los napisal(a): A czy zauważyliście, że nie biorą oni zupełnie pod uwagę przejęcia władzy metodami demokratycznymi, dajmy na to przez wybory? PO w ogóle nikomu nie stara się przypodobać, ich cały wysiłek idzie w narobieniu PiSowi na wycieraczkę.
Brander albo odwracanie uwagi albo desperacja wynikająca z infantylizmu wstecznego
los napisal(a): A czy zauważyliście, że nie biorą oni zupełnie pod uwagę przejęcia władzy metodami demokratycznymi, dajmy na to przez wybory? PO w ogóle nikomu nie stara się przypodobać, ich cały wysiłek idzie w narobieniu PiSowi na wycieraczkę.
No właśnie, a czy Majdan 2 był metodą demokratyczną? Przypominam, że Majdan 2 rozegrał się na pół roku przed wyborami parlamentarnymi na Ukrainie oraz na rok przed wyborami prezydenckimi, gdzie metodami demokratycznymi można było pozbawić władzy Janukowycza. Tyle tylko, że przy wyborze metod demokratycznych istniało ryzyko (nawet w przypadku braku fałszerstw wyborczych ze strony „niebieskich”), że Janukowycz wygra. I co wówczas? Więc trzeba było mieć pewność, że Janukowycz zostanie usunięty, a tylko zorganizowanie Majdanu 2 stwarzało możliwość usunięcia Janukowycza na 100%. Dlatego „grzanie nastrojów” na ulicy przez pana Kramka i jego fundację ma sens. Problem tylko w tym, czy Polacy, tak jak Ukraińcy, stawiają anarchię wyżej niż byt własnego państwa. Moim zdaniem nie, aczkolwiek PiS musi bardzo uważać, aby nie podejmować decyzji, mogących „wzniecić nastrój rewolucyjny” (choćby opłata drogowa z podwyżką benzyny o 25 gr na litrze). Istnieje, moim zdaniem, jeszcze inne realne zagrożenie, to zagrożenie terrorystyczne. Że dotychczas nie było w naszym kraju „incydentów”, nie znaczy, że nie będzie ich w przyszłości. Bo mogą znaleźć się jacyś otumanieni Ukraińcy, wariaci zaczadzeni „KryPolem” lub innym „Nigdy Więcej”, czy jacyś zdżihadyzowani Czeczeni lub Kazachowie. I kto wie, czy na przejęciu i sterowaniu takimi grupkami nie będzie zależało fundacjom w rodzaju fundacji pana Kramka, na wyszukaniu takich frustratów, a potem finansowaniu ich brudnych zamiarów. Dlatego na wszystkich, którym zależy na Dobrej Zmianie, ciąży odpowiedzialność, aby obserwować co dzieje się wokół nich, nie tylko w polityce, a tak ogólnie. Wiem, że to może zabrzmieć kabaretowo, ale należy być czujnym.
qiz napisal(a): Nie zapominajcie, że to są dwa narody oddane niemal jawnie pod szatańską "opiekę". Dylematy to mogliby mieć jacyś Francuzi, Włosi, Hiszpanie czy Amerykanie... Ale nie tamci.
Dlatego wybór jest prosty. Albo zostaniemy USraelem 2, albo nas nie będzie.
Ciekawe1 w tym wszystkim jest wprowadzenie nowego komponentu do działań. Czyli widzą, że media tradycyjne nie są w stanie prawie nikogo z ich strony zmobilizować, więc sięgnęli po profesjonalistów od mediów społecznościowych chowających się za NGOsami. Te 'masowe protesty' młodych ludzi wygląda na mobilizację granciarzy bo 'młodzierzówka PO' okazała się miękkimi fajami nie potrafiącymi przyprowadzić 10 tyś szabel. Warto by zrobić analizę osób biorących w tym udział. Warto zapamiętać w tej chwili te nazwiska: - Artur Sierawski - Bartosz Mindewicz - Bogumił Kolmasiak Tutaj całkiem ciekawy opis metod ich działania z hagiograficznym zacięciem, ale warto.
7dmy napisal(a): protesty stanowią element wyszumienia się, ujścia nagromadzonej energii, generalnie chyba są zdrowe dla psychiki, a jak jest to połączone z marszem to i dla ciała.
Z mojego punktu widzenia protesty są objawami słabości i bezradnosci. Takie zawsze miałem podejście. Siła nie drze japy, ani nie pokazuje ilu nas jest. Siła bierze to co chce, jak chce, raczej po cichu, ale zdecydowanie.
W grudniu 2016 roku MSWiA przeprowadziło kontrolę w Fundacji "Otwarty Dialog", obejmującą działalności w zakresie koncesji na handel bronią. Nie dopatrzono się jednak uchybień, jak również potwierdzono, że cały zakupiony sprzęt fundacja przekazywała nieodpłatnie ukraińskim żołnierzom.
7dmy napisal(a): protesty stanowią element wyszumienia się, ujścia nagromadzonej energii, generalnie chyba są zdrowe dla psychiki, a jak jest to połączone z marszem to i dla ciała.
Z mojego punktu widzenia protesty są objawami słabości i bezradnosci. Takie zawsze miałem podejście. Siła nie drze japy, ani nie pokazuje ilu nas jest. Siła bierze to co chce, jak chce, raczej po cichu, ale zdecydowanie.
Z mojego punktu widzenia nie miała. Nie sądzę, że bym się do Solidarności zapisał. Nie jestem teraz w stanie tego racjonalnie wytłumaczyć. A tak na marginesie, za komuny bym z Polski uciekł.
W grudniu 2016 roku MSWiA przeprowadziło kontrolę w Fundacji "Otwarty Dialog", obejmującą działalności w zakresie koncesji na handel bronią. Nie dopatrzono się jednak uchybień, jak również potwierdzono, że cały zakupiony sprzęt fundacja przekazywała nieodpłatnie ukraińskim żołnierzom.
Trochę Kolega uprościł. Mojego Ojca akurat do wyjazdu nie zmusili, ale szykanowali i zaszczuwali. Przypłacił to zdrowiem, zgryzotą i umarł za młodo w 1989 na początku. Nie daruję tej swołoczy tego do ostatniego tchu. Tak Solidarność została zdziesiątkowana w stanie wojennym oraz przejęta i zmanipulowana przez konsorcjum esbeków i bolków. To nie zmienia faktu, że bez niej byśmy jeszcze większe gówno mieli i może by nas już, jako Polaków, nie było.
Kto wie? Jaruzel z esbekami i informacją wojskową mieli 10 lat na montaż ze wsparciem KGB i Stasi.Mieli dużą grupę docelowa działaczy to zwerbowania lub zastraszenia, a ta grupa miała w ciemno zaufanie społeczne. W innych demoludach tak nie było.
Komentarz
Przypominam, że Majdan 2 rozegrał się na pół roku przed wyborami parlamentarnymi na Ukrainie oraz na rok przed wyborami prezydenckimi, gdzie metodami demokratycznymi można było pozbawić władzy Janukowycza. Tyle tylko, że przy wyborze metod demokratycznych istniało ryzyko (nawet w przypadku braku fałszerstw wyborczych ze strony „niebieskich”), że Janukowycz wygra. I co wówczas?
Więc trzeba było mieć pewność, że Janukowycz zostanie usunięty, a tylko zorganizowanie Majdanu 2 stwarzało możliwość usunięcia Janukowycza na 100%.
Dlatego „grzanie nastrojów” na ulicy przez pana Kramka i jego fundację ma sens. Problem tylko w tym, czy Polacy, tak jak Ukraińcy, stawiają anarchię wyżej niż byt własnego państwa. Moim zdaniem nie, aczkolwiek PiS musi bardzo uważać, aby nie podejmować decyzji, mogących „wzniecić nastrój rewolucyjny” (choćby opłata drogowa z podwyżką benzyny o 25 gr na litrze).
Istnieje, moim zdaniem, jeszcze inne realne zagrożenie, to zagrożenie terrorystyczne. Że dotychczas nie było w naszym kraju „incydentów”, nie znaczy, że nie będzie ich w przyszłości. Bo mogą znaleźć się jacyś otumanieni Ukraińcy, wariaci zaczadzeni „KryPolem” lub innym „Nigdy Więcej”, czy jacyś zdżihadyzowani Czeczeni lub Kazachowie. I kto wie, czy na przejęciu i sterowaniu takimi grupkami nie będzie zależało fundacjom w rodzaju fundacji pana Kramka, na wyszukaniu takich frustratów, a potem finansowaniu ich brudnych zamiarów. Dlatego na wszystkich, którym zależy na Dobrej Zmianie, ciąży odpowiedzialność, aby obserwować co dzieje się wokół nich, nie tylko w polityce, a tak ogólnie. Wiem, że to może zabrzmieć kabaretowo, ale należy być czujnym.
Przecież ją mamy. Ino jeszcze nie zalali silników w czołgach oliwą, jak jeden Szwab przyznał...
W ostatnich protestach zadecydowali o wygranej fotografowie (poza oczywistym decydującym).
https://wpolityce.pl/polityka/351498-szokujace-kulisy-ustalen-wpolitycepl-zgode-na-handel-bronia-dla-fod-rekomendowal-byly-szef-skw-piotr-pytel-podejrzany-o-wspolprace-z-fsb
dowód:
zresztą nie trzeba sprzedawać całych, gotowych do użycia karabinów, czołgów i rakiet, żeby prowadzony handel był handlem bronią
Schetyna nerwowo powiedział: Nie znam Fundacji Otwarty Dialog. Nic nie wiem, do widzenia.
https://wpolityce.pl/polityka/351523-nerwowa-reakcja-schetyny-na-pytanie-o-koncesje-na-sprzedaz-broni-dla-fod-nie-znam-tej-fundacji-nic-nie-wiem-do-widzenia-wideo
Warto by zrobić analizę osób biorących w tym udział. Warto zapamiętać w tej chwili te nazwiska:
- Artur Sierawski
- Bartosz Mindewicz
- Bogumił Kolmasiak
Tutaj całkiem ciekawy opis metod ich działania z hagiograficznym zacięciem, ale warto.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/blaszczak-kontrolowal-fundacje-otwarty-dialog-nie-dopatrzyl-sie-uchybien/jeevvle
Tak Solidarność została zdziesiątkowana w stanie wojennym oraz przejęta i zmanipulowana przez konsorcjum esbeków i bolków. To nie zmienia faktu, że bez niej byśmy jeszcze większe gówno mieli i może by nas już, jako Polaków, nie było.