Ktoś to zauważył?
Grzegorz oficjalnie i otwarcie pochwalił Ryszarda Cybę:
Obywatelskie nieposłuszeństwo, łamanie prawa jest ostatecznością, ale też trzeba to wziąć pod uwagę.To chyba już ostatnia granica była.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
albo
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
Oni (dawna opozycja demokratyczna: Schetyna, Frasyniuk i krewni...)
myślą chyba że jest drugi rok 1977 (w sensie do 2017).
Przy tym, co szykuje nam faszystowski dyktator Kaczyński,
to kulturalnie prowadzony stane wojenny, który uchronił nas od wojny, był pikuś i lajt, i cool.
I prawo niech też łamią - wylądują za kratami. Byle nam nie zabrakło jaj by ich tam w końcu wsadzić.
Swoją drogą - ciekawe dlaczego tamtej sytuacji tzw "nasze" media nie przypominają.
Co roku w "pisowskiej" telewizji w rocznicę śmierci powinno być regularnie przymoninane szczucie na PiS i śmierć Marka Rosiaka jako konsekwencja tego szczucia. I lud powinien widzieć Cybę drącego się że chciał zabić Kaczyńskiego.
Na marginesie - w zeszłym roku była piąta rocznica.
Uratowało na nie to, co w nich najlepsze, tylko to, co w nich najgorsze.
Druga rzecz - w tym momencie takie zdarzenie skompromitowałoby opozycję totalnie i postawiłoby w jednym szeregu z islamskimi terrorystami. Wręcz zielone światło dla pacyfikacji.
Bo oni nie uważają ich za elitę, tylko nimi gardzą. A że nie mają kultury ani zasad ani wartości ani nawet chwili zastanowienia nad sobą - to takie efekty. Może pora przyjrzeć się lepiej tej biografii.
Zdaje się kiedyś Ketman tez przyszedł odbierać laury po 89 jak Wildstein starszy wspomina.
Prawdziwym problemem jest kompletne zdziczenie i bestialstwo znacznej części młodych i nieco starszych, do czterdziestolatków, uważających się za elitę. Tych z MWzWM, którzy odcięli się od polskiej tradycji i kultury, zieją do nich i do ich reprezentantów pogardą i nienawiścią w dwóch odmianach: Jedną wobec ludzi prostych czy niezamożnych połączoną z niczym nie uzasadnionym poczuciem wyższości i z kompletnym lekceważeniem i obojętnością na ich problemy i los. Niczym nie uzasadnioną, a szczególnie wykształceniem, wrażliwością, przydatnością społeczną czy zawodową bo są wykształceni słabo, mało obyci, o wąskich horyzontach myślowych i prostackich gustach. Drugą wobec elit patriotycznych połączoną z agresją i żądzą zemsty. Ta żądza zemsty jest też nie uzasadniona bo żadnej krzywdy nie doznają, a wręcz przeciwnie te elity oferują im Polskę lepszą, bardziej zamożną i sprawiedliwą oraz dająca większe szanse rozwoju. Ci mnie martwią bo wśród nich będą żyć moje dzieci i wnuki.
Bo są gnuśni - tak jak ty, tak jak ja i jak prawie wszyscy między Odrą a Bugiem. Polska choroba. To jedyne, co nas wszystkich łączy.
Cyba lata mieszkał w Kanadzie czy w kraju, gdzie jak się coś mówi, to się to robi. Nowy Świat tak ma. Wrócił do Polski, pooglądał sobie TVN, poczytał Gazetę Wyborczą i wyciągnął jedyny wniosek, jaki można z ich tekstów wyciągnąć. Naprawdę mamy gwarancję, że jakiś następny Cyba nie wróci ze Stanów czy z Australii?
A poza tym - energia potrafi urodzić się z niczego. Mongołowie przez stulecia żyli na zadupiu świata i nikt o nich nie słyszał. Nagle zebrali się w sobie i podbili świat. Ja swego życia wolałbym nie uzależniać od tego, jak bardzo ciężko się wstaje z łóżka czytelnikom Aborczej.
Problem jest w tym że u nas ochrona wygląda mocno tak sobie, zarządzanie ryzykiem to jakiś ciężki dramat. I to jest problem, i to naprawdę spory - a PiS tu absolutnie żadnym przykładem nie świeci. I Smoleńsk niewiele tu zmienił.
Amerykanie dobrze ją znają, niektóre komunikaty polityków nie idą do wyborców, idą do polityków z innych krajów.
Norrrmalnie, Newsweek puścił w ludożerkę szczegółową instrukcję jak zamordować prezesa PiS.
http://www.newsweek.pl/polska/polityka/sekrety-twierdzi-pis-na-nowogrodzkiej-jak-wyglada-siedziba-kaczynskiego-,artykuly,411341,1.html
A choćby stąd:
https://wiadomosci.wp.pl/powtorka-tupolewizmu-najwazniejsi-ministrowie-i-duda-w-jednym-samolocie-6126408111622273a
Ale nie tylko. Kto chronił i chroni nadal Dudę? Zdaje się BOR. opona strzela na autostradzie i "nic się nie stało". Następnie kolejno Macierewicz i Szydło mają wypadki. Sorry, ale w takiej sytuacji ciężko uwierzyć w przypadek, zwłaszcza po Smoleńsku, a z powyższego linku (było też o tym tu na forum) wynika że nadal panuje radosna polityka "oj tam oj tam".
I naprawdę guzik mnie obchodzi że lot odbył się zgodnie z instrukcją. Załatwienie jednym ciosem prezydenta i ministra obrony oraz szefa śledztwa smoleńskiego w jednej osobie - no wyobraź sobie co by to w obecnej sytuacji oznaczało.
przpraszam ale to jest KURWA powalajace...
Moim zdaniem w obecnej sytuacji właśnie bezpieczniej jest że latają jednym samolotem, bo w drugi tego typu wypadek nikt nie uwierzy. A w pojedyncze incydenty typu opona albo kierowca-debil... czemu nie.
"Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie":
lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie
nową przypowieść Polak sobie kupi,
że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."
Kolega chyba nie zauważył że tam jest komentarz rzecznika Prezydenta, który niczemu nie zaprzecza, tylko oznajmia że to było zgodne z procedurami. I ja nie przeczę, ale uważam że powinny być surowsze. To jest właśnie zarządzanie ryzykiem po polsku - skoro już było to się drugi raz nie zdarzy. A jak się zdarzy to nikt nie uwierzy. Świetnie, poczułem się spokojniejszy.