Skip to content

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Karol Nawrocki

1789101113»

Komentarz

  • Kolejne veto. Tym razem pan prezydent zawetował ustawę, która dawała łatwy dostęp do polskich dzieci nie tylko lekarzom, ale i inżynierom (nie chodzi o naszego, forumowego, narodowo-radykalnego, inż.).

  • edytowano 30 August

    @trep powiedział(a):
    Niespodziewanie?? Znany dominikanin?? Nie rozśmieszajcie mnie, gdyż mam zajady.

    Znany? przyznać się, kto go wcześniej znał?

    Za stroną dominikańską:

    "Dominikanin, święcenia kapłańskie przyjął w 1998 roku. Po studiach doktoranckich z teologii dogmatyczno-fundamentalnej na UAM był m.in. magistrem braci nowicjuszy i studentów, redaktorem naczelnym oficyny „W drodze” oraz przeorem w Szczecinie. Obecnie pełni funkcję promotora świeckich dominikanów, mieszka w klasztorze w Łodzi i związany jest z Dominikańskim Ośrodkiem Kaznodziejskim. Zaangażowany jest również w dialog ekumeniczny i dialog z judaizmem. Publikował na łamach m.in. „W drodze”, „Więzi”, „Tygodnika Powszechnego”, „Listu” i „Biblii”. Autor książek ("Zaskoczony wiarą. Między Jerychem a Jerozolimą", "Ocalić w sercu")."

    Jak już jest promotorem świeckich dominikanów, to pewnie dlatego promuje świecką siostrę :)

  • @Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
    A jakby miał babe na boku to by w komentach na multimediach mówili: "dupa biskupa Biskupa".

    Rozumiem, że gdyby ona była z Grabna, to w komentarzach nawiązywanoby do dupy dupy biskupa Biskupa?

  • Elektorat Trzaskowskiego protestuje przeciw wetu prezydenta Karola Nawrockiego, które jest realizacją propozycji ich kandydata.

    TOKFM. Nie można się zgodzić na odebranie 800 plus części ukraińskich dzieci - apelują do rządzących polskie kobiety. Specjalny list wysłały do prezydenta, premiera, posłów i senatorów. - Zainteresowanie dołączeniem do naszej akcji jest ogromne. Moja poczta cały czas pika, bo przychodzą kolejne prośby od kobiet z całej Polski - cieszy się inicjatorka listu. https://www.tokfm.pl/polska/list-polskich-kobiet-do-rzadzacych-akcja-przerosla-nasze-oczekiwania

    DO RZECZY. "Po decyzji prezydenta w tysiącach domów w całej Polsce nastał szok, rozgoryczenie i poczucie zawodu" – czytamy w liście, pod którym podpisały się m.in. pisarka Olga Tokarczuk, był posłanka Janina Ochojska, reżyser Agnieszka Holland i byłe pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska, Danuta Wałęsa oraz Anna Komorowska. Jak zaznaczono, nadawcami są "Polki – matki, żony, córki, siostry, babcie".
    "List sprzeciwu polskich kobiet", opublikowany m.in. w mediach społecznościowych aktorki Krystyny Jandy, jest skierowany do prezesa Rady Ministrów, Sejmu, Senatu i prezydenta RP.

    Autorki listu stwierdziły, że prezydenckie weto uderza w ukraińskie kobiety na uchodźstwie, a także w ich dzieci, osoby starsze i chore.
    "Matki, które z dziećmi i chorymi rodzicami uciekły z miast i wsi obróconych w pył, dziś zadają sobie pytanie, gdzie mają teraz uciekać. Kobiety, które wybrały Polskę z miłości i zaufania, czują, że ta miłość nie została odwzajemniona. Dziecko nie jest martwym zapisem w ustawie, a pomoc na nie przyznawana nie może być dźwignią nacisku na jego matkę" – czytamy w liście. https://dorzeczy.pl/kraj/771501/list-do-nawrockiego-wsrod-autorek-janda-tokarczuk-i-kwasniewska.html

  • edytowano 30 August

    Same młode kobiety, przyszłość Polski normalnie.

  • @Pani_Łyżeczka powiedział(a):
    Same młode kobiety, przyszłość Polski normalnie.

    ...młode kobiety i babcia Kwaśniewska

  • @trep powiedział(a):
    Kolejne veto. Tym razem pan prezydent zawetował ustawę, która dawała łatwy dostęp do polskich dzieci nie tylko lekarzom, ale i inżynierom (nie chodzi o naszego, forumowego, narodowo-radykalnego, inż.).

    Dziękuję za zauważenie. Ja akurat, z powodu udzielania się przy naszej parafialnej młodzieży, odpowiednie kamilkowe zaświadczenia mam. Konieczność udowadniania, że się jest niewinnym wywołało niemały ferment wśród zaangażowanych w życie parafii i kilka osób odeszło, raczej z niechęci chodzenia po sądach niż nieczystych papierów.

    Tym bardziej nieuczciwe byłoby teraz luzowanie tych przepisów - doprowadziłoby do wpuszczania do szkoły różnych pontonów, którzy z racji zaburzonej moralności mogą mieć więcej incydentów molestowania za sobą.

  • ...tam rodzice zdaje się zamęczyli chłopczyka?

    Czy coś przeoczyłem?

  • @Przemko powiedział(a):
    Elektorat Trzaskowskiego protestuje przeciw wetu prezydenta Karola Nawrockiego, które jest realizacją propozycji ich kandydata.

    TOKFM. Nie można się zgodzić na odebranie 800 plus części ukraińskich dzieci - apelują do rządzących polskie kobiety. Specjalny list wysłały do prezydenta, premiera, posłów i senatorów. - Zainteresowanie dołączeniem do naszej akcji jest ogromne. Moja poczta cały czas pika, bo przychodzą kolejne prośby od kobiet z całej Polski - cieszy się inicjatorka listu. https://www.tokfm.pl/polska/list-polskich-kobiet-do-rzadzacych-akcja-przerosla-nasze-oczekiwania

    DO RZECZY. "Po decyzji prezydenta w tysiącach domów w całej Polsce nastał szok, rozgoryczenie i poczucie zawodu" – czytamy w liście, pod którym podpisały się m.in. pisarka Olga Tokarczuk, był posłanka Janina Ochojska, reżyser Agnieszka Holland i byłe pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska, Danuta Wałęsa oraz Anna Komorowska. Jak zaznaczono, nadawcami są "Polki – matki, żony, córki, siostry, babcie".
    "List sprzeciwu polskich kobiet", opublikowany m.in. w mediach społecznościowych aktorki Krystyny Jandy, jest skierowany do prezesa Rady Ministrów, Sejmu, Senatu i prezydenta RP.

    Autorki listu stwierdziły, że prezydenckie weto uderza w ukraińskie kobiety na uchodźstwie, a także w ich dzieci, osoby starsze i chore.
    "Matki, które z dziećmi i chorymi rodzicami uciekły z miast i wsi obróconych w pył, dziś zadają sobie pytanie, gdzie mają teraz uciekać. Kobiety, które wybrały Polskę z miłości i zaufania, czują, że ta miłość nie została odwzajemniona. Dziecko nie jest martwym zapisem w ustawie, a pomoc na nie przyznawana nie może być dźwignią nacisku na jego matkę" – czytamy w liście. https://dorzeczy.pl/kraj/771501/list-do-nawrockiego-wsrod-autorek-janda-tokarczuk-i-kwasniewska.html

    Argumenty emocjonalne, wyrosłe na podatnym gruncie: dzieci, wojna, uchodźca, kobieta, osoba starsza i chora.

    Prezydent zły, bo pani poczta cały czas pika.

    A moim zdaniem, właśnie tak trzeba prowadzić politykę w sprawie Ukrainy - pomagać, wspierać, ale dawać do zrozumienia uchodźcom, że są coś winni swoim wybawicielem. W tym wypadku pracę na naszej ziemi.

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):

    @Wielen powiedział(a):
    Gdyby ów dominikanin został biskupem, nazywałby się biskup Biskup.

    To jak mjr Major

    Co ciekawe, takie rzeczy nie tylko w książkach:
    https://wojskowasiedlce.parafialnastrona.pl/proboszczowie/1548

  • @Przemko powiedział(a):
    Elektorat Trzaskowskiego protestuje przeciw wetu prezydenta Karola Nawrockiego, które jest realizacją propozycji ich kandydata.

    TOKFM. Nie można się zgodzić na odebranie 800 plus części ukraińskich dzieci - apelują do rządzących polskie kobiety. Specjalny list wysłały do prezydenta, premiera, posłów i senatorów. - Zainteresowanie dołączeniem do naszej akcji jest ogromne. Moja poczta cały czas pika, bo przychodzą kolejne prośby od kobiet z całej Polski - cieszy się inicjatorka listu. https://www.tokfm.pl/polska/list-polskich-kobiet-do-rzadzacych-akcja-przerosla-nasze-oczekiwania

    DO RZECZY. "Po decyzji prezydenta w tysiącach domów w całej Polsce nastał szok, rozgoryczenie i poczucie zawodu" – czytamy w liście, pod którym podpisały się m.in. pisarka Olga Tokarczuk, był posłanka Janina Ochojska, reżyser Agnieszka Holland i byłe pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska, Danuta Wałęsa oraz Anna Komorowska. Jak zaznaczono, nadawcami są "Polki – matki, żony, córki, siostry, babcie".
    "List sprzeciwu polskich kobiet", opublikowany m.in. w mediach społecznościowych aktorki Krystyny Jandy, jest skierowany do prezesa Rady Ministrów, Sejmu, Senatu i prezydenta RP.

    Autorki listu stwierdziły, że prezydenckie weto uderza w ukraińskie kobiety na uchodźstwie, a także w ich dzieci, osoby starsze i chore.
    "Matki, które z dziećmi i chorymi rodzicami uciekły z miast i wsi obróconych w pył, dziś zadają sobie pytanie, gdzie mają teraz uciekać. Kobiety, które wybrały Polskę z miłości i zaufania, czują, że ta miłość nie została odwzajemniona. Dziecko nie jest martwym zapisem w ustawie, a pomoc na nie przyznawana nie może być dźwignią nacisku na jego matkę" – czytamy w liście. https://dorzeczy.pl/kraj/771501/list-do-nawrockiego-wsrod-autorek-janda-tokarczuk-i-kwasniewska.html

    A gdzie jest BapciaKasia?

  • Nie umie pisać

  • @los powiedział(a):
    Nie umie pisać

    Tylko bluzgać.

  • @los powiedział(a):
    Te panie, co to chcą mordować dzieci bez ograniczeń, nagle je pokochały?

    Chcą mordować polskie dzieci, ukraińskie dzieci są w porządku.

  • edytowano 30 August

    Szkoda że nie wspomniał jak bardzo bezobjawowa była to prezydencja i jak bardzo oddana Francji i Niemcom.

  • Wrzucasz obrazek, więc nie można kliknąć szołmo.

  • @Rolka powiedział(a):

    Nie ma czegoś takiego jak bezustanne migotanie bo słońce nie stoi w miejscu. Zaś co do wpływu hałasu (jaki i tak musi przejść wymogi środowiskowe) to proponuję to porównać do wpływu na płuca tego co idzie w powietrze. Wybieramy mniejsze zło, zwłaszcza, że niestety węgla kamiennego opłacalnego dla wydobycia mamy już zbyt mało.

    Fakt, nocą nie ma migotania. Tylko w dzień.

    Jeszcze napisz "co idzie w powietrze" na terenach wiejskich, nieuprzemysłowionych!

  • @Mania powiedział(a):

    @Rolka powiedział(a):

    Nie ma czegoś takiego jak bezustanne migotanie bo słońce nie stoi w miejscu. Zaś co do wpływu hałasu (jaki i tak musi przejść wymogi środowiskowe) to proponuję to porównać do wpływu na płuca tego co idzie w powietrze. Wybieramy mniejsze zło, zwłaszcza, że niestety węgla kamiennego opłacalnego dla wydobycia mamy już zbyt mało.

    Fakt, nocą nie ma migotania. Tylko w dzień.

    Jeszcze napisz "co idzie w powietrze" na terenach wiejskich, nieuprzemysłowionych!

    Za to porównanie jest doskonale, weźmy wiatraki w nocy porównajmy do mieszkania pod kominem elektrowni węglowej i wynik jest oczywisty. I proszę nie mówić że nie macie pod nosem Bełchatowa bo w kazdej chwili mieć możecie, nieprawdaż.

  • @kulawy_greg powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Niespodziewanie?? Znany dominikanin?? Nie rozśmieszajcie mnie, gdyż mam zajady.

    Znany? przyznać się, kto go wcześniej znał?

    Za stroną dominikańską:

    "Dominikanin, święcenia kapłańskie przyjął w 1998 roku. Po studiach doktoranckich z teologii dogmatyczno-fundamentalnej na UAM był m.in. magistrem braci nowicjuszy i studentów, redaktorem naczelnym oficyny „W drodze” oraz przeorem w Szczecinie. Obecnie pełni funkcję promotora świeckich dominikanów, mieszka w klasztorze w Łodzi i związany jest z Dominikańskim Ośrodkiem Kaznodziejskim. Zaangażowany jest również w dialog ekumeniczny i dialog z judaizmem. Publikował na łamach m.in. „W drodze”, „Więzi”, „Tygodnika Powszechnego”, „Listu” i „Biblii”. Autor książek ("Zaskoczony wiarą. Między Jerychem a Jerozolimą", "Ocalić w sercu")."

    Jak już jest promotorem świeckich dominikanów, to pewnie dlatego promuje świecką siostrę :)

    znany, znany. Skrytykował domagających się otwarcia kościołów w covidzie "Nie podoba mi się więc cała ta nieteologiczna i pełna histerii narracja, że ograniczając na pewien czas udział w sprawowaniu i przyjmowaniu Eucharystii, Kościół pozbawi wiernych Komunii. Nie traktujmy Eucharystii zabobonnie.". Wyszedł z założenia, słusznego, że Bóg może działać jak chce i gdzie chce, ale swoją wypowiedzią zakwestionował wartość sakramentów jako miejsca pewnego (od słowa pewność) spotkania z Panem i dążenia do częstych spotkań. Ponieważ reprezentował szafarzy sakramentu, którzy odmówili ludziom tego przywileju (w szczególnym czasie strachu), można przypuszczać, że wykorzystał swoją giętkość argumentacyjną do ochrony siebie tu na ziemi w swojej fizyczności. Imho coś u niego z wiarą nie tego. Szkoda, że może zasłaniać się tym OP,

  • @Przemko powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):

    @Rolka powiedział(a):

    Nie ma czegoś takiego jak bezustanne migotanie bo słońce nie stoi w miejscu. Zaś co do wpływu hałasu (jaki i tak musi przejść wymogi środowiskowe) to proponuję to porównać do wpływu na płuca tego co idzie w powietrze. Wybieramy mniejsze zło, zwłaszcza, że niestety węgla kamiennego opłacalnego dla wydobycia mamy już zbyt mało.

    Fakt, nocą nie ma migotania. Tylko w dzień.

    Jeszcze napisz "co idzie w powietrze" na terenach wiejskich, nieuprzemysłowionych!

    Za to porównanie jest doskonale, weźmy wiatraki w nocy porównajmy do mieszkania pod kominem elektrowni węglowej i wynik jest oczywisty. I proszę nie mówić że nie macie pod nosem Bełchatowa bo w kazdej chwili mieć możecie, nieprawdaż.

    Panie, już ze 30 lat kominy nie stanowią żadnego problemu.

    Za komuny opowiadali mi, że w okolicach Siekierek bywało czyszczenie filtrów, co powodowało, że wszystko w domu pokrywało się sadzą, jak ona nie zamknąłeś w porę.

    Dziś tego nie ma, a ludzie myślą że takie opowieści to bajki.

  • Ech, a jeszcze niedawno nikt nie podawał w wątpliwość wyższości dominikanów nad jezuitami...

  • prof Stanisławski prowadzi chyba nadal badania w tym zakresie

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):

    @Rolka powiedział(a):

    Nie ma czegoś takiego jak bezustanne migotanie bo słońce nie stoi w miejscu. Zaś co do wpływu hałasu (jaki i tak musi przejść wymogi środowiskowe) to proponuję to porównać do wpływu na płuca tego co idzie w powietrze. Wybieramy mniejsze zło, zwłaszcza, że niestety węgla kamiennego opłacalnego dla wydobycia mamy już zbyt mało.

    Fakt, nocą nie ma migotania. Tylko w dzień.

    Jeszcze napisz "co idzie w powietrze" na terenach wiejskich, nieuprzemysłowionych!

    Za to porównanie jest doskonale, weźmy wiatraki w nocy porównajmy do mieszkania pod kominem elektrowni węglowej i wynik jest oczywisty. I proszę nie mówić że nie macie pod nosem Bełchatowa bo w kazdej chwili mieć możecie, nieprawdaż.

    Panie, już ze 30 lat kominy nie stanowią żadnego problemu.

    Za komuny opowiadali mi, że w okolicach Siekierek bywało czyszczenie filtrów, co powodowało, że wszystko w domu pokrywało się sadzą, jak ona nie zamknąłeś w porę.

    Dziś tego nie ma, a ludzie myślą że takie opowieści to bajki.

    Parę lat temu NIK w raporcie o smogu w Polsce podał, że głównym składnikiem smogu w miastach są pyły pochodzące z unosu wtórnego, a więc to są cząstki sadzy ze spalin, pył z klocków hamulcowych i opon, oraz kurz podnoszony z ulic przez przejeżdżające samochody.

    Na wsiach to będzie pewnie palenie w piecu drewnem i węglem bo tam filtrów nie ma.

  • na rzeszowskiej wsi kilka lat temu segregowano śmieci na palne w dzień i palne w nocy

    drewno mniej szkodzi

  • @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):

    @Rolka powiedział(a):

    Nie ma czegoś takiego jak bezustanne migotanie bo słońce nie stoi w miejscu. Zaś co do wpływu hałasu (jaki i tak musi przejść wymogi środowiskowe) to proponuję to porównać do wpływu na płuca tego co idzie w powietrze. Wybieramy mniejsze zło, zwłaszcza, że niestety węgla kamiennego opłacalnego dla wydobycia mamy już zbyt mało.

    Fakt, nocą nie ma migotania. Tylko w dzień.

    Jeszcze napisz "co idzie w powietrze" na terenach wiejskich, nieuprzemysłowionych!

    Za to porównanie jest doskonale, weźmy wiatraki w nocy porównajmy do mieszkania pod kominem elektrowni węglowej i wynik jest oczywisty. I proszę nie mówić że nie macie pod nosem Bełchatowa bo w kazdej chwili mieć możecie, nieprawdaż.

    Panie, już ze 30 lat kominy nie stanowią żadnego problemu.

    Za komuny opowiadali mi, że w okolicach Siekierek bywało czyszczenie filtrów, co powodowało, że wszystko w domu pokrywało się sadzą, jak ona nie zamknąłeś w porę.

    Dziś tego nie ma, a ludzie myślą że takie opowieści to bajki.

    Parę lat temu NIK w raporcie o smogu w Polsce podał, że głównym składnikiem smogu w miastach są pyły pochodzące z unosu wtórnego, a więc to są cząstki sadzy ze spalin, pył z klocków hamulcowych i opon, oraz kurz podnoszony z ulic przez przejeżdżające samochody.

    Na wsiach to będzie pewnie palenie w piecu drewnem i węglem bo tam filtrów nie ma.

    No właśnie. Czyli EC nic z tym wspólnego nie ma.

  • Szef pediatrii w mojej bańce zwraca uwagę na wpły krzemionki z warszawskich budów na zdrowie dzieci. Pylica jak się patrzy.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.