Maniera - fakt - średnia, Może i styl do lubienia przez niektórych.
Przypomniał mnie się fragment z filmu Ja Klaudiusz Inkryminowany pytany o to, kogo z historyków ceni, odparł, że tego że względu na styl, a tego z kolei za to, że poważnie traktuje fakty.
Uwielbiany dla mnie jest w grupie nr jeden, choć o Heraklicie nawijał jakby Ignatza czytał
Obejrzałem to i mam następujące spostrzeżenia - przy czym wybaczcie, że w ogóle się ośmielam, bo ja jestem nikim a to jest mistrz An - na moją obronę weźcie moją ułomnoś.
Otóż uwielbiam wykłady historyczne i książki historyczne mistrza. Wikłanie się w takie wydarzenia jak to na filmie, deprecjonuje go. Wykład to misz-masz. Tu orwell, tu huxley, to lenin, tu xi, tu walikoń, tu heraklit, tu parmenides, tu tusk, tu gates. No, tak to wszystko wyszło jak pałac Izraela Poznańskiego, który miał być we wszystkich stylach. Natomiast najciekawszy był ten dziadzia na koniec. Jak już takie szury wygrają z PiS, to wtedy rządząca Pedofilia Obywatelska zapewni że w telewizji nie będzie już żadnej promocji LGBT. I to są pomału już takie kręgi i takie opary.
los napisal(a): Wystarczy. A nawet jeśliby nie było postępu od AD 1950, to i tak wieś przestaje być miejscem dla wieśniaków, wszystkim lepiej zajmą się miastowi. Zresztą - nigdzie już nie ma miejsca dla wieśniaków zarówno z klas podlejszych jak dla szlachty, kąsumętowa głowa się ostała jako ostatnie asylum.
Nawet dzisiejszy polski wieśniak może nieprzyjemnie zaskoczyć miłośnika sielskich klimatów, kiedy zacznie nawijać o podatkach, dotacjach i rentownościach. I zacznie się zastanawiać nad kupnem vs wylizingowaniem traktora i czy lepiej z Holandii czy z Białorusi (tak, robią tam niezłe traktory) podając przy tym setki parametrów, których profesorska głowa niestety nie zapamięta.
Traktory niezłe, ale cwaniaki takie zaczepy rąbią, żeby tylko łukaszenkowe maszyny pasowały! (Oczywiście Polak potrafi i taką przeszkodę ominąć, wiadomix)
Komentarz
Może i styl do lubienia przez niektórych.
Przypomniał mnie się fragment z filmu
Ja Klaudiusz
Inkryminowany pytany o to, kogo z historyków ceni, odparł, że tego że względu na styl, a tego z kolei za to, że poważnie traktuje fakty.
Uwielbiany dla mnie jest w grupie nr jeden, choć o Heraklicie nawijał jakby Ignatza czytał
Otóż uwielbiam wykłady historyczne i książki historyczne mistrza. Wikłanie się w takie wydarzenia jak to na filmie, deprecjonuje go. Wykład to misz-masz. Tu orwell, tu huxley, to lenin, tu xi, tu walikoń, tu heraklit, tu parmenides, tu tusk, tu gates. No, tak to wszystko wyszło jak pałac Izraela Poznańskiego, który miał być we wszystkich stylach. Natomiast najciekawszy był ten dziadzia na koniec. Jak już takie szury wygrają z PiS, to wtedy rządząca Pedofilia Obywatelska zapewni że w telewizji nie będzie już żadnej promocji LGBT. I to są pomału już takie kręgi i takie opary.