Skip to content

Zamki letnią porą

edytowano March 2015 w Kultura
Cześć. Oczywiście nie tylko latem, ale dość często latem pakujemy co najpotrzebniejsze i ruszamy w świat. Ja bardzo lubię zwiedzać zamki, jakieś takie uczucie mam dotykania czyjegoś przeszłego życia, do tego innego niż moje.
Z racji lokalizacji mojego organizmu w przestrzeni, bywam często na Ogrodzieńcu, uwielbiam też Książ i pszczyński pałac (te dwa zamki się łączą historią Daisy). Może sami macie podobne sympatie i możecie polecić co i gdzie warto odwiedzić.
«13

Komentarz

  • Zamek Lublin, można dotknąć życia patriotów polskich torturowanych i mordowanych najpierw przez Niemców a potem przez Sowjetow i komunistyczne zdradzieckie bladzie, których progenitura dziś trzyma spółki, banki, większość mediów i targowicką stronę sceny politycznej .

    Nie ma za co.
  • Zima napisal(a):
    Zamek Lublin, można dotknąć życia patriotów polskich torturowanych i mordowanych najpierw przez Niemców a potem przez Sowjetow i komunistyczne zdradzieckie bladzie, których progenitura dziś trzyma spółki, banki, większość mediów i targowicką stronę sceny politycznej .

    Nie ma za co.
    Zima w Zamkach letnią porą :p Co za niezbieg okolicznosci :D
    Dziekuję za polecenie, jednak nie o to mi chodziło. Chociaż Lublin faktycznie piękny :x
  • Zamek Ciechanów. Nówka sztuka, świeżo po remoncie. Interesujące wystawy o historii Mazowsza, ze szczególnym wskazaniem na Konrada, Siemowita III i dwóch ostatnich książąt.
    Warte osobnego wątku.
    Zwłaszcza postać Aleksandra Mazowieckiego, który dzięki protekcji siostry Cymbarki, został biskupem Trydentu. W celu zapobieżenia wojnie z Turkami, obił legata Cesariniego. Chciał jechać do króla Warneńczyka i mu perswadować, ale zmarł.
    Król Władysław zginął w bitwie pod Warną, Cesarini — w trakcie ucieczki.
  • A ta Cymbałka stąd miała takie przełożenie, że wydali ją za Habsburga i została matką głównej linii, ernestyńskiej.
  • Dlaczego zawsze mydli mi się Mazowiecki z Morawieckim?
  • Natomiast sam Siemowit, oprócz konsolidacji Mazowsza, utrwalił się anonimowo w sztuce. Otóż przez nieporozumienie zamordował żonę, co znanemu poecie Szekspirowi dało przyczynek do napisania "Morskiej opowieści"
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Zamek Ciechanów. Nówka sztuka, świeżo po remoncie. Interesujące wystawy o historii Mazowsza, ze szczególnym wskazaniem na Konrada, Siemowita III i dwóch ostatnich książąt.
    Warte osobnego wątku.
    Zwłaszcza postać Aleksandra Mazowieckiego, który dzięki protekcji siostry Cymbarki, został biskupem Trydentu. W celu zapobieżenia wojnie z Turkami, obił legata Cesariniego. Chciał jechać do króla Warneńczyka i mu perswadować, ale zmarł.
    Król Władysław zginął w bitwie pod Warną, Cesarini — w trakcie ucieczki.
    Ciechanów mówisz. Wcale nie tak daleko dla mnie i nie ukrywam, że piastowskie miejsca to w ogóle sztos. A ta cała Cymbałka .. Cymbarka to całkiem ładne imię :P Dzisiaj nam się wydaje dziwne, ale kiedyś? Wcale to nie takie oczywiste. Żeby Ci się nie przyśniła dając w twarz za brzydkie naśmiewanie ;;) :P
  • Co łączy moją chałupę z zamkiem Książ? Bluszcz i dzikie wino, które dekoruje frontową ścianę. A przywiezione zostały w postaci odrostków przez Tatę, który w Książu bawiąc uskubnął kilka badylków. To dzikie wino na jesień czerwienieje i wygląda naprawdę pięknie. Tyle, że nie długo, bo potem liście opadają i trzeba je zamiatać. Bluszcz natomiast (pokrywający u mnie komórkę) zachowuje zieleń przez całą zimę.
    Te roślinki tak się sąsiadom spodobały, że wiele płotów i słupów na moim osiedlu jest nimi przykryte. Nie tylko zresztą płoty, bo i sosny w moim otoczeniu mają pnie oplecione listkami z Książa. Bardzo żywotne są te pnącza.
  • Mania napisal(a):
    Co łączy moją chałupę z zamkiem Książ? Bluszcz i dzikie wino, które dekoruje frontową ścianę. A przywiezione zostały w postaci odrostków przez Tatę, który w Książu bawiąc uskubnął kilka badylków. To dzikie wino na jesień czerwienieje i wygląda naprawdę pięknie. Tyle, że nie długo, bo potem liście opadają i trzeba je zamiatać. Bluszcz natomiast (pokrywający u mnie komórkę) zachowuje zieleń przez całą zimę.
    Te roślinki tak się sąsiadom spodobały, że wiele płotów i słupów na moim osiedlu jest nimi przykryte. Nie tylko zresztą płoty, bo i sosny w moim otoczeniu mają pnie oplecione listkami z Książa. Bardzo żywotne są te pnącza.
    Musi wyglądać pięknie :x
  • I owszem.
  • Mania napisal(a):
    Co łączy moją chałupę z zamkiem Książ? Bluszcz i dzikie wino, które dekoruje frontową ścianę. A przywiezione zostały w postaci odrostków przez Tatę, który w Książu bawiąc uskubnął kilka badylków. To dzikie wino na jesień czerwienieje i wygląda naprawdę pięknie. Tyle, że nie długo, bo potem liście opadają i trzeba je zamiatać. Bluszcz natomiast (pokrywający u mnie komórkę) zachowuje zieleń przez całą zimę.
    Te roślinki tak się sąsiadom spodobały, że wiele płotów i słupów na moim osiedlu jest nimi przykryte. Nie tylko zresztą płoty, bo i sosny w moim otoczeniu mają pnie oplecione listkami z Książa. Bardzo żywotne są te pnącza.
    Pięciolistkowy czy trójklapowy?
  • Mania napisal(a):
    Co łączy moją chałupę z zamkiem Książ? Bluszcz i dzikie wino, które dekoruje frontową ścianę. A przywiezione zostały w postaci odrostków przez Tatę, który w Książu bawiąc uskubnął kilka badylków. To dzikie wino na jesień czerwienieje i wygląda naprawdę pięknie. Tyle, że nie długo, bo potem liście opadają i trzeba je zamiatać. Bluszcz natomiast (pokrywający u mnie komórkę) zachowuje zieleń przez całą zimę.
    Te roślinki tak się sąsiadom spodobały, że wiele płotów i słupów na moim osiedlu jest nimi przykryte. Nie tylko zresztą płoty, bo i sosny w moim otoczeniu mają pnie oplecione listkami z Książa. Bardzo żywotne są te pnącza.
    Dobrze wspominam ten bluszcz, dał mi zaliczenie z rysunku zieleni na studiach.
  • jeszcze pruski , jak dziedzic ;-)
  • @trep; pięciolistkowy.
  • Jakbyście mieszkali w okolicy to rusza super wystawa w Gliwicach. "Wojciech Siudmak. Uniwersum" od 8 lipca rusza w Muzeum w Gliwicach i mowa o sztukach plastycznych. Jak to często bywa autor bardziej doceniony poza granicami, a ma niesamowite osiągnięcia.

    Dla zachęty grafika, o ile uda mi się wstawić :p ale pozostałe obrazy już troszkę są inne. Szczególnie amatorzy fantastyki będą zadowoleni, bo można się z nim spotkać i porozmawiać >:D<

  • edytowano June 2022
    "Zamek"

    Stawiałbym.

    "Siudmak"

    Wieszałbym.
  • edytowano June 2022
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    :D
    xD :))
  • edytowano July 2022
    Rydygier napisal(a):
    "Zamek"

    Stawiałbym.

    "Siudmak"

    Wieszałbym.
    Wieszałbym :-/ No to pokaż, jak to robisz. Chętnie popatrzę, jak wieszasz człowieka, który sobie bazgroli pędzlem. W głowie się to nie mieści. 8-|
  • Rydygier napisal(a):
    Pokazuję i objaśniam:

    https://www.wikihow.com/Hang-a-Painting
    Objaśniaj mi tu normalnie, a nie jakieś linki. Dość mam w pracy angielkiego, żeby się wieczorami katować jeszcze ;) To o co to Tobie chodzi hm?
  • edytowano July 2022
    image

    I "Genesis" też
    image

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Dziwna tą matka boska.
    A jak wyd. Rebis to okultyści
  • christoph napisal(a):
    Dziwna tą matka boska.
    A jak wyd. Rebis to okultyści
    To nie jest żadna w ogóle Matka Boska w rozumieniu wiary, to jest malarz, który fantazję tworzy i takie są jego obrazy i nie każdy musi to lubić, nie są bezpośrednio skierowane w stronę religii. Jejku ... trzeba zdrowo zachować równowagę w życiu. Dobrze, że istnieją sny - tam nikt niczego nie kataloguje. Jedyne miejsce dla frywolności. Mona Lisa to też jak sądzę okultystyczne dzieło, bo wiele tajemnic skrywa :/
  • edytowano July 2022
    Pofantazjujmy...
  • Natomiast zamek w Pasłęku jakiś dziwny.

    Niby się zachował, ale zupełnie zmienił funkcję. Zamiast zamku do łażenia i podziwiania jest tu biblioteka, burmistrz i urząd miejski.
  • Objaśniaj mi tu normalnie, a nie jakieś linki. Dość mam w pracy angielkiego, żeby się wieczorami katować jeszcze To o co to Tobie chodzi hm?
    Obrazy bym wieszał. Bo lubię realizm magiczny/fantastyczny, wybrane dzieła Siudmaka. Też niektóre Beksińskiego etc.

    Warto by się Koleżance wdrożyć w w lokalny koloryt wypowiedzi. Stawia on pewne wymagania odbiorcy. I nie ma, że "objaśnij normalnie".
  • Piszę od roku do jednego dwumiesięcznika kawałki o Polsce zabytków pełnej. Oraz miejsc urody niezwykłej. Ostatnio natknęłam się na Pojezierze Międzybrodzkie, ciągnące się w stronę Odry, do sławnej Cedyni i Osinowa, najbardziej na zachód wysuniętego skrawka naszej ziemi. Są tam miasteczka, że buzi dać, przepiękne jeziora, lasy.,. A potem odnalazłam niemal miłosne pienia na temat tych stron u Nienackiego, w "Księdze strachu".
    Ktoś tam z Koleżeństwa bywał? Mieszkał lub mieszka? Interesują mnie szczegóły.
    Wielki żal, że nie mogę tam jechać, bo zdrówko już nie to.
  • edytowano July 2022
    Niestety, najbliżej tego miejsca bywałem w Barlinku a to jeszcze spory kawałek.
    A z "Księgi strachów" najlepiej zapamiętałem wierszyk:
    Zachciało się raz Zenobii
    Rzucić swoje stare hobby
    Bo to chyba pachnie nudą
    Ciągle się zajmować dżudo
    Na tym kończy się limeryk:
    Jej hobby stał się Fryderyk
  • Rydygier napisal(a):
    Objaśniaj mi tu normalnie, a nie jakieś linki. Dość mam w pracy angielkiego, żeby się wieczorami katować jeszcze To o co to Tobie chodzi hm?
    Obrazy bym wieszał. Bo lubię realizm magiczny/fantastyczny, wybrane dzieła Siudmaka. Też niektóre Beksińskiego etc.

    Warto by się Koleżance wdrożyć w w lokalny koloryt wypowiedzi. Stawia on pewne wymagania odbiorcy. I nie ma, że "objaśnij normalnie".
    Źle Cię zrozumiałam. Dobrze, że się wyjaśniło :\"> i przepraszam, że tak ostro zareagowałam. Czasami takie tu spotykam riposty, że już nie wiem co mam mysleć o tym.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.