liczyć, że Legia przegra z Lechią.
Wszelkie kalkulacje nie mają sensu. Wszystkie zespoły będą gryźć trawę, każdy wynik jest możliwy. Ale jeżeli już trzeba strzelić ? Obserwując formę tych 4 zespołów, Legia remisuje z Lechią, a Lech wygrywa z Jagiellonią. W takim układzie mistrz zostaje w stolicy. Do meczów pozostał jednak tydzień ...
Było gdzieś kiedyś na świecie, żeby do ostatniej kolejki 4 zespoły walczyły?
No i jest szansa, że ten młodziutki Madziar z Legii nie tylko ładnie gra, ale ma równo pod kopułą. Kupią jeszcze Czernycha i Franka z Jagi na słuchanie "Kaszanki"