Niestety Targalski nie wyjasnia jaki motyw mialby Salman w zabojstwie dziennikarza, i to w tak bestialski sposob. Chyba tylko mocno osobisty, bo w polityce zagr. nie zyskuje nic.
Dla mnie największą zagadką jest nielogiczność sprowadzenia 15-osobowego "komanda" do zabicia jednego człowieka i do tego na terenie konsulatu, który wiadomo, że jest obserwowany. To jest szyte tak grubymi nićmi, że aż nie wiadomo co myśleć- czy Ci ludzie są tak niemądrzy, przecież było "milion" sposobów żeby dokonać to sprawniej, skuteczniej i bez rozgłosu.
No być może nie chodziło o ukrycie zbrodni tylko o nagłośnienie zbrodni. Tak postępuje mistrz Putin ze szkoły KGB. No i przy okazji testuje sprawność Zachodu w przełykaniu grubych kłamstw, o których ten Zachód w sposób oczywisty wie że są kłamstwami ale je przełyka dla pieniędzy lub z powodu jakichś strachów czy szantaży. No więc mamy "niesubordynację", "bez wiedzy króla" (samo stwierdzenie daje do myślenia bo jak niesubordynacja mogłaby być za wiedzą - może to taka freudowska pomyłka?). No to bardzo wiarygodne tłumaczenie: 15-tu agentów służb króla wsiada w samolot, leci do obcego kraju NATO i w swoim konsulacie morduje jednego dziennikarza, a potem lub jeszcze za życia go ćwiartuje. Naprawdę trzeba oceanu złej woli aby kupić takie tłumaczenie. To tłumaczenie to jest bezczelna szydera z zamordowanego i z Zachodu. Król będzie miał dodatkową korzyść z tego bo będzie mógł ukarać 15-tu lub więcej wyznaczonych winnych co mu akurat stoją w poprzek jego planów lub interesów. Dla poprawy humoru może ich stracić w sposób tradycyjny poprzez ścięcie głowy, sposób okrutny czyli poprzez obcięcie jaj, wytarzanie w smole i nabicie na pal na słońcu, albo w sposób nowoczesny prądem, zastrzykiem lub sposób tradycyjny na szubienicy.
Kiedy ginie Rosjanin zatruty polonem, wszyscy wiedzą że to Kreml, bo sposób egzekucji, cena izotopu oraz praktyczna możliwość jego dostarczenia do obcego państwa wyklucza innych sprawców. Ale nikt nikogo nie złapał za rękę gdy to się stało, a sprawę zrekonstruowano z poszlak. Coś podobnego w ogólności miało miejsce ze Skripalem. Tymczasem w arabskim konsulacie sprawa była na bieżąco monitorowana przez podsłuchy i kamery tureckich służb. Wypuszczenie przez furtkę przebierańca udającego ofiarę, świadczy ze oni zrobili to na poważnie, a zakopanie poćwiartowanych zwłok w ogrodzie konsulatu, to już niewyobrażalna amatorszczyzna. Jeżeli miała być demonstracja a'la Kreml, to przepraszam ale zrobiono ją tak nieudolnie, ze w niczym nie przypomina pierwowzoru. Jeżeli sprawę ukartowano żeby umoczyć saudyjskiego księciunia, to nie na poziomie działań w konsulacie tylko wyżej. Zbiry musiały być autentyczne i przekonane co do swych zadań, wiec znowu wracamy do konkluzji o nieudolności i nieprofesjonalności saudyjskich etatowych Bondów od siedmiu boleści.
No że podróba nieprofesjonalna to się zgodzę. Tylko kogo w świecie arabskim zdanie nasze czy Zachodu na ten temat obchodzi?
Znaczy chodzi mi o to że ten mord to na użytek wewnętrzny w Arabii Saudyjskiej i ogólnie u Arabów był. I politycznie liczy się co oni myślą. To ze Zachód źle myśli to koszty uboczne. Jak można się na razie przekonać niewysokie.
Piszą, że to wzrost większy niż przy okazji wojny o Kuwejt.
Wszelako, o wiele mie okulary z nerf nie zaparowały, to w ciągu dnia całe to wzmożenie zdążyło już opaść do poziomu 67 dolków. Zaraz sprawdzę, wiele było w piąteczek...
Tehran is behind nearly 100 attacks on Saudi Arabia while Rouhani and Zarif pretend to engage in diplomacy. Amid all the calls for de-escalation, Iran has now launched an unprecedented attack on the world’s energy supply. There is no evidence the attacks came from Yemen.
Nu, czytam że w piąteczek było 60 dolków, dzisiej 65 - wzrost o 8,5% Hrubo, choć do poziomu stu dolków trochę brakuje.
Zastanawiam się, czy taysze radzieccy tu nie kompinowali aby.
No to super. Bigda w tym że tych faktów musi się pojawić setki przez kilkanaście lat aby odkręcić to co się wyprawiało i nadal wyprawia w ojczyźnie Bin Ladena. Naprawdę trudno mi sobie wyobrazić wolność, pokój i demokrację w Mekce i Medynie, a już szczególnie pod wodzą dynastii Saudów w strukturach rozbójniczo - klanowych.
Przykro mi ale nie wierzę ani trochę w jakąkolwiek demokrację w krajach arabskich w dającej się przewidzieć przyszłości. Może w innych islamskich jakaś forma się przyjąć, ale i tak nie będzie mieć wiele wspólnego z tym co uważa się za demokracją na Zachodzie, nawet najbardziej ułomną. Plemienno - klanowo - rodowa struktura społeczna nie jest w stanie funkcjonować demokratycznie. A taka dominuje u Arabów ale też w Pakistanie czy Afganistanie. Taka struktura wyklucza równość jednostek w jakimkolwiek wymiarze. Wyklucza też swobodę wyboru i wolność wypowiedzi. Stawianie na demokrację tam to naiwniactwo. Oczywiście wiem że nie tylko naiwniacy na nią oficjalnie stawiają, ale nie ze względu na wiarę w możliwość demokracji tamże tylko ze względu na własny interes. Przeważnie chodzi o ścieżkę do rządów autorytarnych w wyniku obalenia poprzedniego reżimu i wykorzystania siły buntowników. Inny wariant to korzyści z eksploatacji kraju poprzez współpracę z pseudodemokratycznym, skorumpowanym rządem albo tylko korzystanie z dotacji i pomocy zagranicznej na poronione eksperymenty. Sprawdzony w tych krajach dotychczas jest wyłącznie światły reżim oparty na armii. Zwykle wyrodnieje, nadmiernie eksploatuje zasoby i społeczeństwo i popada w okrucieństwo. Wtedy trzeba go szybko obalić i ustanowić nowy o takim samym charakterze. I tak aż do skutku czyli powolnych i stopniowych przemian społecznych których najważniejszymi elementami jest osłabianie więzi plemiennych i klanowych i antagonizmów pomiędzy plemionami i klanami na rzecz wzmacniania więzi narodowo-państwowych i rodzinnych. Dopiero to stwarza jakąś szansę na równość, pracę, powściągliwość i demokrację. To dlatego najbardziej rozwinięte społecznie były na Bliskim Wschodzie takie kraje jak Liban, Irak i Syria . Były najbardziej zaawansowane na tej drodze, a przynajmniej już nauczyły się utrzymywać pokój i względną równowagę oraz elementarna współpracę pomiędzy plemionami i klanami. Widać bardzo to przeszkadzało wszystkim ważnym graczom, nie tylko Amerykanom.
Nu, ja oczywiście też nie wierzę! Ale ciekawie będzie popatrzeć, co tam w Sudanie dzieje się, zwłaszcza że ma on wszystkie cechy, o których Kolega pisze. Jest to wielonarodowe imperium rządzone przez Arabów z Chartumu, którzy imperializm mają we krwi, a szczegółów nauczyli się od Anglików. Jest to kraj oczywiście muzułmański i to zdaje się taki raczej hardcore. Do tego wspomniane klany, plemiona i grupy etniczne. Do tego wieloletnia dyktatura wojskowa, która tak uciskała murzyńsko-chrześcijańskie południe kraju, że po długiej wojnie oderwało się ono i utworzyło nowe państwo. No i na wisienkę na torcie mamy fakt, że prometejami demokracji i swobody mają być jakoby Saudowie, którzy sami nie są w te klocki szczególnie mocni, a już ochronę mniejszości mają taką, że no, nie jest to standard polski, w którym za bycie Niemcem masz automatycznie mandat sejmowy.
Ale, jak pisałem, popatrzeć może być ciekawie.
Dodajmy może refluksję Dawidka Goldmana:
There is a reason that Syria has labored under brutal minority regimes for half a century, since the Ba’ath Party coup of 1963 led by the Christian Michel Aflaq, followed by the Alawite Assad dynasty’s assumption of power in 1971. If you create artificial states with substantial minorities, as British and French cartographers did after the First World War, the only possible stable government is a minority government. That is why the Alawites ran Syria and the minority Sunnis ran Iraq. The minority regime may be brutal, even horribly brutal, but this arrangement sets up a crude system of checks and balances. A government drawn from a minority of the population cannot attempt to exterminate the majority, so it must try to find a modus vivendi. The majority can in fact exterminate a minority. That is why a majority government represents an existential threat to the minority, and that is why minorities fight to the death.
No ciekawe. Gość dokładniej rozwija myśl rzuconą przeze mnie. Tę o efektywności rządów autorytarnych opartych na armii w krajach arabskich i szerzej patchworkowych czyli w społeczeństwach o strukturze plemienno-klanowej. Jak dodatkowo są zróżnicowane etnicznie i religijnie to jeszcze bardziej. Przy okazji to tłumaczy dlaczego mniejszościowe rządy autorytarne i junty są bardziej korzystne i bezpieczne dla mniejszości chrześcijańskich w tych krajach niż pseudodemokratyczne rządy większości. Arabsko-islamska wersja demokracji to rządy arabsko-islamskiej większości i fizyczna eksterminacja mniejszości. W łagodniejszej formie przymusowe przejście na islam i rola na dnie drabiny społecznej.
nie wię gdzie, to tu dam Tudam! a) okradli Bezosa, ze zdjęć i maili okradli b) zamieszani są w to Saudowie z najwyższej półki c) mogli wykorzystać do tego system Pegaus, który kupiły nasze służby w Izraelu
jak dalece można mysleć spiskowo ? co mogą nasze służby? czy Izrael ma kodziki do każdej wersji programu? czy on jest na sztuki (ilość obserwowanych) czy może chuyrtowo na np 20 000 obywateli?
jaki typ komórki miał Bezos? Komórka Jeffa Bezosa została zhakowana, a wykradzione wrażliwe informacje o jego życiu osobistym mogły posłużyć do szantażu. Właściciel Amazona prawdopodobnie otrzymał wirusa w wiadomości na WhatsAppie od następcy tronu Arabii Saudyjskiej Mohammeda ben Salmana - wynika z ustaleń Organizacji Narodów Zjednoczonych. Do zhakowania szefa Amazona mógł posłużyć izraelski system Pegasus, czyli ten sam, który według TVN24, zakupiło polskie CBA. https://wiadomosci.onet.pl/swiat/jeff-bezos-zhakowany-przez-whatsappa-stac-za-tym-ma-saudyjski-ksiaze/ydqnrhz na podstawie artykułu w Guardianie
Wokół Arabii dzieją się obecnie dwie ciekawe1 rzeczy.
Po pierwsze, Arabici postanowili wejść kapitałowo do Lotosu, który jest rafinerią gorszą od Płocka. A czemu gorszą? Ano temu, że każda rafineria ma naturalny obszar mocy, takie koło o promieniu ze 100-150 km, w którym łatwo się rozwozi produkty i lud raduje się, widząc znajome cysterny. Lotos ma już na starcie połowę tego koła zeżarte przez Ocean Bałtycki, a trochę przez radziecki Koenigsegg, no, nie wiem czy oni coś od Lotosu kupują, ale zakładam że nie bałdzo.
I u nasz, oczywiście, jak tak można, dzikich Arabitów nam nasadzać, ale juz Blumberg i Dżazira mówią, że będzie ciekawie, bo się Saudowie wbijają na teren tradycyjnie radziecki, gdzie ropka jest generalnie uralska. O'Bajtek zasię zamierza połowę naszych potrzeb ropobiorczych zaspakajać ze źrzódeł arabskich. No, jezdo pewien ciosek w oblicze p. Włodzimierza.
Jednocześnie dzieje się coś dziwnego. Amerykanie tak pracowicie i konsekwentnie trwonią swoją wiarygodność jako sojusznik. Jest to dla dementa ważniejsze nawet niż gotówka! Konkretnie -- nie chcą Arabitom sprzedać naboi do systemów Patriot, co systematy te stawia pod znakiem zapytania, a wręcz pod wykrzyknikiem. Nu, skoro tak się bawimy, to ja się zapytuję, jaka wogle jest wiarygodność amerykańskiego sprzętu, tak wogle.
Z tych nerf Arabici już bąkają o nabyciu przodujących systemów radzieckich.
Komentarz
Tymczasem w arabskim konsulacie sprawa była na bieżąco monitorowana przez podsłuchy i kamery tureckich służb. Wypuszczenie przez furtkę przebierańca udającego ofiarę, świadczy ze oni zrobili to na poważnie, a zakopanie poćwiartowanych zwłok w ogrodzie konsulatu, to już niewyobrażalna amatorszczyzna. Jeżeli miała być demonstracja a'la Kreml, to przepraszam ale zrobiono ją tak nieudolnie, ze w niczym nie przypomina pierwowzoru. Jeżeli sprawę ukartowano żeby umoczyć saudyjskiego księciunia, to nie na poziomie działań w konsulacie tylko wyżej. Zbiry musiały być autentyczne i przekonane co do swych zadań, wiec znowu wracamy do konkluzji o nieudolności i nieprofesjonalności saudyjskich etatowych Bondów od siedmiu boleści.
Znaczy chodzi mi o to że ten mord to na użytek wewnętrzny w Arabii Saudyjskiej i ogólnie u Arabów był. I politycznie liczy się co oni myślą. To ze Zachód źle myśli to koszty uboczne. Jak można się na razie przekonać niewysokie.
https://oilprice.com/Energy/Oil-Prices/Oil-Price-Explosion-Brent-Crude-Jumps-20.html
Piszą, że to wzrost większy niż przy okazji wojny o Kuwejt.
Wszelako, o wiele mie okulary z nerf nie zaparowały, to w ciągu dnia całe to wzmożenie zdążyło już opaść do poziomu 67 dolków. Zaraz sprawdzę, wiele było w piąteczek...
Pompeusz marudzi: Nu, czytam że w piąteczek było 60 dolków, dzisiej 65 - wzrost o 8,5% Hrubo, choć do poziomu stu dolków trochę brakuje.
Zastanawiam się, czy taysze radzieccy tu nie kompinowali aby.
https://web.archive.org/web/20180117144329/https://threadreaderapp.com/thread/951660577113305088.html
W Sudanie idzie wolność i demokracja, ogólna jutrzenka ślebody:
https://www.project-syndicate.org/commentary/sudan-civilian-government-breakthrough-to-democracy-by-ishac-diwan-2019-09
Ale, jak pisałem, popatrzeć może być ciekawie.
Dodajmy może refluksję Dawidka Goldmana: http://www.ruthfullyyours.com/2013/01/06/david-goldman-insoluble-syria/
A z jakiej opcji je Pan Goldman? Większości owej w USA?
A u gazel płk. Gadaffiego nie było sprzeczek.
Tu kilka z nich
Coś gadatliwi ci saudyjczycy
Tudam!
a) okradli Bezosa, ze zdjęć i maili okradli
b) zamieszani są w to Saudowie z najwyższej półki
c) mogli wykorzystać do tego system Pegaus, który kupiły nasze służby w Izraelu
jak dalece można mysleć spiskowo ?
co mogą nasze służby? czy Izrael ma kodziki do każdej wersji programu? czy on jest na sztuki (ilość obserwowanych) czy może chuyrtowo na np 20 000 obywateli?
jaki typ komórki miał Bezos?
Komórka Jeffa Bezosa została zhakowana, a wykradzione wrażliwe informacje o jego życiu osobistym mogły posłużyć do szantażu. Właściciel Amazona prawdopodobnie otrzymał wirusa w wiadomości na WhatsAppie od następcy tronu Arabii Saudyjskiej Mohammeda ben Salmana - wynika z ustaleń Organizacji Narodów Zjednoczonych. Do zhakowania szefa Amazona mógł posłużyć izraelski system Pegasus, czyli ten sam, który według TVN24, zakupiło polskie CBA.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/jeff-bezos-zhakowany-przez-whatsappa-stac-za-tym-ma-saudyjski-ksiaze/ydqnrhz na podstawie artykułu w Guardianie
Po pierwsze, Arabici postanowili wejść kapitałowo do Lotosu, który jest rafinerią gorszą od Płocka. A czemu gorszą? Ano temu, że każda rafineria ma naturalny obszar mocy, takie koło o promieniu ze 100-150 km, w którym łatwo się rozwozi produkty i lud raduje się, widząc znajome cysterny. Lotos ma już na starcie połowę tego koła zeżarte przez Ocean Bałtycki, a trochę przez radziecki Koenigsegg, no, nie wiem czy oni coś od Lotosu kupują, ale zakładam że nie bałdzo.
I u nasz, oczywiście, jak tak można, dzikich Arabitów nam nasadzać, ale juz Blumberg i Dżazira mówią, że będzie ciekawie, bo się Saudowie wbijają na teren tradycyjnie radziecki, gdzie ropka jest generalnie uralska. O'Bajtek zasię zamierza połowę naszych potrzeb ropobiorczych zaspakajać ze źrzódeł arabskich. No, jezdo pewien ciosek w oblicze p. Włodzimierza.
https://www.bloomberg.com/news/articles/2022-01-12/aramco-makes-inroads-into-russia-s-backyard-with-polish-oil-deal
https://www.aljazeera.com/economy/2022/1/12/aramco-gains-footing-in-russias-back-yard-with-polish-oil-deal
Jednocześnie dzieje się coś dziwnego. Amerykanie tak pracowicie i konsekwentnie trwonią swoją wiarygodność jako sojusznik. Jest to dla dementa ważniejsze nawet niż gotówka! Konkretnie -- nie chcą Arabitom sprzedać naboi do systemów Patriot, co systematy te stawia pod znakiem zapytania, a wręcz pod wykrzyknikiem. Nu, skoro tak się bawimy, to ja się zapytuję, jaka wogle jest wiarygodność amerykańskiego sprzętu, tak wogle.
Z tych nerf Arabici już bąkają o nabyciu przodujących systemów radzieckich.
https://pulslewantu.pl/arabia-saudyjska-ma-problem-brakuje-amunicji-do-systemow-patriot/