Durczok zmarł.
Dosłownie parę godzin po tym jak mu przypomniałem niechlubne zdarzenia, a cała rozmowa była w kontekście eliminacji podobnych funkcjonariuszy frontu medialnego, by nie szkodzili więcej Polsce.
Czuję się odrobinę zobowiązany by założyć wątek modlitewny. Pan Bóg go osądzi, a skoro przed sprawiedliwością Boską drżą aniołowie w niebie.. Po chrześcijańsku pomódlmy się za tych którzy nas prześladują. W tym wypadku już nie będą.
+
Czuję się odrobinę zobowiązany by założyć wątek modlitewny. Pan Bóg go osądzi, a skoro przed sprawiedliwością Boską drżą aniołowie w niebie.. Po chrześcijańsku pomódlmy się za tych którzy nas prześladują. W tym wypadku już nie będą.
+
Otagowano:
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
"o Maryjo... módl się ... za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego..."
Z tym, że to raczej za życia. Po śmierci to już tylko rzeczy ostateczne. No, jeśli będziemy mieli farta, to jeszcze odpust nam się może przydać.
Jak to pięknie Pan, Bóg, dla nas poukładał
Kto rozpocznie narrację?
Ta akurat postać z telewizora doskonale wpasowuje się w polecenie Jezusa "Módlcie się za nieprzyjaciół swoich".
https://wykop.pl/link/6366541/kamil-durczok-nie-zyje-mial-53-lata/
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach przekazało we wtorek oficjalny komunikat w sprawie śmierci znanego dziennikarza.
"Pacjent został przyjęty wczoraj o godzinie 13.45 na Izbę Przyjęć, przekazany na oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych, a następnie przekazany na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii" - podało biuro prasowe placówki.
"Stan pacjenta określano jako bardzo ciężki. Pacjent zmarł o godzinie 4.23 (16.11 br.) w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia" - czytamy w komunikacie szpitala.
Znałem jego sąsiadow w Szczyrku, jego zawsze unikałem, bo nie chciałem podać ręki z wiadomych powodów, a znajomym poruty.
Dlatego +
było dobre
Pamiętam jego dyżur w tvn24 gdy zapadały się wieże WTC, zaatakowano Pentagon, wokół wież dym, piekło, a ten cymbał wciąż pytał "dlaczego nie ma prezydenta Busha na miejscu tragedii?" Piątkowska, ciut mądrzejsza, tłumaczyła mu, że zostało zaatakowane państwo, że prezydent jest dowódcą sił zbrojnych, musi kierować obroną, a ten wciąż swoje: "powinien być razem ze strażakami". Pomyślałam se wtedy, że głupszego dziennikarza jeszcze nie było.
Edit; Nie Piątkowska, a Pieńkowska. Sorry.
- Niech Mu stół czystym będzie.
Jedną rzecz słyszałem dobrą - z ust Romana Kluski. Podobno, kiedy go aresztowano pod zarzutami z dupy, kiedy wylało się na Kluskę morze gnoju, podobno tylko Durczok go przeprosił:
(19min 36 sekunda)
Osobliwą kwestią jest pewna skłonność nie tylko Kluski, ale to obserwuję u wielu ludzi - do idealizowania albo usprawiedliwiania kogoś kto wobec niego samego zachował się przyzwoicie.
"Wiecie kto mnie przeprosił? Durczok - ten, na którym się teraz psy wiesza."
Zabrzmiało jak "taki fajny chłop, a tak go bezpodstawnie szkalują".