Jagodność
Jagodność - niedostrzeganie związku między sytuacją w najbliższym otoczeniu, a decyzjami politycznymi. Postawa obywatelska pożądana przez władzę.
od
Jagodno - jedna z nowych dzielnic Wrocławia wybudowana bez dróg dojazdowych. Główna droga dojazdowa DW395 od kilkunastu lat poszerzana w żółwim tempie nie nadążającym za rozbudową Jagodna. W wyniku tego nowe osiedla Jagodna są w ciągu dnia zakorkowane i nie da się z nich wyjechać.
Brak skuteczności w rozbudowie ulicy obciąża Radę Miejską Wrocławia, w której większość głosów mieli i mają lokalni koalicjanci Platformy oraz sama PO. Mimo przysparzającego trudności życia w odcięciu od sprawnej komunikacji mieszkańcy Jagodna głosują nadal w wyborach na PO i ich koalicjantów. Nie widzą związku między ich wyborami politycznymi, a sytuacją ich nabliższego otoczenia miejskiego.
Komentarz
Buforowa jest dwupasmowa, nie ma tramwaju...
Byle tylko nie myśleć, a będzie dobra nasza!
Epicki tweet w tomacie jagodnym.
Nic to! Byle nie myśleć a będzie dobra nasza!
jak to się nazywało syndrom sztokholmski?
Tusk w Jagodnie obiecał zdaje się tramwaj nawet, Jagodno szczęśliwe, nie wie/nie rozumie że komunikacja miejska to zakres obowiązków samorządu, totalni ogólnie mają taką wizję państwa z ręcznym sterowaniem wszystkim, imponuje im Putin i jego styl.
Nie ma już czegoś takiego jak samorządnoś. Tusk zdołał zniszczyć ten rodzaj zarządzania.
Od Sztokholmu w Finlandii.
Ale cmentarz jest blisko:)
Trobriandczycy - lud wysp Oceanii. Opisani w "The Sexual Life of Savages in North-Western Melanesia" z 1929 (polskie wydanie "Życie seksualne dzikich" z 1938) przez Bronisława Malinowskiego.
Trobriandczycy nie dostrzegali związku między seksem i narodzinami dzieci.
Nawet Majcher w końcu trawmaj i cztery pasy na Ruczaj puścił (takie krakowskie Jagodno, tylko że z nowym kampusem UJ). A ostatnio kolejne 4 pasy w tunelu. PO jest gorsze nawet od starych komuchów.
Nie ma w polityce nic gorszego niż PO.
Stary, bułgarski dowcip:
Przyjeżdża kandydat na spotkanie przedwyborcze i składa obietnice
-Tu, u Was w gminie to zbudujemy wszystko i drogę i szkołę i most.
-Ale, Panie kandydacie, u nasz nie ma rzeki.
-I rzekę zbudujemy.
Dobry obrazek w temacie (trzeba rozwinąć):
Getto
Dawaj całe fotkie a nie, że "trzeba rozwinąć" bo nie wszyscy są zajerestrowane na jakimś tam ultimatum jak X.
A i pytanie: czy te gostki na polu u niemca za wypinanie dupy w rajtuzach liczą na więcej niż 12 euro za godzinę, niż te stare baby z rumunii?
👣
🐾
🐾
Założyłem temat pod pozycjonowanie w gugle i nawet nieźle to wyszło, choć zapomniałem wpisać "definicja", to by lepiej się pozycjonowało.
Przeżyjmy to jeszcze raz https://www.facebook.com/groups/naszejagodno/posts/1767591917413669/
Czyli chodzą po świecie osoby, które mają skończone studia, posadę dającą zdolność kredytową by nabyć mieszkanie z rynku pierwotnego, i które uwierzyły w 100 konkretów. Mam już blisko 60 ale świat nie przestaje mnie zadziwiać.
Gdy elektorat Don Alda uświadomi sobie, że został przez niego oszukany podziw dla wodza tylko się zwiększy.
E chyba tylko 100.000 Najsilniejszych Razem. Reszta może odczuć lekki absmak.
W ramach buntu i sprzeciwu zagłosują więc na dupiarza albo chujownię.
Jagodzianie nie zmieniajcie swoich przekonań dlatego, że trep z koleżanko-cytowanką nazwą Was frajerami.
Do późna siedząc w knajpach i rozmawiając, układając tematy kultury z wątkami wyborów życiowych. Słysząc jak kolega prezentuje się jako: "były chrześcijanin". Stwierdziłem, że nie poważam takiego podejścia jak prezentuje.
"Balanga się psuje? Trzeba ją opuścić. Proste. Przecież byłem tutaj tylko gościem. Nie zauważyłem żadnej odpowiedzialności" - Afro Kolektyw na Pilśniowej Płycie.
Szanuję za to ludzi jak Romuald Spasowski, który całe życie oddał komunizmowi i trwał na łajbie komunistycznej starając się robić co najlepsze dla niego. Odsyłam do tematu "Romuald Spasowski = zimnowojenny Jałowiecki").
Kolega na to, że doceniłbym więc pewnie jego, już w podeszłym wieku, Tatę, co całe życie należał i budował z do Partią PPR i PZPR, całe życie wierzy, jest w Kościele i całe życie ufnie patrzy w stronę Ameryki "idealizując ją".
Potwierdziłem. Szanuję. Bardzo.
SEZONOWCYNIEROZUMIO
PISPOJEDNODOBRO
Jak działa poparcia w wielkich miastach pytał kolega robert.gorgon. Myślę, że tak jak w Warszawie. Wszystko dla trobriandczyków jest tu i teraz bez związku z dłuższymi procesami. Stąd dobrze sprawdza się zarządzanie przez świadomą prokrastynację. Jest fajnie, że są jakieś remonty i można się pochwalić Placem Centralnym. Mniej istotne ile trwała budowa jego i że dalej nie jest ukończona i trwają pracę porządkowe, a dojście od strony północnej jest zwężone przez barierki stojące po bokach placu. Ale ten Plac jednak o dziwo nie został otwarty przed wyborami, więc jednak pokazuje świadomość, że nie jest istotny, albo aż tak nie udało się go ukończyć, bo tydzień temu był jeszcze cały zawalony barierkami.
Za to w tygodniu przed samymi wyborami otwarto torowisko na wiadukcie, idące na północ od Ronda Żaby*, gdzie już od ponad roku tory wymagały wymiany. Przed przymusowym remontem tramwaje po prostu zwalniały przy przejeżdżaniu do minimalnej prędkości, żeby się nie wykoleić. Co ciekawe prace zaczęły się jakoś krótko po wykolejeniu tramwaju na torach idących na wschód od Ronda O_o.
O tym remoncie akurat wiem od znajomego z Żoliborza. Sam za to jako, że mieszkam w tym rejonie Belwederskiej co posix, to widziałem jak spięto się nagle z otwarciem odcinka ścieżki rowerowej od dołu Spacerowej do Morskiego Oka, na którym składowano w czasie remontu sąsiedniego torowiska jakieś żwiry nieżwiry, potem za to ją wylano od nowa, postawiono barierki, zabrano, znowu postawiono. Przejezdność chodnika od dawna była dwumetrowa przez co albo trzeba było rowery przeprowadzać przez chodnik, albo przejeżdzać z zagrożeniem dla pieszych. Teraz i tak przejezdność się kończy przy Dolnej, ale jednak ładnie to wyglądało.
Na koniec mała autopromocja. Na Placu Bankowym otwarto już jakiś czasu temu ścieżkę rowerową, jednak zostawiono barierki na kolejnych jej etapach, tak by nie dało się na nią wjechać. Ścieżka jest przed samym Ratuszem, także w ostatnich dniach wyborów stała tam policja. A ja się wkurzyłem i je zwaliłem ze ścieżki. Także można już przejechać na luzie (chyba tylko tej przy elektoralnej nie zrzuciłem).
*W tamtym fragmencie wychodzi jasno, że Tramwaje Warszawskie są niedofinansowane skoro mają sprzętu tyle, żeby prowadzić całośiowe prace remontowe tylko w jednym miejscu miejscu w Warszawie.
Cześć wschodnia placu centralnego. Tam bliżej trybuny mają rosnac kwiatki, ale rany jak tu będzie grzało w lecie.
E myślałem, że coś nowego wymyślili, a to zwykły plac Defilad.
Bym tam ebnął sekwoje -- już za tysiąc lat Pekin im. J. Stalina by znik z krajobrazu Miasta Słonecznego.
Nawet ziomek z którym tam byłem, a głosował na prezydenta dwugodzinnego, był zawiedziony.
...a mówili, że teraz będą fundusze na debetonizację