Skip to content

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Karol Nawrocki

11920212224

Komentarz

  • Teoretyk. Atak psa od tyłu na rozpędzonego rowerzystę to recepta na ciężki wypadek. A tych przypadków pogryzienia/zagryzienia nagłośniono w ostatnich latrach bardzo dużo i nic kompletnie z tego szumu nie wynikło. Lobby zwariowanych psiarzy i psiarek jest zbyt mocne.

  • edytowano 3 December

    Internet zauważa, powoli narasta wkurw bo i policja temat ignoruje.

  • loslos
    edytowano 3 December

    @posix powiedział(a):
    Rowerem łatwo psu uciec.

    Ja wiem?

  • Zwierzątkowe wariactwo jest niestety ponadpartyjne a nawet ponadwyznaniowe, no i ma chyba większość. Kiedyś w mojej gminie wydatki na schronisko dla psów stanowiły trzecią pod względem wysokości pozycję w budżecie, i to było uchwalone bez większych sprzeciwów. Tyle naszego, że sobie ponarzekamy w internecie.

  • @Wielen powiedział(a):
    Teoretyk. Atak psa od tyłu na rozpędzonego rowerzystę to recepta na ciężki wypadek. A tych przypadków pogryzienia/zagryzienia nagłośniono w ostatnich latrach bardzo dużo i nic kompletnie z tego szumu nie wynikło. Lobby zwariowanych psiarzy i psiarek jest zbyt mocne.

    Ale to coś realnego czy "w mediach się mówi"? Np. chętnie przeczytałbym ile było pogryzień z rozbiciem na poszczególne lata, zestawienie miasto / wieś itd., ale pewnie nie przeczytam, zgadłem?
    Za mojego życia osobiście zetknąłem się z jednym przypadkiem pogryzienia, było to w latach 90., koleżankę z liceum miał zaatakować pies jakichś zakonnic, co było pożywką antykościelnej obsesji.

  • @Wielen powiedział(a):
    Kraj, który stoi w obliczu wojny, roznamiętnia się o jakieś psie wygody.

    Równie dobrze można napisać, że prezydent "w obliczu wojny" pierwsze mogące być odrzucone weto składa w obronie trzymania psów w mniejszych klatkach niż chcieli parlamentarzyści.

  • https://fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/w-2024-roku-psy-w-polsce-pogryzly-ludzi-niemal-27-tysiecy-razy-odpowiedzialnosc-spada-na-wlascicieli-st8397185
    Nie wiem, czy jest wzrost czy spadek, jest tego wciąż dużo. Kiedyś na pewno problem lekceważono (dobry pies musi gryźć, jak to z psem nie umiesz sobie poradzić?), ale tez za rzucenie kamieniem w psa nie ryzykowało się wyroku. Jest tez dużo psów ras agresywnych.
    Zidiocenie społeczne wokół samopoczucia psów tez narosło raczej w ostatnich latach.

  • @Przemko powiedział(a):

    @Wielen powiedział(a):
    Kraj, który stoi w obliczu wojny, roznamiętnia się o jakieś psie wygody.

    Gdy wojna już wybuchnie nie przestaną, ludzie wozili bezpańskie psy i koty z Ukrainy do Polski.

    tak, wciąż pamiętam to zdziwienie, gdy jakieś paniusie ogłaszały zbiórkę na ewakuację schroniska dla zwierząt. I jakieś paniusie na to wpłacały pieniądze. Prof. Rozwadowski uważał, że Rzym upadł, bo kobiety dostały prawo dysponowania swoim majątkiem.

  • @KazioToJa powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @Wielen powiedział(a):
    Kraj, który stoi w obliczu wojny, roznamiętnia się o jakieś psie wygody.

    Gdy wojna już wybuchnie nie przestaną, ludzie wozili bezpańskie psy i koty z Ukrainy do Polski.

    tak, wciąż pamiętam to zdziwienie, gdy jakieś paniusie ogłaszały zbiórkę na ewakuację schroniska dla zwierząt. I jakieś paniusie na to wpłacały pieniądze. Prof. Rozwadowski uważał, że Rzym upadł, bo kobiety dostały prawo dysponowania swoim majątkiem.

    A potem te zwierzaki wciskano w Polsce komu popadnie, wiem bo znajoma szukała chętnych na koty dla swojej znajomej która przywoziła te zwierzęta autami wracającymi z Ukrainy "na pusto".

  • Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, wracało puste auto z Ukrainy, zapakowano tam jakieś koty, a potem rozdano ludziom w Polsce.
    W czym tu jest problem?

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):
    Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, wracało puste auto z Ukrainy, zapakowano tam jakieś koty, a potem rozdano ludziom w Polsce.
    W czym tu jest problem?

    w ordo caritatis.

  • Z Turcji tez wożono. Żeby wyciągać ze zbiórek pieniądze na ich utrzymanie.

  • edytowano 4 December

    @Wielen powiedział(a):
    Teoretyk.

    Po pierwszej dłuższej wyprawie rowerowej nauczyłem się, że najlepiej jest omijać wsie (psie). Z roweru musiałem strzelać tylko raz i o dziwo trafiłem (strumień, nie chmurka). Natomiast zawsze wyciągam gaz, kiedy tylko pojawia się pies luzem. Demonstracyjne wyciąganie ze spodni (gazu) działa też na właścicieli, najczęściej szybko przypinają psa do smyczy. W warszawskim lesie musiałem spryskać amstaffa, który atakował mojego kundla. Amstaff zbiegł, ale chwilę później rozerwał jakiegoś maltańczyka, dzięki czemu miałem przyjemność poznać dzielnicowego :)

  • Można taki gaz kupić bez internat? Jeśli tak, to jaki polecacie?

  • Można, używam Fox Labs Mean Green, strumień. Mały jest naprawdę mały, ale wejdzie do kieszeni.

  • edytowano 4 December

    @Kuba_ powiedział(a):
    Po pierwszej dłuższej wyprawie rowerowej nauczyłem się, że najlepiej jest omijać wsie (psie). Z roweru musiałem strzelać tylko raz i o dziwo trafiłem (strumień, nie chmurka). Natomiast zawsze wyciągam gaz, kiedy tylko pojawia się pies luzem. Demonstracyjne wyciąganie ze spodni (gazu) działa też na właścicieli, najczęściej szybko przypinają psa do smyczy. W warszawskim lesie musiałem spryskać amstaffa, który atakował mojego kundla. Amstaff zbiegł, ale chwilę później rozerwał jakiegoś maltańczyka, dzięki czemu miałem przyjemność poznać dzielnicowego :)

    Kolega bardzo słusznie postępuje, szczególnie należy uważać na grupy bezpańskich psów poza miastem, które potrafią zachowywać się jak watahy wilków.

  • Właśnie mieszkam na wsi i albo to moje szczęście albo moje podejście do psów, ale nigdy nie miałem żadnej nieprzyjemności, natomiast od znajomych i sąsiadów dostaję coraz częściej sygnały, że problem istnieje. Jeden sąsiad właśnie parę dni temu napsikał na pańskiego puszczonego psa a druga nie dalej jak 3h temu mi się żaliła, że inny napadł jej sunię.

  • Psy to ja lubię ale te gówienka na trawnikach mnie rozwalają...
    Ale co one winne że ludzie głupi?

  • Mój rekord to 4 psy (rasowe) atakujące mnie jednocześnie, podczas gdy właściciele przyglądali się z zainteresowaniem. Ukąszenia na szczęście płytkie, kara dla właścicieli po trzech rozprawach sadowych - po 50 zł grzywny. Atak przez psa w czasie jazdy na rowerze skończył się upadkiem i wizytą u ortopedy (350 zł) oraz bólem żeber przez 2 miesiące. Może i dobrze mi tak, widocznie nie znam się na psychice psów, to nie ich wina, musimy okazywać więcej tolerancji, ale problem realnie istnieje i dotyka także osób mniej wrednych niż ja.

  • kiedyś się sprawę załatwiało kijem po prostu. Teraz nie wolno.

  • @KazioToJa powiedział(a):
    kiedyś się sprawę załatwiało kijem po prostu. Teraz nie wolno.

    Gdzie nie wolno, to nie nada. Taki Iwan z Nowosybirska to dalej jak wychodzi za chałupę srać bierze ze sobą dwa kije. Jeden, żeby móc na nim zawiesić ubrania, a drugi żeby się nim od wilków odganiać

  • @Eden powiedział(a):

    @KazioToJa powiedział(a):
    kiedyś się sprawę załatwiało kijem po prostu. Teraz nie wolno.

    Gdzie nie wolno, to nie nada. Taki Iwan z Nowosybirska to dalej jak wychodzi za chałupę srać bierze ze sobą dwa kije. Jeden, żeby móc na nim zawiesić ubrania, a drugi żeby się nim od wilków odganiać

    Ta, no, typowa narracja polskiej prawicy -- Rosja jako katechon i obrońca tradycyjnych wartości.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):

    @KazioToJa powiedział(a):
    kiedyś się sprawę załatwiało kijem po prostu. Teraz nie wolno.

    Gdzie nie wolno, to nie nada. Taki Iwan z Nowosybirska to dalej jak wychodzi za chałupę srać bierze ze sobą dwa kije. Jeden, żeby móc na nim zawiesić ubrania, a drugi żeby się nim od wilków odganiać

    Ta, no, typowa narracja polskiej prawicy -- Rosja jako katechon i obrońca tradycyjnych wartości.

    TERAFIK

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):

    @KazioToJa powiedział(a):
    kiedyś się sprawę załatwiało kijem po prostu. Teraz nie wolno.

    Gdzie nie wolno, to nie nada. Taki Iwan z Nowosybirska to dalej jak wychodzi za chałupę srać bierze ze sobą dwa kije. Jeden, żeby móc na nim zawiesić ubrania, a drugi żeby się nim od wilków odganiać

    Ta, no, typowa narracja polskiej prawicy -- Rosja jako katechon i obrońca tradycyjnych wartości.

    Przede wszystkim WOLNOŚCI i ZDROWEGO ROZSĄDKU.

  • edytowano 4 December

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):

    @KazioToJa powiedział(a):
    kiedyś się sprawę załatwiało kijem po prostu. Teraz nie wolno.

    Gdzie nie wolno, to nie nada. Taki Iwan z Nowosybirska to dalej jak wychodzi za chałupę srać bierze ze sobą dwa kije. Jeden, żeby móc na nim zawiesić ubrania, a drugi żeby się nim od wilków odganiać

    Ta, no, typowa narracja polskiej prawicy -- Rosja jako katechon i obrońca tradycyjnych wartości.

    Otóż to. Dla Jeszcze Bardziej Prawdziwej Prawicy wzorcem męskości jest czerwonoarmista zagryzający bimber tuszonką z puszki otwieranej bagnetem, którym przed chwilą opędzał się przed wilkami,

  • A kiedy nic już nie miałem w mieście do roboty,
    bo na większość poetów skończył się tu popyt.
    Wsiadłem w auto i rzekłem: Pora mi uciekać do tej Polski,
    gdzie jeszcze kocha się człowieka,
    tam gdzie rowy przydrożne ubarwione mleczem,
    zapraszają wędrowca: wstąpcie do miasteczek.

    IV.
    Solidny dom z pruskiej cegły, siatką ogrodzony
    I na bramie tabliczka: Obcym wstęp wzbroniony!
    I na ganku gospodarz, czerstwy jak bochenek,
    wziął przywitał pytaniem: co najbardziej cenię?
    Sprawiedliwość i prawda - to jest dla mnie wszystko.
    Burek bierz miastowego - będzie widowisko!

    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,hunter__krzysztof_daukszewicz,easy_rider.html

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):

    @KazioToJa powiedział(a):
    kiedyś się sprawę załatwiało kijem po prostu. Teraz nie wolno.

    Gdzie nie wolno, to nie nada. Taki Iwan z Nowosybirska to dalej jak wychodzi za chałupę srać bierze ze sobą dwa kije. Jeden, żeby móc na nim zawiesić ubrania, a drugi żeby się nim od wilków odganiać

    Ta, no, typowa narracja polskiej prawicy -- Rosja jako katechon i obrońca tradycyjnych wartości.

    da da, kanieszno. A tymczasem w Bugodrzu ⬇️🐺

  • @KazioToJa powiedział(a):

    @rozum.von.keikobad powiedział(a):
    Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, wracało puste auto z Ukrainy, zapakowano tam jakieś koty, a potem rozdano ludziom w Polsce.
    W czym tu jest problem?

    w ordo caritatis.

    A kogo lub co inaczej przewieziono by tą ciężarówką? O ile zrozumiałem, ktoś tam coś zawiózł i miał tzw. pusty przebieg, więc zapakował koty.

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):

    @KazioToJa powiedział(a):

    @rozum.von.keikobad powiedział(a):
    Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, wracało puste auto z Ukrainy, zapakowano tam jakieś koty, a potem rozdano ludziom w Polsce.
    W czym tu jest problem?

    w ordo caritatis.

    A kogo lub co inaczej przewieziono by tą ciężarówką? O ile zrozumiałem, ktoś tam coś zawiózł i miał tzw. pusty przebieg, więc zapakował koty.

    szanowny tak wszystko widzi osobno.

    A co po przyjeździe? Ktoś zapłacił za leczenie, odrobaczanie, szczepienie i kastrowanie kotków, za ich wyżywienie w schronisku. Za opiekunów w schronisku. Może organizacje prozwierzęce, które jak ktoś ostatnio powiedział (Bosak) mają więcej pieniędzy niż partie. Może.
    A może gminy. Gminy, płacące za kastrowanie kotów, bo jest ich za dużo, ale przyjmujące koty z jakiś dziwnych innych krajów, bo co? Bo jest ich u nas za mało? Koty przydałyby się w okopach ukraińskich do tego, do czego zostały udomowione - łowienia myszy i szczurów.

    Środki przeznaczone na koty powinny trafić do ludzi, bo nagle pojawiło się dużo potrzebujących.

  • A Koleżanka od 2022 r. nic nie wydaje na rozrywkę, tylko wszystko na potrzebujących ludzi?

    Swoją drogą wizja wysłania kotów w kamasze zupełnie jakby miały nagle słuchać jakichś rozkazów to naprawdę pokazuje realizm postulatów...

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.