Rewolucja
Przedmioty nie są w stanie dostarczyć luksusu. Jedyny prawdziwy luksus to mnogość sług i nałożnic.
Nicolas Gomez Davila (z uzupełnieniem losa)
Żyjemy w czasach paradoksalnych - nigdy wcześniej bogaci nie byli tak bogaci i nigdy wcześniej ze swego bogactwa nie mieli tak mało. Bogacz może sobie kupić luksusowe przedmioty, z których pożytku będzie mieć tyle co z przedmiotów pospolitych - Ferrari dowiezie go do celu nie lepiej niż Fiat Panda i nawet szybciej mu nie będzie wolno jechać, 18-letnim Lagavulinem ubzdryngoli się nie lepiej niż czyściochą. A dawniej byle dziedzic jadący do dworu był witany przez szpaler chłopów z czapkami w rękach, których mógł swobodnie kazać wybatożyć a nawet i obwiesić, dziś nawet największego bogacza z uniżonością traktuje jedynie kelner i tylko kiedy go obsługuje.
Polityczna poprawność to bunt bogatych przeciw biednym. Wreszcie bogacz może przedstawić się jako ten prześladowany i z tego powodu zasługujący na przywileje, wystarczy by był sodomitą.
Nicolas Gomez Davila (z uzupełnieniem losa)
Żyjemy w czasach paradoksalnych - nigdy wcześniej bogaci nie byli tak bogaci i nigdy wcześniej ze swego bogactwa nie mieli tak mało. Bogacz może sobie kupić luksusowe przedmioty, z których pożytku będzie mieć tyle co z przedmiotów pospolitych - Ferrari dowiezie go do celu nie lepiej niż Fiat Panda i nawet szybciej mu nie będzie wolno jechać, 18-letnim Lagavulinem ubzdryngoli się nie lepiej niż czyściochą. A dawniej byle dziedzic jadący do dworu był witany przez szpaler chłopów z czapkami w rękach, których mógł swobodnie kazać wybatożyć a nawet i obwiesić, dziś nawet największego bogacza z uniżonością traktuje jedynie kelner i tylko kiedy go obsługuje.
Polityczna poprawność to bunt bogatych przeciw biednym. Wreszcie bogacz może przedstawić się jako ten prześladowany i z tego powodu zasługujący na przywileje, wystarczy by był sodomitą.
1
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Wyszukuje Kolega wydumane problemy i znajduje dla nich nietrafne rozwiązania.
Neomarksizm jest bardzo mądrą mutacją marksizmu - zachowując jego błędy odrzuca to, co w nauce marksizmu było prawdziwe. Nadal mamy walkę klas ale klasą uciemiężoną przestają być naprawdę uciemiężeni a stają się nią miłośnicy dziwnych obyczajów seksualnych. I wcale nie trzeba zboczeń praktykować, wystarczy wyrażać się o nich z aprobata, w wyniku czego nowoczesny milioner zostaje moralnie wyniesiony nad konserwatywnego robotnika. Bo tak zabawnie się składa, że hillbillies i rednecki są bardziej konserwatywni od maklerów z Wall Street. Znowu bogaty staje się lepszy - jak to zawsze było i tylko jakiś cieśla z Nazaretu wywrócił naturalny porządek. Czasowo.
Wiele trzeba zmienić, by wszystko pozostało po staremu.
Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego - to stwierdzenie przez stulecia gniotło i uwierało bogatych i uprzywilejowanych. Na nic potęga, władza i ziemskie rozkosze, kiedy najżałośniejszy biedak zostaje nade mnie wyniesiony moralnie i to właśnie dlatego, że jest najżałośniejszym biedakiem. I nic się nie da z tym zrobić, jak się nie kręć plecy z tyłu, nie da się być jednocześnie bogaczem i biedakiem.
A rozwiązanie jest takie proste: Przecież to nie bogaci i potężni uciskają biednych tylko biali czarnych, mężczyźni kobiety, heteroseksualni homoseksualnych, Polacy Żydów... Starczy się znaleźć tylko w jednej z tych skrzywdzonych grup, by móc bezkarnie się pławić we władzy, bogactwie i wyższości moralnej. A jak kto nie jest homoseksualnym czarnym Żydem? Żaden problem, starczy się tylko ustawić po ich stronie.
Była kiedyś taka opowieść, którą już przytaczałem, jak w ubiegłym stuleciu, pod Kapitolem demonstracja Czarnych pedałów z demonstracją Żydowskich pedałów się pobiła o to, która jest bardziej uciskana.
A polityczna poprawność, to jedynie dalsza ewolucja 'wojny o pokój', 'przywracania porządku', ' wyzwalania z ucisku' itp.
Żyd, obywatel Izraela, wiary buddyjskiej (!), orientacji lgbtq+ ('mąż' formalnie na kanadyjskim papierze), (no, tylko że biały).
Yual Noah Harari
gapol codziennie śr. 24.02.2021
A tej cyborgizacji chyba już dawno temu poświęcony był numer starej Flądry.
Jedyne co mnie roczarowuje, to to, że gościu działa na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Jeszcze niedawno był uznawany za konserwatywny, mnie kazali wkładać myckę.
Budda nie byłby zachwycony
https://www.national-geographic.pl/galeria/pokaz-mi-okladke-swojego-paszportu-a-powiem-ci-kim-jestes-sprawd/paszporty-w-kolorze-zielonym
Pomyśleć, że taki głupiec jest autorytetem Gatesa, Cukerberga i Obamy... Jedno jest pewne; pieniądze nie dają mądrości.
błaznem raczej