Mnie interesuje, czy Tusk był zaangażowany w planowanie i przygotowanie, czy odbywało się to bez jego świadomości oraz druga sprawa, to medialna osłona sprawców zamachu. Reszta obecnie to didaskalia.
Dobrze wiedzieć że coś się jednak dzieje w sprawie. Wg mnie za wolno. A potem i tak pójdzie to pewnie do, nomen omen, wolnego sądu. Chyba, że sprawa takiego kalibru trafi gdzie indziej. No chyba, że wcześniej kaliber trafi tam gdzie trza.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Mnie interesuje, czy Tusk był zaangażowany w planowanie i przygotowanie, czy odbywało się to bez jego świadomości oraz druga sprawa, to medialna osłona sprawców zamachu. Reszta obecnie to didaskalia.
Dwie delegacje, to oczywiście jego współudział.
Organizacja orgii nienawiści na KP -oczywiście za jego wiedzą i na 98% inspiracją.
Jarosław Kaczyński powiedział(a):
Każdy rozsądny człowiek wie, co się stało w Smoleńsku.
Nie wiem, czy jestem rozsądny, ale nie wiem. Chętnie bym od Pana Prezesa usłyszał, co tam właściwie się stało. Więc co? Ale proszę tak wprost, nie aluzjami. I o wyciągnięcie wniosków praktycznych też poproszę. Słyszałem taką plotkę, że PiS ma władzę.
No ba, ja słyszałam że nawet już od kilku lat. Ale to chyba tak zwany fake news... Przecież coś by chyba solidnego zrobiono w tej sprawie? Paru ludków poszłoby siedzieć na przykład.
Ja tam słyszałem jakiś czas temu od pana prezesa Kaczyńskiego, że nic tak naprawdę nie wiadomo. Dlatego chciałbym teraz usłyszeć, czy nadal nic nie wiadomo czy jednak coś wiadomo a jeśli wiadomo to co wiadomo. Ale mogę nie być rozsądny.
"Rosjanie próbowali skorumpować prof. Wiesława Biniendę, który od lat bada katastrofę smoleńską - ujawniono w programie dokumentalnym "Reset". Chcieli oni przekazać naukowcowi milion dolarów. - To by wystarczyło, by osoby, które ze mną współpracowały, nie miały do mnie zaufania. To jest forma korupcji, absolutnie - powiedział prof. Binienda."
@Przemko powiedział(a):
"Rosjanie próbowali skorumpować prof. Wiesława Biniendę, który od lat bada katastrofę smoleńską - ujawniono w programie dokumentalnym "Reset". Chcieli oni przekazać naukowcowi milion dolarów. - To by wystarczyło, by osoby, które ze mną współpracowały, nie miały do mnie zaufania. To jest forma korupcji, absolutnie - powiedział prof. Binienda."
8 lat.
Teraz każdy powie - 8 lat władzy mieliście i nie byliście w stanie tematu zamknąć? Czyli, że nic nie było.
Tyle pracy i wysiłków komisji Antoniego i różnych ludzi. Wszystko podane na tacy.
@posix powiedział(a):
8 lat.
Teraz każdy powie - 8 lat władzy mieliście i nie byliście w stanie tematu zamknąć? Czyli, że nic nie było.
Tyle pracy i wysiłków komisji Antoniego i różnych ludzi. Wszystko podane na tacy.
Tego błędu się nie będzie dało już odkręcić.
Na szczęście (piszę to bez ironii) Komisja została zlikwidowana. Mieliście 8 lat, więc osiągnęliście już wszystko co się dało albo nieudacznicy won.
Moim zdaniem to należało zrobić 2 lata temu.
Wybuch wojny na Ukrainie był dobrą okazją. Należało Zielińskiemu powiedzieć: Widzisz Wołodia, dziś o tej wojnie piszą wszystkie gazety, więc Polacy cię popierają, tak że i uchodźców przyjmiemy i broń dostarczymy. Ale ta wojna potrwa dłużej niż dwa dni, więc potrzebujesz naszego poparcia dłużej (jak uważasz inaczej to spójrz na mapę) a my Polaków znamy i możemy ci podać ich narodową cechę: słomiany ogień. Za pół roku poparcie dla was się wypali i Ukraińcy znowu będą się kojarzyć głównie z rzezią wołyńską, Putin się o to już postara. Dlatego trzeba coś zrobić, by to była i nasza wojna, ujawnij dokumenty ukraińskiego wywiadu, jak to Putin zamordował prezydenta Kaczyńskiego i 95 osób. Że co, że nie macie nic takiego? Musiały się zawieruszyć w wojennej pożodze ale wierzę w ciebie, na pewno się znajdą. To nie muszą być absolutnie wiarygodne dowody, przecieć jest wojna a na wojnie to z prawdą różnie bywa.
Nie wiem, jak wygląda kwestia Antoniego Macierewicza i jego dziwnych badań, które z tego, co wiem nie zostały zakończone, ale jedno jest pewne - raport Jerzego Millera jest raportem obowiązującym i wróci na strony MON
— powiedział Tomczyk.
()
Źródło
Ja tam się cieszę, bo załącznik 4 jest źródłem mej nieustannej radości.
@los powiedział(a):
Coraz bardziej uważam, że największym błędem PiSu było zlekceważenie zbrodni smoleńskiej.
PIS jest partią, która ma charakter antyelitarny (a elita za to jest antyPISowska), i jako taki podjął z establishmentem walkę o władzę, w takiej walce mógł uzyskać tylko jej polityczną część, nad sejmem, rządem etc.
Nawet "odzyskanie" TK czy części SN elity były w stanie zneutralizować, bo po stronie elit jest władza interpretacji.
Władza polityczna jest niestabilna i bardzo ograniczona, jedyną jej podstawą było kilka procent przewagi w głosach.
Sądownictwo, kultura, środków przekazu, korporacji etc zawsze były przeciwko PISowi. Nawet elity wojskowe pokazały gdzie mają PIS.
Przyznanie prawdy o Smoleńsku będzie oznaczało, że cały ten establishment był po złej stronie, podważy ich prawo do rządzenia Polską, ujawni brudną spółkę w jaką wciągnął ich Tusk (a może nie trzeba było ich wciągać).
Nigdy polski system sądowniczy nie osądzi tej sprawy uczciwie i trzeba się z tym pogodzić.
To jest sprawa unikatowa dotycząca najwyższego szczebla w kraju. A od takich sytuacji nie są ustawy prawa sądy i tym podobne.
Nie ma porównania między zabójstwem człowieka z ulicy, a prezydenta. Jak by to brutalnie nie brzmiało.
Nikt chyba taki naiwny nie jest, że liczył, że to będzie na jakiejś drodze uczciwego procesu załatwione.
__
Może jeszcze dodam, pewnym rodzajem zemsty w białych rękawiczkach była pomoc Ukraińcom.
Za co chwałą Bogu, że PiS to zrobił. Kto mógł marzyć o takiej rzezi ruskich jeszcze 3 lata temu.
Nigdy nie mów nigdy.
Jednak prawdą jest, że osądzenie Smoleńska wymaga uprzedniego oczyszczenia polskiego sądownictwa, a nawet więcej - oczyszczenia Polskiego Państwa.
Gdyby PiS rozpoczął proces Tuska i innych zdrajców w 2020 roku, dziś byłyby już wyroki uniewinniające i brak możliwości osądzenia tej zbrodni i zdrady stanu w przyszłości.
Zbyt ważna to sprawa, żeby to ryzykować.
To jest sprawa unikatowa dotycząca najwyższego szczebla w kraju. A od takich sytuacji nie są ustawy prawa sądy i tym podobne.
Nie ma porównania między zabójstwem człowieka z ulicy, a prezydenta. Jak by to brutalnie nie brzmiało.
Nikt chyba taki naiwny nie jest, że liczył, że to będzie na jakiejś drodze uczciwego procesu załatwione.
__
Może jeszcze dodam, pewnym rodzajem zemsty w białych rękawiczkach była pomoc Ukraińcom.
Za co Bogu chwała PiSowi. Kto mógł marzyć o takiej rzezi ruskich jeszcze 3 lata temu.
w kraju można wymierzyć sprawiedliwość w takim przypadku tylko na drodze rewolucji.
Ale:
nie zaistniała sytuacja rewolucyjna, i raczej nie spodziewam się,
PIS jest ugrupowaniem centrowym i demokratycznym a nie rewolucyjnym, więc nie jest właściwym narzędziem.
To jest sprawa unikatowa dotycząca najwyższego szczebla w kraju. A od takich sytuacji nie są ustawy prawa sądy i tym podobne.
Nie ma porównania między zabójstwem człowieka z ulicy, a prezydenta. Jak by to brutalnie nie brzmiało.
Nikt chyba taki naiwny nie jest, że liczył, że to będzie na jakiejś drodze uczciwego procesu załatwione.
__
Może jeszcze dodam, pewnym rodzajem zemsty w białych rękawiczkach była pomoc Ukraińcom.
Za co Bogu chwała PiSowi. Kto mógł marzyć o takiej rzezi ruskich jeszcze 3 lata temu.
w kraju można wymierzyć sprawiedliwość w takim przypadku tylko na drodze rewolucji.
Ale:
nie zaistniała sytuacja rewolucyjna, i raczej nie spodziewam się,
PIS jest ugrupowaniem centrowym i demokratycznym a nie rewolucyjnym, więc nie jest właściwym narzędziem.
Umiędzynarodowienie śledztwa też się nie uda bo nikomu to nie jest potrzebne.
To jest sprawa unikatowa dotycząca najwyższego szczebla w kraju. A od takich sytuacji nie są ustawy prawa sądy i tym podobne.
Nie ma porównania między zabójstwem człowieka z ulicy, a prezydenta. Jak by to brutalnie nie brzmiało.
Nikt chyba taki naiwny nie jest, że liczył, że to będzie na jakiejś drodze uczciwego procesu załatwione.
__
Może jeszcze dodam, pewnym rodzajem zemsty w białych rękawiczkach była pomoc Ukraińcom.
Za co Bogu chwała PiSowi. Kto mógł marzyć o takiej rzezi ruskich jeszcze 3 lata temu.
w kraju można wymierzyć sprawiedliwość w takim przypadku tylko na drodze rewolucji.
Ale:
nie zaistniała sytuacja rewolucyjna, i raczej nie spodziewam się,
PIS jest ugrupowaniem centrowym i demokratycznym a nie rewolucyjnym, więc nie jest właściwym narzędziem.
Umiędzynarodowienie śledztwa też się nie uda bo nikomu to nie jest potrzebne.
to towarzystwo nawet na pogrzeb w większości nie przyleciało.
@los powiedział(a):
Coraz bardziej uważam, że największym błędem PiSu było zlekceważenie zbrodni smoleńskiej.
PIS jest partią, która ma charakter antyelitarny (a elita za to jest antyPISowska), i jako taki podjął z establishmentem walkę o władzę, w takiej walce mógł uzyskać tylko jej polityczną część, nad sejmem, rządem etc.
Nawet "odzyskanie" TK czy części SN elity były w stanie zneutralizować, bo po stronie elit jest władza interpretacji.
Władza polityczna jest niestabilna i bardzo ograniczona, jedyną jej podstawą było kilka procent przewagi w głosach.
Sądownictwo, kultura, środków przekazu, korporacji etc zawsze były przeciwko PISowi. Nawet elity wojskowe pokazały gdzie mają PIS.
Przyznanie prawdy o Smoleńsku będzie oznaczało, że cały ten establishment był po złej stronie, podważy ich prawo do rządzenia Polską, ujawni brudną spółkę w jaką wciągnął ich Tusk (a może nie trzeba było ich wciągać).
Nigdy polski system sądowniczy nie osądzi tej sprawy uczciwie i trzeba się z tym pogodzić.
Ach, jak to mądre!
I z całą tą madrością PiSu już nie ma i nigdy nie będzie. A to co z niego zostało, to są małe, śmieszne oderwane od żłoba ludziki, bardzo z tego powodu niezadowolone i robiące przez to śmieszne miny i zabawnie podskakujące. Jakby potraktowano zbrodnię smoleńską tak, jak należy potraktować jedno z ważniejszych wydarzeń na kuli ziemskiej w ciągu ostatnich 20 lat, władzę też by stracili ale byliby dzielnymi patriotami walczącymi ze zdrajcami o niepodległość swojej ojczyzny.
Powstanie Styczniowe przegrało. Ale bez Powstania Styczniowego nie byłoby Piłsudskiego i odzyskania niepodległości.
Bez Powstania Styczniowego i intensywnej działalności "perswazyjnej" ugrupowań niepodległościowych z przełomu wieków kwestia polska nie zaistniałaby podczas paryskiej konferencji pokojowej i nie poparł by jej prezydent Wilson.
Kto nie próbuje walczyć zbrojnie z okupantem, ten sygnalizuje, iż okupacja w zasadzie mu pasuje, a chcącemu jak wiadomo nie dzieje się krzywda.
@MarianoX powiedział(a):
Bez Powstania Styczniowego i intensywnej działalności "perswazyjnej" ugrupowań niepodległościowych z przełomu wieków kwestia polska nie zaistniałaby podczas paryskiej konferencji pokojowej i nie poparł by jej prezydent Wilson.
Kto nie próbuje walczyć zbrojnie z okupantem, ten sygnalizuje, iż okupacja w zasadzie mu pasuje, a chcącemu jak wiadomo nie dzieje się krzywda.
Nie jestem zorientowany, ale czy Czesi albo Finowie mieli jakieś swoje Powstania Styczniowe, które zachwyciły Prezydenta Wilsona?
Komentarz
Dla potwierdzenia https://wpolityce.pl/smolensk/642751-wniosek-do-prokuratury-ws-zamachu-w-smolensku
Mnie interesuje, czy Tusk był zaangażowany w planowanie i przygotowanie, czy odbywało się to bez jego świadomości oraz druga sprawa, to medialna osłona sprawców zamachu. Reszta obecnie to didaskalia.
Dobrze wiedzieć że coś się jednak dzieje w sprawie. Wg mnie za wolno. A potem i tak pójdzie to pewnie do, nomen omen, wolnego sądu. Chyba, że sprawa takiego kalibru trafi gdzie indziej. No chyba, że wcześniej kaliber trafi tam gdzie trza.
Bugodrzańskie sądy nie zasługują na prowadzenie tej rozprawy. Tylko sąd ludowy.
Dwie delegacje, to oczywiście jego współudział.
Organizacja orgii nienawiści na KP -oczywiście za jego wiedzą i na 98% inspiracją.
Wszystko się strasznie kumuluje przed wyborami, więc jest nadzieja, że w sprawie Smoleńska coś drgnie.
Skoro ma być to gra va bank
Nie wiem, czy jestem rozsądny, ale nie wiem. Chętnie bym od Pana Prezesa usłyszał, co tam właściwie się stało. Więc co? Ale proszę tak wprost, nie aluzjami. I o wyciągnięcie wniosków praktycznych też poproszę. Słyszałem taką plotkę, że PiS ma władzę.
No ba, ja słyszałam że nawet już od kilku lat. Ale to chyba tak zwany fake news... Przecież coś by chyba solidnego zrobiono w tej sprawie? Paru ludków poszłoby siedzieć na przykład.
Ja tam słyszałem jakiś czas temu od pana prezesa Kaczyńskiego, że nic tak naprawdę nie wiadomo. Dlatego chciałbym teraz usłyszeć, czy nadal nic nie wiadomo czy jednak coś wiadomo a jeśli wiadomo to co wiadomo. Ale mogę nie być rozsądny.
/na boku
o tym chyba lepiej i czytać i dyskutować w wątkach w hejtparku?
"Rosjanie próbowali skorumpować prof. Wiesława Biniendę, który od lat bada katastrofę smoleńską - ujawniono w programie dokumentalnym "Reset". Chcieli oni przekazać naukowcowi milion dolarów. - To by wystarczyło, by osoby, które ze mną współpracowały, nie miały do mnie zaufania. To jest forma korupcji, absolutnie - powiedział prof. Binienda."
https://niezalezna.pl/polska/smolensk/reset-rosjanie-probowali-skorumpowac-prof-wieslawa-biniende-chodzilo-o-milion-dolarow/496638
to nie nowość, Binienda już o tym lata temu mówił.
8 lat.
Teraz każdy powie - 8 lat władzy mieliście i nie byliście w stanie tematu zamknąć? Czyli, że nic nie było.
Tyle pracy i wysiłków komisji Antoniego i różnych ludzi. Wszystko podane na tacy.
Tego błędu się nie będzie dało już odkręcić.
Nie. I jest to chyba najpoważniejszy zarzut do Jarosława Kaczyńskiego. Bali się klęski, więc wybrali hańbę. Mają i klęskę i hańbę.
Chyba że odgrzebią sprawę obcy, gdy im będzie wygodnie. A my będziemy się wtedy jeszcze bardziej wstydzić.
Obcy.
Alieny.
A niech to...
Na szczęście (piszę to bez ironii) Komisja została zlikwidowana. Mieliście 8 lat, więc osiągnęliście już wszystko co się dało albo nieudacznicy won.
Moim zdaniem to należało zrobić 2 lata temu.
Wybuch wojny na Ukrainie był dobrą okazją. Należało Zielińskiemu powiedzieć: Widzisz Wołodia, dziś o tej wojnie piszą wszystkie gazety, więc Polacy cię popierają, tak że i uchodźców przyjmiemy i broń dostarczymy. Ale ta wojna potrwa dłużej niż dwa dni, więc potrzebujesz naszego poparcia dłużej (jak uważasz inaczej to spójrz na mapę) a my Polaków znamy i możemy ci podać ich narodową cechę: słomiany ogień. Za pół roku poparcie dla was się wypali i Ukraińcy znowu będą się kojarzyć głównie z rzezią wołyńską, Putin się o to już postara. Dlatego trzeba coś zrobić, by to była i nasza wojna, ujawnij dokumenty ukraińskiego wywiadu, jak to Putin zamordował prezydenta Kaczyńskiego i 95 osób. Że co, że nie macie nic takiego? Musiały się zawieruszyć w wojennej pożodze ale wierzę w ciebie, na pewno się znajdą. To nie muszą być absolutnie wiarygodne dowody, przecieć jest wojna a na wojnie to z prawdą różnie bywa.
Tak mnie najszło:
Zresztą całość tego jako memento ostatnich 8 lat.
No to jest:
Nie wiem, jak wygląda kwestia Antoniego Macierewicza i jego dziwnych badań, które z tego, co wiem nie zostały zakończone, ale jedno jest pewne - raport Jerzego Millera jest raportem obowiązującym i wróci na strony MON
— powiedział Tomczyk.
Źródło
Ja tam się cieszę, bo załącznik 4 jest źródłem mej nieustannej radości.
Coraz bardziej uważam, że największym błędem PiSu było zlekceważenie zbrodni smoleńskiej.
PIS jest partią, która ma charakter antyelitarny (a elita za to jest antyPISowska), i jako taki podjął z establishmentem walkę o władzę, w takiej walce mógł uzyskać tylko jej polityczną część, nad sejmem, rządem etc.
Nawet "odzyskanie" TK czy części SN elity były w stanie zneutralizować, bo po stronie elit jest władza interpretacji.
Władza polityczna jest niestabilna i bardzo ograniczona, jedyną jej podstawą było kilka procent przewagi w głosach.
Sądownictwo, kultura, środków przekazu, korporacji etc zawsze były przeciwko PISowi. Nawet elity wojskowe pokazały gdzie mają PIS.
Przyznanie prawdy o Smoleńsku będzie oznaczało, że cały ten establishment był po złej stronie, podważy ich prawo do rządzenia Polską, ujawni brudną spółkę w jaką wciągnął ich Tusk (a może nie trzeba było ich wciągać).
Nigdy polski system sądowniczy nie osądzi tej sprawy uczciwie i trzeba się z tym pogodzić.
To było już tu poruszane.
To jest sprawa unikatowa dotycząca najwyższego szczebla w kraju. A od takich sytuacji nie są ustawy prawa sądy i tym podobne.
Nie ma porównania między zabójstwem człowieka z ulicy, a prezydenta. Jak by to brutalnie nie brzmiało.
Nikt chyba taki naiwny nie jest, że liczył, że to będzie na jakiejś drodze uczciwego procesu załatwione.
__
Może jeszcze dodam, pewnym rodzajem zemsty w białych rękawiczkach była pomoc Ukraińcom.
Za co chwałą Bogu, że PiS to zrobił. Kto mógł marzyć o takiej rzezi ruskich jeszcze 3 lata temu.
Nigdy nie mów nigdy.
Jednak prawdą jest, że osądzenie Smoleńska wymaga uprzedniego oczyszczenia polskiego sądownictwa, a nawet więcej - oczyszczenia Polskiego Państwa.
Gdyby PiS rozpoczął proces Tuska i innych zdrajców w 2020 roku, dziś byłyby już wyroki uniewinniające i brak możliwości osądzenia tej zbrodni i zdrady stanu w przyszłości.
Zbyt ważna to sprawa, żeby to ryzykować.
w kraju można wymierzyć sprawiedliwość w takim przypadku tylko na drodze rewolucji.
Ale:
Umiędzynarodowienie śledztwa też się nie uda bo nikomu to nie jest potrzebne.
to towarzystwo nawet na pogrzeb w większości nie przyleciało.
Ach, jak to mądre!
I z całą tą madrością PiSu już nie ma i nigdy nie będzie. A to co z niego zostało, to są małe, śmieszne oderwane od żłoba ludziki, bardzo z tego powodu niezadowolone i robiące przez to śmieszne miny i zabawnie podskakujące. Jakby potraktowano zbrodnię smoleńską tak, jak należy potraktować jedno z ważniejszych wydarzeń na kuli ziemskiej w ciągu ostatnich 20 lat, władzę też by stracili ale byliby dzielnymi patriotami walczącymi ze zdrajcami o niepodległość swojej ojczyzny.
Powstanie Styczniowe przegrało. Ale bez Powstania Styczniowego nie byłoby Piłsudskiego i odzyskania niepodległości.
Bez Powstania Styczniowego i intensywnej działalności "perswazyjnej" ugrupowań niepodległościowych z przełomu wieków kwestia polska nie zaistniałaby podczas paryskiej konferencji pokojowej i nie poparł by jej prezydent Wilson.
Kto nie próbuje walczyć zbrojnie z okupantem, ten sygnalizuje, iż okupacja w zasadzie mu pasuje, a chcącemu jak wiadomo nie dzieje się krzywda.
Nie jestem zorientowany, ale czy Czesi albo Finowie mieli jakieś swoje Powstania Styczniowe, które zachwyciły Prezydenta Wilsona?