Napierdalanie w Obajtka wygląda niemal identycznie, jak akcja osłabiania Beaty Szydło w latach 2016-17.
Poproszę o podpowiedzi, bo nie znam kilku kluczowych zależności: 1. Podobno Zbyniek ma kosę z Antuanem i ogólnie idzie o Smoleńsk. Czemu Zbyniek nie gra po stronie smoleńskich ultrasów? 2. Pod kogo jest umocowany Obajtek w PiSie?
los napisal(a): Którym jest jego własne ego. Czym się cieszyć?
Na rozpierdusze smoleńskiej nie powinien stracić, tak na zdrowy rozum. Zdawałoby się, że jest czysty w temacie.
Zdrowy rozum nie stosuje się. Wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej będzie zasługą Antuana, Zbynio zrobi wszystko, by to storpedować. A że Polsce zaszkodzi? Phi.
los napisal(a): Którym jest jego własne ego. Czym się cieszyć?
Na rozpierdusze smoleńskiej nie powinien stracić, tak na zdrowy rozum. Zdawałoby się, że jest czysty w temacie.
Zdrowy rozum nie stosuje się. Wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej będzie zasługą Antuana, Zbynio zrobi wszystko, by to storpedować. A że Polsce zaszkodzi? Phi. Pą Premier może być również zainteresowany, aby nie drążyć biesiadowania z tak odrażającymi kreaturami. Bo na razie, wszystko wskazuje na to, że Pan Donald Tusk, dla zaspokojenia swoich politycznych ambicji, wysłał swojego bliskiego znajomego w pułapkę pod lufy sowieckiego plutonu egzekucyjnego.
A w jakim celu 'swoi' mieliby strzelać do 'swojego'? Ambicje i ego, ale to spekulacja, bo świat polityki mnie regularnie odrzuca, więc mam z nim już mały kontakt.
los napisal(a): Którym jest jego własne ego. Czym się cieszyć?
Na rozpierdusze smoleńskiej nie powinien stracić, tak na zdrowy rozum. Zdawałoby się, że jest czysty w temacie.
Zdrowy rozum nie stosuje się. Wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej będzie zasługą Antuana, Zbynio zrobi wszystko, by to storpedować. A że Polsce zaszkodzi? Phi.
Pą Premier może być również zainteresowany, aby nie drążyć biesiadowania z tak odrażającymi kreaturami. To z całą pewnością ale nie zaskakuje. Ale niektórym może się wydawać, że hop-patriota Zbynio mógłby chcieć tę sprawę wyjaśnić. Warto ich naprostować.
No ale widzisz losie, teoria wystawienia, a nawet mocniej, dania zlecenia przez wzmiankowanych, dobrze tłumaczy ataków: - orkiestrację, - skalę, - zaciekłość, - bezczelność, - długotrwałość. - brak obrony ze strony 'naszych' Może medialne cyngle też walczą o życie?
los napisal(a): A od kiedy to Zizou ma coś przeciw Gówinowi? O działaniu mówimy, nie o robieniu min.
Dwóch mikrokoalicjantów to dla Kaczora idealna sytuacja do rozgrywania, bo nigdy nie buntują się wspólnie. Utrącenie Gowina dałoby ZZ więcej manewrowości.
Że Zizou i Gówin konsultują ze sobą swe poczynania (tylko kamer nie zapraszają na rozmowy), to jest tajemnica tzw. Poliszynela. Dziwne, że z nim nie rozmawiałeś, qiz.
Co do merituma, odwet za to kurestwo ma być krwawy i mściwy. To jak marzec 1981. Moje postulaty: - podczas konferencji prasowych każde pytanie z redakcji zaangażowanych w to medialne kurestwo, poprzedzać wstępem 'funkcjonariusz zakłamanych mediów, znanych z licznych manipulacji, czy nie jest pani/panu wstyd tam pracować? ale odpowiem:...' No i nie wolno zważać na popiskiwanie ambasady z ul Pięknej. - w ramach troski o jakość debaty upublicznić dane Antka i z czego żyje, - przypomnieć, jak syn Balcerowicza trafił na detoks, jako przykład, że potrafiliśmy się odpowiednio zachować. Wpisujcie miasta.
To są propozycje dla PiSu, który istnieje, obawiam się, że ta hipoteza jest nadmiernie optymistyczna.
Najważniejszą rzecz napisała chyba Pigwa - pisowcy tamtych nie traktują jako wrogów, ciągle mają nadzieję, że uda się ich jakoś udobruchać. Obawiam się, że to dotyczy też Prezesa.
Ponieważ prezes Daniel Obajtek ujawnił swój osobisty majątek w ujęciu rocznym, więc teraz oczekuję, że nasze media zaprowadzą ten obyczaj wobec innych ważnych osób, takich jak: - Zygmunt Solorz, - Edward Miszczak, - Adam Michnik, - Tomasz Lis, - Bartosz Węglarczyk, oni też działali na styku prywatne/państwowe (patrz 'afera Machały'), więc poproszę o prześwieltlenie.
Muszę się do czegoś przyznać - nie mam czasu na czytanie wszystkiego tutaj, a po drugie mam totalnie wyrąbane na to, co piszą totalniacy o naszych.
Jednak coś tam piszo, a widzę po otoczeniu, że "Obajtek" jest odmieniany przez wszystkie przypadki. Wczoraj zapytałem jednego znajomego, ale o co chodzi, że się tak oburza? Nie wiedział, przyznał się, że oburza się dla zasady. Jakieś wysokie pensje, kuzyn zatrudniony w dziwnych okolicznościach. "Konkrety jakieś?" Pytam. Nic, no oburzajmy się po prostu!
Dla mnie Obajtek był i jest spoko ziom. Nawet raz przez przypadek trafiłem na imprezkę z nim ;-) A jak czasem zdarzy mu się przeklnąć, to go tylko w moich oczach uwiarygadnia (ja prosty chłop z blokowiska jezdem)
Natomiast o co w ogóle chodzi wszystkim wokoło? Oburzenie dla oburzenia? To dziwne, że koleś zarządzający pierwszym polskim czebolem w kilka lat zarobił na ileś tam mieszkań? Dla mnie nie
Komentarz
Poproszę o podpowiedzi, bo nie znam kilku kluczowych zależności:
1. Podobno Zbyniek ma kosę z Antuanem i ogólnie idzie o Smoleńsk. Czemu Zbyniek nie gra po stronie smoleńskich ultrasów?
2. Pod kogo jest umocowany Obajtek w PiSie?
Bo na razie, wszystko wskazuje na to, że Pan Donald Tusk, dla zaspokojenia swoich politycznych ambicji, wysłał swojego bliskiego znajomego w pułapkę pod lufy sowieckiego plutonu egzekucyjnego.
A w jakim celu 'swoi' mieliby strzelać do 'swojego'? Ambicje i ego, ale to spekulacja, bo świat polityki mnie regularnie odrzuca, więc mam z nim już mały kontakt.
To z całą pewnością ale nie zaskakuje. Ale niektórym może się wydawać, że hop-patriota Zbynio mógłby chcieć tę sprawę wyjaśnić. Warto ich naprostować.
- orkiestrację,
- skalę,
- zaciekłość,
- bezczelność,
- długotrwałość.
- brak obrony ze strony 'naszych'
Może medialne cyngle też walczą o życie?
Ale Gówina można by było zlikwidować, czysty zysk... Naprawdę, psychol.
Moje postulaty:
- podczas konferencji prasowych każde pytanie z redakcji zaangażowanych w to medialne kurestwo, poprzedzać wstępem 'funkcjonariusz zakłamanych mediów, znanych z licznych manipulacji, czy nie jest pani/panu wstyd tam pracować? ale odpowiem:...' No i nie wolno zważać na popiskiwanie ambasady z ul Pięknej.
- w ramach troski o jakość debaty upublicznić dane Antka i z czego żyje,
- przypomnieć, jak syn Balcerowicza trafił na detoks, jako przykład, że potrafiliśmy się odpowiednio zachować.
Wpisujcie miasta.
Najważniejszą rzecz napisała chyba Pigwa - pisowcy tamtych nie traktują jako wrogów, ciągle mają nadzieję, że uda się ich jakoś udobruchać. Obawiam się, że to dotyczy też Prezesa.
To może być przyczyna wściekłego ataku na Antoniego - bo on jako jeden z nielicznych wie z kim ma do czynienia i tego nie kryje.
- Zygmunt Solorz,
- Edward Miszczak,
- Adam Michnik,
- Tomasz Lis,
- Bartosz Węglarczyk,
oni też działali na styku prywatne/państwowe (patrz 'afera Machały'), więc poproszę o prześwieltlenie.
Grodzki
Jednak coś tam piszo, a widzę po otoczeniu, że "Obajtek" jest odmieniany przez wszystkie przypadki. Wczoraj zapytałem jednego znajomego, ale o co chodzi, że się tak oburza? Nie wiedział, przyznał się, że oburza się dla zasady. Jakieś wysokie pensje, kuzyn zatrudniony w dziwnych okolicznościach.
"Konkrety jakieś?" Pytam.
Nic, no oburzajmy się po prostu!
Dla mnie Obajtek był i jest spoko ziom. Nawet raz przez przypadek trafiłem na imprezkę z nim ;-) A jak czasem zdarzy mu się przeklnąć, to go tylko w moich oczach uwiarygadnia (ja prosty chłop z blokowiska jezdem)
Natomiast o co w ogóle chodzi wszystkim wokoło? Oburzenie dla oburzenia? To dziwne, że koleś zarządzający pierwszym polskim czebolem w kilka lat zarobił na ileś tam mieszkań? Dla mnie nie