Skip to content

Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe

1726727728729730732»

Komentarz

  • Genetycznie to "moi" ludzie.

    Geograficznie nie postawiłem tam nogi od ponad 20 lat i nie zamierzam.

  • edytowano 19 July

    Jeśli kogoś najdzie ochota na Tatry, to zdecydowanie polecam słowacki Poprad i przyległe wioski-kurorty.
    Byłem tam w zeszłym roku. Są góry dla słabych wspinaczy i dla wytrawnych. Plus pobożna atmosfera w żywych parafiach.

    Dodatkowo w pobliżu jest Lewoča i inne miasteczka Zastawu Spiskiego oraz niedoceniana, a wpisana na listę UNESCO wieś Žehra. Zachęcam, by tam zajrzeć.

    Wszystko osiągalne jest bez samochodu, dzięki dobrej i taniej komunikacji publicznej, bez zakopiańskiego ździerstwa.

  • Ostatni raz w Zakopcu byłam ponad 20 lat temu z Rodzicami, na święta Wielkanocne. Zatrzymaliśmy sie u zakonnic. Nie drogo było, warunki skromne, ale czyściutko, a jedzenie polskie - czysta poezja i niebo w gębie. To była meta moich Rodziców - jeżdzili tam na rydze jesienno poro, bo zakonnice znały siedliska tych grzybków. :-)

  • Szczawnica sto razy lepsza. Znowu jadę, jak zwykle.

  • @los powiedział(a):
    Szczawnica sto razy lepsza. Znowu jadę, jak zwykle.

    Kiedy kiedy? Przyszły weekend jestem w Krościenku!? I następny też!

  • Dopiero wrzesień :(

  • Krościenko, Łącko, Szczawnica - to z kolei moje "genetyczne" tereny. Dziadek Wincenty urodził sieyw Obidzy.

  • @marniok powiedział(a):
    Krościenko, Łącko, Szczawnica - to z kolei moje "genetyczne" tereny. Dziadek Wincenty urodził sieyw Obidzy.

    Której? Nad Suchą Doliną?

  • @los powiedział(a):
    Dopiero wrzesień :(

    Może się spotkamy ;)

  • @marniok powiedział(a):
    Ostatni raz byłem w Zakopanym 17 lat temu.
    Nie żałuję.
    Wolę inne miejsca.

    Sanok jest fajniejszy

  • edytowano 20 July

    A ja wyskoczyłem z Drugą Połówką na weekend w Góry Świętokrzyskie. Wczoraj weszliśmy na Szczytniak. Na szlaku spotkaliśmy zero turystów.
    Ale żeby nie było idealnie - na samym szczycie jakiś psychol rozsypał worek plastikowych śmieci. Ciekawe1 że mu się chciało wnosić na szczyt.

  • @marniok powiedział(a):
    Krościenko, Łącko, Szczawnica - to z kolei moje "genetyczne" tereny. Dziadek Wincenty urodził sieyw Obidzy.

    Daleka rodzina w Łącku. Potwierdzam.

  • @Brzost powiedział(a):
    A ja wyskoczyłem z Drugą Połówką na weekend w Góry Świętokrzyskie. Wczoraj weszliśmy na Szczytniak. Na szlaku spotkaliśmy zero turystów.
    Ale żeby nie było idealnie - na samym szczycie jakiś psychol rozsypał worek plastikowych śmieci. Ciekawe1 że mu się chciało wnosić na szczyt.

    Może zwierzęta rozdarły.

  • Może. Ale po grzyba ktoś wynosił worek ze śmieciami na szczyt i tam go zostawiał?

  • @Brzost powiedział(a):
    A ja wyskoczyłem z Drugą Połówką na weekend w Góry Świętokrzyskie. Wczoraj weszliśmy na Szczytniak. Na szlaku spotkaliśmy zero turystów.
    Ale żeby nie było idealnie - na samym szczycie jakiś psychol rozsypał worek plastikowych śmieci. Ciekawe1 że mu się chciało wnosić na szczyt.

    O! Pasmo Jeleniowskie to w młodości najczęściej odwiedzane przeze mnie górki, miałem stosunkowo blisko.

  • @Brzost powiedział(a):
    Może. Ale po grzyba ktoś wynosił worek ze śmieciami na szczyt i tam go zostawiał?

    Zbierał po drodze?

  • I wnosił na górę? Poczytalny człowiek by raczej znosił na dół.

  • W 100 polskich miastach odbyły się masowe manifestacje przeciwko migrantom.
    Tuskowe media i tuskowi politycy oraz zaprzedańcy podnieśli wrzask o polskim faszyźmie.
    Naród się chyba obudził.

  • @los powiedział(a):
    I wnosił na górę? Poczytalny człowiek by raczej znosił na dół.

    Jeżeli schodził inną drogą niż wchodził to i wnosi i znosił.

  • @los powiedział(a):
    I wnosił na górę? Poczytalny człowiek by raczej znosił na dół.

    Dlatego wydaje mi się że to musiał być ktoś niepoczytalny. I zrzucił to dokładnie pod tablicą zrobioną przez LP na której widniała prośba żeby tu nie zostawiać śmieci.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.