U nas i tak sukces, że spora część Polaków patrzy na Niemcy podejrzliwie, bo jak rozejrzeć się wokół po sąsiadach to problemu nie widzą. Karnowski wspominał, że to jest ta ściana przez którą nasza polityka zagraniczna nie może się przebić, nie ma z kim budować frontu sprzeciwu wobec polityki Niemiec.
Dla mnie to jest nie do ogarnięcia jak ludziska są zapatrzeni w niemców.
Z bliskich mi osób jedynie żona na wdrukowaną w DNA podejrzliwość do sasiadów zza Odry.
Przekazaliśmy, oczywiście, dzieciom ten pakiet.
@Mania powiedział(a):
Zbanowałam dziś tego starego komsomolca.
PS. Dzisiejszy Reset przygnębiający. Jakie jeszcze dokumenty dostaniemy od wujka Joe?
Co wstrząsnęłoby lemingami?
a możesz w paru zdaniach streścić? Wierciłem w suficie i montowałem lampy, więc nie usłyszałem przypomnienia w komórce...
Rozmowa Bush - Tusk. Tusk stawiał warunki zniechęcające USA do budowania w Polsce tarczy, grał na zwłokę w nadziei, że nowo wybrany prezydent-demokrata odstąpi od zamiaru budowania tarczy. A kiedy nowo wybrany prezydent (Obama) zadzwonił do Tuska, Tusk ... nie odebrał telefonu, bo spał.
Rozmowa Bush-Tusk:
Sojusz z Niemcami jest dla Ameryki jeszcze bardziej katastrofalny niż sojusz z Izraelem. USA to słaby kraj, odrobina wysiłku i można ich mieć na talerzu.
@los powiedział(a):
Sojusz z Niemcami jest dla Ameryki jeszcze bardziej katastrofalny niż sojusz z Izraelem. USA to słaby kraj, odrobina wysiłku i można ich mieć na talerzu.
Ja to wiem, ale Demokraci są ślepi. Ten cały wózek w Ameryce ciągnie deep state, ale jak długo będzie w stanie to robić?
Demokracja jest bardzo słabym instrumentem sprawowania władzy. Niemal laboratoryjny przykład mieliśmy w Piotrogrodzie AD 1917, kiedy garstka uzbrojonych marynarzy rozgoniła rząd tymczasowy, konstytuantę, rady robotników i żołnierzy i całą tę rozdyskutowaną hałastrę. Demokracja w Europie jest mocniejsza, bo ma w sobie jeszcze ducha monarchii, czasem reprezentowanego przez żywego malowanego króla a czasem tylko przez jego wspomnienie. Amerykę można wziąć na smycz, co zresztą niejeden raz już robili Żydzi i Niemcy, trzeba tylko wykazać się zdecydowaniem.
Już pisałem o tym wiele razy - lemingi nie popierają PO, bo coś dobrego od nich otrzymali albo choć oczekują, tylko dlatego, że władza się PO po prostu należy. A należy im się władza, bo zachowują się jak ludzie, którym się władza należy tylko chwilowo ją utracili, a PiS się zachowuje jak ludzie, którzy co prawda władzę zdobyli ale znakomicie sobie zdają sprawę z tego, że to chwilowe i nienaturalne. Przypominam scenę z Piratów Polańskiego (znakomity i mocno niedoceniony film), kiedy na pokład Neptuna wracają uwolnieni oficerowie. Załoga się im natychmiast podporządkowuje mimo, że wiedzą, co ich czeka za wcześniejszy bunt.
Prigożyn był w zorganizowanej grupie przestępczej, następnie w rosyjskim więzieniu kryminalnym, a teraz znowu w zorganizowanej grupie przestępczej, on to doskonale rozumie.
Zachodu nie trzeba bronić przed Rosją bo ona nie jest dla niego zagrożeniem. Idź i się spytaj.
Otóż to. Pod względem zagrożenia rosyjskiego nasi zachodni partnerzy nie mają nam nic do zaoferowania, bo oni tego zagrożenia nie czują.
Z wyjątkami. USA z jakiegoś powodu bywa czasem rusosceptyczne. Pewien brak entuzjazmu widoczny jest w UK, Skandynawii, czasem nawet w Hiszpanii. Ale bez przesady.
To oczywiście nie ma nic wspólnego z Polską. CDU musi teraz przejąć jawnie hitlerowską retorykę, jeśli chce wygrać z AfD. Chyba bracia Mieńcy uznali, że są tak silni, że już nie potrzebują kamuflażu.
Warto pamiętać, że CDU jest dziedzicem nieco już zapomnianej partii Zentrum, która była koalicjantem Hitlera. Zresztą - właśnie dlatego CDU powstała: by przynajmniej formalnie się od Zentrum oddzielić, bo ta miała podstawy do targania za pejsy za nazizm.
Komentarz
U nas i tak sukces, że spora część Polaków patrzy na Niemcy podejrzliwie, bo jak rozejrzeć się wokół po sąsiadach to problemu nie widzą. Karnowski wspominał, że to jest ta ściana przez którą nasza polityka zagraniczna nie może się przebić, nie ma z kim budować frontu sprzeciwu wobec polityki Niemiec.
Dla mnie to jest nie do ogarnięcia jak ludziska są zapatrzeni w niemców.
Z bliskich mi osób jedynie żona na wdrukowaną w DNA podejrzliwość do sasiadów zza Odry.
Przekazaliśmy, oczywiście, dzieciom ten pakiet.
Rozmowa Bush - Tusk. Tusk stawiał warunki zniechęcające USA do budowania w Polsce tarczy, grał na zwłokę w nadziei, że nowo wybrany prezydent-demokrata odstąpi od zamiaru budowania tarczy. A kiedy nowo wybrany prezydent (Obama) zadzwonił do Tuska, Tusk ... nie odebrał telefonu, bo spał.
Rozmowa Bush-Tusk:
Wcześniej Tusk był w Moskwie; Putin go postraszył, że gdy zainstalujemy tarczę - Rosja skieruje rakiety na Polskę.
Tusk gdziekolwiek nie pojedzie czy to do Moskwy czy do Berlina to zawsze będą mogli mu powiedzieć "nasz człowiek w Warszawie".
"odtajnione stenogramy".... czyli Amerykanie grają na zatopienie hitleroskiego pudla
To też zależy jacy Amerykanie. Departament Stanu pewnie przełknąlby Tuska w ramach sojuszu z Niemcami, ale wojskowi już nie bardzo.
Sojusz z Niemcami jest dla Ameryki jeszcze bardziej katastrofalny niż sojusz z Izraelem. USA to słaby kraj, odrobina wysiłku i można ich mieć na talerzu.
cusz za Cherezje!
USA słabe?
Ja to wiem, ale Demokraci są ślepi. Ten cały wózek w Ameryce ciągnie deep state, ale jak długo będzie w stanie to robić?
Demokracja jest bardzo słabym instrumentem sprawowania władzy. Niemal laboratoryjny przykład mieliśmy w Piotrogrodzie AD 1917, kiedy garstka uzbrojonych marynarzy rozgoniła rząd tymczasowy, konstytuantę, rady robotników i żołnierzy i całą tę rozdyskutowaną hałastrę. Demokracja w Europie jest mocniejsza, bo ma w sobie jeszcze ducha monarchii, czasem reprezentowanego przez żywego malowanego króla a czasem tylko przez jego wspomnienie. Amerykę można wziąć na smycz, co zresztą niejeden raz już robili Żydzi i Niemcy, trzeba tylko wykazać się zdecydowaniem.
Lot na Maderę.
Już pisałem o tym wiele razy - lemingi nie popierają PO, bo coś dobrego od nich otrzymali albo choć oczekują, tylko dlatego, że władza się PO po prostu należy. A należy im się władza, bo zachowują się jak ludzie, którym się władza należy tylko chwilowo ją utracili, a PiS się zachowuje jak ludzie, którzy co prawda władzę zdobyli ale znakomicie sobie zdają sprawę z tego, że to chwilowe i nienaturalne. Przypominam scenę z Piratów Polańskiego (znakomity i mocno niedoceniony film), kiedy na pokład Neptuna wracają uwolnieni oficerowie. Załoga się im natychmiast podporządkowuje mimo, że wiedzą, co ich czeka za wcześniejszy bunt.
jak Prigożyn?
Coś w tym jest.
Prigożyn był w zorganizowanej grupie przestępczej, następnie w rosyjskim więzieniu kryminalnym, a teraz znowu w zorganizowanej grupie przestępczej, on to doskonale rozumie.
A coś innego w Moskowii jest?
No są jeszcze frajerzy których git ludzie okradają.
Otóż to. Pod względem zagrożenia rosyjskiego nasi zachodni partnerzy nie mają nam nic do zaoferowania, bo oni tego zagrożenia nie czują.
Z wyjątkami. USA z jakiegoś powodu bywa czasem rusosceptyczne. Pewien brak entuzjazmu widoczny jest w UK, Skandynawii, czasem nawet w Hiszpanii. Ale bez przesady.
W skrócie - w tych krajach, które miały "szczęście" Moskwy posmakować.
PS. Czasem z przesadą.
Zależność jest to słaba, bo ani USA ani UK nigdy nie miały z Rosją specjalnych powodów do kosy.
Za chwilę to rzeczywiście Rosja nikomu nie będzie zazgrażała.
Były (są) imperiami. Rosja też się za takie uważa. To wystarczający powód.
USA to zimna wojna a UK rywalizowała z Moskowią cały XIX wiek o Azję Środkową.
Tusk z Grupy Webera
Znów mu się ulało.
https://www.wprost.pl/swiat/11339896/oburzenie-po-slowach-manfreda-webera-szydlo-herr-weber-zostaw-polske-w-spokoju.html
Ale to chyba dobrze?
To oczywiście nie ma nic wspólnego z Polską. CDU musi teraz przejąć jawnie hitlerowską retorykę, jeśli chce wygrać z AfD. Chyba bracia Mieńcy uznali, że są tak silni, że już nie potrzebują kamuflażu.
Warto pamiętać, że CDU jest dziedzicem nieco już zapomnianej partii Zentrum, która była koalicjantem Hitlera. Zresztą - właśnie dlatego CDU powstała: by przynajmniej formalnie się od Zentrum oddzielić, bo ta miała podstawy do targania za pejsy za nazizm.