Skip to content

Pół dużej bańki i dwa spostrzeżonka

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Przed chwilą widziałę w TVP Info informację, że staranię albo i decyzją PMM państwo polskie przekaże 0,5 mld pln na jakieś badania, dzięki którym będzie lepiej (ze zrowię albo coś). Na to p. Trepowa movie "Szysko dobrze, ale to przedłużenie życia wydłuży starość a kto na to będzie płacił" a ja na to, że Ona słyszy "pół bańki na zdrowie" i widzi oczami "wydłużenie życia". A ja tymczasę rozmawiałę ostatnio z dwiema osobami mającymi wcześniej do czynienia z wydawanię publicznych piniendzy na tzw. projekty. Jeden wydawał na tworzenie firm.
- A robiliście badania, wiele tych firm założonych dzięki waszym środką przetrwało 3 lata?
- Oo, taaak, przetrwało ok. siedę na dziesięć.
- Ooo, to sporo. Nie spodziewałę się.
- Owszę, ale oni szyscy prowadzili tę działalność od lat, jeno na czarno. Reszta padła.
A druga wydawała na łączenie świata nałki ze światę biznesu. Żeby biznes kupywał produkty wynalezione przez świat nałki.
- To niech się pani pochwali, kogo z kim udało się pani połączyć.
- No, są takie dwie panie ńałkowszczynie i one wyprodukowały jakąś substancję i ja pośredniczę w sprzedaży przepisu na tę substancję prywatnej firmie, która będzie ją wykorzystywać do produkcji.
- Ooo! Nie spodziewałę się.
- Ale oni się już wcześniej znali, zanim ten projekt powstał.

No a drugie spostrzeżonko to takie. Premier z ministrem edukacji z dumą ogłaszają te wspaniałe dla zdrowia Polaków nowiny, a obok stoi minister edukacji i tenże gdy doszedł do głosu movie:
- Dzięki tym środką (I tutej należy się wyjaśnienie: on naprawdę pedział "środką", słowo daję. Co prawda za chwilę poprawił się na "środkom", ale pierwotnie pedział "środką". Kto nie wierzy niech zerknie w archiwalne materiały TVP Info albo niech obejrzy DTV, bo tam na pewno powtórzą).
Otagowano:
«13

Komentarz

  • Kwintesencja gowinizmu.
  • Badania pójdą na metodę eutanazji zgodną z nauką Kościoła.
  • Duże zasoby finansowe są do odgruzowania. Wystarczy wprowadzić elektroniczne recepty i skierowania. Bardzo dobry pomysł to połączenie systemów informatycznych aptek z bazą wystawianych recept gdzie mamy w prosty sposób nadzór nad ilością wypisywanych i wykupywanych leków. Dodatkowo mając analizę wypisanej recepty z chistoria choroby pacjenta od razu widać potencjalne zagrożenia niekorzystnych interakcji leków. Każdy z nas jest pod opieką kilku specjalistów różnych dziedzin medycyny, oni o sobie i stosowanych równocześnie terapiach nawet nie wiedzą czasami.
  • I nie chcą wiedzieć. Są zwykle ponad to.Nawet nie pytają. Podobno są zapracowani i nie mają czasu.
  • Dlatego może to robić farmaceuta.
  • No nie bardzo. Nie on dobiera terapię. Już widzę medyka słuchającego porad, albo napomnień farmaceuty bez oburzenia i lekceważenia.
  • edytowano January 2018
    Pacjent w aptece posłucha jak mu pani mgr powie że taki a taki lek źle się łączy z tym drugim od internisty. Zjebie na drugi raz chirurga i będzie cacy.
  • Wątpię.
  • Zapewniam cię że czasy bezgranicznego zaufania do słów lekarza i prestiż zawodu to przeszłość.
  • Nie chodzi o prestiż i zaufanie. Chodzi o dyktat profesjonalistów - monopolistów obdarzonych feudalną władzą nad pacjentem i funkcjonujących w feudalnym systemie. Reformy PiS w niczym go nie naruszają.
    Dajmy spokój. Dla mnie to drażliwy temat. Jestem synem lekarki z powołaniem, ojcem być może kiedyś lekarki i ojcem syna który musiał umrzeć w wyniku lekarskich błędów i zaniedbań.
  • Nie mówimy o sytuacjach skrajnych i zastępowaniu chirurga przy stole operacyjnym przez pacjenta. To są czasem drobne sprawy np. kardiolog wpisze lek nasercowy łączony z moczopędnym a internista na zabicie ciśnienia też i mamy.... kumulacje ;) Chodzi o zwykle wychwycenie przeoczenia( ?), pomyłki /błędu a nie dyktowanie sposobu leczenia i stosowanej terapii.
  • marniok napisal(a):
    Nie mówimy o sytuacjach skrajnych i zastępowaniu chirurga przy stole operacyjnym przez pacjenta. To są czasem drobne sprawy np. kardiolog wpisze lek nasercowy łączony z moczopędnym a internista na zabicie ciśnienia też i mamy.... kumulacje ;) Chodzi o zwykle wychwycenie przeoczenia( ?), pomyłki /błędu a nie dyktowanie sposobu leczenia i stosowanej terapii.
    był taki poganin
    i może na fali walki z new age juz można Hipokratesa nie uwzględniać
    fckt, pani z jednej specjalności, żona naprawdę szanowanego lekarza, przepisała mi coś, co daje się juz na 3 poziomie, o wiele za mocny lek. inny specjalista chwycił się za głowę
    znając swobodne podejście do tajemnicy zawodowej jednak wolę, żeby to lekarze , a nie pracownicy aptek leczyli
    jeśli tak, to NFZ (istnieje to jeszcze? DZ chciała to wyciąć) niech da uprawnienia do leczenia farmaceutom.
    po haśle "Niech jadą" do rezydentów jest to rozwiązanie braku lekarzy
  • To po kiego grzyba kształcimy farmaceutów, skoro leki w aptece może podawać każdy? Marniok ma rację.
  • edytowano January 2018
    Najlepsze jest to że taki system już funkcjonuje a przynajmniej jego uruchomienie nie stanowi problemu. Opór, jak często niestety, stawia środowisko lekarskie. W każdym razie farmaceuci są do niego przygotowani pod względem technicznym. Oidp apteki już mają obowiązek posiadania takiego systemu, wystarczy tylko połączyć go z bazą danych. Na pewno rejestr usług medycznych funkcjonuje na Śląsku (chodzi o te karty chip które tutaj każdy pacjent posiada).
    Podobnie jest z kwestią styku fizjoterapeuty i lekarza. Mgr fizjoterapii nie może oficjalnie zlecić zabiegów mimo że ma do tego wiedzę, doświadczenie i umiejętności. Bez zlecenia lekarza i pieczątki nie załatwisz nic. A często jest tak że najpierw idę do znajomego rehabilitanta po spis rodzajów zabiegów a potem lekarz przepisuje to co mu dostarczę na receptę. No kpina.
    Środowisko lekarzy o specjalności rehabilitacja jest bardzo małe a potrzeby bardzo duże w tym względzie. Zawód fizjoterapeuty jest oficjalnie uwolniony a praktyka wyglada jak w przypadku rejestru leków.
  • wskutek literówki skryby obowiązuje etyka Hipokrytesa
  • W moich kręgach okołosportowych (amatorskich) panuje przekonanie, że w przypadku kontuzji pomoże tylko fizjo, a ortopedy trzeba pilnować żeby czegoś nie popsuł.
  • @Kuba - moje doświadczenie sportowe tyż amatorskie potwierdza to w 100%.
    Kiedyś przygotowywałem się do maratonu, i trzy lata z rzędu łapałem tą samą kontuzję. Za każdym razem szedłem do ortopedy, dostawałem jakieś tabletki i prikaz - nie biegać.
    Faktycznie pomagało - jak się nie biega to i nie ma kontuzji.

    Acz trzeci ortopeda zalecił mi konsultację z fizjoterapeutą. Trafiłem na pasjonatkę - laska nie dość że bardzo lubiła to co robi, to jeszcze przygotowywała doktorat z chorób układu ruchu. Zdiagnozowała przyczynę w niecałe 2 minuty, co nie udało się trzem różnym ortopedom mimo prześwietleń, badań i innych takich.

    To było naderwanie mięśnia gruszkowatego. Laska zaleciła rozciąganie (wcześniej też się oczywiście rozciągałem ale TEGO mięśnia nie tylko nie rozciągałem bo nie wiedziałem jak, ale też nie wiedziałem że w ogóle istnieje.

    Problem już nigdy nie wrócił. Zero leków, koszt żaden
  • Carpe diem
    Albo poznaj samego siebie
    Jakaś starożytna maxyma Gorkiego zalecała
    Pani fizjo Ok
    Z farmaceutami nie wiem, ale lekarze to juz nie adepci sztuki ale lecący na sztuki czyli przerób.

    Gdzież ci znachorzy którzy widzieli człowieka całego ? Kompletnego?
  • Typowy ortopeda - środki przeciwbólowe, brak ruchu, blokada
    Typowy fizjo - leczenie prawidłowym ruchem, diagnoza dysfunkcji, coraz trudniejsze ćwiczenia
    Może trafiałem na złych ortopedów, ale najczęściej proponowali metody RICE, a fizjoterapeuci jednak MEAT
    https://goodmedclinic.com/meat-vs-rice-for-injury-management/
  • No i następny kwiatek. Mafia lekowa. Czyli wykup masowo leków w Pl i wywóz za granicę gdzie są sprzedawane z zyskiem. Czy wiecie że od 1 listopada 2015 nie ma w Polsce czlowieka który spełnił by wymagania stawiane GIF?
    Z jednej strony darmowe leki 75+, z dugiej drenaż budżetu z dopłat do leków które są wywożone na handel. Musi być lekarz który receptę wystawi, musi być aptekarz, farmaceuta który je wyda, musi być człowiek na którego recepta będzie wypisana. I tu wystarczyłoby rejestr elektroniczny recept o których pisałem wyżej.
    Mam nadzieję że MZ Radziwiłł wyleciał z tego m.in powodu, a jego następca coś zrobi ale..... zobaczymy....
  • marniok napisal(a):
    No i następny kwiatek. Mafia lekowa. Czyli wykup masowo leków w Pl i wywóz za granicę gdzie są sprzedawane z zyskiem. Czy wiecie że od 1 listopada 2015 nie ma w Polsce czlowieka który spełnił by wymagania stawiane GIF?
    Z jednej strony darmowe leki 75+, z dugiej drenaż budżetu z dopłat do leków które są wywożone na handel. Musi być lekarz który receptę wystawi, musi być aptekarz, farmaceuta który je wyda, musi być człowiek na którego recepta będzie wypisana. I tu wystarczyłoby rejestr elektroniczny recept o których pisałem wyżej.
    Mam nadzieję że MZ Radziwiłł wyleciał z tego m.in powodu, a jego następca coś zrobi ale..... zobaczymy....
    Czyli nic się tutaj nie zmieniło w stosunku do nierządów Peło, a jeśli, to na gorsze. Tak trzymać.
  • loslos
    edytowano January 2018
    Minister profesor Szumowski zrobi z tym porządek! Powtórzy swe sukcesy z odcinka naukowego.

    Hi hi ha ha.
  • A ciekawe1 co było gdyby tak dokonać eksperymentu i powołać na Min Zdr kogoś, kto nie wywodzi się ze środowiska lekarskiego?
  • proponuję ..........
    szpeca od rozwoju i dyrektora czy prezesa banku!
  • Może, coby było na czasie- pedała od pogody?
  • los napisal(a):
    Minister profesor Szumowski zrobi z tym porządek! Powtórzy swe sukcesy z odcinka naukowego.

    Hi hi ha ha.
    Jak już to profesor Ziobro
  • Brzost napisal(a):
    A ciekawe1 co było gdyby tak dokonać eksperymentu i powołać na Min Zdr kogoś, kto nie wywodzi się ze środowiska lekarskiego?
    Przecież to jest oczywistość ale wszyscy się boją lobby lekarskiego
  • w kamasze!
  • raste napisal(a):
    Brzost napisal(a):
    A ciekawe1 co było gdyby tak dokonać eksperymentu i powołać na Min Zdr kogoś, kto nie wywodzi się ze środowiska lekarskiego?
    Przecież to jest oczywistość ale wszyscy się boją lobby lekarskiego
    Boją się? Wystarczy wprowadzić dodatkowy zapis w kryteriach dopuszczenia do zawodu lekarza - i go zastosować.
  • Ale trzeba mieć jaja
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.