randolph napisal(a): Do Dyzia (i kilku innych forumkowiczow) to nie dociera.
Junkcers pokłocił się na ostro z Timmermansem o Polskę. A niedawno i jeden i drugi mieli pianę na ustach identyczną. Do których łbów coś tu nie dociera ? Niszowe forum się wspólnie nakręciło i uważa, że cały świat oszalał ?
Istotnie, była słaba, ale nie prowadziła polityki "szag wpieriod, dwa nazad". Taka subtelność, ktora umyka choć stanowi fundamentalną różnicę.
Morawiecki usiłuje pozować na mocnego gościa z angielskim, stosunkami i obyciem, a tak naprawdę kluczy jak zając w bruździe licząc, ze coś uda mu się ugrać. Tak samo Ciaputowicz.
Przypominam, że Gowin chlapnął kiedyś, że premierostwo dla Morawieckiego w połowie kadencji było przedmiotem umów koalicyjnych jeszcze przed powołaniem rządu Beaty Szydło. Ta podmianka nie byłaby zatem żadną reakcją na sytuację polityczną pod koniec 2017 r., ale realizacją wcześniejszych uzgodnień.
extraneus napisal(a): Przypominam, że Gowin chlapnął kiedyś, że premierostwo dla Morawieckiego w połowie kadencji było przedmiotem umów koalicyjnych jeszcze przed powołaniem rządu Beaty Szydło. Ta podmianka nie byłaby zatem żadną reakcją na sytuację polityczną pod koniec 2017 r., ale realizacją wcześniejszych uzgodnień.
O wow! Nie miałam pojęcia o tym, że Gowin coś takiego chlapnął!
erka napisal(a): O wow! Nie miałam pojęcia o tym, że Gowin coś takiego chlapnął!
Tak, nawet cytowałem te jego słowa na forum; z tego, co pamiętam, nie dano Gowinowi wiary i określono jako chęć błyśnięcia w kwestiach, o których nie ma pojęcia.
randolph napisal(a): Do Dyzia (i kilku innych forumkowiczow) to nie dociera.
Junkcers pokłocił się na ostro z Timmermansem o Polskę. A niedawno i jeden i drugi mieli pianę na ustach identyczną. Do których łbów coś tu nie dociera ? Niszowe forum się wspólnie nakręciło i uważa, że cały świat oszalał ?
Nie wiadomo czy to prawda, może to jakiś teatr, przedstawienie. Ale jesli nawet,"Powodem są zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego," a nie jakas tam Polska.Chyba ze Juncker naprawdę jest zatroskany o losy Polski.Mało prawdopodobne mówiąc delikatnie.
randolph napisal(a): Do Dyzia (i kilku innych forumkowiczow) to nie dociera.
Junkcers pokłocił się na ostro z Timmermansem o Polskę. A niedawno i jeden i drugi mieli pianę na ustach identyczną. Do których łbów coś tu nie dociera ? Niszowe forum się wspólnie nakręciło i uważa, że cały świat oszalał ?
Jorge, jak ci się udało ukończyć przedszkole, skoro łapiesz się na sztuczkę z dobrym i złym polucjantem? W wieku powyżej 6 lat to wstyd.
randolph napisal(a): Do Dyzia (i kilku innych forumkowiczow) to nie dociera.
Junkcers pokłocił się na ostro z Timmermansem o Polskę. A niedawno i jeden i drugi mieli pianę na ustach identyczną. Do których łbów coś tu nie dociera ? Niszowe forum się wspólnie nakręciło i uważa, że cały świat oszalał ?
Jorge, jak ci się udało ukończyć przedszkole, skoro łapiesz się na sztuczkę z dobrym i złym polucjantem? W wieku powyżej 6 lat to wstyd.
Ten burdel się sypie. Kwestia czasu kiedy zaczną się między sobą gryźć jeszcze bardziej. Zdaje się, że obecny premier Włoch pokazał Unii fakju, jako jedynego pochwalił go Trump po szczycie. W każdym razie, debilny z punktu widzenia wszystkich spór o praworządność w Polsce trzeba zakończyć. Oni nie grają dobrego i złego milicjanta, oni chcą z twarzą wyjść z zamieszania. A naszym obowiązkiem jest im to umożliwić. A jak ? Właśnie tak, można i udać, że przegrywamy ...
Wyrażę się niecenzuralnie: A co nas obchodzi ich twarz podobna do grubej dupy stolarza? Nas obchodzi wspólny rynek i w tym program minimum to się nie dać z niego wyrzucić i bronić go jak niepodległości. On jest wręcz warunkiem koniecznym naszej niepodległości na najbliższe lata, albo rozwałka UE w pył co bardziej ryzykowne ale jak nas będą wyrzucać konieczne. Trzeba im pokazać że traktujemy nasze członkostwo poważnie. Jak? Trzeba coś zawetować. Może nawet samemu. Jeszcze lepiej w kilku. Najlepiej coś niezbyt wielkiego, na przykład w zakresie wolnego rynku. Lepiej małe niż w przymusie coś naprawdę wielkiego jak budżet. Muszą wiedzieć że jesteśmy do tego zdolni i zdeterminowani. Szczerzenie zębów i miłe gesty oraz tak zwany dialog nie działają. To nie posiedzenie Rady Banku, czy konferencja w Krynicy albo nawet w Davos.
Rafał napisal(a): Trzeba im pokazać że traktujemy nasze członkostwo poważnie. Jak? Trzeba coś zawetować. Może nawet samemu. Jeszcze lepiej w kilku. Najlepiej coś niezbyt wielkiego, na przykład w zakresie wolnego rynku.
Podobno Polska i Węgry blokują jakąś istotną dla UE umowę handlową z grupą państw afrykańskich?
Obydwaj wuje podają sobie piłeczkę nad polskimi głowami. A kiedy premier Polski biega od jednego do drugiego, to robi z siebie (i niestety z Polski też) głupiego Jasia.
Dobra, z jakich reform "wycofał się" rząd Morawieckiego? Oddał pieniądze bankom z podatku, zlikwidował 500+, przyjął transport uchodźców z Malty, przywrócił gimnazja, posłał 6-latki do szkół i zabrał 65-latkom emerytury? Czy może zrobił trve anty-reformę, że papierek z napisem "asesura" będzie wręczał - według tych samych zasad dla zainteresowanych - Duda zamiast Ziobro?
Dalej, czy zmiana była potrzebna, czy Morawiecki jest lepszym premierem itd. Może i jest gorszym. Ja to mam udowadniać czy ci, którzy tak twierdzą? Proszę, udowadniajcie. Stosując te same - to jest mój postulat ze wszystkich wątków o Morawieckim - kryteria, co wobec innych. Jeśli uznajemy, że przy narzuconym w tym wątku kryterium ("brak polepszenia stanu procedury z art. 7") Morawiecki wypada słabo, to Szydło wypada znacznie gorzej. Nie ja wymyśliłem takie kryterium oceny..
Rafał napisal(a): Się Kolega nie denerwuje. Kolega nie rozumie pewnych spraw. Ja rozumiem że Kolega nie rozumie. Dam radę z tym żyć.
Nie ukrywam, że takie chamskie, tępe, pogardliwe i pozbawione jakichkolwiek argumentów zaczepki ok. 6 osób na tym forum to jeden z najmocniejszych argumentów za Morawieckim.
Rafał napisal(a): Się Kolega nie denerwuje. Kolega nie rozumie pewnych spraw. Ja rozumiem że Kolega nie rozumie. Dam radę z tym żyć.
Nie ukrywam, że takie chamskie, tępe, pogardliwe i pozbawione jakichkolwiek argumentów zaczepki ok. 6 osób na tym forum to jeden z najmocniejszych argumentów za Morawieckim.
Kolega nie rozumie też co to jest chamstwo. Co tępota też. Co pogarda też. Totalne nieporozumienie. To jest przykre i obraźliwe właśnie, że Kolega na podstawie sobie tylko znanych kryteriów łomoce takimi epitetami.
Co do meritum to kilka razy było napisane że Morawiecki wycofuje Polskę z istotnych reform sądowniczych, które są kluczowe dla trójpodziału władz w miejsce dominacji władzy prawniczo-sądowniczej oraz praworządności. Zapewne wycofa tez z ustaw IPNowskich, które są ważne dla kultury i polityki zagranicznej.
randolph napisal(a): Argument, że złe zachowanie Kowalskiego w Pcimia świadczy dobrze o Nowaku z Sokółki jest ...
A argument, że skoro przeciwnicy mimo starań potrafią jedynie walnąć "nic nie rozumiesz debilu" (nawet jeśli słowa nieco lepsze) to sygnał, że *normalnych* argumentów nie znaleźli.
Nu ale ona się nawet nie zaczęła. Ta reforma. Wczoraj w "Minęła 20-ta" bPBSz powiedziała że sprawa mediów to jedna z niezrealizowanych obietnic wyborczych.
No właśnie, czyli "wycofał się" z czegoś, czego w ogóle nie było. W ten sam sposób można powiedzieć, że i rząd Szydło "wycofał się" z natychmiastowej dwukadencyjności, poszerzenia Warszawy czy reprywatyzacji.
Jeszcze raz - ja nie twierdzę, że Morawiecki jest idealny, a Szydło beznadziejna. Twierdzę jedynie, że te argumenty, którymi "jedziecie" po Morawieckim równie dobrze, a niekiedy i bardziej można jechać po Szydło i nie tylko.
Zarzut przeciwko PMM nie jest taki, ze sie z czegos wycofal, tylko ze jest niezwykle pasywny (gora reaktywny) i prawie nic nowego nie robi co by mialo jakas powazna tresc. Jedynie przejmowaniu sterow kolejnych panstwowych molochow zdaje sie nie szczedzic energii.
Komentarz
"Po czym zwrócił się do pana Przyjemskiego:
-Ten okop jest za duży- rzekł."
A nawet gdyby odwrót taktyczny to tez jest metoda walki.
Morawiecki usiłuje pozować na mocnego gościa z angielskim, stosunkami i obyciem, a tak naprawdę kluczy jak zając w bruździe licząc, ze coś uda mu się ugrać. Tak samo Ciaputowicz.
Ale jesli nawet,"Powodem są zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego," a nie jakas tam Polska.Chyba ze Juncker naprawdę jest zatroskany o losy Polski.Mało prawdopodobne mówiąc delikatnie.
Ten burdel się sypie. Kwestia czasu kiedy zaczną się między sobą gryźć jeszcze bardziej. Zdaje się, że obecny premier Włoch pokazał Unii fakju, jako jedynego pochwalił go Trump po szczycie. W każdym razie, debilny z punktu widzenia wszystkich spór o praworządność w Polsce trzeba zakończyć. Oni nie grają dobrego i złego milicjanta, oni chcą z twarzą wyjść z zamieszania. A naszym obowiązkiem jest im to umożliwić. A jak ? Właśnie tak, można i udać, że przegrywamy ...
"To gra polityczna. Różnica między Timmermansem a Junckerem to ustawka".
wpolityce.pl
Dalej, czy zmiana była potrzebna, czy Morawiecki jest lepszym premierem itd. Może i jest gorszym. Ja to mam udowadniać czy ci, którzy tak twierdzą? Proszę, udowadniajcie. Stosując te same - to jest mój postulat ze wszystkich wątków o Morawieckim - kryteria, co wobec innych. Jeśli uznajemy, że przy narzuconym w tym wątku kryterium ("brak polepszenia stanu procedury z art. 7") Morawiecki wypada słabo, to Szydło wypada znacznie gorzej. Nie ja wymyśliłem takie kryterium oceny..
Co do meritum to kilka razy było napisane że Morawiecki wycofuje Polskę z istotnych reform sądowniczych, które są kluczowe dla trójpodziału władz w miejsce dominacji władzy prawniczo-sądowniczej oraz praworządności. Zapewne wycofa tez z ustaw IPNowskich, które są ważne dla kultury i polityki zagranicznej.
Jeszcze raz - ja nie twierdzę, że Morawiecki jest idealny, a Szydło beznadziejna. Twierdzę jedynie, że te argumenty, którymi "jedziecie" po Morawieckim równie dobrze, a niekiedy i bardziej można jechać po Szydło i nie tylko.