Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Oto mapa, z której łacno wywnioskować, gdzie ludność okoliczna zachowała resztki rozsądku.
Zastanawiam się nad tym kto zamawiał owe badania. Wygląda jak casus masła i margaryny.
Co ciekawe - nie ma poza nami nikogo z Europy Środkowej. Serio największym zagrożeniem dla pokoju na świecie wg Australijczyków jest USA? Śmiem wątpić.
Druga rzecz - coś kojarzę że ta mapka jest z 2013 czyli ze szczytu zainteresowania Iranem (co widać na mapie). To jest niereprezentatywne nie tylko dlatego że widać na mapie Iran - ale ze względu na nadreprezentację USA.
Gdyby zrobić badania dziś, idę o zakład że wyszłoby wyraźnie inaczej. Pod warunkiem że nie zamawiałby ich producent margaryny.
Po kilku latach od aneksji Krymu i secesji Donbasu nie jestem już tak pewien że Ukraina jest antyrosyjska. Oligarchia ukraińska nie jest. Robi i będzie robić interesy, w tym ciemne, z Rosją nawet na trupach młodych poborowych których dozbraja. Jest w tym taka sama jak biznes z Zachodu - z UE. Interesy na normalnym rynku czy interesy z korporacjami na Zachodzie są za trudne i za jawne dla niej. Rosyjskojęzyczni Ukraińcy nadal jeżdżą do pracy w Rosji równie chętnie jak na Zachód, a może chętniej. Chyba bardziej by im się podobała odbudowa rosyjskiej strefy wpływów w Międzymorzu niż budowa tutaj amerykańskiej. Są realistami więc zaakceptują silniejszego, ale na zbyt wiele bym nie liczył szczególnie że Zachód w tym USA ich wystawiły do wiatru z gwarancjami za oddanie broni atomowej. Są wystarczająco rozgarnięci aby to wiedzieć tym bardziej że cała ich historia do wystawianie do wiatru przez wielkich tego świata i ich zdrad. Z kolei narodowcy z Zachodniej Ukrainy i nieliczni z reszty są politycznymi kretynami i bardziej nie cierpią Polaków niż Ruskich. Coś się znowu przełamało. Może chwilowo, ale tak to teraz widzę. Nadal widzę że nie są zadowoleni z Ukrainy jaka jest - z władz, arogancji, niekompetencji i skorumpowania administracji, chamstwa i wymuszeń służb mundurowych, chamstwa i toporności pracodawców i kierowników, lekceważenia słabych, kumoterstwa, słabego i marnego państwa i infrastruktury. Już nie tylko młodzi, ale wszyscy są niezadowoleni. I są zrezygnowani, coraz bliżsi pogodzenia się z faktem że nie są w stanie wyłonić elity która to zmieni. Więc radzą sobie jak mogą. Młodzi najchętniej wyjeżdżają. Nie liczą już też na Zachód ani na Wschód. Radzą sobie więc bez nadziei i bez zasad bo po co zasady. Są coraz bardziej wycofani w prywatność i tam jeszcze jakichś przestrzegają, ale bez determinacji. Zdrady, kłamstwa, drobne oszustwa - a co tam? Trochę to przypomina polski marazm lat 80-tych a potem zawód lat 90-tych. Mam wrażenie że pomarańczowe iskry zgasły. Błękitna sotnia jest historią starożytną. Zelenski w ich deklaracjach ma im załatwić uczciwe państwo i perspektywy, a tak naprawdę letnią wodę w kranie, łatwe wizy lub bez do UE i święty spokój.
Wczorej ukazał się artykuł w Toronto Life o doktórze Pitersonie. Fajna lekturka na weekend. Nie chce mi się tłomaczyć. Chciałem zapodać golasa ale jestem too nice. A z drugiej strony nie będę się, kurde, męczył i tutej streszczał.
Tu jest odpowiedź na wszystko co wasz ineresuje: Ile ma hajsu, jakie ma biznesy i jak kosi szmalec - on i przy okazji jego córcia, jak zaczął, dlaczego nie wyjebali go z University of Toronto, chociaż dostawał ostrzeżenia, rekordy w wydawaniu książek i ilości wykładów na świecie, z jakimi chorobami borykał się pan doktór, jego żona Tammy i jego pierworodna Mikhaila, dlaczego popadł w deprechę i o mało co nie się wylogował z tego świata, dlaczego był na odwyku u ruskich, dlaczego zaraził się koroniarzem, dlaczego dalej ciągnie chociaż ma tyle sałaty, że już mógłby się bujać, dlaczego córeczka jest jego agiętką, dlaczego córcia manipuluje, dlaczego córunia jest trochę kuku, dlaczego córka zaryzykowała jego życiem (ja tak uważam), i dlaczego, mimo opozycji i politycznej poprawności czerwone wuje wydają jego książki a pospólstwo kupuje w milionach egzemplarzy. Pewnie było więcej ciekawostek, które pominąłem, ale piszę z pamięci.
Żeby nie było, ja bardzo lubię doktóra Pitersona; powyższe to nie szydera tylko podsumowanie, bardzo ciekawego zresztą artykułu. Polecam.
Piterson w sposób widowiskowy odżył medialnie w minionym tygodniu. Czarny rasistowski marksista Ta-Nehisi Coates zrobił z niego Czerwonego Czacha, czyli wroga Kapitana Ameryki w najnowszym komiksie Marvela.
Obóz Pitersona odpowiedział na to salwą obronną, produkując koszulki etc. z logo homara w miejsce hydry, zyski ponoć na cele charytatywne. Gadżety sprzedają się jak świeże bułeczki.
Pierwszy rozdział w książce Petersona jest o tym, ze pewne mechanizmy społeczne, których istnienie obecnie wiele osób uwiera, występują nawet u homarów.
Dlaczego Paterson wzbudza takie zainteresowanie nawet tu na forum, skoro on dopiero nieśmiało dociera w pobliże pewnych prawd znanych katolikom od stuleci?
Wiem - zasięgi są istotne, ale czyż nie mamy na ten przykład polskich mistrzów duchowych?
Komentarz
Co ciekawe - nie ma poza nami nikogo z Europy Środkowej.
Serio największym zagrożeniem dla pokoju na świecie wg Australijczyków jest USA? Śmiem wątpić.
Druga rzecz - coś kojarzę że ta mapka jest z 2013 czyli ze szczytu zainteresowania Iranem (co widać na mapie). To jest niereprezentatywne nie tylko dlatego że widać na mapie Iran - ale ze względu na nadreprezentację USA.
Gdyby zrobić badania dziś, idę o zakład że wyszłoby wyraźnie inaczej. Pod warunkiem że nie zamawiałby ich producent margaryny.
Wcześniej Ukrainą NIE BYŁA antyrosyjska.
Nadal widzę że nie są zadowoleni z Ukrainy jaka jest - z władz, arogancji, niekompetencji i skorumpowania administracji, chamstwa i wymuszeń służb mundurowych, chamstwa i toporności pracodawców i kierowników, lekceważenia słabych, kumoterstwa, słabego i marnego państwa i infrastruktury. Już nie tylko młodzi, ale wszyscy są niezadowoleni. I są zrezygnowani, coraz bliżsi pogodzenia się z faktem że nie są w stanie wyłonić elity która to zmieni. Więc radzą sobie jak mogą. Młodzi najchętniej wyjeżdżają. Nie liczą już też na Zachód ani na Wschód. Radzą sobie więc bez nadziei i bez zasad bo po co zasady. Są coraz bardziej wycofani w prywatność i tam jeszcze jakichś przestrzegają, ale bez determinacji. Zdrady, kłamstwa, drobne oszustwa - a co tam? Trochę to przypomina polski marazm lat 80-tych a potem zawód lat 90-tych. Mam wrażenie że pomarańczowe iskry zgasły. Błękitna sotnia jest historią starożytną. Zelenski w ich deklaracjach ma im załatwić uczciwe państwo i perspektywy, a tak naprawdę letnią wodę w kranie, łatwe wizy lub bez do UE i święty spokój.
👣
🐾
🐾
👣
🐾
🐾
https://torontolife.com/city/jordan-petersons-weird-family-empire/
Tu jest odpowiedź na wszystko co wasz ineresuje:
Ile ma hajsu, jakie ma biznesy i jak kosi szmalec - on i przy okazji jego córcia, jak zaczął, dlaczego nie wyjebali go z University of Toronto, chociaż dostawał ostrzeżenia, rekordy w wydawaniu książek i ilości wykładów na świecie, z jakimi chorobami borykał się pan doktór, jego żona Tammy i jego pierworodna Mikhaila, dlaczego popadł w deprechę i o mało co nie się wylogował z tego świata, dlaczego był na odwyku u ruskich, dlaczego zaraził się koroniarzem, dlaczego dalej ciągnie chociaż ma tyle sałaty, że już mógłby się bujać, dlaczego córeczka jest jego agiętką, dlaczego córcia manipuluje, dlaczego córunia jest trochę kuku, dlaczego córka zaryzykowała jego życiem (ja tak uważam), i dlaczego, mimo opozycji i politycznej poprawności czerwone wuje wydają jego książki a pospólstwo kupuje w milionach egzemplarzy.
Pewnie było więcej ciekawostek, które pominąłem, ale piszę z pamięci.
Żeby nie było, ja bardzo lubię doktóra Pitersona; powyższe to nie szydera tylko podsumowanie, bardzo ciekawego zresztą artykułu. Polecam.
👣
🐾
🐾
Tak chyba Ignatz pisał
Obóz Pitersona odpowiedział na to salwą obronną, produkując koszulki etc. z logo homara w miejsce hydry, zyski ponoć na cele charytatywne. Gadżety sprzedają się jak świeże bułeczki.
https://boundingintocomics.com/2021/04/06/marvel-comics-author-ta-nehisi-coates-compares-jordan-peterson-to-the-red-skull-in-latest-issue-of-captain-america/
https://mobile.twitter.com/jordanbpeterson/status/1380707354321293315
Wiem - zasięgi są istotne, ale czyż nie mamy na ten przykład polskich mistrzów duchowych?