Skąd brać internet?
Postanowiłam przyciąć koszty. Do tej pory płaciłam 30 zł za komórkowy abonament w Plusie i ponad 110 zł za pakiet Love w Orange (tel. stacjonarny i internet). Przeważnie wychodziło więcej niż 140/m-c. Zaletą była bezusterkowość i 80 Mbitów.
Dziś podpisuję umowę z NJU na tel. mobilny. Koszt - 19 zł i rozmowy bez limitu do wszystkich sieci w Polsce i Europie.
Rezygnuję z tel stacjonarnego ( który lubiłam), bo większość znajomych ma już tylko komórki. Tym samym muszęzwrócić do Orange wszystko, co mi dali w dzierżawę, czyli telefon i Fun Box, podłączony do tel. - dostarczyciel netu.
Noji teraz pozostaje mi wybrać jakiś internet. I stąd pytanie o poradę. Co Szanowne Koleżeństwo poleca?
Dziś podpisuję umowę z NJU na tel. mobilny. Koszt - 19 zł i rozmowy bez limitu do wszystkich sieci w Polsce i Europie.
Rezygnuję z tel stacjonarnego ( który lubiłam), bo większość znajomych ma już tylko komórki. Tym samym muszęzwrócić do Orange wszystko, co mi dali w dzierżawę, czyli telefon i Fun Box, podłączony do tel. - dostarczyciel netu.
Noji teraz pozostaje mi wybrać jakiś internet. I stąd pytanie o poradę. Co Szanowne Koleżeństwo poleca?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Najpierw trzeba rozpoznać jakie są możliwości no i potrzeby, jeżeli masz telewizje satelitarną to sprawdzić czy nie dają internetu w pakiecie.
A jeżeli to ma być internet mobilny to poproszę o ulicę i numer domu (na priw oczywiście!) sprawdzimy na mapie jakie nadajniki są w pobliżu. Może nie trzeba było się tak spieszyć z tym Nju, jeśli w okolicy najlepszy zasięg ma Plus korzystniej pewniej byłoby wziąć w Plush telefon + internet?
My tez obcięlismy koszty, zamiast płacić 80 złotych za internet na wsi i z 70 w domu korzystamy po prostu z komórek które i tak mamy, oraz wspieramy się UPC WiFree bo mamy dostęp dzięki teściowej.
Zasięg to najważniejsza sprawa. Na ten przykład Plus u mnie wewiosce by się nie sprawdził, bo nie ma sygnału. Pozostała trójka - bez zarzutu.
Kolega ma internet z NJU i przenośny mini modem, jest b. zadowolony. Codziennie ogląda w necie tv Republikę.
W razie potrzeby się przełączam. Z mobilnym, to fatalne doświadczenia miałem z Play, więc im podziękowałem. Jak widać odpowiedź staje się uzależniona od całej masy parametrów.
Osobiście używam tylko kabla. Wi-fi denerwuje.
Po kablu tel,(Swaitłowody sa w planie, a plany sa na razie na papierze) ogranicza mozliwosc wyboru routera tylko chyba do routerow adsl. Czy znacie dobre routery na linie tel, ale z dual band?
Mozna prosic link na sprzet, moze byc poglądowy? Co to za router w ogole?
Brat zadowolony z alternatywy?
Modelu brata nie widzę, ale są inne, uniwersalne, tańsze i droższe. Może być choćby ten:
https://allegro.pl/oferta/router-wifi-karte-4g-lte-play-plus-nju-nc-netia-8663558149
https://allegro.pl/oferta/router-huawei-b525s-23a-4g-lte-10181105286
A odległość od nadajnika można zmierzyć na tej mapie nadajników. http://beta.btsearch.pl/
Po lewej w filtrze zaznaczyć "lte" i teraz klikając lewym klawiszem myszy w dany nadajnik pokazuje się jakie ma parametry, adres itd. A klikając prawym myszy na nadajniku zaczyna się kreślić linię którą można sprawdzić odległość nadajnik - dom.
Warto jednak najpierw dopytać czy nie ma plusowego simlocka (nie wiem czy Plus w ogóle używa tych zabezpieczeń, ale przezorny zawsze ubezpieczony).
Więc jak już pisali Przedmówcy - ważne gdzie i z czego masz tak naprawdę wybór.
Warto jednak najpierw dopytać czy nie ma plusowego simlocka (nie wiem czy Plus w ogóle używa tych zabezpieczeń, ale przezorny zawsze ubezpieczony).
Huawei B525, były czarne i białe, każdy operator trochę inaczej je ozdabiał, nie mają simlocka to jest dobre, można za 150-200 złotych kupić. A brat mógł mieć nowszy B535.
To są bardzo dobre sprzęty, jeszcze można do nich dokupić po taniości dedykowane antenki co czasem bardzo poprawia zasięg, a czasem w ogóle, zależy od szczęścia.
Aż tak to nie, wystarczy routerek w oknie postawić i mniej więcej skierować w stronę nadajnika, im wyżej tym lepiej. mieć świadomość z której strony nadajnik w ogóle jest.
A jak cenowo to wyglada w porownaniu z oferta neostrady?
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
I tak moja neostrada na wsi to było badziewne 10 megabitów/s ale bez limitu gigabajtów transferu danych, tak że oglądając jeden godzinny film z Netflixa dziennie spokojnie zużyłbym 65 gigabajtów miesięcznie, nie licząc przeglądania internetu, oglądając filmy przez 2 godziny dziennie to już 130 gigabajtów transferu miesięcznie. Jak się popatrzy ile kosztuje taki transfer w sieciach komórkowych to wtedy te 80 złotych dla Orange przestaje być wysoką ceną.
Filmy podawane przez platformy typu HBO GO czy Netflix w rozdzielczości Full HD (4-5 megabitów/s) to daje ok. 2-2,5 gigabajta na godzinę. Jakość oczywiście można sobie obniżyć co obniży transfer, niemniej taki typowy limit 10 gigabajtów w cenie 10-15 złotych pozwoli na obejrzenie 1-2 odcinków seriali tygodniowo co najwyżej.
T-Bombaj po wprowadzeniu taryfy Go! ma teraz podobne stawki (50 zł / 100 dni / 25 GB).
Działa w miarę ok, rekordów prędkości nie bije, (możliwe że kiedyś było 40Mbps), ale tubka i praca zdalna z VPN/Timsami itp chodzi, pewnie zaczęłyby się problemy gdyby więcej osób na raz chciało (zwykle są podpięte 1-2 urządzenia typu telefon/laptop).
Jest jeszcze jedno rozwiązanie, ale technicznie skomplikowane. Można do routera podłączyć antenę i na zewnątrz domu umieścić. Czasem może być taniej, niż budowa domu w kierunku nadajnika.