Kanał Zero znów wyręczył wszystkie telewizje i ośrodki info-propagandowe.
Stano i Mazurek wzięli pod lupę zachodnią granicę. Był solidny reportaż, a teraz zaczną się rozmowy w Kanale0.
Obejrzałam 3-godzinną debatę o nachodźcach z udziałem Mario Kamińskiego, Bosaka, min. Parowskiej i lewicowej posłanki. Prowadził Mazurek.
Lewicowa posłanka naiwna jak dziecko we mgle, Porowska - nienawidząca ROG, "nie ma problemu, służby czuwają"...
Obu kobietom wyjaśniono problem.
Wkrótce debata z udziałem aktywistów ROG i mieszkańców pogranicza. Będą kontynuować temat.
Wierzę w skuteczność Kanału 0, wierzę, że ROG to gwóźdź do trumny Tuska.
@Mania powiedział(a):
Kanał Zero znów wyręczył wszystkie telewizje i ośrodki info-propagandowe.
Stano i Mazurek wzięli pod lupę zachodnią granicę. Był solidny reportaż, a teraz zaczną się rozmowy w Kanale0.
Obejrzałam 3-godzinną debatę o nachodźcach z udziałem Mario Kamińskiego, Bosaka, min. Parowskiej i lewicowej posłanki. Prowadził Mazurek.
Lewicowa posłanka naiwna jak dziecko we mgle, Porowska - nienawidząca ROG, "nie ma problemu, służby czuwają"...
Obu kobietom wyjaśniono problem.
Wkrótce debata z udziałem aktywistów ROG i mieszkańców pogranicza. Będą kontynuować temat.
Wierzę w skuteczność Kanału 0, wierzę, że ROG to gwóźdź do trumny Tuska.
Też mam nadzieję, że ROG okaże się gwoździem do trumny Tuska. A Horche @JORGE mam nadzieję, że odszczeka to co popełnił tutaj w moim wątku w marcu
Etam. Do momentu kiedy nie ma problemu uważam wszelkie tego typu ruchy za bicie piany, często lans, próbę wybicia się itp. Protesty dla protestów. Ale kiedy mamy konkret, natychmiast zdanie zmieniam. W przypadku kiedy państwo abdykowało, inicjatywa zwykłych ludzi, pilnujących granicę jest świetna. O to chodzi.
Nie trawię rewolucjonistów i działaczy. A takie ruchy w większości składają się z tego typu ludzi i są o niczym.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Dlatego losie napisałem to do JORGE, bo on proponuje zwiększenie chaosu na podstawie kretyńskiego kryterium! U mnie na osiedlu jest kebab , gdzie jednym z pracowników jest Kopt z Egiptu, no ciapaty jak się patrzy prawda Jorge, drugi to Berber z Libii (Kadfi też był Berberem ale to temat na piwo) też ciapaty. JORGE nie rozumie, że musimy ochronić tych ludzi przed barbarzyńską dziczą, którą nam UE wciska.
Nie rozumie, nie rozumie ...
Mój wpis otwierający składał się z pytania i odpowiedzi, bo nie chciałem przeciągać. Ta odpowiedź jest oczywista - nie będziemy stosować przemocy wobec ludzi tylko dlatego, że mają inny kolor skóry. To nie mieści się w naszych standardach cywilizacyjnych, ale dlatego też że zięć, że kolega z pracy, że Kopt itp. I to jest zrozumiałe, normalne, ludzkie, przyzwoite, chrześcijańskie.
Problem w tym, że jeżeli tak, to stracimy nasze życie. Nie widzę innej możliwości zapanowania nad tematem, jeżeli nie bezwzględne zerojedynkowe działania, no bo jak inaczej ? Jeżeli ktoś ma pomysł, proszsz. Jak fizycznie pozbyć się różnokolorowych, zachowując jednocześnie jednostki wartościowe ?
A jeszcze pamiętajmy o sprawach buntu wewnętrznego każdego z nas (tak się nie godzi), wielkiej akcji uświadamiania jak biedni do nas ludzie przyjeżdżają, całej tej propagandy, które będzie prała nam mózgi, aż wymiękniemy. I nasz świat stanie się taki jak Zachód.
Więc albo absolutnie twarda postawa od już, od teraz, nie ma mowy, mają wypierdalać wszyscy, albo damy się dalej wciągać w proces, który już od jakiegoś czasu ma miejsce. Ale zaraz ilość emigrantów się radykalnie zwiększy, a w przypadku mojego miasta, pojawią się pierwszy raz i to od razu w dużej skali.
Mieliśmy możliwość przejść znaczną cześć dorosłego życia w świecie bez trudnych wyborów. Brak realnych zagrożeń powodował, że możemy być ultramoralni, empatyczni, prawi, nie popełniliśmy nigdy dużych spraw niejednoznacznych. Ale tak w życiu nie ma, w końcu nas dogoni. I dogania.
I chcę wyjaśnić jedną sprawę, to co opisuje nie znaczy, że ja taką postawę przyjmę. Mam nadzieję, że to oczywiste, ale jednak napiszę. Uważam, że dość racjonalnie oceniam zagrożenia i co już bardziej dyskusyjne, widzę jedyny realny sposób na ochronę naszego świata.
Moje miasto jest piękne. Zadbane, czyste, zielone, uporządkowane, spokojne, wybitnie bezpieczne. I wszędzie ludzie do siebie podobni, żyjący tym samym rytmem (chociaż już z fałszywymi nutami). Ale jest świetnie. I zaraz ten obraz ma się zmienić.
Może jednak warto zrobić coś trudnego, ale koniecznego ?
Komentarz
Kanał Zero znów wyręczył wszystkie telewizje i ośrodki info-propagandowe.
Stano i Mazurek wzięli pod lupę zachodnią granicę. Był solidny reportaż, a teraz zaczną się rozmowy w Kanale0.
Obejrzałam 3-godzinną debatę o nachodźcach z udziałem Mario Kamińskiego, Bosaka, min. Parowskiej i lewicowej posłanki. Prowadził Mazurek.
Lewicowa posłanka naiwna jak dziecko we mgle, Porowska - nienawidząca ROG, "nie ma problemu, służby czuwają"...
Obu kobietom wyjaśniono problem.
Wkrótce debata z udziałem aktywistów ROG i mieszkańców pogranicza. Będą kontynuować temat.
Wierzę w skuteczność Kanału 0, wierzę, że ROG to gwóźdź do trumny Tuska.
Jakby co to mamy chyba jeszcze parę mln szepionek na zarazę. Mozna pomóc biednym ludziom, a zarazem opróżnić magazyny RARS.
Też mam nadzieję, że ROG okaże się gwoździem do trumny Tuska. A Horche @JORGE mam nadzieję, że odszczeka to co popełnił tutaj w moim wątku w marcu
A co, mydlić się nie wolno?
Etam. Do momentu kiedy nie ma problemu uważam wszelkie tego typu ruchy za bicie piany, często lans, próbę wybicia się itp. Protesty dla protestów. Ale kiedy mamy konkret, natychmiast zdanie zmieniam. W przypadku kiedy państwo abdykowało, inicjatywa zwykłych ludzi, pilnujących granicę jest świetna. O to chodzi.
Nie trawię rewolucjonistów i działaczy. A takie ruchy w większości składają się z tego typu ludzi i są o niczym.
Nie rozumie, nie rozumie ...
Mój wpis otwierający składał się z pytania i odpowiedzi, bo nie chciałem przeciągać. Ta odpowiedź jest oczywista - nie będziemy stosować przemocy wobec ludzi tylko dlatego, że mają inny kolor skóry. To nie mieści się w naszych standardach cywilizacyjnych, ale dlatego też że zięć, że kolega z pracy, że Kopt itp. I to jest zrozumiałe, normalne, ludzkie, przyzwoite, chrześcijańskie.
Problem w tym, że jeżeli tak, to stracimy nasze życie. Nie widzę innej możliwości zapanowania nad tematem, jeżeli nie bezwzględne zerojedynkowe działania, no bo jak inaczej ? Jeżeli ktoś ma pomysł, proszsz. Jak fizycznie pozbyć się różnokolorowych, zachowując jednocześnie jednostki wartościowe ?
A jeszcze pamiętajmy o sprawach buntu wewnętrznego każdego z nas (tak się nie godzi), wielkiej akcji uświadamiania jak biedni do nas ludzie przyjeżdżają, całej tej propagandy, które będzie prała nam mózgi, aż wymiękniemy. I nasz świat stanie się taki jak Zachód.
Więc albo absolutnie twarda postawa od już, od teraz, nie ma mowy, mają wypierdalać wszyscy, albo damy się dalej wciągać w proces, który już od jakiegoś czasu ma miejsce. Ale zaraz ilość emigrantów się radykalnie zwiększy, a w przypadku mojego miasta, pojawią się pierwszy raz i to od razu w dużej skali.
Mieliśmy możliwość przejść znaczną cześć dorosłego życia w świecie bez trudnych wyborów. Brak realnych zagrożeń powodował, że możemy być ultramoralni, empatyczni, prawi, nie popełniliśmy nigdy dużych spraw niejednoznacznych. Ale tak w życiu nie ma, w końcu nas dogoni. I dogania.
I chcę wyjaśnić jedną sprawę, to co opisuje nie znaczy, że ja taką postawę przyjmę. Mam nadzieję, że to oczywiste, ale jednak napiszę. Uważam, że dość racjonalnie oceniam zagrożenia i co już bardziej dyskusyjne, widzę jedyny realny sposób na ochronę naszego świata.
Moje miasto jest piękne. Zadbane, czyste, zielone, uporządkowane, spokojne, wybitnie bezpieczne. I wszędzie ludzie do siebie podobni, żyjący tym samym rytmem (chociaż już z fałszywymi nutami). Ale jest świetnie. I zaraz ten obraz ma się zmienić.
Może jednak warto zrobić coś trudnego, ale koniecznego ?
Wywiad z katem z Arabii Saudyjskiej, obcinającym ręce, nogi i głowy.