Skip to content

Geopolityka czyli śladem Bartosiaka

13

Komentarz

  • @MarianoX powiedział(a):

    /.../

    Nie oznacza to jednak, że można sobie poradzić bez czołgów i ciężkich BWP, bo czym niby np. przeprowadzić kontratak i odbić zajęte tereny?

    Gdzie on postulował brak czołgów?

  • Tak bokotematycznie - a co sądzicie o Krzysztofie Wojczalu (jak już gdzieś była dyskusja to dajcie linkę).
    Jak dla mnie w ost. dniach poza chłopakami z Nowego Ładu najbardziej rozsądny i wiarygodny komentator.

  • @porys powiedział(a):
    Tak bokotematycznie - a co sądzicie o Krzysztofie Wojczalu (jak już gdzieś była dyskusja to dajcie linkę).
    Jak dla mnie w ost. dniach poza chłopakami z Nowego Ładu najbardziej rozsądny i wiarygodny komentator.

    Dla mnie ok, tylko mógłby poćwiczyć lapidarność stylu.

  • @porys powiedział(a):

    Tak bokotematycznie - a co sądzicie o Krzysztofie Wojczalu (jak już gdzieś była dyskusja to dajcie linkę).
    Jak dla mnie w ost. dniach poza chłopakami z Nowego Ładu najbardziej rozsądny i wiarygodny komentator.

    Na przeglądarce w prawym górnym rogu jest lupka i jak się tam wbije "wojczal" to kilka linków wyskakuje.

    1. Odnośnie pojęć bazowych w stylu 'drabiny eskalacyjnej' to będę Bartosiaka bronił, bo w swej pierwotnej fazie miał bardzo inspirujące dla 'wszystkich' podejście.
    2. Wojczal bywa morderczy w swej postaci poematu dygresyjnego, pod względem tego nieumiarkowania w dygresyjnych kontekstach oraz cyzelowaniem detali wątków pobocznych bardzo mi Marka Budzisza przypomina. Natomiast jest bardzo inspirujący.
  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    1. Odnośnie pojęć bazowych w stylu 'drabiny eskalacyjnej' to będę Bartosiaka bronił, bo w swej pierwotnej fazie miał bardzo inspirujące dla 'wszystkich' podejście.
    2. Wojczal bywa morderczy w swej postaci poematu dygresyjnego, pod względem tego nieumiarkowania w dygresyjnych kontekstach oraz cyzelowaniem detali wątków pobocznych bardzo mi Marka Budzisza przypomina. Natomiast jest bardzo inspirujący.

    Budzisz mówi powoli, da się go słuchać na tempie x2 na youtube na słuchawkach, z Wojczalem już gorzej.

  • kto wejdzie na filmik z 15 min i lapidarną opowieścią?

    mam stare i nowe ksiązki kucharskie
    na nowych 2 strony - jeden przepis
    w starych z 15 do 20 na jednej stronie

  • Bartosiak trafia pod strzechy

    Rozmowy w dresie

  • @christoph powiedział(a):
    Bartosiak trafia pod strzechy

    Rozmowy w dresie

    ...brrrr te ej-aje już przesadzają

  • Witold Repetowicz:

    "Maski opadły. Guru geopolitycznego amwaya Jacek Bartosiak otwarcie promuje sojusz Europy z Chinami przeciwko USA i sugeruje nawet, że Europa powinna się dogadać z Rosją. To ostatnie to w sumie logiczne bo gdy argumentem za sojuszem z Chinami jest "1939 rok" to trzeba być kompletnym idiotą by wierzyć, że chińskie wojska beda nas chronić przed Rosją albo Chiny spowodują, że nasze zdolności obronne gwałtownie wzrosną. Logiczne jest też że Bartosiak odrzuca kwestie ideologiczne bo sojusz z Chinami oznacza narzucenie autorytarnych wzorców rządzenia czyli koniec demokracji, koniec wolności słowa, totalną inwigilację itp czyli koniec demokracji. Póki co jednak demokracja to kluczowy interes narodowy Polski i należy jej bronić. Chiny promują jeszcze jedną rzecz - korupcję. Kupują elity, które stają się ich klientami. Warto monitorować to póki nie jest za pózno."

  • @Przemko powiedział(a):
    Witold Repetowicz:

    "Maski opadły. ..."

    ...i macki

  • @Przemko powiedział(a):
    Witold Repetowicz:

    "Maski opadły. Guru geopolitycznego amwaya Jacek Bartosiak otwarcie promuje sojusz Europy z Chinami przeciwko USA i sugeruje nawet, że Europa powinna się dogadać z Rosją.

    Uważam, że Chińczycy mieli wpływ na Bartosiaka dawno. Nie tylko na niego zresztą. Pamiętacie, w pewnym momencie bardzo mocno w Polsce była promowana opcja nowego jedwabnego szlaku, z Polską jako ważnym punktem logistycznym. I wszyscy bezrefleksyjnie powtarzali jaka to dla nas szansa. Bartosiak szczególnie. A wygląda na to, że to była prymitywna akcja propagandowa, na pomysł bez perspektyw. Chinole chcieli w ten sposób przeciągnąć na swoją stronę część państw, też europejskich. Ściema, ten szlak nie ma sensu.

    A najgorsze jest to, że wygląda na to iż Europa nie wspomoże Stanów w walce z chińską poczwarą. Będzie dramat.

  • @JORGE powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Witold Repetowicz:

    "Maski opadły. Guru geopolitycznego amwaya Jacek Bartosiak otwarcie promuje sojusz Europy z Chinami przeciwko USA i sugeruje nawet, że Europa powinna się dogadać z Rosją.

    Uważam, że Chińczycy mieli wpływ na Bartosiaka dawno. Nie tylko na niego zresztą. Pamiętacie, w pewnym momencie bardzo mocno w Polsce była promowana opcja nowego jedwabnego szlaku, z Polską jako ważnym punktem logistycznym. I wszyscy bezrefleksyjnie powtarzali jaka to dla nas szansa. Bartosiak szczególnie. A wygląda na to, że to była prymitywna akcja propagandowa, na pomysł bez perspektyw. Chinole chcieli w ten sposób przeciągnąć na swoją stronę część państw, też europejskich. Ściema, ten szlak nie ma sensu.

    A najgorsze jest to, że wygląda na to iż Europa nie wspomoże Stanów w walce z chińską poczwarą. Będzie dramat.

    pierwsze spotkanie z Chinami w Europie

    Bitwa pod Legnicą – bitwa, która rozegrała się 9 kwietnia 1241 w czasie I najazdu mongolskiego na Polskę pomiędzy rycerstwem dolno- i górnośląskim, mało- i wielkopolskim, w liczbie ok. 6 tysięcy wojowników oraz posiłkami cudzoziemskimi, w tym morawskimi i niemieckimi w liczbie ok. 2 tysięcy zbrojnych[3], a Mongołami (Tatarami), w liczbie od 3 tysięcy[1] do 8 tysięcy[2] wojowników.

    Wojska chrześcijańskie poniosły klęskę – zginęli dowodzący nimi książę śląski, krakowski i wielkopolski Henryk II Pobożny oraz dwaj dowódcy hufców: cudzoziemski Bolesław Dypoldowic i małopolski Sulisław.

  • @JORGE powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Witold Repetowicz:

    "Maski opadły. Guru geopolitycznego amwaya Jacek Bartosiak otwarcie promuje sojusz Europy z Chinami przeciwko USA i sugeruje nawet, że Europa powinna się dogadać z Rosją.

    Uważam, że Chińczycy mieli wpływ na Bartosiaka dawno. Nie tylko na niego zresztą. Pamiętacie, w pewnym momencie bardzo mocno w Polsce była promowana opcja nowego jedwabnego szlaku, z Polską jako ważnym punktem logistycznym. I wszyscy bezrefleksyjnie powtarzali jaka to dla nas szansa. Bartosiak szczególnie. A wygląda na to, że to była prymitywna akcja propagandowa, na pomysł bez perspektyw. Chinole chcieli w ten sposób przeciągnąć na swoją stronę część państw, też europejskich. Ściema, ten szlak nie ma sensu.

    A najgorsze jest to, że wygląda na to iż Europa nie wspomoże Stanów w walce z chińską poczwarą. Będzie dramat.

    No Bruksela kierowana przez Niemców już zaczyna się dogadywać z Chińczykami, ściągną nam na łeb te zarazę, wszystko byle na złość USA.

  • loslos
    edytowano 12 April

    @christoph powiedział(a):

    @JORGE powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Witold Repetowicz:

    "Maski opadły. Guru geopolitycznego amwaya Jacek Bartosiak otwarcie promuje sojusz Europy z Chinami przeciwko USA i sugeruje nawet, że Europa powinna się dogadać z Rosją.

    Uważam, że Chińczycy mieli wpływ na Bartosiaka dawno. Nie tylko na niego zresztą. Pamiętacie, w pewnym momencie bardzo mocno w Polsce była promowana opcja nowego jedwabnego szlaku, z Polską jako ważnym punktem logistycznym. I wszyscy bezrefleksyjnie powtarzali jaka to dla nas szansa. Bartosiak szczególnie. A wygląda na to, że to była prymitywna akcja propagandowa, na pomysł bez perspektyw. Chinole chcieli w ten sposób przeciągnąć na swoją stronę część państw, też europejskich. Ściema, ten szlak nie ma sensu.

    A najgorsze jest to, że wygląda na to iż Europa nie wspomoże Stanów w walce z chińską poczwarą. Będzie dramat.

    pierwsze spotkanie z Chinami w Europie

    Bitwa pod Legnicą – bitwa, która rozegrała się 9 kwietnia 1241 w czasie I najazdu mongolskiego na Polskę pomiędzy rycerstwem dolno- i górnośląskim, mało- i wielkopolskim, w liczbie ok. 6 tysięcy wojowników oraz posiłkami cudzoziemskimi, w tym morawskimi i niemieckimi w liczbie ok. 2 tysięcy zbrojnych[3], a Mongołami (Tatarami), w liczbie od 3 tysięcy[1] do 8 tysięcy[2] wojowników.

    Wojska chrześcijańskie poniosły klęskę – zginęli dowodzący nimi książę śląski, krakowski i wielkopolski Henryk II Pobożny oraz dwaj dowódcy hufców: cudzoziemski Bolesław Dypoldowic i małopolski Sulisław.

    A gdzie Chińczycy? Biorąc pod uwagę mongolską politykę personalną, Mongołami (ale nie Chińczykami, to ludy bardziej oddalone od siebie niż Portugalczycy i Szwedzi) byli dowódcy a żołnierzami pewnie Rusini i Połowcy.

  • słyszałem, że Mongołowie zajęli wtedy Bej dżin i panowali u sie bie i w Chinach, azja tuchajbejowicz- imperjum jak ta lala

  • Kijów też zajęli.

  • @christoph powiedział(a):
    Bitwa pod Legnicą – bitwa, która rozegrała się 9 kwietnia 1241 w czasie I najazdu mongolskiego na Polskę pomiędzy rycerstwem dolno- i górnośląskim, mało- i wielkopolskim, w liczbie ok. 6 tysięcy wojowników oraz posiłkami cudzoziemskimi, w tym morawskimi i niemieckimi w liczbie ok. 2 tysięcy zbrojnych[3], a Mongołami (Tatarami), w liczbie od 3 tysięcy[1] do 8 tysięcy[2] wojowników.

    Wojska chrześcijańskie poniosły klęskę – zginęli dowodzący nimi książę śląski, krakowski i wielkopolski Henryk II Pobożny oraz dwaj dowódcy hufców: cudzoziemski Bolesław Dypoldowic i małopolski Sulisław.

    Co za brednia z tą klęską, powtarzanie bzdur powinno być karalne!
    Rycerstwo chrześcijańskie zadało na tyle poważne straty, że północne skrzydło wojsk Tatarskich musiało wracać musiało dołączyć do sił głównych Batu-Chana na Węgrzech.
    Czyli Tatarzy utrzymali pole bitwy, ale po tym 'zwycięstwie' ich dalszy atak się załamał.
    A co do szlaku:

    • statek z kontenerami przewozi od 3 tysięcy do 24 tysięcy kontenerów, średnio to około 10 tyś
    • statek płynie 28-48 dni (Szanghaj-Hamburg)
    • skład kolejowy przewozi od 50 do 150 kontenerów, z tym że te 150 to raczej USA, niż Europa
    • Z Szanghaju do Polski podróż koleją trwa od 9 do 14 dni
      Ponieważ do Europy dociera kilkadziesiąt tysięcy kontenerów dziennie, załóżmy że to 70 tyś. Czyli potrzebujemy od 23 do 3 statków i około 700 składów kolejowych. Pytanie czy dobowo może taka ilość składów kolejowych wjechać do Polski? Przyjmijmy, że skład kolejowy 100 wagonów to około 1,5 km i minimalna odległość pomiędzy składami to 5 km licząc od czoła do czoła. Taka kawalkada by zajmowała ponad 1000 km, co przy średniej dobowej prędkości 35 km/h (bardzo wysoka) to potrzebujemy 30 godzin aby to przyjąć, jeżeli podniesiemy prędkość do 50 km/h to potrzebujemy 21 godzin.
      Co to oznacza? że całkowite zastąpienie transportu morskiego kolejowym dla kontenerów importowanych z Chin do Europy jest możliwe, choć bardzo trudne, ale dla uelastycznienia dostaw może być bardzo interesującą alternatywą.
  • Jest jeszcze aspekt kosztowy.

  • Talassokracja vs tellurokracja

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):
    Jest jeszcze aspekt kosztowy.

    Jest wiele aspektów, ja sobie sprawdziłem, czy to ma jakikolwiek możliwości realizacji, czy to takie nostalgiczne gadki.

  • Moje wiadomości mają już kilka lat, więc mogą być nieaktualne, ale za to są z pierwszej ręki.

    Transport morski już naście lat temu się wydłużył, gdyż statki zaczęły wolniej pływać, żeby mniej spalać.

    Transport kolejowy jest ok. 2 razy droższy, ale krótszy czas mógłby to rekompensować. Ale ty podajesz sam czas transportu dworzec - dworzec. Czas ten jest jednak znacznie wydłużony ze względu na długie kolejki do przeładunku na samochody. Kilka dni tu, kilka tam i to nie wygląda już tak bardzo atrakcyjnie. Oczywiście terminal odbioru towarów chińskich w Polsce byłby bardzo ale to bardzo korzystny, ze względu na zasady dotyczące cła i VAT, z tego jednak powodu nigdy nie powstanie, gdyż nie pozwolą na to niemcy.

  • edytowano 13 April

    ...nie "nigdy" a tylko tak długo jak długo będą mieli coś do powiedzenia

  • Skoro jest rynek na transport lotniczy z Chin - bardzo drogi, ale szybki i rynek na transport morski - tani, ale powolny, to pewnie jest i rynek na transport kolejowy - średnia cena i prędkość.

  • Trepie, statek też trzeba załadować i rozładować, a dodatkowo (co sam podnosiłeś) port może być dość daleko od miejsca docelowego. Co więcej łatwiej zestawić pociąg na 100 kontenerów, niż statek na 3000 tysiące, że o 24 tysiącach nie wspomnę. Ja nie napisałem wpisu eksperckiego ale jedynie sprawdzałem 'wydolność' postulowanego kanału. Ta wydolność istnieje, choć nie jest tak oczywista.

  • Ja z nikim nie polemizowałem. Statek rozładowuje się szybko i auta szybko dostarczają. Na terminalach kolejowych trwa to bardzo długo. Albo brak odpowiedniej infrastruktury albo takie jest zarządzanie na kolei. Nie wiem, ale tak to różowo nie wygląda.

  • @JORGE powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Witold Repetowicz:

    "Maski opadły. Guru geopolitycznego amwaya Jacek Bartosiak otwarcie promuje sojusz Europy z Chinami przeciwko USA i sugeruje nawet, że Europa powinna się dogadać z Rosją.

    Uważam, że Chińczycy mieli wpływ na Bartosiaka dawno. Nie tylko na niego zresztą. Pamiętacie, w pewnym momencie bardzo mocno w Polsce była promowana opcja nowego jedwabnego szlaku, z Polską jako ważnym punktem logistycznym. I wszyscy bezrefleksyjnie powtarzali jaka to dla nas szansa. Bartosiak szczególnie.
    n

    Też to pamietam. Macierewicz ukrócił te plany odmawiajac terenu który byl wojskowy

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.