Skip to content

Podział polskiej duszy

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Polska podzielona jest na dwa obozy. Jeden z nich reprezentuje 100% tego, co ma jakąkolwiek wartość, tamci nie mają nawet śladu racji, nawet śladu pozoru racji. Za to oni mają 100% życia, my siedzimy przerażeni po mysich dziurach, bojąc się, że ktoś może z tyłu podejść i niespodzianie strzelić z torby papierowej. Oni głośno wrzeszczą, kopią w tarcze policyjne, odgrażają się i wyzywają, my nie robimy nawet tego, co jest naszym obowiązkiem, nie ścigamy nawet przestępców.

Jakby ktoś zrobił ćwiczenie ze św. Tomasza z Akwinu i oddzielił anima animalis od anima intellectualis.
«13

Komentarz

  • Media! To klucz do tego stanu rzeczy. Nie wiem czy większość, ale spora część społeczeństw ulega tresurze.
  • edytowano December 2020
    W towarzystwie (co kilkakrotnie zauważono na tut. forum) to tamci zwykle głośno pomstują i bluzgają na patriotycznych polityków i Kościół, my natomiast siedzimy zwykle cicho, co najwyżej znacząco spojrzymy po sobie. Parokrotnie spotkałem się w naszych mediach z opinią, że ich agresja jest oznaką słabości - to nasza bierność miałaby być w takim razie oznaką...siły? I bardziej nic nie robię, tym jestem silniejszy?

    Okolicznościowo - niejaki biskup Mikołaj (tak, ten) wyrżnął był w pysk podczas Soboru Nicejskiego heretyka Ariusza, za co pozbawiony został sakry biskupiej.
  • edytowano December 2020
    Mania napisal(a):
    Media! To klucz do tego stanu rzeczy. Nie wiem czy większość, ale spora część społeczeństw ulega tresurze.
    A to w eterze nie ma TVP, TV Republika, WNet, Radia Maryja, czy też w internecie ogromnej ilości kanałów YT takich jak choćby Ku Bogu, PCh, EWTN Polska,Telewizja Chrystusa Króla, kanały licznych duchownych, prawicowych publicystów i wielu, wielu innych?

    Ktoś komuś TVN i lewoskrętne portale polskojęzyczne pod pistoletem każe oglądać?
  • Nawet na tym forum proponowano obronę kościołów przed dziką tłuszczą za pomocą modlitwy. Oczywiście - w cieple i bezpieczeństwie, bez wychodzenia z domu.
  • MarianoX napisal(a):
    Mania napisal(a):
    Media! To klucz do tego stanu rzeczy. Nie wiem czy większość, ale spora część społeczeństw ulega tresurze.
    A to w eterze nie ma TVP, TV Republika, WNet, Radia Maryja, czy też w internecie ogromnej ilości kanałów YT takich jak choćby Ku Bogu, PCh, EWTN Polska,Telewizja Chrystusa Króla, kanały licznych duchownych, prawicowych publicystów i wielu, wielu innych?

    Ktoś komuś TVN i lewoskrętne portale polskojęzyczne pod pistoletem każe oglądać?
    Po której stronie jest olbrzymia przewaga?
    99% pism kobiecych - tych droższych i tych za grosze - to propaganda pod znakiem pioruna, pro choice i róbta co chceta, a felietoniści to ludzie z okolic Gazowni - sami postępowcy. Właściciele to Niemcy.
  • MarianoX napisal(a):
    W towarzystwie (co kilkakrotnie zauważono na tut. forum) to tamci zwykle głośno pomstują i bluzgają na patriotycznych polityków i Kościół, my natomiast siedzimy zwykle cicho, co najwyżej znacząco spojrzymy po sobie. Parokrotnie spotkałem się w naszych mediach z opinią, że ich agresja jest oznaką słabości - to nasza bierność miałaby być w takim razie oznaką...siły? I bardziej nic nie robię, tym jestem silniejszy?

    Okolicznościowo - niejaki biskup Mikołaj (tak, ten) wyrżnął był w pysk podczas Soboru Nicejskiego heretyka Ariusza, za co pozbawiony został sakry biskupiej.
    To prawda, że silny nie chełpi się siłą. To prawda, że "błogosławieni cisi i pokornego serca", ale gnuśność/lenistwo należy do grzechów głównych.
  • Zdolni bardzo często są leniwi. Pracowici nie mają specjalnych zdolności. Tak to wszystko poukładane. Czasami zdarza się zbieg paru cech na topowym poziomie i mamy kogoś wybitnego. Ale uśredniając, przypomnę o czym dyskutowaliśmy jakiś czas temu. PO składa się z ludzi, którzy bardzo słabo sobie radzą w świecie, gdzie są reguły obowiązujące wszystkich. Nie maja przymiotów żeby przyłączyć się do tej gry więc ją patologizują. Od lizodupstwa, tandetnego karierowiczostwa, po wały, kradzieże i niszczenie ludzi. Potrafią przy tym być zdeterminowani, agresywni, nieustępliwi - oni walczą o życie. Ta druga strona nie, zawsze jest jakieś inne rozwiązanie, nie ma noża na gardle. To tylko tyle, albo aż tyle.

  • Ja się pytam jaka rozsądna kobieta nawet ateuszka i proczojserka mająca ustabilizowną sytuację życiową, praca rodzina, znajomi otaguje się piorunem.
  • JORGE napisal(a):
    Zdolni bardzo często są leniwi. Pracowici nie mają specjalnych zdolności. Tak to wszystko poukładane. Czasami zdarza się zbieg paru cech na topowym poziomie i mamy kogoś wybitnego. Ale uśredniając, przypomnę o czym dyskutowaliśmy jakiś czas temu. PO składa się z ludzi, którzy bardzo słabo sobie radzą w świecie, gdzie są reguły obowiązujące wszystkich. Nie maja przymiotów żeby przyłączyć się do tej gry więc ją patologizują. Od lizodupstwa, tandetnego karierowiczostwa, po wały, kradzieże i niszczenie ludzi. Potrafią przy tym być zdeterminowani, agresywni, nieustępliwi - oni walczą o życie. Ta druga strona nie, zawsze jest jakieś inne rozwiązanie, nie ma noża na gardle. To tylko tyle, albo aż tyle.

    Prawda jest taka, że III RP była wszystkim co mieli. Dla nas nie, nauczyliśmy się żyć i działać "obok" i tak nam zostało.
  • @Pigwa; nie mieliśmy przywilejów, nie staraliśmy się o nie. To nas zahartowało i uodporniło na trudności. Wszystko, co mieliśmy, to dobrze wykonywana praca. Oni pięli się w górę na układzikach, bez układzików, których zabrakło - są nikim. Zostali hejterami.
  • I przez tę naszą wspaniałość jesteśmy rozdeptanymi żabami? Ech...
  • los napisal(a):
    my nie robimy
    my? ale co, jak? milicje obywatelskie? samosądy?

    btw przydałoby się wieszanie
  • ps..
    ale nie tych głupich bab
  • Przydałoby się jakiekolwiek ruszenie dupy. Przykład - kilka lat (sic!) trwało zanim św.p. Antoni Krauze nazbierał pieniądze na film Smoleńsk. U nich byle jakaś zadyma i już Margołt czy Lempart mają na koncie po milionie.

    Nie brońcie nas, jacy to jesteśmy zajefajni. Jesteśmy rozdeptanymi żabami.
  • los napisal(a):
    Przydałoby się jakiekolwiek ruszenie dupy. Przykład - kilka lat (sic!) trwało zanim św.p. Antoni Krauze nazbierał pieniądze na film Smoleńsk. U nich byle jakaś zadyma i już Margołt czy Lempart mają na koncie po milionie.

    Nie brońcie nas, jacy to jesteśmy zajefajni. Jesteśmy rozdeptanymi żabami.
    los napisal(a):
    Przydałoby się jakiekolwiek ruszenie dupy. Przykład - kilka lat (sic!) trwało zanim św.p. Antoni Krauze nazbierał pieniądze na film Smoleńsk. U nich byle jakaś zadyma i już Margołt czy Lempart mają na koncie po milionie.

    Nie brońcie nas, jacy to jesteśmy zajefajni. Jesteśmy rozdeptanymi żabami.
    Tu nie chodzi o obronę, tu nie chodzi o to, że jesteśmy fajni albo nie fajni. Tu chodzi o motywację. Oni mają, my raczej nie. Bo sobie poradzimy tak czy inaczej, oni nie. A przynajmniej tak o sobie obie strony myślą. Bez Unii Polska zdechnie i będzie ciemnym krajem, nie dopuszczę do tego, nie chcę być biedny i ciemny, taki to sposób myślenia.

    A my ? Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego otoczeniu się chce i zawsze się chciało. Właściwie to naszą rolą było tylko tyle, żeby w odpowiednim momencie (i konsekwentnie) ich wspierać, głosem, a może i czym innym (ale niekoniecznie). Ot chociażby moja rola, punkt pierwszy spełniam od wielu lat, ale też i czynnie w realu (również na różnego rodzaju internetach) zwalczałem PO jak mogłem (właściwie do dziś to robię).

    Wiem o czym piszesz i rozumiem. Odpowiednia determinacja ludzi po prawej stronie mogłaby zmieść ten cały system, a Polskę zrobić od morza do morza. Ale nie chce się. I się nie zechce.
  • this is Sparta?
    to do całej Europy
  • Jorge napisal(a):
    Tu chodzi o motywację. Oni mają
    jacy "oni"? garstka hałaśliwych bab?

    merdia mają motywację merkantylną, doin business, infotaiment

    tych, co im "nie jest wszystko jedno" też jest garstka

  • dusza polska jest wesoła:

    image
  • loslos
    edytowano December 2020
    JORGE napisal(a):
    Tu chodzi o motywację. Oni mają, my raczej nie.
    Jest dokładnie odwrotnie. My walczymy o życie, bo bracia Niemcy chcą nas zajebać i są bardzo blisko realizacji swego tysiącletniego marzenia. Nas czyli nas wszystkich, tych z błyskawicami na czole też. Oni nie mają o co walczyć, wszystkie ich działania prowadzą wprost do samozagłady a robią to, bo energia ich aż nosi, nie mogą ustać w miejscu. My padamy przygnieceni ciężarem kartki papieru.

    Bardzo interesujący fenomen, bardzo.

  • edytowano December 2020
    los napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Tu chodzi o motywację. Oni mają, my raczej nie.
    Bardzo interesujący fenomen, bardzo.

    Tak mnie się kołata w głowie że wszystko zaczyna się od głowy a dokładniej od duszy (anima). A teraz zróbmy proste badanie empiryczne i zobaczmy w jaki sposób następuje ta formacja dusz w Polsce.... Że co? Nie widzimy formacji? Oj...

    Mówię oczywiście o formacji ducha a nie mnożeniu nabożeństw.
  • I przez tę naszą wspaniałość jesteśmy rozdeptanymi żabami? Ech...
    Z bólem ale się zgadzam. Robienie min, że jacy to my jesteśmy wspaniali i szlachetni i dlatego jest, jak jest... jakoś wydaje mi się, że to zwyczajnie nieprawda. To jakiś głębszy, psychiczny, problem. A propos wspaniałości, z terenu dobiegają mnie głosy od ludków z tzw. ubocza, że ta nasza strona znowu taka wspaniała i szlachetna nie jest i nastąpiło, w wielu dziedzinach, TKM. ;)
    Tak mnie się kołata w głowie że wszystko zaczyna się od głowy a dokładniej od duszy (anima). A teraz zróbmy proste badanie empiryczne i zobaczmy w jaki sposób następuje ta formacja dusz w Polsce.... Że co? Nie widzimy formacji? Oj...

    Mówię oczywiście o formacji ducha a nie mnożeniu nabożeństw.
    Od dawna mówię, że profanacje Mszy, wizerunku NMP, agrecha wobec wierzących itd. zostały przetestowane już sporo lat temu - zaczęło się od Człowieka-Motyla przeszkadzającego w procesjach Bożego Ciała, którego żadna staruszka z Koła Różańcowego nie stłukła parasolką. A należało. Tamta strona sprawdziła sobie, jak bardzo jesteśmy wykastrowani. Okazało się, że bardzo.

    Nie wspomnę oczywiście o mężczyznach-katolikach, którym wmówiono że wszelka przemoc, konfrontacja fizyczna itd. jest be, brzydka, okropna, a cały etos wypraw krzyżowych czy wojny sprawiedliwej to była taka nieładna prawda etapu a teraz jest tolerancja i ogólne mli-mli.
  • Berek napisal(a):
    . A propos wspaniałości, z terenu dobiegają mnie głosy od ludków z tzw. ubocza, że ta nasza strona znowu taka wspaniała i szlachetna nie jest i nastąpiło, w wielu dziedzinach, TKM.
    To oczywiste, empirycznie mogę potwierdzić na podstawie tego co "nasza strona" wyczynia w resortach moim i Małżonki. Rzecz w tym aby wiedzieć, że nie chodzi o nadstawianie karku za krystaliczność "naszej strony", tylko za nasze imponderabilia, które istnieją niezależnie od tego, jak by się zachowywali ich nominalni nosiciele.

  • Berek napisal(a):
    Od dawna mówię, że profanacje Mszy, wizerunku NMP, agrecha wobec wierzących itd. zostały przetestowane już sporo lat temu - zaczęło się od Człowieka-Motyla przeszkadzającego w procesjach Bożego Ciała, którego żadna staruszka z Koła Różańcowego nie stłukła parasolką. A należało. Tamta strona sprawdziła sobie, jak bardzo jesteśmy wykastrowani. Okazało się, że bardzo.

    Nie wspomnę oczywiście o mężczyznach-katolikach, którym wmówiono że wszelka przemoc, konfrontacja fizyczna itd. jest be, brzydka, okropna, a cały etos wypraw krzyżowych czy wojny sprawiedliwej to była taka nieładna prawda etapu a teraz jest tolerancja i ogólne mli-mli.
    Tłuste katabasy nie są bez winy, mało który powie, że są sytuacje, kiedy powstrzymanie się od dania po ryju jest grzechem ciężkim.

  • edytowano December 2020
    Przyzwyczailiśmy się chyba traktować opozycję jak niewielką grupę niesfornych, głupawych dzieciaków. Czekamy ciągle na ich program, na to, że przejrzą na oczy, że wydorośleją. No bo przecież nie można być wiecznie tak głupim.
    Swoją drogą, czy opozycjoniści naprawdę tak myślą, jak im do mówienia podano? Ja ich nie rozumiem i ciągle czekam na ich (oczywiście) opamiętanie. No bo przecież my nie możemy być w mylnym błędzie. ;)

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • los napisal(a):
    Berek napisal(a):
    Od dawna mówię, że profanacje Mszy, wizerunku NMP, agrecha wobec wierzących itd. zostały przetestowane już sporo lat temu - zaczęło się od Człowieka-Motyla przeszkadzającego w procesjach Bożego Ciała, którego żadna staruszka z Koła Różańcowego nie stłukła parasolką. A należało. Tamta strona sprawdziła sobie, jak bardzo jesteśmy wykastrowani. Okazało się, że bardzo.

    Nie wspomnę oczywiście o mężczyznach-katolikach, którym wmówiono że wszelka przemoc, konfrontacja fizyczna itd. jest be, brzydka, okropna, a cały etos wypraw krzyżowych czy wojny sprawiedliwej to była taka nieładna prawda etapu a teraz jest tolerancja i ogólne mli-mli.
    Tłuste katabasy nie są bez winy, mało który powie, że są sytuacje, kiedy powstrzymanie się od dania po ryju jest grzechem ciężkim.

    To też. Ale pamiętam jeszcze sprawę spoliczkowania niejakiej "Rudej" i reakcje po zdarzeniu. Nawet na tut. forum było dużo dzielenia włosa na czworo i lustrowania sprawczyni tego uczynku: a że może prowokatorka, a że może niezrównoważona, a czemu przed kamerami (teraz wszędzie są kamery). Tak się wychowuje "swoich". Ja na ten przykład wiem, że gdybym dajmy na to
    szturchnęła jakąś Lampart torebką, byłabym spalona w PiSie i okolicach. Natomiast Lempart wie, że im większą wykaże się agresją, tym więcej od swych zwolenników zyska poklasku. Człowiek to bydlę społeczne, robi to, czego oczekuje od niego jego grupa.
  • edytowano December 2020
    Jakoś uważam, że tamta strona nie jest w większości głupia. To nie są pożyteczni idioci. Tym gorzej to świadczy o nas, że dajemy się nabrać na to i niby to patrzymy z góry. Pycha kroczy..

    Nie licze na ich opamiętanie bo nie ma z czego. Wybrali dawno.
  • loslos
    edytowano December 2020
    A wątek mi się nasunął, kiedy oglądałem demonstrację czarnych wiedźm, ich absurdalną agresję i pomyślałem sobie, jak bardzo jest to wszystko groteskowe. Ale wtedy przyszło mi do głowy pytanie: A czy nasze cackanie się z nimi nie jest przypadkiem też groteskowe? Odpowiedź była twierdząca. Jest.
  • Tylko czy to jest agresja czy histeria?
  • Ma to znaczenie?
  • Z agresorem się walczy histeryka uspokaja
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.