Przemko napisal(a): Ja się nie dziwię że Zachód zaczyna się bać perspektywy wygranej Ukrainy - jak Ukraińcom przyjdzie do głowy rozdać broń będą mieli milion obstrzelanych żołnierzy i natowski złom z całego świata. I mogą zacząć zadawać niewygodne pytania.
A ja się dziwię - po pierwsze na nikogo przecież nie ruszą z tym (chyba że na kacapów, ale to powinno cieszyć każdego). Po drugie - tam nie było zbyt bogato już wcześniej, bo wojnie bez planu Marshalla, będzie kosmiczny dramat. Kosmiczny. Ukraina będzie potrzebować pieniędzy, materiałów, żywności, lekarstw, itp - wszystkiego w ilości niezliczonej. Tylko Zachód może im to dać, więc te pytania nie będą przesadnie niewygodne.
Hitlersyny i France boją się tylko dlatego że w przypadku wygranej Ukrainy, szlag trafi miłość ich życia czyli kacapów, oraz projekt podzielenia się Europą. No i wyrośnie kolejne państwo z którym się nie daj Boże trzeba będzie liczyć.
Ech kurdens.. Polska z Ukrainą na podobieństwo Unii Lubelskiej, to by było coś. Jeszcze z sojuszem strategicznym z USA - nie wiem czy to możliwe, ale wtedy to by nam już nikt nie podskoczył na tym zateizowanym i zblazowanym kontynencie.
No fajnie, tylko z tą Rumunią, to czytam głównie na forumku. Jakoś ożywienia między naszymi państwami brak, chyba że coś przegapiłem?
Na początek może wystarczy to, że nie mamy żadnych świeżych ran, pretensji i fochów. Resztę załatwi wzajemny pragmatyzm, wspólne mianowniki w sprawach bezpieczeństwa i jako taki poziom żywotności obu krajów.
A jakieś ckliwe historie do wypełnienia przestrzeni emocjonalnej znajdą się zawsze gdy będzie potrzeba.
TecumSeh napisal(a): No fajnie, tylko z tą Rumunią, to czytam głównie na forumku. Jakoś ożywienia między naszymi państwami brak, chyba że coś przegapiłem?
Niech Kolega nastroi czułki na hasło "Bukaresztańska 9", to więcej poczyta, nie?
los napisal(a): Jedynym pisanym źródłem wiary jest Pismo. Koniec.
Katechizm jeszcze.
Nie.
→ Jan Paweł II wyjaśnia (11.10.1992, Konstytucja Apostolska FIDEI DEPOSITUM mocą której publikuje się KKK)
Głównym zadaniem ... lepsze ujęcie i przedstawienie cennego depozytu nauki chrześcijańskiej, by stała się ona bardziej przystępna dla wierzących w Chrystusa ... .
romeck: tu wg nnie: depozyt = źródło
Można by podciągnąć pod "tak" ten fragment, lecz wydaje mi się, że jednak źródłem jest 'nauka Ducha Świętego w dziejach", a katechizm ją tylko porządkuje.
Każdy katechizm powinien wiernie i w sposób uporządkowany przedstawiać nauczanie Pisma świętego, żywej Tradycji w Kościele i autentycznego Urzędu Nauczycielskiego, a także duchowe dziedzictwo Ojców, Doktorów i świętych Kościoła, by umożliwiać lepsze poznanie tajemnic chrześcijańskich i ożywiać wiarę Ludu Bożego. Musi brać pod uwagę wyjaśnienia nauki, które w ciągu dziejów Duch Święty wskazał Kościołowi. Konieczne jest także, by pomagał rozjaśniać światłem wiary nowe sytuacje i problemy, które w przeszłości nie zostały wyjaśnione. Katechizm zawiera zatem rzeczy nowe i stare (por. Mt 13, 52), ponieważ wiara pozostaje zawsze ta sama, a zarazem jest źródłem wciąż nowych świateł.
peterman napisal(a): Ano. Moskiewscy wygrywali zazwyczaj dzięki przewadze liczebnej - i temu, że ktoś potężny zawsze podaje im rękę. Czy i tak będzie tym razem?
A kto?
Nu w odwodzie zawsze jest tow. Puchatek, ale jemu chyba się na razie nie pali do pomocy...
doniesienia o złym stanie zdrowia Puchatka były bardzo zastanawiające.
romeck napisal(a): Można by podciągnąć pod "tak" ten fragment, lecz wydaje mi się, że jednak źródłem jest 'nauka Ducha Świętego w dziejach", a katechizm ją tylko porządkuje.
Spór o detale ale co do zasady, chyba jednak jest źródłem. Na koncept czyśćca Kolega by nie wpadł sam, choćby po tysiącu lat codziennej lektury Pisma. No i Tradycja - nie wszystko zostało spisane w Piśmie, co nie znaczy że wzięło się znikąd i nie obowiązuje.
Ale to naprawdę spór niewart przesadnej uwagi - katolika obowiązuje Pismo oraz KKK.
KazioToJa napisal(a): doniesienia o złym stanie zdrowia Puchatka były bardzo zastanawiające.
Od czasu, kiedy Hilaria była umierająca podczas kampanii wyborczej, uważam że nie warto zważać na takie enuncjacje.
enuncjacje nie są ważne, znaczące odrobinę jest to, że się pojawiły.
Jest w tym jakaś racja.
Wszelako, żeby to należycie ocenić, musielibyśmy kto te niuski puścił. Dopiero wtedy moglibyśmy dumać nad jego pobudkami. A czy dany niusek jest prawdziwy? Ba.
Jak przeczytamy, że zdech, to po kilku dniach będziemy w miarę pewni.
A i tak są tacy, co dotąd nie wierzą, że Kulczyk ten tego.
romeck napisal(a): Można by podciągnąć pod "tak" ten fragment, lecz wydaje mi się, że jednak źródłem jest 'nauka Ducha Świętego w dziejach", a katechizm ją tylko porządkuje.
Spór o detale ale co do zasady, chyba jednak jest źródłem. Na koncept czyśćca Kolega by nie wpadł sam, choćby po tysiącu lat codziennej lektury Pisma. No i Tradycja - nie wszystko zostało spisane w Piśmie, co nie znaczy że wzięło się znikąd i nie obowiązuje.
Ale to naprawdę spór niewart przesadnej uwagi - katolika obowiązuje Pismo oraz KKK.
Pismo oraz Tradycja.
KKK i inne kompedia & katechizmy to jednak nie źródło, lecz spisana nauka Ducha Świętego wraz z aktualnościami, które podlegają zmianom (np. post, przepisy okołoliturgiczneb itp).
Więc jednak kol. losowe.
ps. No właśnie! Nigdy o tym nie pomyślałem - co w katechizmach jest/ może być zmienne (oprócz streszczeń i objaśnień prawd wiary).
np.
1904 "Jest wskazane, by każda władza była równoważona przez inne władze i inne zakresy kompetencji, które by ją utrzymywały we właściwych granicach. Na tym właśnie polega zasada <<państwa praworządnego>>, w którym najwyższą władzę ma prawo, a nie samowola ludzi".
TecumSeh napisal(a): Na koncept czyśćca Kolega by nie wpadł sam, choćby po tysiącu lat codziennej lektury Pisma.
Na naukę o czyśćcu naprowadza św. Paweł mówiąc o tych co ocaleją lecz tak jakby przez ogień (1Kor 3,15).
To ja wiem, sam Jezus też wspomina o tym pośrednio, mówiąc: "pojednaj się z bratem dopóki jesteś z nim w drodze by cię nie wtrącono do więzienia, skąd nie wyjdziesz zanim nie oddasz ostatniego grosza".
Tym niemniej jak pokazuje historia wszelakich schizm - nie ma szans by bez Kościoła (oświeconego przez Ducha Świętego) wpaść na taki pomysł tylko na podstawie lektury Pisma.
KKK i inne kompedia & katechizmy to jednak nie źródło, lecz spisana nauka Ducha Świętego wraz z aktualnościami, które podlegają zmianom (np. post, przepisy okołoliturgiczneb itp)
Ha, wiedziałem że się z tego offtop zrobi, niezależnie jak bardzo nie chciałem tego:) Pewne rzeczy podlegają zmianom, inne, jak np nauka o czyśccu - nie. Jeśli nie z KKK to skąd wiemy o czyśćcu (mam tu na myśli źródło pisane i pewne, obowiązujące)?
Komentarz
Ukraina będzie potrzebować pieniędzy, materiałów, żywności, lekarstw, itp - wszystkiego w ilości niezliczonej. Tylko Zachód może im to dać, więc te pytania nie będą przesadnie niewygodne.
Hitlersyny i France boją się tylko dlatego że w przypadku wygranej Ukrainy, szlag trafi miłość ich życia czyli kacapów, oraz projekt podzielenia się Europą. No i wyrośnie kolejne państwo z którym się nie daj Boże trzeba będzie liczyć.
Ech kurdens.. Polska z Ukrainą na podobieństwo Unii Lubelskiej, to by było coś. Jeszcze z sojuszem strategicznym z USA - nie wiem czy to możliwe, ale wtedy to by nam już nikt nie podskoczył na tym zateizowanym i zblazowanym kontynencie.
Do Węgier liczymy tylko Kotlinę Panońską i wystarczy.
@TecumSeh
Jak Via Carpatia dojdzie do Konstancy to i ożywienie się ożywi
Resztę załatwi wzajemny pragmatyzm, wspólne mianowniki w sprawach bezpieczeństwa i jako taki poziom żywotności obu krajów.
A jakieś ckliwe historie do wypełnienia przestrzeni emocjonalnej znajdą się zawsze gdy będzie potrzeba.
Ja byłem tam więc przykład ze mnie bierzcie"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bukaresztańska_Dziewiątka
→ Jan Paweł II wyjaśnia (11.10.1992, Konstytucja Apostolska
FIDEI DEPOSITUM mocą której publikuje się KKK) romeck: tu wg nnie: depozyt = źródło
Można by podciągnąć pod "tak" ten fragment, lecz wydaje mi się, że jednak źródłem jest 'nauka Ducha Świętego w dziejach", a katechizm ją tylko porządkuje.
Haubice i drony do naprowadzania. Wiadomo jaka wojna.
doniesienia o złym stanie zdrowia Puchatka były bardzo zastanawiające.
Ale to naprawdę spór niewart przesadnej uwagi - katolika obowiązuje Pismo oraz KKK.
Jest w tym jakaś racja.
Wszelako, żeby to należycie ocenić, musielibyśmy kto te niuski puścił. Dopiero wtedy moglibyśmy dumać nad jego pobudkami. A czy dany niusek jest prawdziwy? Ba.
Jak przeczytamy, że zdech, to po kilku dniach będziemy w miarę pewni.
A i tak są tacy, co dotąd nie wierzą, że Kulczyk ten tego.
KKK i inne kompedia & katechizmy to jednak nie źródło, lecz spisana nauka Ducha Świętego wraz z aktualnościami, które podlegają zmianom (np. post, przepisy okołoliturgiczneb itp).
Więc jednak kol. losowe.
ps.
No właśnie!
Nigdy o tym nie pomyślałem - co w katechizmach jest/ może być zmienne (oprócz streszczeń i objaśnień prawd wiary).
np.
ps.2
Przecież NIE MA JEDNEGO katechizmu!
w wolnej godzinie wydzielę podwątek eklezjalny...
Tym niemniej jak pokazuje historia wszelakich schizm - nie ma szans by bez Kościoła (oświeconego przez Ducha Świętego) wpaść na taki pomysł tylko na podstawie lektury Pisma.
Pewne rzeczy podlegają zmianom, inne, jak np nauka o czyśccu - nie.
Jeśli nie z KKK to skąd wiemy o czyśćcu (mam tu na myśli źródło pisane i pewne, obowiązujące)?