Ten artykuł jest rzeczywiście bardzo, bardzo nie ok. A Korze i Koro-podobnym należy się modlitwa w intencji tych wszystkich, których udało im się zdeprawować. Niezwykle obfite to żniwo. Generalnie Pokolenie 68, którego była czołową przedstawicielką, i jego koszmarna rewolucja to temat rzeka na oddzielny wątek. Daleko, daleko przekraczający miłe rockowe kawałki jednego zespołu.
Matka Boża nie jest boginią. To po porstu kult Izydy,
No ja to wiem. Niemniej jest to w NA podciągane jak wszystkie czczone postacie matek pod uniwersalny topos. Izyda to też tylko jedno z całej gamy podobnych bóstw w historii ludzkości.
Nie wyczuwacie w całym tym tekście diabelskiej pogardy dla modlitwy, dla "odklepania pacierza", dla "kiczu religijnego", dla pobożności zwykłych prostych ludzi?
Trudno mi rzec. Z jednej strony jako chłop z dziada pradziada nieufność do zwykłych prostych ludzi mam od małego, bardziej ufam kanibalom niż moim ziomkom, także w kontekście religii :P Z drugiej o ile nawet formalnie można by uznać to za prawdziwe, to oczywiście intencją pani Jackowskiej w tym wszystkim nie była hyperdoulia należna Bożej Rodzicielce, ale cholera wie, co - bo trudno się od tych leworęcznych teologii spodziewać konkretnej terminologii i metafizyki.
podobieństwo do figur Maryi to karykaturyzowanie, wyszydzanie to jest złe
To są literalnie figury Maryi, pewnie kupione z jakichś biedadewocjonaliów tylko pomalowane w jakieś psychodeliczne wzorki. Wątpię by intencją było wyszydzanie per se, acz i wątpię by stała za tym intencja godna.
Groza-Symetrii napisal(a): To są literalnie figury Maryi, pewnie kupione z jakichś biedadewocjonaliów tylko pomalowane w jakieś psychodeliczne wzorki. Wątpię by intencją było wyszydzanie per se, acz i wątpię by stała za tym intencja godna.
Kupowała w... Caritasie!
same w sobie mi nie pachną kiczem, ale ludycznością, ludową kulturą, sztuką, taką co to się zakopiański Kantor zachwycał jeżdżąc po wsiach i robiąc zdjęcia tym wszystkim kiczowatym dekoracjom na odpusty, procesje bożocialowe, itp (np. dekoracje z kolorowych złotek/aluminiowych resztek po "kapslach" na mleko z PRLu - pamietacie? taka folia na tłuste, taka na półtłuste, taka na smietanę....)
Myślę, że był pogubiona. Tak też sądził Jackowski (mąż). Natomiast "dzielnie" i "odważnie" stała na pozycji antykościelnych.
Oprawę obrzędów skrytykował na Twitterze ks. Sławomir Marek z parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Stanowicach. "Samozbawienie. Zamiast krzyża zdjęcie z młodości. Zamiast Salve Regina pioseneczka o niczym. Smutny koniec" - skomentował.
Wojciech Michał Lemański (skomentował): Zamilknij klecho. Po tym, jak została przed laty skrzywdzona przez faceta podobnego do ciebie, powinniśmy Bogu dziękować, że zmarła nie zażyczyła sobie, by na jej pogrzeb nie wpuszczano żadnego księdza. Nie martw się, była i msza w intencji zmarłej i Salve Regina. Gdybyś miał w sobie odrobinę miłosierdzia - sam byś taką mszę odprawił. A gdybyś miał w głowie choć kilka kropel oleju - milczałby w takiej chwili.
Dyzio_znowu napisal(a): wypadł z balkonu tez ten młody człowiek Zombie Boy co tyle zainwestował w tatuaże:
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Nie znałem gościa, ale z tego co czytam na wiki to nie był od razu taki celebryta:
"Zdołał przetrwać dzięki zaangażowaniu w mycie szyb samochodów stojących na światłach i mieszkaniu w opuszczonych budynkach[11] i otrzymał pseudonim „Zombie Boy”[12].
W wieku 19 lat rozpoczął realizację projektu tatuażu obejmującego całe ciało[1]. Powierzył go artyście z Montrealu o nazwisku Frank Lewis[1]. Po ponad sześciu latach 80% ciała Genesta zostało pokryte tatuażem, który przedstawiał rozkładające się ludzkie ciało, a także hołd dla ulubionego gatunku filmowego - horroru. Poświęcił w tym celu ponad 17 tys. dolarów[13]. Jak sam deklarował, tatuaż nie był jeszcze skończony[14].
Stał się popularną postacią w podziemnej scenie Montrealu, ale przeszedł przez trudności finansowe i ostatecznie stał się bezdomnym"
Bezdomność, kiepska praca, brak perspektyw i wykluczenie społeczne. No to nie dziwota że być może targął się na życie. Chociaż problemy takie spotykają wielu i udaje im się wyjść na prostą to zapewne sprawa tatuaży jako "cechy" nie-do-ukrycia była tu chyba decydująca.
Jeśli już na Ząbiego Boja zejszło, to ja się wogle o tatłażach wypowiem.
Ovaj, jestto prosty sposób na wykonanie pobieżnej analizy psychiatrycznej okolicznej luckości. Ma tatłaż? = coś nie tak pod kopułą u niej/niego. Wsio.
W przypadku Ząbiego Boja doszło to do granic. Ale obczajcie se niechętnie filmik, jak to manikurzyści posmarowali go farbą w kolorze cielistym. W pewnym momencie kolo spogląda na swoje normalnie wyglądające ramiona i niewinnie, radośnie się uśmiecha: "Boże, jestem jednak normalny!"
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ovaj, jestto prosty sposób na wykonanie pobieżnej analizy psychiatrycznej okolicznej luckości. Ma tatłaż? = coś nie tak pod kopułą u niej/niego.
Można nawet prawo sformułować, że ubytki w korze mózgowej są wprost proporcjonalne do powierzchni tatułaża.
Problemy pod kopułą są coraz większe i są skutkiem tego samego co cały kryzys naszego pięknego Zachodu.
Ja na przykład zupełnie nie mogę pojąć zamiłowania do wyjątkowo idiotycznych gestów i akcji w proteście czy też dla poparcia na tym pięknym Zachodzie i u nas. No więc jak nas mordują to zamiast wziąć kije i giwery i ich powystrzelać ludzie Zachodu biorą kredki i rysują kwiatki na chodnikach. Jak im się nie podoba prawo uchwalone przez większość to zamiast założyć normalną partię i poprzeć ją w wyborach kładą się na chodnikach przed Sejmem i walą nogami w parkan albo zamawiają podkoszulki z nadrukiem Konstytucja i ubierają w nie pomniki i siebie. W życiu by mi takie kretyństwo do głowy nie przyszło. Ale w dobrych sprawach też tak mają. Jak chcieli pomóc chorym na stwardnienie rozsiane to sobie wylewali wiadra wody na łby i filmowali to oraz rozpowszechniali na youtube. To są chyba już poważne zmiany w substancji mózgowej.
Ja myślę, że to wynika z tego, że my mówimy, że np. modlitwa za chore dzieci jest skuteczna. No to oni zamiast modlitwy odprawiają swój dziwaczny rytuał i psychologicznie im na jedno wychodzi.
Owszem. To jest dla nich to, czym dla nas jest modlitwa, tylko u nich to żałosna parodia tejże. Druga rzecz - to pozwala im czuć że coś robią. Oszukuje sumienie. I trzecia - to jest u nich odgórnie wspomagane.
Wszystko co oni robią jest głęboko chrześcijańskie tylko nieco wypadło z kolein. Obowiązkiem chrześcijanina jest stawać po stronie najsłabszych i krzywdzonych. No to stają - przez setki lat pedałowie byli kastrowani, ćwiartowani, paleni na stosach, osadzani w lochach i obozach koncentracyjnych, więc teraz dajmy im przywileje jako najsłabszym i krzywdzonym. Przez setki lat aborcja była karana śmiercią, więc teraz ją promujmy. Przez setki lat poniżaliśmy Murzynów, więc teraz dajmy im specjalne prawa. Cnoty, które oszalały.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ovaj, jestto prosty sposób na wykonanie pobieżnej analizy psychiatrycznej okolicznej luckości. Ma tatłaż? = coś nie tak pod kopułą u niej/niego.
Można nawet prawo sformułować, że ubytki w korze mózgowej są wprost proporcjonalne do powierzchni tatułaża.
PS. Nie dotyczy Koptów.
Dokładnie. Tatuaże noszą kryminaliści, kurwy i lumpy.
Komentarz
A Korze i Koro-podobnym należy się modlitwa w intencji tych wszystkich, których udało im się zdeprawować. Niezwykle obfite to żniwo.
Generalnie Pokolenie 68, którego była czołową przedstawicielką, i jego koszmarna rewolucja to temat rzeka na oddzielny wątek. Daleko, daleko przekraczający miłe rockowe kawałki jednego zespołu.
Z drugiej o ile nawet formalnie można by uznać to za prawdziwe, to oczywiście intencją pani Jackowskiej w tym wszystkim nie była hyperdoulia należna Bożej Rodzicielce, ale cholera wie, co - bo trudno się od tych leworęcznych teologii spodziewać konkretnej terminologii i metafizyki. To są literalnie figury Maryi, pewnie kupione z jakichś biedadewocjonaliów tylko pomalowane w jakieś psychodeliczne wzorki. Wątpię by intencją było wyszydzanie per se, acz i wątpię by stała za tym intencja godna.
new age
same w sobie mi nie pachną kiczem, ale ludycznością, ludową kulturą, sztuką, taką
co to się zakopiański Kantor zachwycał jeżdżąc po wsiach i robiąc zdjęcia tym wszystkim kiczowatym dekoracjom na odpusty, procesje bożocialowe, itp
(np. dekoracje z kolorowych złotek/aluminiowych resztek po "kapslach" na mleko z PRLu - pamietacie? taka folia na tłuste, taka na półtłuste, taka na smietanę....)
Myślę, że był pogubiona. Tak też sądził Jackowski (mąż).
Natomiast "dzielnie" i "odważnie" stała na pozycji antykościelnych.
Oprawę obrzędów skrytykował na Twitterze ks. Sławomir Marek z parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Stanowicach.
"Samozbawienie. Zamiast krzyża zdjęcie z młodości. Zamiast Salve Regina pioseneczka o niczym. Smutny koniec" - skomentował.
Wojciech Michał Lemański (skomentował):
Zamilknij klecho. Po tym, jak została przed laty skrzywdzona przez faceta podobnego do ciebie, powinniśmy Bogu dziękować, że zmarła nie zażyczyła sobie, by na jej pogrzeb nie wpuszczano żadnego księdza. Nie martw się, była i msza w intencji zmarłej i Salve Regina. Gdybyś miał w sobie odrobinę miłosierdzia - sam byś taką mszę odprawił. A gdybyś miał w głowie choć kilka kropel oleju - milczałby w takiej chwili.
http://teksty.org/kazimierz-grzeskowiak,salonowy-swiatek,tekst-piosenki
+++
Szacun
"Zdołał przetrwać dzięki zaangażowaniu w mycie szyb samochodów stojących na światłach i mieszkaniu w opuszczonych budynkach[11] i otrzymał pseudonim „Zombie Boy”[12].
W wieku 19 lat rozpoczął realizację projektu tatuażu obejmującego całe ciało[1]. Powierzył go artyście z Montrealu o nazwisku Frank Lewis[1]. Po ponad sześciu latach 80% ciała Genesta zostało pokryte tatuażem, który przedstawiał rozkładające się ludzkie ciało, a także hołd dla ulubionego gatunku filmowego - horroru. Poświęcił w tym celu ponad 17 tys. dolarów[13]. Jak sam deklarował, tatuaż nie był jeszcze skończony[14].
Stał się popularną postacią w podziemnej scenie Montrealu, ale przeszedł przez trudności finansowe i ostatecznie stał się bezdomnym"
Chociaż problemy takie spotykają wielu i udaje im się wyjść na prostą to zapewne sprawa tatuaży jako "cechy" nie-do-ukrycia była tu chyba decydująca.
Ovaj, jestto prosty sposób na wykonanie pobieżnej analizy psychiatrycznej okolicznej luckości. Ma tatłaż? = coś nie tak pod kopułą u niej/niego. Wsio.
W przypadku Ząbiego Boja doszło to do granic. Ale obczajcie se niechętnie filmik, jak to manikurzyści posmarowali go farbą w kolorze cielistym. W pewnym momencie kolo spogląda na swoje normalnie wyglądające ramiona i niewinnie, radośnie się uśmiecha: "Boże, jestem jednak normalny!"
W okolicach minuty trzy i pół:
PS. Nie dotyczy Koptów.
Ja na przykład zupełnie nie mogę pojąć zamiłowania do wyjątkowo idiotycznych gestów i akcji w proteście czy też dla poparcia na tym pięknym Zachodzie i u nas. No więc jak nas mordują to zamiast wziąć kije i giwery i ich powystrzelać ludzie Zachodu biorą kredki i rysują kwiatki na chodnikach. Jak im się nie podoba prawo uchwalone przez większość to zamiast założyć normalną partię i poprzeć ją w wyborach kładą się na chodnikach przed Sejmem i walą nogami w parkan albo zamawiają podkoszulki z nadrukiem Konstytucja i ubierają w nie pomniki i siebie. W życiu by mi takie kretyństwo do głowy nie przyszło. Ale w dobrych sprawach też tak mają. Jak chcieli pomóc chorym na stwardnienie rozsiane to sobie wylewali wiadra wody na łby i filmowali to oraz rozpowszechniali na youtube. To są chyba już poważne zmiany w substancji mózgowej.
Druga rzecz - to pozwala im czuć że coś robią. Oszukuje sumienie.
I trzecia - to jest u nich odgórnie wspomagane.
Wszystko co oni robią jest głęboko chrześcijańskie tylko nieco wypadło z kolein. Obowiązkiem chrześcijanina jest stawać po stronie najsłabszych i krzywdzonych. No to stają - przez setki lat pedałowie byli kastrowani, ćwiartowani, paleni na stosach, osadzani w lochach i obozach koncentracyjnych, więc teraz dajmy im przywileje jako najsłabszym i krzywdzonym. Przez setki lat aborcja była karana śmiercią, więc teraz ją promujmy. Przez setki lat poniżaliśmy Murzynów, więc teraz dajmy im specjalne prawa. Cnoty, które oszalały.