Niemcy to proszę pana przestały istnieć między rokiem 1517 a 1648, teraz to nie są Niemcy ale Prusy, które z Niemiec wzięły tylko teren, nazwę i język - czyli niewiele. A dla Prus Ren to nieważna rzeczka gdzieś na dzikim Zachodzie, gdzie psy dupami szczekają, dla nich liczy się Nogat.
+++
No i nareszcie ktoś coś z głową napisał. Ten Los to czasami potrafi zaskoczyć.
Tak więc pierdololo o Ukrainie i Białorusi jako peryferiach Europy to właśnie pierdololo. Reich to jest od Łaby do Wołgi, z Breslau jako epicentrum.
@vigilate1944 powiedział(a):
Niemcy to proszę pana przestały istnieć między rokiem 1517 a 1648, teraz to nie są Niemcy ale Prusy, które z Niemiec wzięły tylko teren, nazwę i język - czyli niewiele. A dla Prus Ren to nieważna rzeczka gdzieś na dzikim Zachodzie, gdzie psy dupami szczekają, dla nich liczy się Nogat.
+++
No i nareszcie ktoś coś z głową napisał. Ten Los to czasami potrafi zaskoczyć.
Tak więc pierdololo o Ukrainie i Białorusi jako peryferiach Europy to właśnie pierdololo. Reich to jest od Łaby do Wołgi, z Breslau jako epicentrum.
Szłapka na fali.
Po rechotach w eurookrąglaku w trakcie debaty nt masakr ludności cywilnej w strefie Gazy, teraz podpisał się pod zniesieniem sankcji na Mosze Koantora (20%udziałów w Azotach) - oligarchy związanego z Putinem.
"Spain: 71.4% of all new jobs in the last 5 years went to foreigners while young Spaniards flee the country
"We are importing waiters and bricklayers while exporting doctors and engineers""
"Spain: 71.4% of all new jobs in the last 5 years went to foreigners while young Spaniards flee the country
"We are importing waiters and bricklayers while exporting doctors and engineers""
"Spain: 71.4% of all new jobs in the last 5 years went to foreigners while young Spaniards flee the country
"We are importing waiters and bricklayers while exporting doctors and engineers""
Ogólny problem Rasy Wyższej, która nie ma czasu ni ochoty, żeby brudzić sobie ręce kelnerzeniem czy briklejerką.
Także samo ogólny problem biedaków, którzy nie mają dość kapitału, żeby doktorzy i inżynierowie mieli w co ręce włożyć.
Z zamierzchłych czasów jaruzelszczyznowej emigracji dykteryjka australijska mnie się przypomniała:
lokalna gwiazda bardzo lokalnego teatru, wyemigrowała na antypody, oczywiście język angielski znała z filmów, więc biegle w nim potrafiła słuchać bez zrozumienia. Lokalna polonia podbajerowana mitem niepokornej i prześladowanej, załatwiła jej pracę stosowną do jej kwalifikacji na atypodowym rynku pracy. Gdy owa niewiasta usłyszała, jakie to zajęcie (było to coś w rodzaju opieki na kim starszym czy inna pomoc w prowadzeniu domu) z oburzeniem stwierdziła, że ona jest Aktorką, więc oczekuje pracy stosownej do jej kompetencji. Na co pewien antypodowski polonus rzucił "Na razie teatrów z repertuarem w języku polskim nie ma, ale damy znać".
Tak to jakoś szło, bo mi szczegóły wiatr czasu potargał.
Tak mnie najszło, że demokracja w UE dziarsko zmierza w kierunku demokracji irańskiej, gdzie i owszem są wybory, ale kandydatów zatwierdza tam sąd. Co ciekawe i tam i tu są to sądy religijne, z tym, że w Iranie jest uczciwiej, bo Sąd jest jawnie religijnym a kandydatów zatwierdza się przed procesem głosowania.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Tak mnie najszło, że demokracja w UE dziarsko zmierza w kierunku demokracji irańskiej, gdzie i owszem są wybory, ale kandydatów zatwierdza tam sąd. Co ciekawe i tam i tu są to sądy religijne, z tym, że w Iranie jest uczciwiej, bo Sąd jest jawnie religijnym a kandydatów zatwierdza się przed procesem głosowania.
Unia Europejska zaczyna opracowywać linuksa do zastosowań w administracji publicznej, celem uniezależniania się od amerykańskiego Windows. Linux będzie oparty na amerykańskiej dystrybucji Fedora a środowiskiem graficznym będzie niemieckie KDE.
@Przemko powiedział(a):
Unia Europejska zaczyna opracowywać linuksa do zastosowań w administracji publicznej, celem uniezależniania się od amerykańskiego Windows. Linux będzie oparty na amerykańskiej dystrybucji Fedora a środowiskiem graficznym będzie niemieckie KDE.
@Przemko powiedział(a):
Unia Europejska zaczyna opracowywać linuksa do zastosowań w administracji publicznej, celem uniezależniania się od amerykańskiego Windows. Linux będzie oparty na amerykańskiej dystrybucji Fedora a środowiskiem graficznym będzie niemieckie KDE.
Ha ha ha
Kde plazma, gnome, mate. Te wszystkie środowiama graficzne udające windowsowe od tak dawna przecież opracowywane to jest po prostu totalne gówno i nieporozumienie. Tam się wszystko sypie. Xfce trochę się broni.
Linuch jako desktop to horror.
Dla świętego spokoju debian by był pewnie wygodniejszym wyborem od Fedory.
To będzie katastrofa. Wszystko permanentnie spieprzone, ciągłe naprawianie systemu.
Mogli użyć fvwm, iw3, ewentualnie lxde jako DE. Które sobie dostosowujesz pod siebie / w tym wypadku urzędnika.
Jako system pod desktopa BSD by było wygodniejsze. Prawdziwa stabilność.
@trep powiedział(a):
Czyli najlepszym podsumowaniem jest Ixde?
Najlepsze podsumowanie to:
@posix powiedział(a):
Linuch daje radę jako serwer.
Albo dla osób ogarniętych. Po prostu system tworzony na innych priorytetach.
No i to jest kolejne podejście, poprzednie było jeszcze bardziej widowiskowe, choć wtedy kibicowałem Komisji Europejskiej.
Z ciekawości zainstalowałem w tamtym roku Linux Mint ze środowiskiem graficznym Cinamon, polecany na prosty zamiennik Windows bo tak też wygląda. To jest budowane na bazie Ubuntu a więc na pierwszy rzut oka to nie wróży dobrze no a jest doskonale. Do pracy biurowo-domowej jest idealnie, absolutnie żadnych problemów z czymkolwiek, a sprawdzałem z ciekawości z pendrajwa na różnych laptopach i nawet na starszych (2015 rok) Macbookach wszystko ładnie działa. Nie wiem o jakie problemy ze "stabilnością" może chodzić - może jak się w logi błędów zagląda to coś tam kraszuje ale z punktu widzenia użytkownika wszystko jest bezproblemowe.
Pani w urzędzie dostanie komputer z przygotowanym oprogramowaniem, nie będzie miała uprawnień aby za dużo zmieniać w systemie i będzie sobie normalnie pracować na apkach w przeglądarce tak jak to robi na Windowsie, w czym problem?
Nie ma natywnego Microsoft Office - ale to kosmetyka, nie ma natywnego Adobe - to już może być gorzej.
Jak na "wiecznie niedorozwiniętego pingwina" jest doskonale, poleca się. Od pewnego czasu popularne jest instalowanie linuxa na starych (starszych niż 2012 rok powiedzmy) komputerach Apple, ponieważ one nadal dobrze działają ale przeglądarki nie są już aktualizowane. Z linuksem to dalej dobrze działa.
W tym pomyśle UE największy problem to centralizacja, jeżeli będą chcieli to przerzucać na państwa Wspólnoty. Taka Grecja czy Hiszpania podobnież od dawna pracują na linuksach w administracji i jest ok i teraz będą musieli wdrażać innego linuksa? Na pewno będą szczęśliwi.
No a to że to oparte na amerykańskiej komercyjnej dystrybucji to już tylko wiśniówka na torcie.
@trep powiedział(a):
Czyli najlepszym podsumowaniem jest Ixde?
Trochę kulawo napisałem. Lxde o ile pamiętam jest dosyć prymitywne przez co nie ma z nim problemów. Stąd to ewentualnie.
Naprawdę super jest fvwm i i3 ( i3we stąd mały błędzik z rozpędu iw3 a zazwyczaj ludziska mówią i3w ). Te dwa pozwalają na naprawdę zaawansowane dostosowanie sobie tego jak ma wyglądać pulpit, ile ich będzie i jak sobie przeskakujemy to co tam ma być. Wymaga to trochę wysiłku, a od laika pewnie sporego, który jednak daje cudowne efekty.
Komentarz
Jak również ręcznie napisany hymn Rosji i flagę.
Zaraz się dowiemy, że dostał od tego Rumuna.
Jaruzelowi mogą buty czyścić - za Jaruzela to banknoty układali w fantazyjne wzory.
No któżby to pomyślał, panie kochanku. Żeby w Estonii takie nieporządki!
Niemcy to proszę pana przestały istnieć między rokiem 1517 a 1648, teraz to nie są Niemcy ale Prusy, które z Niemiec wzięły tylko teren, nazwę i język - czyli niewiele. A dla Prus Ren to nieważna rzeczka gdzieś na dzikim Zachodzie, gdzie psy dupami szczekają, dla nich liczy się Nogat.
+++
No i nareszcie ktoś coś z głową napisał. Ten Los to czasami potrafi zaskoczyć.
Tak więc pierdololo o Ukrainie i Białorusi jako peryferiach Europy to właśnie pierdololo. Reich to jest od Łaby do Wołgi, z Breslau jako epicentrum.
Od Łaby do Renu, proszę pana.
Zacna!
Panie!
To jednak wszystko w głowach się dzieje.
Kto komu co zasieje
A nie na mapie i na logikę
Masssakra!
"to są na pewno jakieś kwoty, które wynikają z różnych takich działań"
Węgry wymusiły zdjęcie z kilku oligarchów sankcji, Polska nie sprzeciwiła się.
Szłapka na fali.
Po rechotach w eurookrąglaku w trakcie debaty nt masakr ludności cywilnej w strefie Gazy, teraz podpisał się pod zniesieniem sankcji na Mosze Koantora (20%udziałów w Azotach) - oligarchy związanego z Putinem.
Zapomniałeś dodać głosowania za likwidacją polskiego przemysłu obronnego i polskiej armii.
Jak w Polsce!
"Spain: 71.4% of all new jobs in the last 5 years went to foreigners while young Spaniards flee the country
"We are importing waiters and bricklayers while exporting doctors and engineers""
https://rmx.news/article/spain-71-4-of-all-new-jobs-in-the-last-5-years-went-to-foreigners-while-young-spaniards-flee-the-country/
Ogólny problem Rasy Wyższej, która nie ma czasu ni ochoty, żeby brudzić sobie ręce kelnerzeniem czy briklejerką.
Także samo ogólny problem biedaków, którzy nie mają dość kapitału, żeby doktorzy i inżynierowie mieli w co ręce włożyć.
Z zamierzchłych czasów jaruzelszczyznowej emigracji dykteryjka australijska mnie się przypomniała:
Tak to jakoś szło, bo mi szczegóły wiatr czasu potargał.
White Islam, Nowa Europa wymaga Nowej Religii.
https://cordis.europa.eu/project/id/892075/reporting/pl
Tak mnie najszło, że demokracja w UE dziarsko zmierza w kierunku demokracji irańskiej, gdzie i owszem są wybory, ale kandydatów zatwierdza tam sąd. Co ciekawe i tam i tu są to sądy religijne, z tym, że w Iranie jest uczciwiej, bo Sąd jest jawnie religijnym a kandydatów zatwierdza się przed procesem głosowania.
Jeśli nie Bruksela to Białoruś! A nie, czekaj...
Teheran
Wspaniałe.
Palikotowe jądro zawsze wierne zewnętrznemu sterowaniu.
Że są idiotami, to normalna rzecz. Ale że nas prowadzą jak psy na szurku - straszne upokorzenie.
Podoba mi się, że wprost mówi, że pieniądz jest jego bogiem.
Unia Europejska zaczyna opracowywać linuksa do zastosowań w administracji publicznej, celem uniezależniania się od amerykańskiego Windows. Linux będzie oparty na amerykańskiej dystrybucji Fedora a środowiskiem graficznym będzie niemieckie KDE.
https://eu-os.gitlab.io/
A panie z urzędów (choćby UE) będą zamiast fejsika odpalać terminal. Aha.
Ha ha ha
Kde plazma, gnome, mate. Te wszystkie środowiama graficzne udające windowsowe od tak dawna przecież opracowywane to jest po prostu totalne gówno i nieporozumienie. Tam się wszystko sypie. Xfce trochę się broni.
Dla świętego spokoju debian by był pewnie wygodniejszym wyborem od Fedory.
To będzie katastrofa. Wszystko permanentnie spieprzone, ciągłe naprawianie systemu.
Mogli użyć fvwm, iw3, ewentualnie lxde jako DE. Które sobie dostosowujesz pod siebie / w tym wypadku urzędnika.
Jako system pod desktopa BSD by było wygodniejsze. Prawdziwa stabilność.
Linuch daje radę jako serwer.
Czyli najlepszym podsumowaniem jest Ixde?
Najlepsze podsumowanie to:
Albo dla osób ogarniętych. Po prostu system tworzony na innych priorytetach.
No i to jest kolejne podejście, poprzednie było jeszcze bardziej widowiskowe, choć wtedy kibicowałem Komisji Europejskiej.
Z ciekawości zainstalowałem w tamtym roku Linux Mint ze środowiskiem graficznym Cinamon, polecany na prosty zamiennik Windows bo tak też wygląda. To jest budowane na bazie Ubuntu a więc na pierwszy rzut oka to nie wróży dobrze no a jest doskonale. Do pracy biurowo-domowej jest idealnie, absolutnie żadnych problemów z czymkolwiek, a sprawdzałem z ciekawości z pendrajwa na różnych laptopach i nawet na starszych (2015 rok) Macbookach wszystko ładnie działa. Nie wiem o jakie problemy ze "stabilnością" może chodzić - może jak się w logi błędów zagląda to coś tam kraszuje ale z punktu widzenia użytkownika wszystko jest bezproblemowe.
Pani w urzędzie dostanie komputer z przygotowanym oprogramowaniem, nie będzie miała uprawnień aby za dużo zmieniać w systemie i będzie sobie normalnie pracować na apkach w przeglądarce tak jak to robi na Windowsie, w czym problem?
Nie ma natywnego Microsoft Office - ale to kosmetyka, nie ma natywnego Adobe - to już może być gorzej.
Jak na "wiecznie niedorozwiniętego pingwina" jest doskonale, poleca się. Od pewnego czasu popularne jest instalowanie linuxa na starych (starszych niż 2012 rok powiedzmy) komputerach Apple, ponieważ one nadal dobrze działają ale przeglądarki nie są już aktualizowane. Z linuksem to dalej dobrze działa.
W tym pomyśle UE największy problem to centralizacja, jeżeli będą chcieli to przerzucać na państwa Wspólnoty. Taka Grecja czy Hiszpania podobnież od dawna pracują na linuksach w administracji i jest ok i teraz będą musieli wdrażać innego linuksa? Na pewno będą szczęśliwi.
No a to że to oparte na amerykańskiej komercyjnej dystrybucji to już tylko wiśniówka na torcie.
Trochę kulawo napisałem. Lxde o ile pamiętam jest dosyć prymitywne przez co nie ma z nim problemów. Stąd to ewentualnie.
Naprawdę super jest fvwm i i3 ( i3we stąd mały błędzik z rozpędu iw3 a zazwyczaj ludziska mówią i3w ). Te dwa pozwalają na naprawdę zaawansowane dostosowanie sobie tego jak ma wyglądać pulpit, ile ich będzie i jak sobie przeskakujemy to co tam ma być. Wymaga to trochę wysiłku, a od laika pewnie sporego, który jednak daje cudowne efekty.