Skip to content

Podróże w czasie

13»

Komentarz

  • Rafał napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Ja tam podróżuję w czasie już kilkadziesiąt lat i mam nadzieję dotrzeć do jego krańca, tam gdzie go już nie ma, ale po właściwej stronie.
    To nie ty podróżujesz, to ciebie podróżuje. I to tylko w jedną stronę.
    No owszem, ale to jednak podróż i w czasie. Przynajmniej mam wpływ na to jak i którędy. Pan czasu więcej ode mnie nie oczekuje.

    ???
    Nie ma się ŻADNEGO wpływu na to jak i którędy! (Nie rozmawiamy o przestrzeni.)

    "Podróż w czasie" to (hipotetyczna, tu rozważana) możliwość przyżycia raz jeszcze (albo wiele razy) TEJ SAMEJ jednostki czasy (kwantu czasu, bo takowy istnieje - najkrótszy mozliwy odcinek czasowy).

    ===

    Astronom sir Arthur Eddington w 1927 postawił tezę. że czas ma "strzałkę", wektor i jest ona nieodwracalny.
    On napisał masę "wpisów i tweetów" o tym, a koledzy tu o spodkach czy o Panu Bogu.
  • No owszem jak mamy zawęzić temat do podróży w czasie w tę i z powrotem to ja wysiadam.
  • Rafał napisal(a):
    No owszem jak mamy zawęzić temat do podróży w czasie w tę i z powrotem to ja wysiadam.
    +1 :D
  • Maria napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    No owszem jak mamy zawęzić temat do podróży w czasie w tę i z powrotem to ja wysiadam.
    +1 :D
    Ale to akurat - od czasu fizyki kwantowej - poważny temat.

    do tej pory wydawało się, że strzałka czasu wynika z praw fizyki - ot, rozbite jajko samo się nie złoży; gorąca kawa stygnie, a ostygła nigdy się (sama z siebie) nie stanie gorąca; "wypalone" słońce samo się nie naładuje (spowrotem; kiedy się wypali, po etapie 'czerwonego karła', wybichnie i skńczy żywot); energia się rozprasza i koniec-kropka

    aż tu na tapetę trafiło "splątanie kwantowe" i CZAS się 'posypał'
    i trzeba bylo od nowa znależć odpowiedź na pytanie "dlaczego zimna kawa nie stanie się na powrót gorąca"!

    science news - płatny, więc opis krótki jest na nova, i trochę na quanta (rok publikacji 2017!)
    The idea that entanglement might explain the arrow of time first occurred to Seth Lloyd about 30 years ago, when he was a 23-year-old philosophy graduate student at Cambridge University with a Harvard physics degree. Lloyd realized that quantum uncertainty, and the way it spreads as particles become increasingly entangled, could replace human uncertainty in the old classical proofs as the true source of the arrow of time.
    w skrócie (bo sam nie ogarniam, ale lubię czytać)

    to splątanie kwantowe jest źródłem wektora czasu

    ale oczywiście, nie o tym wątkotwórca :)

  • romeck napisal(a):

    No nie, taki głupi to ja nie jestem, żeby takiego rozumowania nie przeprowadzić (jak powyższe).
    I uważam je za idiotyczne, To rozważanie rodem z seriali psedo-naukowych, tak żenujących jak np. "Starozytni kosmici", które lecą gdzieś na TV.






    no nie chciałem kolegi obrazić
    a mi się ta hipoteza podoba tylko jako utrącanie tematu zielonych / szarych ludzików
    :)
  • romeck napisal(a):
    ... możliwość przyżycia raz jeszcze (albo wiele razy) TEJ SAMEJ jednostki czasu
    No a ten cały dejawu? Może to nie tylko odczucie i psikus umysłu?
  • afropolak napisal(a):
    romeck napisal(a):

    No nie, taki głupi to ja nie jestem, żeby takiego rozumowania nie przeprowadzić (jak powyższe).
    I uważam je za idiotyczne, To rozważanie rodem z seriali psedo-naukowych, tak żenujących jak np. "Starozytni kosmici", które lecą gdzieś na TV.






    no nie chciałem kolegi obrazić
    a mi się ta hipoteza podoba tylko jako utrącanie tematu zielonych / szarych ludzików
    :)
    OK :) (źle zabrzmiało z mojej strony...)
  • marniok napisal(a):
    romeck napisal(a):
    ... możliwość przyżycia raz jeszcze (albo wiele razy) TEJ SAMEJ jednostki czasu
    No a ten cały dejawu? Może to nie tylko odczucie i psikus umysłu?
    pogubiłem się,,, gdzie ja tak napisałem??? :)

    ==
    A deżawu mam bardzo często. W tym roku już zaliczyłem, NIE CIERPIĘ!
    I czytałem gdzieś-kiedyś, że to tylko złudzenie (że to to samo); mózg gdzies przehowuje wzorce, żebysmy się wciąż nie musieli uczyć reakcji na jakieś zdarzenie (np. jeśli wykupia woda z ziemniakimi w garnku, to należy podbiec i 1. zdjąć pokrywkę,. 2. dmuchnąć w pianogórę... :)
    jak ktoś często tak robi, to deżawu gotowe siedzi w głowie.
    coś w ten deseń.... zwykle to kompilacja więcej niż jedengo zdarzenia.
  • edytowano February 2020
    Tu masz @romecku całość
    romeck napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Ja tam podróżuję w czasie już kilkadziesiąt lat i mam nadzieję dotrzeć do jego krańca, tam gdzie go już nie ma, ale po właściwej stronie.
    To nie ty podróżujesz, to ciebie podróżuje. I to tylko w jedną stronę.
    No owszem, ale to jednak podróż i w czasie. Przynajmniej mam wpływ na to jak i którędy. Pan czasu więcej ode mnie nie oczekuje.
    ???
    Nie ma się ŻADNEGO wpływu na to jak i którędy! (Nie rozmawiamy o przestrzeni.)

    "Podróż w czasie" to (hipotetyczna, tu rozważana) możliwość przyżycia raz jeszcze (albo wiele razy) TEJ SAMEJ jednostki czasy (kwantu czasu, bo takowy istnieje - najkrótszy mozliwy odcinek czasowy).

    ===

    Astronom sir Arthur Eddington w 1927 postawił tezę. że czas ma "strzałkę", wektor i jest ona nieodwracalny.
    On napisał masę "wpisów i tweetów" o tym, a koledzy tu o spodkach czy o Panu Bogu.


    Bo może popatrzymy z perspektywy samej jednostki czasu, tego kwantu jako wartości w którym jest/staje się jakieś zdarzenie, nie człowieka? Może ona sobie tak skacze po tym swoim wektorze i raz za razem wpada na nasz wycinek tego wektora odpowiadajacego za nasz czas bycia.

  • (Aaaa. Za dużo wątków na raz, I jeszcze YouTube mi leci, i coś tam w padnie do czytania...)
    marniok napisał:
    Może ona sobie tak skacze po tym swoim wektorze i raz za razem wpada na nasz wycinek tego wektora odpowiadajacego za nasz czas bycia.
    Einstein to trafniej ujął:
    jest to upiorne. :)
  • Ludzików z kosmosu bym nie redukował. Ktoś chyba musiał zaprojektować jumbo jety i Windowsa. Po tym co obserwuje to na Ziemi to raczej niemożliwe. W czasach Windowsa 95, dawało się kupić tezę, że to napisało 1000 ludzi. Zresztą niech mi ktoś pokaże kod od layoutu w Chromie , to może zmienię zdanie.
  • Gierki na 8 bitowcach pisała często 1 osoba. Że co, że proste były te gierki ? W 64 kb (a właściwie mniej) upchnąć to co upchnęli ? ZX Spectrum to był trochę lepszy kalkulator, to co wyciągnęli później programiści z niego to było mistrzostwo świata. Pierwowzór Windowsów na komputerach Commodore Amiga to też nie był twór mega zespołu. Prawdę powiedziawszy nie widzę doniosłości systemu operacyjnego Windows, w kontekście jego napisania. Ale jestem laikiem, z przeszłością w boomie komputerowych lat '80, więc czuję pewne sprawy. Dziś ponoć programowanie inaczej wygląda niż w latach '80. Są gotowe moduły, ja jestem z czasów Basica zmiksowanego z assemblerem, przerwaniami i później C+ (ale tego już nie poznałem). Liznąłem więc tylko.

    W każdym razie to nie UFO.
  • edytowano February 2020
    Nie rozumiem dlaczego wiążecie splątanie kwantowe z czasem ? Wg mnie splątanie kwantowe to jest zagadkowa właściwość materii. To chodziło o spiny elektronów chyba, powiązanych ze sobą w ten sposób, że jeżeli jeden miał w lewo to drugi w prawo. I jeżeli zbadaliśmy jeden to wiadomo, że ten drugi jest przeciwny, nawet jeżeli jest pierdyliard kliometrów od tego pierwszego. Problem jest w tym, że przed tym pomiarem zarówno jeden i drugi mógł być prawy i lewy (to się chyba nazywa superpozycja), dopiero w momencie pomiaru elektrony się "określały". I to "określenie" następuje natychmiast, jeżeli jeden zmierzyliśmy jako prawy, to ten drugi, splątany staje się lewy.

    Czyli rozumując wg naszych kryteriów, jeden elektron ma natychmiastową informację o drugim. Przestrzeń i czas nie mają tu znaczenia. Ale to nie znaczy, że one w ogóle (przestrzeń i czas) mają cokolwiek wspólnego z tym zjawiskiem i trzeba patrzeć przez ich pryzmat. Ta cała mechanika kwantowa jest kompletnie nieintuicyjna.
  • los napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Jeżeli podróże w czasie są możliwe to już są.
    Czyli żyjemy w czasie podłym, nikt nas nie chce odwiedzać.
    No tak. Albo albo. Ja jednak myślę, że po prostu to nie jest możliwe.
  • Jak nie chcą to niemożliwe bo sami nie potrafimy ich odwiedzić ani przymusić do przyjścia.
  • Rafał napisal(a):
    Jak nie chcą to niemożliwe bo sami nie potrafimy ich odwiedzić ani przymusić do przyjścia.
    Nie nie, tu chodzi o to, że nie będzie to możliwe nigdy. Bo jeżeli by było to już by było, mielibyśmy gości. Los zaś stwierdził, że może po prostu nie chcą w te czasy przenosić się.
  • JORGE napisal(a):
    Nie rozumiem dlaczego wiążecie splątanie kwantowe z czasem ?
    ale to nie ja, to naukowcy: podałem linki


  • JORGE napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Jak nie chcą to niemożliwe bo sami nie potrafimy ich odwiedzić ani przymusić do przyjścia.
    Nie nie, tu chodzi o to, że nie będzie to możliwe nigdy. Bo jeżeli by było to już by było, mielibyśmy gości. Los zaś stwierdził, że może po prostu nie chcą w te czasy przenosić się.
    Rozumiem. Przepraszam ale nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat merytorycznie, znaczy w odniesieniu do fizyki. Zamiast tego głupoty i żarty mi do głowy przychodzą. Dla mnie głównym odniesieniem do czasy, tym które mnie obchodzi, jest wiara. Tak więc przycichne aby nie rozealac wątku.
  • romeck napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Nie rozumiem dlaczego wiążecie splątanie kwantowe z czasem ?
    ale to nie ja, to naukowcy: podałem linki


    Ok, tu nie chodzi o samo zjawisko splątania, a podobne. Natomiast samo odwrócenie strzałki czasu było zakładane już dawno dawno temu. Jest nawet teoria, że świat po okresie ekspansji zacznie się zwijać, ale nie ot tak, strzałka czasu będzie w drugą stronę. W każdym razie tekst z jednego z twoich linków:

    "Czas płynie tylko do przodu - a może tak?

    Fizycy nazywają tę ideę „strzałą czasu”, a idea jednokierunkowego czasu wydaje się odnosić do życia i przedmiotów na ludzką skalę. Ale w skali kwantowej wszystko wydaje się działać inaczej, nawet dziwnie.

    Dla fizyków strzałka czasu jest podyktowana drugim prawem termodynamiki, które mówi, że zaburzenie (lub entropia) narasta z czasem. Przekazywanie ciepła jest tego doskonałym przykładem. W chłodny dzień można oczekiwać, że kawa ostygnie, jeśli powietrze wokół niej jest chłodniejsze. Rozprasza ciepło w obecności niższych temperatur; nie koncentruje się.

    Ale nowy eksperyment pokazuje, że w przeciwieństwie do ciepła rozpraszającego się z filiżanki kawy w zimny dzień, cząstki kwantowe mogą przenosić energię cieplną z zimnych cząstek w kierunku cieplejszych, co jest odwróceniem drugiego prawa. Jeśli drugie prawo można odwrócić w ten sposób, to całkiem możliwe, że strzałka czasu również może zostać odwrócona.

    Fizycy teoretyczni już przewidywali, że tak się stanie, ale teraz mamy dowód, że jest to możliwe. Oto Emily Conover, raport dla Science News:

    Jednak nowy wynik „pokazuje, że strzała czasu nie jest pojęciem absolutnym, lecz pojęciem względnym”, mówi współautor badań Eric Lutz, fizyk teoretyczny z University of Erlangen-Nürnberg w Niemczech. Lutz mówi, że różne systemy mogą mieć strzałki czasu wskazujące w różnych kierunkach. Podczas gdy strzałka najwyraźniej została odwrócona dla dwóch cząstek kwantowych, badacze na przykład badali, ale strzałka wskazywała w swoim typowym kierunku w pozostałej części laboratorium.

    Odwrócenie strzałki czasu było możliwe dla cząstek kwantowych, ponieważ były one skorelowane - ich właściwości były połączone w sposób, który nie jest możliwy dla większych obiektów, związek podobny do splątania kwantowego, ale nie tak silny. Ta korelacja oznacza, że ​​cząstki dzielą się pewnymi informacjami. W termodynamice informacja ma znaczenie fizyczne. „Istnieje porządek w postaci korelacji” - mówi fizyk David Jennings z University of Oxford, który nie był zaangażowany w badania. „To zamówienie jest jak paliwo”, które można zużyć, aby doprowadzić ciepło do przepływu wstecznego.

    W eksperymencie badacze manipulowali cząsteczkami chloroformu (zbudowanymi z atomów węgla, wodoru i chloru), tak aby temperatura jądra wodoru była wyższa niż jądro węgla. Pod względem kwantowym temperatura odnosi się do prawdopodobieństwa, że ​​jądro atomu znajdzie się w pewnym stanie energetycznym. „Gdy stany energetyczne dwóch jąder były nieskorelowane, ciepło przepływało jak zwykle, od gorącego wodoru do zimnego węgla”, pisze Conover. „Ale kiedy dwa jądra miały wystarczająco silne korelacje kwantowe, ciepło przepłynęło do tyłu, przez co gorące jądro było cieplejsze, a zimne jądro zimniejsze”.

    Główną zaletą eksperymentu jest to, że ilustruje on przykład systemu, w którym strzała czasu nie jest, jak widzimy, w większości innych warunkach. To nie znaczy, że czas uciekał wstecz. Ale to, co naukowcy zobaczyli między dwiema cząsteczkami w czasie, było przeciwieństwem tego, czego ty lub ja możemy oczekiwać w naszym zwykłym życiu. To miłe potwierdzenie teorii zaproponowanej przed laty przez fizyków."
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.