marniok napisal(a): Pracuje w wybitnie sfeminizowanym środowisku. Kobiety nie są głupie ale źle ukierunkowywane, jeśli mógłbym tak to określić, lewicowo-nowocześnie. Lepiej, w sensie posiadanych kwalifikacji - na papierze, wykształcone dominują swoich mężczyzn. Plus kryzys męskości i mamy prawie diagnozę.
Głupota to nic innego jak właśnie "złe ukierunkowanie".
Mozna być bardzo "wykształconym na papierze" i jednocześnie bardzo głupim.
Co do rzekomego "kryzysu męskości"....niegdyś kobiety ślubowaly mężowi posłuszeństwo i brak takowego w istotnych sprawach, zwłaszcza obyczajowo-moralnych mógł rodzić pewne akceptowalne społecznie konsekwencje.
Wydaje mi się, że większość łączy niewłaściwe pojęcia. Głupota ma dwa znaczenia. Przeciwnością inteligencji jest głupota (jako niedobór inteligencji). Przeciwnością mądrości jest głupota, ale można być jednocześnie inteligentnym i głupim. Podobnie jest z wykształceniem, można być dobrze wykształconym, a jednocześnie nieprzeciętnie głupim (niemądrym). Dodatkowo, od jakiegoś czasu, mamy postęp w produkcji ludzi wykształconych. Stało się coś pozornie niemożliwe. Dobrze wykształconym może być idiota, czyli ktoś zupełnie nieinteligentny.
Największym problemem jest chyba to, że ludzie dobrze wykształceni i inteligentni, bardzo często są zupełnie niemądrzy.
christoph napisal(a): Czy to na tym forum było o opiniach własnych o sprawności sexualney i tzw. atrybutach? Chyba wydziale humor. I ze sporym żeńskim udziałem
Na tym forum, w dziale Humer, było info o wynikach badań naukowych pewnego polskiego uczonego ;-)
a teraz dalszy ciąg programu z sąsiedniego wątka smakowite , zwuaszcza u katoprawicy, nie mylić z Katholinken
Mania napisal(a): wp donosi:
"Raport seksuologa: wyborcy PiS mają najdłuższe penisy Według badań przeprowadzonych przez prof. Zbigniewa Izdebskiego, wyborcy PiS mają średnio o 2 cm dłuższego członka, niż wyborcy SLD. Są także bardziej aktywni seksualnie - mają więcej partnerek. "Seksualność i zachowania seksualne a poglądy polityczne" - to tytuł badań prof. Izdebskiego."
JORGE napisal(a): Dla chłopców świat silnych kobiet jest wymarzony. Mogą robić to co zawsze chcieli ...
Dokładnie tak, a w świecie z marzeń feministek kobiety i tak przegrają z mężczyznami.
Ktoś kiedyś powiedział, że feminizm został wymyślony przez mężczyzn nienawidzących kobiet.
No, a podchwyciły go kobiety które nienawidza kobiet. Mężczyzn też.
Nie wiem czy Koleżeństwo wie dlaczego feministki wspierają gejów? To wszystko ze złośliwości. Same żyją w strachu przed gwałtem, dlatego chcą by faceci czuli to samo.
Odnośnie inteligencji - średnia jest ponoć identyczna dla obu płci, Zaś wśród jednostek wybitnych będzie więcej chłopów. Aby średnia się zgadzała - również wśród kompletnych kretynów będzie więcej chłopów.
Zupełnie serio tym razem. Chory "feminizm" rozpoczął swoją haniebną drogę od czasów rewolucji seksualnej, czyli przełomu lat 60/70. Szatański wynalazek w postaci hormonalnej tabletki antykoncepcyjnej uwolnił tzw. ucywilizowaną część ludzkości od odpowiedzialności za współżycie seksualne. Dalej poszło błyskawicznie. A porażonych - nie łączyć z IQ - w każdym środowisku się znajdzie. I tak właśnie to działa. Uchylisz szatanowi drzwi domu, za moment nie tylko twój dom opanuje, ale całe osiedle...
Jak to idzie? Najpierw prześmiewcze incydenty na jakiejś wystawie, potem coraz odważniejsze "sztuki" w teatrach. Wreszcie "Klątwa". I komentarz jednej z naszych koleżanek "takie śmieszne przedstawienie". Bo przyjechała z wielkiego świata, już nim nasiąkła i nie dostrzega problemu.
Pisał i alarmował św. JPII, jeszcze jako bp. Karol Wojtyła, że świat stoi w obliczu największego zagrożenia. Złem. Przytaczałam Jego teksty również na tym forum. Można odszukać.
Komentarz
Największym problemem jest chyba to, że ludzie dobrze wykształceni i inteligentni, bardzo często są zupełnie niemądrzy.
No, a podchwyciły go kobiety które nienawidza kobiet.
Mężczyzn też.
z sąsiedniego wątka
smakowite , zwuaszcza u katoprawicy, nie mylić z Katholinken
Mężczyzn też.
Nie wiem czy Koleżeństwo wie dlaczego feministki wspierają gejów? To wszystko ze złośliwości. Same żyją w strachu przed gwałtem, dlatego chcą by faceci czuli to samo.
Tylko to jedno mię się kołacze, jak czytam wynurzenia Kulegów
Edit - to nie szydera, jeno najszczersza prawda.
Chory "feminizm" rozpoczął swoją haniebną drogę od czasów rewolucji seksualnej, czyli przełomu lat 60/70. Szatański wynalazek w postaci hormonalnej tabletki antykoncepcyjnej uwolnił tzw. ucywilizowaną część ludzkości od odpowiedzialności za współżycie seksualne. Dalej poszło błyskawicznie. A porażonych - nie łączyć z IQ - w każdym środowisku się znajdzie.
I tak właśnie to działa. Uchylisz szatanowi drzwi domu, za moment nie tylko twój dom opanuje, ale całe osiedle...
Jak to idzie? Najpierw prześmiewcze incydenty na jakiejś wystawie, potem coraz odważniejsze "sztuki" w teatrach. Wreszcie "Klątwa". I komentarz jednej z naszych koleżanek "takie śmieszne przedstawienie". Bo przyjechała z wielkiego świata, już nim nasiąkła i nie dostrzega problemu.
Pisał i alarmował św. JPII, jeszcze jako bp. Karol Wojtyła, że świat stoi w obliczu największego zagrożenia. Złem. Przytaczałam Jego teksty również na tym forum. Można odszukać.