Skip to content

Będą nas nienawidzić albo będą nami gardzić

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Taki wybór stoi przed Polakami. Innej opcji nie ma, decyzja jest nasza.
«13

Komentarz

  • Chciałabym mieć pewność, że rzeczywiście nasza.
    Bo momentami, jak słucham co poniektórych decydentów, włos mi się jeży ze zgrozy. Podobnie z tzw. naszymi publicystami.
  • Tylko i wyłącznie nasza.
  • @półmisiek
    Stopki! Stopki! Stopki!
  • Dlatego bardzo wdzięczny jestem Żydom
  • Tylko jedno, taki przywilej mamy. Mogą się nas też bać pospołu z nienawiścią ale już nie z pogardą.
  • Nu, taki trochę wybór Michała Wołodyjowskiego.
  • Miało się trocha przyrodzonych zdolności - odrzekł pan Michał - i ojciec od małego wkładał, któren nieraz mi mówił: "Dał ci Bóg nikczemną postać, jeśli się ludzie nie będą ciebie bali, to się będą z ciebie śmieli."
  • Pisaliśmy o tym wszystkim już od roku albo i lepiej. Nie przewidzieliśmy sztafażu natomiast schematy zachowania tak.
    BTW nie rządzi PO ale AWS bis.
  • no, Niemcory juz dawno sobie na to pytanie odpowiedzieli.
    ale czy nie bylo kiedys tak, ze Polska pokazala, ze mozna ja kochac i szanowac?

    ale Zydy sa jeszcze gorsze od Niemcow. jak to sie stalo, ze rozpoznalismy tych drugich a tych pierwszych nie...
  • loslos
    edytowano February 2018
    Jakoś się nie zdziwiłem.
  • Czy ci durnie nie rozumieją że teraz nie można wycofać się z tej ustawy niezależnie czy jest dobra czy nie?
  • raste napisal(a):
    Czy ci durnie nie rozumieją że teraz nie można wycofać się z tej ustawy niezależnie czy jest dobra czy nie?
    Można ją zmodyfikować, ale za jakiś czas ;)

  • Znakomicie rozumieją. Zachowują się tak dokładnie z tego powodu.
  • Nie można, a przede wszystkim nie trzeba. Jeżeli ktoś odczuwa potrzebę podkulenia ogona, to nie powinien pchać się na afisz. Żołnierz który na odgłos strzałów chce rejterować powinien zmienić profesje, bo inaczej grozi mu kula w leb za defetyzm od swoich. Psor Nowak z własnej profesji winien pamiętać, ze Powstanie Listopadowe padło nie z braku szans na wygraną tylko przez zachowanie przywódców do złudzenia przypominające obecne "zrównoważone" postulaty.
  • balety z Bonkowskim...
    robi sie rzewnie
  • Nie wydaje mi się aby alternatywa była aż tak ostra: pogarda lub nienawiść. To polityka. W polityce zawsze jest obszar negocjacji. Są naciski i uniki. Wojna, nawet propagandowa, to ostateczność.Te "głosy rozsądku" to raczej nie defetyzm tylko sugestia zawieszenia broni. Wojna trwa tylko myśmy udawali że jej nie ma. Była i jest hybrydowa i nasi platfusowi pseudoprzywódcy dbali o to abyśmy jej nie zauważali. Część z nich wręcz uczestniczyła w niej po przeciwnej stronie jako V kolumna. Zawieszenie broni jest teraz potrzebne. Nie wiem komu bardziej - nam czy Izraelowi.Trzeba przegrupować siły, uzupełnić uzbrojenie, sprawdzić sojusze i zdecydować co dalej - kolejna kampania czy trwalszy rozejm. Jedno jest jasne - ponownego sojuszu w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie. To jednak nie wyklucza handlu, innych interesów i wspólnych akcji.
  • edytowano February 2018
    Brytyjczyków nienawidzą, Amerykanów nienawidzą, Francuzów nienawidzą, Chińczyków nienawidzą, Rosjan nienawidzą edit: Niemców nienawidzą
    - i wszystkie te nacje mają się dobrze
  • Są tacy co nienawidzą, tacy co nie lubią i tacy co gardzą. To zależy od historii stosunków i aktualnego układu sił i interesów. Są też tacy co lubią. Ja też ulegam pewnym stereotypom i prezentuje je, ale potrafię wznieść się ponad nie jak większość Polaków. Nie wiem jak z innymi narodami. Nie nienawidzę hurtem żadnego narodu. Owszem mam sympatie i antypatie i jestem nieufny.
    PS: Ciekawe że Koleżanka Niemców nie wymieniła.
  • Zaś prof. Nowak pragnie by nami pogardzano.
  • No bo Niemców żydzi lubią akurat.
  • Rafał napisal(a):
    Nie wydaje mi się aby alternatywa była aż tak ostra: pogarda lub nienawiść. To polityka. W polityce zawsze jest obszar negocjacji..
    Ponegocjujmy!

    65 % pogardy i 35 % nienawiści - stoi?

  • Prawdę powiedziawszy, kompletnie nie zrozumiałam, o co chodzi temu profesoru Nowaku. A fczytywałam się w ten bełkot w miarę uważnie.
    Rozumię, że Kuleżeństwo zrozumiało. Szacun.
  • romeck napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Nie wydaje mi się aby alternatywa była aż tak ostra: pogarda lub nienawiść. To polityka. W polityce zawsze jest obszar negocjacji..
    Ponegocjujmy!

    65 % pogardy i 35 % nienawiści - stoi?

    Ani pogardy ani nienawiści nie da się wynegocjować. Można interesy. To mam na myśli. Co można zrobić z nienawiścią, na początek, napisałem wyżej. Czego właściwie Koleżeństwo oczekuje? Popisowej nawalanki z Żydami? Ścigania się w tym kto bardzie "patriotycznie" wrzaśnie?
  • Mania napisal(a):
    Zaś prof. Nowak pragnie by nami pogardzano.
    Serio tak Koleżanka?
  • Rafał napisal(a):
    Mania napisal(a):
    Zaś prof. Nowak pragnie by nami pogardzano.
    Serio tak Koleżanka?
    Do absolutnie niczego innego podobne epistoły nie doprowadzą.

  • Rafał napisal(a):
    romeck napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Nie wydaje mi się aby alternatywa była aż tak ostra: pogarda lub nienawiść. To polityka. W polityce zawsze jest obszar negocjacji..
    Ponegocjujmy!

    65 % pogardy i 35 % nienawiści - stoi?

    Ani pogardy ani nienawiści nie da się wynegocjować. Można interesy. To mam na myśli.
    A ja koledze - że to nie na temat!

    Interesy interesami - mozna robić z tym, którym się pogardza, a i z tym co nienawidzi...

    =
    A ja cały czas trawię losowe "twierdzenie losa".... Tylko albo albo z tych dwóch?

  • A niech sobie Kolega trawi. Nie powiem na zdrowie bo ono trujące jest. Czemu to już napisałem. Rozumiem emocje i rozumiem efekty specjalne, ale materia za poważna na takie popisy.
  • edytowano February 2018
    zgadza się, materia jest poważna, dlatego Thatcher w podobnej sytuacji będąc zatopiła lotniskowiec
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.