Przegladam wyniki cząstkowe w gminach na Kujawach i wychodzi, że wynik Dudy z 2020 pokrywa sie z grubsza z łącznym wynikiem Nawrockiego i Mentzena z 2025. Łącznie prawica z Griszą ma ok. 7% więcej niż w poprzednich wyborach
Cieszyć się z porażki Hujowni, to jak cieszyć się że nie ma już bułki tartej. Ona odegrała swoją rolę i jest w kotlecie. Dzięki bułce tartej powstał schabowy. Hujownia spełnił swoją rolę. Na następne wybory będzie nowa trzecia noga (czwarta czy piąta).
To jest bardzo dobre porównanie - z tej bułki tartej faktycznie chleba już nie będzie, ale trzaskający (nomen omen) kotlet na patelni rozmiarem urośnie..
"Głupi Kosiniak mógł być premierem, teraz będzie musiał kombinować, żeby PSL nie wylądował w pierdlu. Po przegranej Trzaskowskiego wystąpi z koalicji wiedząc, że w kolejnych wyborach parlamentarnych platfusiarnia przegra z kretesem, a wtedy zaczną się rozliczenia i to nie pozorne, bo dowody są grube, a USA będzie się temu przypatrywać. PSL znane jest z tego, że pierwsze co robi zdobywając władzę, jest obsadzanie stołków ziomkami, a oni nie za bardzo lubią ze stołków spadać. Nawrocki w Belwederze to kontynuacja prezydentury Dudy, ale ostrzej. Veta będą na porządku dziennym. Tusk nie będzie mógł spełnić obietnic danych UE i straci wsparcie finansowe. A i Sorosy zastanowią się czy nie finansować lewicy przy jej wynikach. Dni koalicji 13 grudnia są wtedy policzone. podobnie jak koalicji Hołowni. 15 procent Mentzena jest też dobrą monetą przetargową.Koalicja PiS, Konfederacja i PSL ma większość w obecnym Sejmie. Dlatego Tusk dostaje sraczki i każe walczyć do ostatniej kropli krwi."
"Głupi Kosiniak mógł być premierem, teraz będzie musiał kombinować, żeby PSL nie wylądował w pierdlu. Po przegranej Trzaskowskiego wystąpi z koalicji wiedząc, że w kolejnych wyborach parlamentarnych platfusiarnia przegra z kretesem, a wtedy zaczną się rozliczenia i to nie pozorne, bo dowody są grube, a USA będzie się temu przypatrywać. PSL znane jest z tego, że pierwsze co robi zdobywając władzę, jest obsadzanie stołków ziomkami, a oni nie za bardzo lubią ze stołków spadać. Nawrocki w Belwederze to kontynuacja prezydentury Dudy, ale ostrzej. Veta będą na porządku dziennym. Tusk nie będzie mógł spełnić obietnic danych UE i straci wsparcie finansowe. A i Sorosy zastanowią się czy nie finansować lewicy przy jej wynikach. Dni koalicji 13 grudnia są wtedy policzone. podobnie jak koalicji Hołowni. 15 procent Mentzena jest też dobrą monetą przetargową.Koalicja PiS, Konfederacja i PSL ma większość w obecnym Sejmie. Dlatego Tusk dostaje sraczki i każe walczyć do ostatniej kropli krwi."
To Szork, tak ? Poeta ?
Dalej będę się upierał, że nikt nikogo nie posadzi. Trochę tak jak teraz, pomęczyli parę osób kompletnie nieistotnych, zrobili trzy aresztowania polityków, z ulgą traktując ich skuteczną obronę, popajacowali w komisjach .... i to tyle. To są naprawdę trudne sprawy, z wielu powodów.
Jeśli PSL ma minimum instynktu samozachowawczego, to powinien zrobić, co Shork pisze, nawet niezależnie czy ktoś tam obawia się odsiadki - oczywiście jeśli Nawrocki wygra.
A ogólnie wyniki - można porównać z moją prognozą, bo jako jedna z 2 osób taką dałem.
1. Przekroczono jednak 60% (2 pierwszych razem), choć mniej niż myślałem,
2. Nie doceniłem Brauna,
3. Różnica Nawrocki - Trzaskowski trafiona prawie idealnie,
4. Jak uprościmy to wyjdzie: (od lewej) lewica 10%, PO+Hołownia 35%, PiS 30%, inna prawica 20%, plankton 5%,
5. To oznacza, że na wejściu przewagę ma Trzaskowski, ale Nawrocki ma większe pole do zbierania elektoratu,
6. Druga tura będzie bardzo, bardzo wyrównana, zwycięzca dostanie mniej niż 51%.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Jeśli PSL ma minimum instynktu samozachowawczego, to powinien zrobić, co Shork pisze, nawet niezależnie czy ktoś tam obawia się odsiadki - oczywiście jeśli Nawrocki wygra.
PSL nie mógł wejść w 2023 roku w koalicję z PiS. Tylko szaleniec by tak zrobił wtedy. Po obecnych wyborach, ale i po 1,5 roku koalicji sytuacja się może i zmieni, ale zakładanie że Kosiniak mógł zostać premierem to dziecinada.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Jeśli PSL ma minimum instynktu samozachowawczego, to powinien zrobić, co Shork pisze, nawet niezależnie czy ktoś tam obawia się odsiadki - oczywiście jeśli Nawrocki wygra.
PSL nie mógł wejść w 2023 roku w koalicję z PiS. Tylko szaleniec by tak zrobił wtedy. Po obecnych wyborach, ale i po 1,5 roku koalicji sytuacja się może i zmieni, ale zakładanie że Kosiniak mógł zostać premierem to dziecinada.
PSL zawsze tracił w rządach i to mocno, z SLD, drugi raz z SLD, potem z PO. Natomiast teraz są na pograniczu istnienia.
A kiedyś mieli premiera z PSL i też po tym jak dostali ok. 15% w wyborach. Kosiniak mógł żądać premiera, choć niekoniecznie w koalicji z PiS.
Edit: to oczywiście jest typowo "shorkowy" tekst, więc można go rozumieć różnie.
Więc jeszcze raz: w koalicję z PO weszli praktycznie za darmo, a jeśli chcą istnieć, to (w przypadku wygranej Nawrockiego) poważnie powinni rozważyć techniczny rząd w oparciu o Konfę i PiS już w tej kadencji. Nie będzie to pierwszy raz, jak zdradzą rząd l, który popierają, a jak dobrze liczę czwarty.
"Głupi Kosiniak mógł być premierem, teraz będzie musiał kombinować, żeby PSL nie wylądował w pierdlu. Po przegranej Trzaskowskiego wystąpi z koalicji wiedząc, że w kolejnych wyborach parlamentarnych platfusiarnia przegra z kretesem, a wtedy zaczną się rozliczenia i to nie pozorne, bo dowody są grube, a USA będzie się temu przypatrywać. PSL znane jest z tego, że pierwsze co robi zdobywając władzę, jest obsadzanie stołków ziomkami, a oni nie za bardzo lubią ze stołków spadać. Nawrocki w Belwederze to kontynuacja prezydentury Dudy, ale ostrzej. Veta będą na porządku dziennym. Tusk nie będzie mógł spełnić obietnic danych UE i straci wsparcie finansowe. A i Sorosy zastanowią się czy nie finansować lewicy przy jej wynikach. Dni koalicji 13 grudnia są wtedy policzone. podobnie jak koalicji Hołowni. 15 procent Mentzena jest też dobrą monetą przetargową.Koalicja PiS, Konfederacja i PSL ma większość w obecnym Sejmie. Dlatego Tusk dostaje sraczki i każe walczyć do ostatniej kropli krwi."
To Szork, tak ? Poeta ?
Dalej będę się upierał, że nikt nikogo nie posadzi. Trochę tak jak teraz, pomęczyli parę osób kompletnie nieistotnych, zrobili trzy aresztowania polityków, z ulgą traktując ich skuteczną obronę, popajacowali w komisjach .... i to tyle. To są naprawdę trudne sprawy, z wielu powodów.
Jest dla mnie całkowicie oczywiste, że:
1. Nikt nie zamknie Kociniaka ani Kamysza.
2. Żadne PSL nie opuści żadnej koalicji z Tuskiem. Kto twiedzi inaczej, ten dureń. Przyjmuję zakłady 1:1.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Jeśli PSL ma minimum instynktu samozachowawczego, to powinien zrobić, co Shork pisze, nawet niezależnie czy ktoś tam obawia się odsiadki - oczywiście jeśli Nawrocki wygra.
PSL nie mógł wejść w 2023 roku w koalicję z PiS. Tylko szaleniec by tak zrobił wtedy. Po obecnych wyborach, ale i po 1,5 roku koalicji sytuacja się może i zmieni, ale zakładanie że Kosiniak mógł zostać premierem to dziecinada.
Żadne PSL nie wejdzie w koalicję z PiS. Nie po to PSL powstało, by kiedykolwiek zrobić coś dobrego dla Polski.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Jeśli PSL ma minimum instynktu samozachowawczego, to powinien zrobić, co Shork pisze, nawet niezależnie czy ktoś tam obawia się odsiadki - oczywiście jeśli Nawrocki wygra.
No to prowokujesz, aby psl użył wszelkich swoich zasobów do niewygrania Nawrockiego
Trzaskowski pięknie sobie nogę podstawił tym przemówieniem o aborcji, funduszy kościelnym i wypowiedzeniu konkordatu. To wskazuje, że idą na światopoglądową konfrontację w drugiej turze.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Trzaskowski pięknie sobie nogę podstawił tym przemówieniem o aborcji, funduszy kościelnym i wypowiedzeniu konkordatu. To wskazuje, że idą na światopoglądową konfrontację w drugiej turze.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Jeśli PSL ma minimum instynktu samozachowawczego, to powinien zrobić, co Shork pisze, nawet niezależnie czy ktoś tam obawia się odsiadki - oczywiście jeśli Nawrocki wygra.
No to prowokujesz, aby psl użył wszelkich swoich zasobów do niewygrania Nawrockiego
Tak, przegrana Nawrockiego to jest dla nich jakaś szansa, ale czy gwarancja czegokolwiek? Nie, oni sami się wyeliminowali z polityki, w podobnym zresztą stylu, co kiedyś UW. Odeszło stare pokolenie, które czuło wieś, czuło politykę.
"Głupi Kosiniak mógł być premierem, teraz będzie musiał kombinować, żeby PSL nie wylądował w pierdlu. Po przegranej Trzaskowskiego wystąpi z koalicji wiedząc, że w kolejnych wyborach parlamentarnych platfusiarnia przegra z kretesem, a wtedy zaczną się rozliczenia i to nie pozorne, bo dowody są grube, a USA będzie się temu przypatrywać. PSL znane jest z tego, że pierwsze co robi zdobywając władzę, jest obsadzanie stołków ziomkami, a oni nie za bardzo lubią ze stołków spadać. Nawrocki w Belwederze to kontynuacja prezydentury Dudy, ale ostrzej. Veta będą na porządku dziennym. Tusk nie będzie mógł spełnić obietnic danych UE i straci wsparcie finansowe. A i Sorosy zastanowią się czy nie finansować lewicy przy jej wynikach. Dni koalicji 13 grudnia są wtedy policzone. podobnie jak koalicji Hołowni. 15 procent Mentzena jest też dobrą monetą przetargową.Koalicja PiS, Konfederacja i PSL ma większość w obecnym Sejmie. Dlatego Tusk dostaje sraczki i każe walczyć do ostatniej kropli krwi."
To Szork, tak ? Poeta ?
Dalej będę się upierał, że nikt nikogo nie posadzi. Trochę tak jak teraz, pomęczyli parę osób kompletnie nieistotnych, zrobili trzy aresztowania polityków, z ulgą traktując ich skuteczną obronę, popajacowali w komisjach .... i to tyle. To są naprawdę trudne sprawy, z wielu powodów.
Kto zabija jedego człowieka, zabija cały świat. Ja nie zamierzam wybaczyć.
"Wśród wyborców oddających głosy za granicą pierwsze miejsce zajął Rafał Trzaskowski, na którego zagłosowałoby 36,82 proc. badanych. Jednak to wyniki wyborów na drugim miejscu przynoszą największą sensację.
Okazuje się bowiem, że w II turze z Trzaskowskim rywalizowałby Sławomir Mentzen. Kandydat Konfederacji zanotował poparcie na poziomie 16,58 proc. To o ok. 0.5 pkt. proc. więcej, niż zebrał popierany przez PiS Karol Nawrocki. Prezesa IPN poparło 16,07 proc. wyborców.
Bardzo dobry wynik za granicą uzyskał Grzegorz Braun W obwodach głosowania za granicą Grzegorz Braun zdobył 11,07 proc. głosów, Adrian Zandberg – 6,47 proc. głosów, Magdalena Biejat – 6,11 proc., Szymon Hołownia – 3,43 proc., Joanna Senyszyn – 1,25 proc.
Kolejni kandydaci uzyskali mniej niż 1 proc. głosów. Krzysztof Stanowski – 0,9 proc., Marek Jakubiak – 0,63 proc., Artur Bartoszewicz – 0,44 proc., Maciej Maciak – 0,2 proc., Marek Woch – 0,05 proc.
Frekwencja w wyborach za granicą wyniosła 89,21 proc."
Komentarz
Przegladam wyniki cząstkowe w gminach na Kujawach i wychodzi, że wynik Dudy z 2020 pokrywa sie z grubsza z łącznym wynikiem Nawrockiego i Mentzena z 2025. Łącznie prawica z Griszą ma ok. 7% więcej niż w poprzednich wyborach
Najlepsza jak zawsze Kocudza gm. Dzwola u nas
Nawrocki 200 głosów, Mencen 44, Braun 17, Trzaskoski 3
Kursy:
Rafalala Sraczkowska 1,80
Karol Now Rocky 2,00
Powiat kłodzki - Trzaskowski 37%, Nawrocki 28%.
https://wybory.gov.pl/prezydent2025/pl/wynik/pow/20800
Powiat zgorzelecki (kopalnia Turów) - Trzaskowski 34%, Nawrocki 29%.
https://wybory.gov.pl/prezydent2025/pl/wynik/pow/22500
Cieszyć się z porażki Hujowni, to jak cieszyć się że nie ma już bułki tartej. Ona odegrała swoją rolę i jest w kotlecie. Dzięki bułce tartej powstał schabowy. Hujownia spełnił swoją rolę. Na następne wybory będzie nowa trzecia noga (czwarta czy piąta).
To jest bardzo dobre porównanie - z tej bułki tartej faktycznie chleba już nie będzie, ale trzaskający (nomen omen) kotlet na patelni rozmiarem urośnie..
Piotr Wolter:
"Głupi Kosiniak mógł być premierem, teraz będzie musiał kombinować, żeby PSL nie wylądował w pierdlu. Po przegranej Trzaskowskiego wystąpi z koalicji wiedząc, że w kolejnych wyborach parlamentarnych platfusiarnia przegra z kretesem, a wtedy zaczną się rozliczenia i to nie pozorne, bo dowody są grube, a USA będzie się temu przypatrywać. PSL znane jest z tego, że pierwsze co robi zdobywając władzę, jest obsadzanie stołków ziomkami, a oni nie za bardzo lubią ze stołków spadać. Nawrocki w Belwederze to kontynuacja prezydentury Dudy, ale ostrzej. Veta będą na porządku dziennym. Tusk nie będzie mógł spełnić obietnic danych UE i straci wsparcie finansowe. A i Sorosy zastanowią się czy nie finansować lewicy przy jej wynikach. Dni koalicji 13 grudnia są wtedy policzone. podobnie jak koalicji Hołowni. 15 procent Mentzena jest też dobrą monetą przetargową.Koalicja PiS, Konfederacja i PSL ma większość w obecnym Sejmie. Dlatego Tusk dostaje sraczki i każe walczyć do ostatniej kropli krwi."
To Szork, tak ? Poeta ?
Dalej będę się upierał, że nikt nikogo nie posadzi. Trochę tak jak teraz, pomęczyli parę osób kompletnie nieistotnych, zrobili trzy aresztowania polityków, z ulgą traktując ich skuteczną obronę, popajacowali w komisjach .... i to tyle. To są naprawdę trudne sprawy, z wielu powodów.
Jeśli PSL ma minimum instynktu samozachowawczego, to powinien zrobić, co Shork pisze, nawet niezależnie czy ktoś tam obawia się odsiadki - oczywiście jeśli Nawrocki wygra.
A ogólnie wyniki - można porównać z moją prognozą, bo jako jedna z 2 osób taką dałem.
1. Przekroczono jednak 60% (2 pierwszych razem), choć mniej niż myślałem,
2. Nie doceniłem Brauna,
3. Różnica Nawrocki - Trzaskowski trafiona prawie idealnie,
4. Jak uprościmy to wyjdzie: (od lewej) lewica 10%, PO+Hołownia 35%, PiS 30%, inna prawica 20%, plankton 5%,
5. To oznacza, że na wejściu przewagę ma Trzaskowski, ale Nawrocki ma większe pole do zbierania elektoratu,
6. Druga tura będzie bardzo, bardzo wyrównana, zwycięzca dostanie mniej niż 51%.
= prawie pewne awantury o uznanie wyniku
Ps. Duda 5 lat temu miał w I turze 43%
PSL nie mógł wejść w 2023 roku w koalicję z PiS. Tylko szaleniec by tak zrobił wtedy. Po obecnych wyborach, ale i po 1,5 roku koalicji sytuacja się może i zmieni, ale zakładanie że Kosiniak mógł zostać premierem to dziecinada.
PSL zawsze tracił w rządach i to mocno, z SLD, drugi raz z SLD, potem z PO. Natomiast teraz są na pograniczu istnienia.
A kiedyś mieli premiera z PSL i też po tym jak dostali ok. 15% w wyborach. Kosiniak mógł żądać premiera, choć niekoniecznie w koalicji z PiS.
Edit: to oczywiście jest typowo "shorkowy" tekst, więc można go rozumieć różnie.
Więc jeszcze raz: w koalicję z PO weszli praktycznie za darmo, a jeśli chcą istnieć, to (w przypadku wygranej Nawrockiego) poważnie powinni rozważyć techniczny rząd w oparciu o Konfę i PiS już w tej kadencji. Nie będzie to pierwszy raz, jak zdradzą rząd l, który popierają, a jak dobrze liczę czwarty.
Jest dla mnie całkowicie oczywiste, że:
1. Nikt nie zamknie Kociniaka ani Kamysza.
2. Żadne PSL nie opuści żadnej koalicji z Tuskiem. Kto twiedzi inaczej, ten dureń. Przyjmuję zakłady 1:1.
A Bosak miał 7%, teraz Mentzen+Braun mają razem 20%, czyli w obu przypadkach razem wychodzi po ok. 50%.
Natomiast czy Duda miał w I turze 43% czy 35%, to w II miał bardzo zbliżony wynik.
Miło patrzeć na wycie ale gładko to nie będzie.
Żadne PSL nie wejdzie w koalicję z PiS. Nie po to PSL powstało, by kiedykolwiek zrobić coś dobrego dla Polski.
No to prowokujesz, aby psl użył wszelkich swoich zasobów do niewygrania Nawrockiego
Trzaskowski pięknie sobie nogę podstawił tym przemówieniem o aborcji, funduszy kościelnym i wypowiedzeniu konkordatu. To wskazuje, że idą na światopoglądową konfrontację w drugiej turze.
Wystarczy być spokojnym i koncyliacyjnyn
Tak, przegrana Nawrockiego to jest dla nich jakaś szansa, ale czy gwarancja czegokolwiek? Nie, oni sami się wyeliminowali z polityki, w podobnym zresztą stylu, co kiedyś UW. Odeszło stare pokolenie, które czuło wieś, czuło politykę.
nawet jeśli mu obiecywali
no i pytanie kto obiecywał
Kto zabija jedego człowieka, zabija cały świat. Ja nie zamierzam wybaczyć.
wmeritum.pl
"Wśród wyborców oddających głosy za granicą pierwsze miejsce zajął Rafał Trzaskowski, na którego zagłosowałoby 36,82 proc. badanych. Jednak to wyniki wyborów na drugim miejscu przynoszą największą sensację.
Okazuje się bowiem, że w II turze z Trzaskowskim rywalizowałby Sławomir Mentzen. Kandydat Konfederacji zanotował poparcie na poziomie 16,58 proc. To o ok. 0.5 pkt. proc. więcej, niż zebrał popierany przez PiS Karol Nawrocki. Prezesa IPN poparło 16,07 proc. wyborców.
Bardzo dobry wynik za granicą uzyskał Grzegorz Braun W obwodach głosowania za granicą Grzegorz Braun zdobył 11,07 proc. głosów, Adrian Zandberg – 6,47 proc. głosów, Magdalena Biejat – 6,11 proc., Szymon Hołownia – 3,43 proc., Joanna Senyszyn – 1,25 proc.
Kolejni kandydaci uzyskali mniej niż 1 proc. głosów. Krzysztof Stanowski – 0,9 proc., Marek Jakubiak – 0,63 proc., Artur Bartoszewicz – 0,44 proc., Maciej Maciak – 0,2 proc., Marek Woch – 0,05 proc.
Frekwencja w wyborach za granicą wyniosła 89,21 proc."
Widzicie klucz?
Hint. Człowiek wbrew pozorom jest rośliną.
Dobra ilustracja odklejenia.
Stronie Śląskie - 40% dla Rafaua.
Moskale wiedzą, jak skutecznie tresować człekoludków.
Już św. Tomasz wiedział.