Najpopularniejsze
Odp.: To nie bug, to feature
@marniok powiedział(a):
A jak się nazywa płacenie za opiekę na starość i kupowanie sobie tego co można mieć w naturalny sposób?
+1000
Zasiłki na dzieci, które będą pracować na przyszłe pokolenia - źle
Zrzucanie się społeczeństwa na opiekę zdrowotną dla bezdzietnych z wyboru, którzy woleli np. podróżować po świecie w ramach "samorozwoju" - dobrze
MarianoX
Odp.: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Karol Nawrocki
@Wielen powiedział(a):
Teoretyk.
Po pierwszej dłuższej wyprawie rowerowej nauczyłem się, że najlepiej jest omijać wsie (psie). Z roweru musiałem strzelać tylko raz i o dziwo trafiłem (strumień, nie chmurka). Natomiast zawsze wyciągam gaz, kiedy tylko pojawia się pies luzem. Demonstracyjne wyciąganie ze spodni (gazu) działa też na właścicieli, najczęściej szybko przypinają psa do smyczy. W warszawskim lesie musiałem spryskać amstaffa, który atakował mojego kundla. Amstaff zbiegł, ale chwilę później rozerwał jakiegoś maltańczyka, dzięki czemu miałem przyjemność poznać dzielnicowego ![]()
Odp.: Dobrzy i źli ludzie
Bo człowiek ma w umyśle tylko to, czego jest w stanie dotknąć ręką. Nie da się dotknąć państwa, narodu, sojuszu, religii czy idei a psa lub kota spokojnie można pogłaskać. A on sam może się przyniuniać albo podrapać lub udziabać.
Demokracja jest złym wynalazkiem.
los
Odp.: To nie bug, to feature
Nie każde świadczenie jest "płaceniem za". Np. renta nie jest płaceniem za niepełnosprawność. Zasiłek pogrzebowy nie jest płaceniem za śmierć bliskiej osoby itd.
Zasadniczo świadczenie ma poprawiać standard życia. Jest oczywiste, że rodzina dzietna ma więcej wydatków niż bezdzietna, więc świadczenia dla rodziny dzietnej mają podnieść ich standard życia - być może wyeliminować / zminimalizować jakieś lęki, obawy.
Nie jest to głos w dyskusji za jedną czy drugą opcją - ot, drobne sprostowanie.
Odp.: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Karol Nawrocki
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, wracało puste auto z Ukrainy, zapakowano tam jakieś koty, a potem rozdano ludziom w Polsce.
W czym tu jest problem?
w ordo caritatis.
Odp.: AfD
A ktoś poczytalny uważa, że Niemcy Polsce reparacji nie płacą przez zapomnienie? Gwarantuję ci, że jest to dla Niemców rzecz najważniejsza.
los
Odp.: Przyjdzie GLOBCIO i nas zje
Pytanie nie było przypadkowe. Dziękuję za tę odpowiedź. Otóż film pojutrze na pewno nie jest deklasowy. Dostał większy budżet bo jakby to powiedzieć-lepiej trafił w swój czas.
Odp.: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Karol Nawrocki
tak, wciąż pamiętam to zdziwienie, gdy jakieś paniusie ogłaszały zbiórkę na ewakuację schroniska dla zwierząt. I jakieś paniusie na to wpłacały pieniądze. Prof. Rozwadowski uważał, że Rzym upadł, bo kobiety dostały prawo dysponowania swoim majątkiem.
Odp.: Dobrzy i źli ludzie
@los powiedział(a):
@allium powiedział(a):
Jednym z powodów niejadania psów, kotów, łasic i generalnie innych drapieżnych jest też bezpieczeństwo.
Z powodu bio akumulacji, oraz paru innych cech biologii można od nich złapać więcej toksyn i pasożytów niż od roślinom i wszystkożernych. Co więcej w mięsie psowatych i kotowatych mamy więcej hormonów kortykosteroidów tych i adrenaliny. Dlatego spożywanie go daje ponoć niezbyt przyjemne uczucie "podgrzania". Z tego też powodu, na wsiach chyba w całej Małopolsce i części Ślaska "psi smalec" (rzadziej koci) uchodził za medykament.A ryby? Szczupaczek mniam mniam.
Popytałem kompetentnych osób i wychodzi mi, że jeżeli chodzi o biokumulację toksyn, to w wodzie przebiega on z grubsza tak jak na lądzie - im wyżej w łańcuchu pokarmowym tym gorzej. Ale w kwestii patogenów ma być ciut odwrotnie - łatwiej złapać coś, od roślinożercy. Przy czym podobno i tak od ryb można podłapać mało co.
W doróznieniu od lądowych drapieżników, wodne nie mają specyficznych substancji wyróżniających.
