Skip to content

Donald Trump

16364656668

Komentarz

  • edytowano 10 March

    .

  • @Przemko powiedział(a):

    Trochę za późno na taki tytuł - czas prawyborów byłby tu odpowiedni.

  • @robert.gorgon powiedział(a):
    Poparcie w Polsce dla UE to 71%. Dla USA słyszałem o 93% a w ciągu 2 dni spadło do poziomu 31% w najnowszych sondażach. Ściślej - te 31% to pytanie o wiarygodność USA.

    Tak działa propaganda oparta na emocjach i odpowiednim doborze próby badawczej.

  • Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

  • @robert.gorgon powiedział(a):
    Poparcie w Polsce dla UE to 71%. Dla USA słyszałem o 93% a w ciągu 2 dni spadło do poziomu 31% w najnowszych sondażach. Ściślej - te 31% to pytanie o wiarygodność USA.

    A jakie ma być?

    Dopotąd to był staliwny sojuznik, choć nieco chory na głowiznę. A teraz taysze fińscy zastanawiają się, czy ichnie F35 wogle wystartują, jeżeli Źwiązek Zdradziecki upomni się o swoje dawne ziemie, chwilowo opukowane przez finlandzkich nazistów.

  • @trep powiedział(a):
    Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

    Problem z USA jest taki, że gromko deklarują, że poza Rosją Radziecką drugoj takoj strany nie znają, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek. Ostatnio wręcz pozwolili sobie na niegrzeczne gesty wobec Japonii, gdy ta zapowiedziała, że trochę hajsiwa dorzuci na obronę Ukrainy.

    Szybkość, z jaką Duży Donald pali mosty, jest niewiarygodna. Na początek ebie Mexyk i Kanadę, nie wiadomo w sumie za co. Ebnął Danię, ale wszyscy myśleli, że to tak dla jaj, i chyba rzeczywiście ot tak ebnął, bo jakoś cicho o sprawie. Z kolei Gaza, jakiś pomysł, żeby dwa milijony Arabitów rozgonić bo czemu nie. Potem ot tak rzucił, że czemu by NATA nie rozwiązać, bo ono tak niegrzecznie nie miłuje ZSRR. O ukraińskim bandycie, który tchórzliwie przeciwstawia się Wielkiemu Mężowi Stanu, M. le Presidentowi, to i nie warto języka szczępić.

    Nu, mie też osobiście trochę opadło poparcie dla Wielkiego Szatana.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    Poparcie w Polsce dla UE to 71%. Dla USA słyszałem o 93% a w ciągu 2 dni spadło do poziomu 31% w najnowszych sondażach. Ściślej - te 31% to pytanie o wiarygodność USA.

    A jakie ma być?

    Dopotąd to był staliwny sojuznik, choć nieco chory na głowiznę. A teraz taysze fińscy zastanawiają się, czy ichnie F35 wogle wystartują, jeżeli Źwiązek Zdradziecki upomni się o swoje dawne ziemie, chwilowo opukowane przez finlandzkich nazistów.

    Francuzi ze Szwedami właśnie zaczęli knuć jak zdedolaryzować swoje myśliwce, w Rafalalach jest podobnież tylko 5% amerykańskego złomu, w Saabach 30.

  • @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    Poparcie w Polsce dla UE to 71%. Dla USA słyszałem o 93% a w ciągu 2 dni spadło do poziomu 31% w najnowszych sondażach. Ściślej - te 31% to pytanie o wiarygodność USA.

    A jakie ma być?

    Dopotąd to był staliwny sojuznik, choć nieco chory na głowiznę. A teraz taysze fińscy zastanawiają się, czy ichnie F35 wogle wystartują, jeżeli Źwiązek Zdradziecki upomni się o swoje dawne ziemie, chwilowo opukowane przez finlandzkich nazistów.

    Francuzi ze Szwedami właśnie zaczęli knuć jak zdedolaryzować swoje myśliwce, w Rafalalach jest podobnież tylko 5% amerykańskego złomu, w Saabach 30.

    No więc właśnie.

    Dopotąd nie rozumiem, czemu te ichnie zabawki ciągle jeszcze nie panują nad niebem Ukrainy.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

    Problem z USA jest taki, że gromko deklarują, że poza Rosją Radziecką drugoj takoj strany nie znają, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek. Ostatnio wręcz pozwolili sobie na niegrzeczne gesty wobec Japonii, gdy ta zapowiedziała, że trochę hajsiwa dorzuci na obronę Ukrainy.

    Szybkość, z jaką Duży Donald pali mosty, jest niewiarygodna. Na początek ebie Mexyk i Kanadę, nie wiadomo w sumie za co. Ebnął Danię, ale wszyscy myśleli, że to tak dla jaj, i chyba rzeczywiście ot tak ebnął, bo jakoś cicho o sprawie. Z kolei Gaza, jakiś pomysł, żeby dwa milijony Arabitów rozgonić bo czemu nie. Potem ot tak rzucił, że czemu by NATA nie rozwiązać, bo ono tak niegrzecznie nie miłuje ZSRR. O ukraińskim bandycie, który tchórzliwie przeciwstawia się Wielkiemu Mężowi Stanu, M. le Presidentowi, to i nie warto języka szczępić.

    Nu, mie też osobiście trochę opadło poparcie dla Wielkiego Szatana.

    A u mnie odwrotnie. Nie bardzo mnie obchodzi stosunek dużego Donalda do mostów, po których nie zamierzam spacerować, niech sobie je pali albo nie wedle uznania. Natomiast w sprawie Ukrainy okazał się jedynym, który naprawdę chce coś dla niej zrobić. Dlatego odpuszczę mu te mosty i nawet dam piosenkę o paleniu mostów

  • edytowano 10 March

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

    Problem z USA jest taki, że gromko deklarują, że poza Rosją Radziecką drugoj takoj strany nie znają, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek. Ostatnio wręcz pozwolili sobie na niegrzeczne gesty wobec Japonii, gdy ta zapowiedziała, że trochę hajsiwa dorzuci na obronę Ukrainy.

    Szybkość, z jaką Duży Donald pali mosty, jest niewiarygodna. Na początek ebie Mexyk i Kanadę, nie wiadomo w sumie za co. Ebnął Danię, ale wszyscy myśleli, że to tak dla jaj, i chyba rzeczywiście ot tak ebnął, bo jakoś cicho o sprawie. Z kolei Gaza, jakiś pomysł, żeby dwa milijony Arabitów rozgonić bo czemu nie. Potem ot tak rzucił, że czemu by NATA nie rozwiązać, bo ono tak niegrzecznie nie miłuje ZSRR. O ukraińskim bandycie, który tchórzliwie przeciwstawia się Wielkiemu Mężowi Stanu, M. le Presidentowi, to i nie warto języka szczępić.

    Nu, mie też osobiście trochę opadło poparcie dla Wielkiego Szatana.

    The Great Orange One zachowuje się jak krotochwilny osobnik, który wyłącza wajchą prąd w dzielnicy na zasadzie "a teraz zobaczymy co ciekawego się stanie".

    1. Widzisz Ignatz, poza tym co napisał los, weźmy sobie sprawę USAID, jako studium przypadku jakiś mostów.
      USAID zostało założone jako ekspozytura CIA do miękkiego odziaływania pod fałszywymi flagami oraz osłanianiem tubylców przed skutkami twardej polityki (patrz pomoc kościelna w latach osiemdziesiątych). Później to narzędzie zostało przejęte przez 'frakcję lewacką' amerykańskiego derin devlet i używane przeciwko administracji USA, kiedy się ona owym lewakom nie podobała. Donald Trump, pomimo tego, że USAID czyni rzeczy pożyteczne rónież, uznał, że 'suma po historiach' jest negatywna więc to skasował.
      Wiemy o tym, tylko dla tego, że kurtyny zostały uniesione. Wzmiankowane przez Ciebie sytuacje otula mgła negocjacji, więc ciężko jest przesądzać.
    2. Dam Ci przykład lokalny. Jak z jakiegoś powodu Pan Dobry Donald z Waszyngtonu zacznie się wspierająco dogadywać z Panem Złym Donaldem z Sopotu, bo taka będzie realna potrzeba usańska lub tak wskaże ego Dobrego Donalda z Waszyngtonu, to jedynie sarknę, żeśmy takie jełopy, iż dziejowej szansy na pognanie pudla Merklowej nie wykorzystaliśmy.
    3. Odnośnie spóźnienia się Zełeńskiego do Białego Domu o 30 minut, to zaczynają wypadać jakieś szkielety wiewiórek ćwierkając, że owe spóźnienie i zdenerwowanie było spowodowane tym, że Służby USA miały świadomość niechęci Pana Zełeńskiego do podpisywania owego porozumienia ramowego, więc uraczyły go jakimiś materiałami odnośnie dzielenia pasji Huntera Bidena do patrzenia na świat z innych perspektyw. Zaznaczam, że to podłe szkielety wiewiórek były.
    4. A tu jest jakaś szajba, której nie rozumiem, ale nie mam czasu aby ją zgłębiać:

    "Wielka szkoda". Amerykańskie ambasady i konsulaty przestaną przekazywać dane o jakości powietrza, które pozyskują dziesiątki placówek. Choć będą nadal je gromadzić, to ze względów finansowych nie będą udostępniać.

    Źródło.
    tego nie rozumiem, bo zbieranie jest najbardziej kosztowne, a w obecnych czasach udostępnianie jest ekstremalnie tanie. Może szajba, może nadgorliwość, może ego, ale tego nie wiem kolego.

  • @MarianoX powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

    Problem z USA jest taki, że gromko deklarują, że poza Rosją Radziecką drugoj takoj strany nie znają, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek. Ostatnio wręcz pozwolili sobie na niegrzeczne gesty wobec Japonii, gdy ta zapowiedziała, że trochę hajsiwa dorzuci na obronę Ukrainy.

    Szybkość, z jaką Duży Donald pali mosty, jest niewiarygodna. Na początek ebie Mexyk i Kanadę, nie wiadomo w sumie za co. Ebnął Danię, ale wszyscy myśleli, że to tak dla jaj, i chyba rzeczywiście ot tak ebnął, bo jakoś cicho o sprawie. Z kolei Gaza, jakiś pomysł, żeby dwa milijony Arabitów rozgonić bo czemu nie. Potem ot tak rzucił, że czemu by NATA nie rozwiązać, bo ono tak niegrzecznie nie miłuje ZSRR. O ukraińskim bandycie, który tchórzliwie przeciwstawia się Wielkiemu Mężowi Stanu, M. le Presidentowi, to i nie warto języka szczępić.

    Nu, mie też osobiście trochę opadło poparcie dla Wielkiego Szatana.

    The Great Orange One zachowuje się jak krotochwilny osobnik, który wyłącza wajchą prąd w dzielnicy na zasadzie "a teraz zobaczymy co ciekawego się stanie".

    No więc właśnie -- nie obudza to wemię spetzjalnego załfania.

  • edytowano 10 March

    Zastanawiam się, czy to nie wpływ inżynierskiej metody Muska. "Rozkręćmy wszystko do ostatniej śrubki, a potem zmontujmy z powrotem po naszemu".

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

    Problem z USA jest taki, że gromko deklarują, że poza Rosją Radziecką drugoj takoj strany nie znają, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek. Ostatnio wręcz pozwolili sobie na niegrzeczne gesty wobec Japonii, gdy ta zapowiedziała, że trochę hajsiwa dorzuci na obronę Ukrainy.

    Szybkość, z jaką Duży Donald pali mosty, jest niewiarygodna. Na początek ebie Mexyk i Kanadę, nie wiadomo w sumie za co. Ebnął Danię, ale wszyscy myśleli, że to tak dla jaj, i chyba rzeczywiście ot tak ebnął, bo jakoś cicho o sprawie.

    W temacie Grenlandii to coś tam dzieje się pod powierzchnią, jeśli wierzyć plotkom to Trump zamierza zmieniać traktaty o współpracy i granicach, chce Kanadyjczykom podbierać wodę słodką, wywalić ich z porozumienia o wymianie informacji wywiadowczych https://pl.wikipedia.org/wiki/Sojusz_Pięciorga_Oczu i parę innych rzeczy.

  • @los powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

    Problem z USA jest taki, że gromko deklarują, że poza Rosją Radziecką drugoj takoj strany nie znają, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek. Ostatnio wręcz pozwolili sobie na niegrzeczne gesty wobec Japonii, gdy ta zapowiedziała, że trochę hajsiwa dorzuci na obronę Ukrainy.

    Szybkość, z jaką Duży Donald pali mosty, jest niewiarygodna. Na początek ebie Mexyk i Kanadę, nie wiadomo w sumie za co. Ebnął Danię, ale wszyscy myśleli, że to tak dla jaj, i chyba rzeczywiście ot tak ebnął, bo jakoś cicho o sprawie. Z kolei Gaza, jakiś pomysł, żeby dwa milijony Arabitów rozgonić bo czemu nie. Potem ot tak rzucił, że czemu by NATA nie rozwiązać, bo ono tak niegrzecznie nie miłuje ZSRR. O ukraińskim bandycie, który tchórzliwie przeciwstawia się Wielkiemu Mężowi Stanu, M. le Presidentowi, to i nie warto języka szczępić.

    Nu, mie też osobiście trochę opadło poparcie dla Wielkiego Szatana.

    A u mnie odwrotnie. Nie bardzo mnie obchodzi stosunek dużego Donalda do mostów, po których nie zamierzam spacerować, niech sobie je pali albo nie wedle uznania. Natomiast w sprawie Ukrainy okazał się jedynym, który naprawdę chce coś dla niej zrobić. Dlatego odpuszczę mu te mosty i nawet dam piosenkę o paleniu mostów

    A ja mu tych mostów nie odpuszczę.

    Gdyż tak się pechowo składa, że jesteśmy pomiędzy Rzeszą Niemiecką i Źwiązkiem Zdradzieckim. I nasz gabaryt jest o tyle wujowy, że stoimy obu moczarstwom na drodze, zaś nie za bałdzo jesteśmy w stanie stawić skuteczny opór któremukolwiek z nich. Dopotąd cieszyliśmy się nadzieją, że jeśli, pedzmy, zaatakuje nas, ekhem, kinetycznie, ZSRR, to po wspomnianym moście przyjadą do nas Abramsy, Himarsy, Copperheady i milijon sztuk amunicji 155 mm. Dzisiej natomiast widać po drugiej stronie mostu tradycyjny gest wała. Oczywiście, może to tylko taki żarcik, nu wsio taki patrzy się z przykrością.

    I cóż takiego Duży Donald "naprawdę" chce dla Ukrainy zrobić? Oderwać od niej kawał gruntu i dać ZSRR czas na pieredyszkę? Żarty. Albo to, że ludzi u nich mnogo, a u Ukrów niemnogo. Nu, też żarty -- co może poświadczyć każdy czytelnik notek w Wikipedii nt. słynnych bitew polsko-moskiewskich czy nawet wielgich operacji pod koniec II wojny. Taysze zawsze tracili kilka razy więcej ludzi niż Niemcy, a wygrywali tylko dlatego, że ich Wielki Szatan stanowczo wspierał, a na koniec nawet dobrał się do Niemiaszków od tyłu.

    Na moje kulawe oko wygląda, że rzeczywiście ktoś zapatrzył się w Kissingera, który odpuścił wojnę w Wietnamie, z gromkimi deklaracjami, iże właśnie wygrał ją. Nu, wyjszło jak wyjszło, ale niespecjalnie mi zależy, żeby Ukraina na powrót stała się republiką radziecką, nawet mimo tego, że Zełeński to komediant, a w jego otoczeniu dość jest worów.

  • edytowano 10 March

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    Poparcie w Polsce dla UE to 71%. Dla USA słyszałem o 93% a w ciągu 2 dni spadło do poziomu 31% w najnowszych sondażach. Ściślej - te 31% to pytanie o wiarygodność USA.

    A jakie ma być?

    Dopotąd to był staliwny sojuznik, choć nieco chory na głowiznę. A teraz taysze fińscy zastanawiają się, czy ichnie F35 wogle wystartują, jeżeli Źwiązek Zdradziecki upomni się o swoje dawne ziemie, chwilowo opukowane przez finlandzkich nazistów.

    Francuzi ze Szwedami właśnie zaczęli knuć jak zdedolaryzować swoje myśliwce, w Rafalalach jest podobnież tylko 5% amerykańskego złomu, w Saabach 30.

    No więc właśnie.

    Dopotąd nie rozumiem, czemu te ichnie zabawki ciągle jeszcze nie panują nad niebem Ukrainy.

    Wspaniała wiadomość! Zaraz zaczną spadać.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Z jednej strony tak, ale zobaczcie, że to jest zbieżne z wynikami ostatnich wyborów. 2/3 mieszkańców Polski jest za tym, żeby rządzili nami niemcy. Ostatnio stało się jasne, że USA idą na wojnę z niemcami. Więc 2/3 mieszkańców Polski uważa, że USA są niewiarygodne.

    Problem z USA jest taki, że gromko deklarują, że poza Rosją Radziecką drugoj takoj strany nie znają, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek. Ostatnio wręcz pozwolili sobie na niegrzeczne gesty wobec Japonii, gdy ta zapowiedziała, że trochę hajsiwa dorzuci na obronę Ukrainy.

    Szybkość, z jaką Duży Donald pali mosty, jest niewiarygodna. Na początek ebie Mexyk i Kanadę, nie wiadomo w sumie za co. Ebnął Danię, ale wszyscy myśleli, że to tak dla jaj, i chyba rzeczywiście ot tak ebnął, bo jakoś cicho o sprawie. Z kolei Gaza, jakiś pomysł, żeby dwa milijony Arabitów rozgonić bo czemu nie. Potem ot tak rzucił, że czemu by NATA nie rozwiązać, bo ono tak niegrzecznie nie miłuje ZSRR. O ukraińskim bandycie, który tchórzliwie przeciwstawia się Wielkiemu Mężowi Stanu, M. le Presidentowi, to i nie warto języka szczępić.

    Nu, mie też osobiście trochę opadło poparcie dla Wielkiego Szatana.

    A u mnie odwrotnie. Nie bardzo mnie obchodzi stosunek dużego Donalda do mostów, po których nie zamierzam spacerować, niech sobie je pali albo nie wedle uznania. Natomiast w sprawie Ukrainy okazał się jedynym, który naprawdę chce coś dla niej zrobić. Dlatego odpuszczę mu te mosty i nawet dam piosenkę o paleniu mostów

    A ja mu tych mostów nie odpuszczę.

    .

    I cóż takiego Duży Donald "naprawdę" chce dla Ukrainy zrobić? Oderwać od niej kawał gruntu i dać ZSRR czas na pieredyszkę? Żarty. .

    Ehem ehem.

    Nieśmiało załważam, że ów „kawał gruntu jest już oderwany, a zamieszkan ón był i jest przez tutejszych, głownie żdunów.

    Nie tyle rzecz się macała ile gruntu Putin wzion był (o ile jest to lewobrzeże Dniepru, to Polsce to rybka).

    Rzecz się ma co będzie na prawobrzeżu. A tu trudno o konkrety poza amerykańskimi kopalniami minerałów (na pohybel Rzeszy).

  • No to Ignatz takie ćwiczenie z herstorii.
    Lech Kaczyński, w 2008 roku, przyczynił się do zatrzymania kinetycznej wojny w Gruzji. Opowiedz mi, gdzie się geopolitycznie znajduje Gruzja?
    W 2014 roku usańska nieformalna dyplomacja wspomogła ukraińcom uciec spod ruskiego knuta i buta, opowiedz mi o tym, gdzie była geopolitycznie Ukraina w tym dziesięcioleciu?
    Odnośnie Ukrainy obecnie, to w 4 roku wojny, gdzie się znajduje większość Ukraińskich Patriotów?

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    A ja mu tych mostów nie odpuszczę.

    Gdyż tak się pechowo składa, że jesteśmy pomiędzy Rzeszą Niemiecką i Źwiązkiem Zdradzieckim. I nasz gabaryt jest o tyle wujowy, że stoimy obu moczarstwom na drodze, zaś nie za bałdzo jesteśmy w stanie stawić skuteczny opór któremukolwiek z nich. Dopotąd cieszyliśmy się nadzieją, że jeśli, pedzmy, zaatakuje nas, ekhem, kinetycznie, ZSRR, to po wspomnianym moście przyjadą do nas Abramsy, Himarsy, Copperheady i milijon sztuk amunicji 155 mm. Dzisiej natomiast widać po drugiej stronie mostu tradycyjny gest wała. Oczywiście, może to tylko taki żarcik, nu wsio taki patrzy się z przykrością.

    I cóż takiego Duży Donald "naprawdę" chce dla Ukrainy zrobić? Oderwać od niej kawał gruntu i dać ZSRR czas na pieredyszkę? Żarty. Albo to, że ludzi u nich mnogo, a u Ukrów niemnogo. Nu, też żarty -- co może poświadczyć każdy czytelnik notek w Wikipedii nt. słynnych bitew polsko-moskiewskich czy nawet wielgich operacji pod koniec II wojny. Taysze zawsze tracili kilka razy więcej ludzi niż Niemcy, a wygrywali tylko dlatego, że ich Wielki Szatan stanowczo wspierał, a na koniec nawet dobrał się do Niemiaszków od tyłu.

    Na moje kulawe oko wygląda, że rzeczywiście ktoś zapatrzył się w Kissingera, który odpuścił wojnę w Wietnamie, z gromkimi deklaracjami, iże właśnie wygrał ją. Nu, wyjszło jak wyjszło, ale niespecjalnie mi zależy, żeby Ukraina na powrót stała się republiką radziecką, nawet mimo tego, że Zełeński to komediant, a w jego otoczeniu dość jest worów.

    Ignacu, przepraszam, nie rozkalibrował ci się trochę strumień świadomości? Jak dotąd postępowanie dużego Donalda jest celowe i konsekwentne. Teksty są elementem tego postępowania, duży Donald w odróżnieniu od wielu wie, że to tylko wibracje powietrza.

  • @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    Poparcie w Polsce dla UE to 71%. Dla USA słyszałem o 93% a w ciągu 2 dni spadło do poziomu 31% w najnowszych sondażach. Ściślej - te 31% to pytanie o wiarygodność USA.

    A jakie ma być?

    Dopotąd to był staliwny sojuznik, choć nieco chory na głowiznę. A teraz taysze fińscy zastanawiają się, czy ichnie F35 wogle wystartują, jeżeli Źwiązek Zdradziecki upomni się o swoje dawne ziemie, chwilowo opukowane przez finlandzkich nazistów.

    Francuzi ze Szwedami właśnie zaczęli knuć jak zdedolaryzować swoje myśliwce, w Rafalalach jest podobnież tylko 5% amerykańskego złomu, w Saabach 30.

    Silniki z Rafale w obecnej wersji ciut za słabe do Gripena, ale były rozważane wersje rozwojowe... Gripen może wjechać jako efektywny następca/zastępca F-16.

    Zaś co do stosunku do USA to obecnie wygląda podobno tak:

    https://x.com/Gosc_RadiaZET/status/1898997197087142321

    Jeszcze parę plaskaczy od Muska czy Trumpa to może być różnie.

  • @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    Poparcie w Polsce dla UE to 71%. Dla USA słyszałem o 93% a w ciągu 2 dni spadło do poziomu 31% w najnowszych sondażach. Ściślej - te 31% to pytanie o wiarygodność USA.

    A jakie ma być?

    Dopotąd to był staliwny sojuznik, choć nieco chory na głowiznę. A teraz taysze fińscy zastanawiają się, czy ichnie F35 wogle wystartują, jeżeli Źwiązek Zdradziecki upomni się o swoje dawne ziemie, chwilowo opukowane przez finlandzkich nazistów.

    Francuzi ze Szwedami właśnie zaczęli knuć jak zdedolaryzować swoje myśliwce, w Rafalalach jest podobnież tylko 5% amerykańskego złomu, w Saabach 30.

    No więc właśnie.

    Dopotąd nie rozumiem, czemu te ichnie zabawki ciągle jeszcze nie panują nad niebem Ukrainy.

    Wspaniała wiadomość! Zaraz zaczną spadać.

    Masz świadomość skali bredni i manipulacji?
    Podpowiem, jak często są robione te aktualizacje?

  • Kolega pracuje tutaj jak widać...

    https://en.wikipedia.org/wiki/350th_Spectrum_Warfare_Wing

    Szacunek...

  • @Rolka powiedział(a):
    Kolega pracuje tutaj jak widać...

    https://en.wikipedia.org/wiki/350th_Spectrum_Warfare_Wing

    Szacunek...

    Podobno zostałem zbanowany manipulatorze, czyż nie?

  • Nieudany manipulatorze

  • @los powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    A ja mu tych mostów nie odpuszczę.

    Gdyż tak się pechowo składa, że jesteśmy pomiędzy Rzeszą Niemiecką i Źwiązkiem Zdradzieckim. I nasz gabaryt jest o tyle wujowy, że stoimy obu moczarstwom na drodze, zaś nie za bałdzo jesteśmy w stanie stawić skuteczny opór któremukolwiek z nich. Dopotąd cieszyliśmy się nadzieją, że jeśli, pedzmy, zaatakuje nas, ekhem, kinetycznie, ZSRR, to po wspomnianym moście przyjadą do nas Abramsy, Himarsy, Copperheady i milijon sztuk amunicji 155 mm. Dzisiej natomiast widać po drugiej stronie mostu tradycyjny gest wała. Oczywiście, może to tylko taki żarcik, nu wsio taki patrzy się z przykrością.

    I cóż takiego Duży Donald "naprawdę" chce dla Ukrainy zrobić? Oderwać od niej kawał gruntu i dać ZSRR czas na pieredyszkę? Żarty. Albo to, że ludzi u nich mnogo, a u Ukrów niemnogo. Nu, też żarty -- co może poświadczyć każdy czytelnik notek w Wikipedii nt. słynnych bitew polsko-moskiewskich czy nawet wielgich operacji pod koniec II wojny. Taysze zawsze tracili kilka razy więcej ludzi niż Niemcy, a wygrywali tylko dlatego, że ich Wielki Szatan stanowczo wspierał, a na koniec nawet dobrał się do Niemiaszków od tyłu.

    Na moje kulawe oko wygląda, że rzeczywiście ktoś zapatrzył się w Kissingera, który odpuścił wojnę w Wietnamie, z gromkimi deklaracjami, iże właśnie wygrał ją. Nu, wyjszło jak wyjszło, ale niespecjalnie mi zależy, żeby Ukraina na powrót stała się republiką radziecką, nawet mimo tego, że Zełeński to komediant, a w jego otoczeniu dość jest worów.

    Ignacu, przepraszam, nie rozkalibrował ci się trochę strumień świadomości? Jak dotąd postępowanie dużego Donalda jest celowe i konsekwentne. Teksty są elementem tego postępowania, duży Donald w odróżnieniu od wielu wie, że to tylko wibracje powietrza.

    Nie jest to prawda. Teksty nie są "wibracjami powietrza", tylko przekazywaniem myśli. Jeśli on kogoś wkręca albo kłamie, no to proste, jest to krętacz i kłamca, któremu nie można ufać i trzeba wdrażać plan B.

    Przykładowo, USA właśnie zawetowały walkę z flotą radzieckich "szarych tankowców". Owszem, to tylko wibracja powietrza, jak kolo wstanie i powie: "W imieniu Wielkiego Szatana wolne nie pozwalam!" Tyle że skutki odnosi w realu. Choćby takie, że Moskwa znowu dostanie pierdylion dolków za swoją naftę. Pewnie, dolki to też tylko takie śmieszne papierki, rozejść się.

  • Noji, nie widzę ani "celu" ani "konsekwentności" w działaniach Dużego Donalda. Raczej mam wrażenie, jakby napieprzał bez sensu w różne strony, ale najchętniej po swoich nie zaś w naszych wrogów (przypomnę, ZSRR, a nie żydonazibanderiwcy).

  • Zważywszy na to jaka była alternatywa w wyborach na POTUSa to znikąd ratunku.

  • loslos
    edytowano 10 March

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Nie jest to prawda. Teksty nie są "wibracjami powietrza", tylko przekazywaniem myśli. Jeśli on kogoś wkręca albo kłamie, no to proste, jest to krętacz i kłamca, któremu nie można ufać i trzeba wdrażać plan B.

    Przekazywaniem myśli są tylko teksty wypowiedziane prywatnie i to nie wszystkie. Teksty wypowiadane publicznie są wpływaniem na opinię publiczną czyli jednym z elementów uprawiania polityki. Istotnie, literalnie biorąc duży Donald jest krętaczem i kłamcą, bo jest politykiem. Podobnie jak każdy żołnierz jest mordercą. Czy to znaczy, że żaden żołnierz nigdy nic dobrego nie zrobił? To nieprawdziwe stwierdzenie. Politykom też się zdarza robić rzeczy dobre.

  • edytowano 10 March

    ...w przypadku Trumpa to jest wpływanie poprzez wywoływanie u opinii, głównie tej "zawodowej", mgły mózgowej w celu umożliwienia sobie spokojnego zajęcia się prawdziwą polityką

    Dodatkowo wywoływanie owej mgły u innych stron układanki i ich opinii publicznych.

  • @los powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    A ja mu tych mostów nie odpuszczę.

    Gdyż tak się pechowo składa, że jesteśmy pomiędzy Rzeszą Niemiecką i Źwiązkiem Zdradzieckim. I nasz gabaryt jest o tyle wujowy, że stoimy obu moczarstwom na drodze, zaś nie za bałdzo jesteśmy w stanie stawić skuteczny opór któremukolwiek z nich. Dopotąd cieszyliśmy się nadzieją, że jeśli, pedzmy, zaatakuje nas, ekhem, kinetycznie, ZSRR, to po wspomnianym moście przyjadą do nas Abramsy, Himarsy, Copperheady i milijon sztuk amunicji 155 mm. Dzisiej natomiast widać po drugiej stronie mostu tradycyjny gest wała. Oczywiście, może to tylko taki żarcik, nu wsio taki patrzy się z przykrością.

    I cóż takiego Duży Donald "naprawdę" chce dla Ukrainy zrobić? Oderwać od niej kawał gruntu i dać ZSRR czas na pieredyszkę? Żarty. Albo to, że ludzi u nich mnogo, a u Ukrów niemnogo. Nu, też żarty -- co może poświadczyć każdy czytelnik notek w Wikipedii nt. słynnych bitew polsko-moskiewskich czy nawet wielgich operacji pod koniec II wojny. Taysze zawsze tracili kilka razy więcej ludzi niż Niemcy, a wygrywali tylko dlatego, że ich Wielki Szatan stanowczo wspierał, a na koniec nawet dobrał się do Niemiaszków od tyłu.

    Na moje kulawe oko wygląda, że rzeczywiście ktoś zapatrzył się w Kissingera, który odpuścił wojnę w Wietnamie, z gromkimi deklaracjami, iże właśnie wygrał ją. Nu, wyjszło jak wyjszło, ale niespecjalnie mi zależy, żeby Ukraina na powrót stała się republiką radziecką, nawet mimo tego, że Zełeński to komediant, a w jego otoczeniu dość jest worów.

    Ignacu, przepraszam, nie rozkalibrował ci się trochę strumień świadomości? Jak dotąd postępowanie dużego Donalda jest celowe i konsekwentne. Teksty są elementem tego postępowania, duży Donald w odróżnieniu od wielu wie, że to tylko wibracje powietrza.

    Niestety czasy miętkiego pitolenia się skończyły. Boleć nam tu nad tym wypada. Piszę wpis o tym.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.