@Smok_Eustachy powiedział(a):
Znalazłem kilka toksycznych wypowiedzi, aby mogły znaleźć wasze uznanie:
Smoku, ale tak niezależnie od tego, czy masz rację czy nie, czy twoje "merytoryczne wywody" są nie do zbicia, to przecież dobrze wiesz jak działają media społecznościowe. Przecież dobrze wiesz, że cytując tych różnych Gargameli i antyGargameli i całą tą patologię tylko ją pogłębiasz, bo robisz im zasięgi. Potem w Google ten Gargamel i jego kolesie będzie się pokazywał także tym niewinnym dzieciom, które tylko chciały obejrzeć smerfy.
Czemu to robisz?
Jak już tak cię kręci kultura popularna, że musisz o niej pisać, to czy nie mógłbyś robić zasięgów np. sanah. To chyba poukładana dziewczyna i może dobrze byłoby, żeby to ona wyskakiwała dziewczynkom w wyszukiwarkach, bo może przynajmniej część weźmie z niej przykład i bedzie trochę lepiej. Od twojego pisania o Gargamelach może być tylko gorzej.
@MarianoX powiedział(a):
Można się tez w ogóle od współczesnej rzeczywistości społecznej odciąć, jeśli nie jest zgodna z naszymi oczekiwaniami oraz potępić tych, którzy są posłańcami złych informacji o niej.
Jak mawiał klasyk: Zbij pan termometr, a nie będziesz pan miał gorączki.
Otóż to. Najlepiej to mając te 40, 50 lub więcej lat zamknąć się w swojej bańce i sobie drwić, że ktoś żyje urojeniami i fobiami. Otóż nie panowie. Ja właśnie mam relacje z pierwszej ręki, synowie lat 17 i 20, szkoła średnia i uczelnia. Nie chce mi się dużo pisać, ale jest wręcz do dupy. Gadki, szukaj sobie fajnej dziewczyny z kręgów oazowych to o kant ... potłuc. Tych kręgów i dziewczyn to prawie już nie ma. Wyjątki są, ale to nie jest tak, że są jakoś widoczne; giną w tłumie. Płytko formowane panienki przy oazowych gitarkach i dobroludzkich wynurzeniach, po wyjeździe na uczelnie, zrywają z Kościołem czy wręcz wiarą. Pokolenie obecnych nastolatków/dwudziestoparolatków będzie mieć cholernie ciężko.
A kto mówi że nie będą mieć ciężko? Na studiach też są wspólnoty duszpasterskie.
Sa, są. Syn starszy czynił rozeznanie. No ale jeśli proporcje są typu: chłopcy 3/4 a dziewczyny 1/4, to jednak Przemku o czymś to świadczy. Nawet jeśli sporo tych chłopaków przychodzi tam, żeby poznać wartościowe dziewczyny, a nie dla samej idei pogłębienia wiary, to i tak z tego jakieś dobro wynika. A dlaczego takimi pobudkami nie kierują się dziewczyny?
Dokładnie mniej więcej takie proporcje zgłaszała moja studiująca aktualnie córka, która uczestniczy od czasów gimnazjum w wspólnotach młodzieżowych. Każdy kto ma rozeznanie w dominujących poglądach wśród pracujących w dużych miastach kobiet w wieku matek tych dziewczyn sytuacja ta dziwi niespecjalnie.
Tak, że rady niektórych Kolegów formowych o rzekomo łatwym szukaniu kandydatek na żony w wspólnotach chrześcijańskich nieco trącą anachronizmem, niczym zachęcanie do poszukiwania panien poruszających się po mieście w towarzystwie przyzwoitki w latach 60-tych XX w.
@MarianoX powiedział(a):
Można się tez w ogóle od współczesnej rzeczywistości społecznej odciąć, jeśli nie jest zgodna z naszymi oczekiwaniami oraz potępić tych, którzy są posłańcami złych informacji o niej.
Jak mawiał klasyk: Zbij pan termometr, a nie będziesz pan miał gorączki.
Otóż to. Najlepiej to mając te 40, 50 lub więcej lat zamknąć się w swojej bańce i sobie drwić, że ktoś żyje urojeniami i fobiami. Otóż nie panowie. Ja właśnie mam relacje z pierwszej ręki, synowie lat 17 i 20, szkoła średnia i uczelnia. Nie chce mi się dużo pisać, ale jest wręcz do dupy. Gadki, szukaj sobie fajnej dziewczyny z kręgów oazowych to o kant ... potłuc. Tych kręgów i dziewczyn to prawie już nie ma. Wyjątki są, ale to nie jest tak, że są jakoś widoczne; giną w tłumie. Płytko formowane panienki przy oazowych gitarkach i dobroludzkich wynurzeniach, po wyjeździe na uczelnie, zrywają z Kościołem czy wręcz wiarą. Pokolenie obecnych nastolatków/dwudziestoparolatków będzie mieć cholernie ciężko.
A kto mówi że nie będą mieć ciężko? Na studiach też są wspólnoty duszpasterskie.
Sa, są. Syn starszy czynił rozeznanie. No ale jeśli proporcje są typu: chłopcy 3/4 a dziewczyny 1/4, to jednak Przemku o czymś to świadczy. Nawet jeśli sporo tych chłopaków przychodzi tam, żeby poznać wartościowe dziewczyny, a nie dla samej idei pogłębienia wiary, to i tak z tego jakieś dobro wynika. A dlaczego takimi pobudkami nie kierują się dziewczyny?
Nie wiem, ale dlaczego miałyby? Mężczyźni przecież różnią się od kobiet, wspólnot poszukują raczej mężczyźni, kobiety chcą zakładać rodziny. To do pewnego stopnia jest zbieżne ale tylko do pewnego.
Tak, że rady niektórych Kolegów formowych o rzekomo łatwym szukaniu kandydatek na żony w wspólnotach chrześcijańskich
A mógłby Kolega zacytować taką jedną radę o ŁATWYM szukaniu? Bo wydaje mi się, że wystawił Kolega chochoła już przesadnie chochołowatego. Poza tym nich się Kolega raduje, że przynajmniej córka będzie mieć łatwiej, skoro jest trzech na jedną.
Za to w chórze parafialnym (chórach parafialnych?) jakby odwrotnie: młodych niewiast zdecydowanie więcej niż kawalerów. Może pora polubić śpiew
Tak, śpiew w kościele trwa wyłącznie dzięki kobietom, Adam Strug też tak uważa. Mimo że organiści to w znakomitej większości mężczyźni, chóry płcie prowadzą chyba po połpwie.
@Smok_Eustachy powiedział(a):
Znalazłem kilka toksycznych wypowiedzi, aby mogły znaleźć wasze uznanie:
Smoku, ale tak niezależnie od tego, czy masz rację czy nie, czy twoje "merytoryczne wywody" są nie do zbicia, to przecież dobrze wiesz jak działają media społecznościowe. Przecież dobrze wiesz, że cytując tych różnych Gargameli i antyGargameli i całą tą patologię tylko ją pogłębiasz, bo robisz im zasięgi. Potem w Google ten Gargamel i jego kolesie będzie się pokazywał także tym niewinnym dzieciom, które tylko chciały obejrzeć smerfy.
Czemu to robisz?
Bo przemilczenie jest taktyką udecką o udeckiej skuteczności.
Gargamel to nie był kontent skierowany do dzieci tylko kontent społeczno-ideowy. Podobnie Gonciarz zaczynał od obciachu a potem weszła Japonia a potem Kasia.
Ogólnie to w inkryminowanej grupie społecznej twórcy tego typu mają większe znaczenie niż Epidiaskop.
Tak, że rady niektórych Kolegów formowych o rzekomo łatwym szukaniu kandydatek na żony w wspólnotach chrześcijańskich
A mógłby Kolega zacytować taką jedną radę o ŁATWYM szukaniu? Bo wydaje mi się, że wystawił Kolega chochoła już przesadnie chochołowatego. Poza tym nich się Kolega raduje, że przynajmniej córka będzie mieć łatwiej, skoro jest trzech na jedną.
Za to w chórze parafialnym (chórach parafialnych?) jakby odwrotnie: młodych niewiast zdecydowanie więcej niż kawalerów. Może pora polubić śpiew
Bo przemilczenie jest taktyką udecką o udeckiej skuteczności.
No nie, serio masz poczucie, że bez ciebie ta afera byłaby przemilczana? Sam wklejasz, że ktoś tam już skasował pół miliona. Więc albo to hipokryzja z twojej strony albo kompletne odklejenie.
No nie, serio masz poczucie, że bez ciebie ta afera byłaby przemilczana?
Tu na pewno. Trzeba się orientować w bieżącej sytuacji. Jak się okaże że taki ogarokaraczan jest kluczowy dla zrozumienia sytuacji społeczno-politycznej w Polsce to co zrobisz? Nie będziesz rozumiał.
2. Jakoś nie przeszkadza Ci robienie zasięgów w przypadku Wyborczej, o której jest cały wątek na forum, który robi zasięgi Wyborczej. Podobnie dyskutowanie o Tusku i TVNie robiące zasięgi Tuskowi i TVNowi nie przeszkadza. Nagle się obudziłeś bo nie nadążasz.
Nie ma zbyt dużo komentarzy trafnie oceniających rzeczywistość.
Funkcja informacyjna: ktoś się np. dowiedział, sam premier Morawiecki zabrał głos na temat Stuu gilgoczącego 14stkę pod kołdrą w hotelu. Zrozumienie przyczyn tego zjawiska jest nieodzowne, bo Ziobro najpierw nakłapał paszczą a teraz prokuratura będzie musiała z kamienia wyciągać dowody, bo jest brak znamion czynu zabronionego i brak dowodów.
Wpis o julce Laurze to wpis pokazujący taktykę na świeżym przykładzie. Wysoka wartość edukacyjna tu jest.
@Tomek powiedział(a):
Był Bartosiak, a teraz jest Gargamel i jakaś Laura. Nigdy nie sądziłem, że to napiszę: Bartosiaku wróć!!!
A musimy koniecznie wybierać między nimi? Nie możemy odciąć się i od Bartosiaków i od Gargameli i od Smoków ogólnie?
O! O!
Swoją drogą, gość musi dysponować hektarami wolnego czasu. Jak ludzie to robią?? Zawsze mnie zastanawiało, skąd go biorą, oglądając jakieś banialuki na youtube. Toż to życia szkoda.
No nie, serio masz poczucie, że bez ciebie ta afera byłaby przemilczana?
Tu na pewno. Trzeba się orientować w bieżącej sytuacji. Jak się okaże że taki ogarokaraczan jest kluczowy dla zrozumienia sytuacji społeczno-politycznej w Polsce to co zrobisz? Nie będziesz rozumiał.
2. Jakoś nie przeszkadza Ci robienie zasięgów w przypadku Wyborczej, o której jest cały wątek na forum, który robi zasięgi Wyborczej. Podobnie dyskutowanie o Tusku i TVNie robiące zasięgi Tuskowi i TVNowi nie przeszkadza. Nagle się obudziłeś bo nie nadążasz.
Nie ma zbyt dużo komentarzy trafnie oceniających rzeczywistość.
Funkcja informacyjna: ktoś się np. dowiedział, sam premier Morawiecki zabrał głos na temat Stuu gilgoczącego 14stkę pod kołdrą w hotelu. Zrozumienie przyczyn tego zjawiska jest nieodzowne, bo Ziobro najpierw nakłapał paszczą a teraz prokuratura będzie musiała z kamienia wyciągać dowody, bo jest brak znamion czynu zabronionego i brak dowodów.
Wpis o julce Laurze to wpis pokazujący taktykę na świeżym przykładzie. Wysoka wartość edukacyjna tu jest.
Wyborcza, Tusk i TVN to nie są byty jutubowe (niestety) jak te wszystkie Laury i Gargamele. Koledze wydaje się, że coś rozumie, a jest jedynie ofiarą tiktokizmu i innych patologii.
Wyborcza, Tusk i TVN to nie są byty jutubowe (niestety) jak te wszystkie Laury i Gargamele. Koledze wydaje się, że coś rozumie, a jest jedynie ofiarą tiktokizmu i innych patologii.
Wyborcza, Tusk i TVN to nie są byty jutubowe (niestety) jak te wszystkie Laury i Gargamele. Koledze wydaje się, że coś rozumie, a jest jedynie ofiarą tiktokizmu i innych patologii.
Nie nadążasz.
20 lat temu też nie nadążałem za patologią i nic nie straciłem. Natomiast znałem co najmniej jednego takiego który nadążał i w końcu ją zasilił.
@MarianoX powiedział(a):
Kanał TVN ma na YT ponad 2,5 miliona subskrybentów, to całkiem niewąsko
Ale to przecież nie jest podstawa ich biznesu, więc jaki jest sens porównywać to do pato-kolesi z kamerką i trochę lepszym mikrofonem.
Taki że nie istnieją w interesującym nas przedziale czasowym.
Kto co gdzie kiedy nie istnieje? Wiem, że Kolega ma do obskoczenia z wpisami więcej forów, na których pozakładał te kształcące wątki, ale prosiłbym jaśniej.
I dalej proszę o odpowiedź na pytanie, czy Kolega chciałby żyć po katolicku czy też z góry olewa tę opcję?
Kto co gdzie kiedy nie istnieje? Wiem, że Kolega ma do obskoczenia z wpisami więcej forów, na których pozakładał te kształcące wątki, ale prosiłbym jaśniej.
Kto co gdzie kiedy nie istnieje? Wiem, że Kolega ma do obskoczenia z wpisami więcej forów, na których pozakładał te kształcące wątki, ale prosiłbym jaśniej.
Nosz TVN. Poniżej 30-stki. Ileż razy można
A jeszcze niedawno było o jakichś widzach czterdziestolatkach co wyrośli razem z jutuberem. Kolegą tak rzuca demograficznie w górę i w dół w zależności od pogody?
Kompletnie to niespójne. Jak te brednie tiktokowe których parę przykładów widziałem. Kolega naprawdę się tu marnuje. Tutaj Kolegi mądrości prawie nikt nie łyknie, a na tiktoku miałby już Kolega wierną publiczność i może nawet jakiś pieniądz. Szczerze radzę.
W kwestii Sanah zalecam przesłuchanie 2 utworów (nie Sanah):
Nie słucham Sanah. Z tego forum wiem, że jest podobno w miarę poukładana i bardziej warta zasięgów niż gargamele gimbazowe, trzydziestoletnie i czterdziestoletnie.
Komentarz
Smoku, ale tak niezależnie od tego, czy masz rację czy nie, czy twoje "merytoryczne wywody" są nie do zbicia, to przecież dobrze wiesz jak działają media społecznościowe. Przecież dobrze wiesz, że cytując tych różnych Gargameli i antyGargameli i całą tą patologię tylko ją pogłębiasz, bo robisz im zasięgi. Potem w Google ten Gargamel i jego kolesie będzie się pokazywał także tym niewinnym dzieciom, które tylko chciały obejrzeć smerfy.
Czemu to robisz?
Jak już tak cię kręci kultura popularna, że musisz o niej pisać, to czy nie mógłbyś robić zasięgów np. sanah. To chyba poukładana dziewczyna i może dobrze byłoby, żeby to ona wyskakiwała dziewczynkom w wyszukiwarkach, bo może przynajmniej część weźmie z niej przykład i bedzie trochę lepiej. Od twojego pisania o Gargamelach może być tylko gorzej.
Dokładnie mniej więcej takie proporcje zgłaszała moja studiująca aktualnie córka, która uczestniczy od czasów gimnazjum w wspólnotach młodzieżowych. Każdy kto ma rozeznanie w dominujących poglądach wśród pracujących w dużych miastach kobiet w wieku matek tych dziewczyn sytuacja ta dziwi niespecjalnie.
Tak, że rady niektórych Kolegów formowych o rzekomo łatwym szukaniu kandydatek na żony w wspólnotach chrześcijańskich nieco trącą anachronizmem, niczym zachęcanie do poszukiwania panien poruszających się po mieście w towarzystwie przyzwoitki w latach 60-tych XX w.
Ci sami koledzy zauważają zepsucie obyczajów
Nie wiem, ale dlaczego miałyby? Mężczyźni przecież różnią się od kobiet, wspólnot poszukują raczej mężczyźni, kobiety chcą zakładać rodziny. To do pewnego stopnia jest zbieżne ale tylko do pewnego.
A mógłby Kolega zacytować taką jedną radę o ŁATWYM szukaniu? Bo wydaje mi się, że wystawił Kolega chochoła już przesadnie chochołowatego. Poza tym nich się Kolega raduje, że przynajmniej córka będzie mieć łatwiej, skoro jest trzech na jedną.
Za to w chórze parafialnym (chórach parafialnych?) jakby odwrotnie: młodych niewiast zdecydowanie więcej niż kawalerów. Może pora polubić śpiew
Tak, śpiew w kościele trwa wyłącznie dzięki kobietom, Adam Strug też tak uważa. Mimo że organiści to w znakomitej większości mężczyźni, chóry płcie prowadzą chyba po połpwie.
Bo przemilczenie jest taktyką udecką o udeckiej skuteczności.
Gargamel to nie był kontent skierowany do dzieci tylko kontent społeczno-ideowy. Podobnie Gonciarz zaczynał od obciachu a potem weszła Japonia a potem Kasia.
Ogólnie to w inkryminowanej grupie społecznej twórcy tego typu mają większe znaczenie niż Epidiaskop.
...młode niewiasty i stare dziady 😂
...to chyba jest zgodne z redpilem? 🤔🤣
No nie, serio masz poczucie, że bez ciebie ta afera byłaby przemilczana? Sam wklejasz, że ktoś tam już skasował pół miliona. Więc albo to hipokryzja z twojej strony albo kompletne odklejenie.
/.../
Tu na pewno. Trzeba się orientować w bieżącej sytuacji. Jak się okaże że taki ogarokaraczan jest kluczowy dla zrozumienia sytuacji społeczno-politycznej w Polsce to co zrobisz? Nie będziesz rozumiał.
2. Jakoś nie przeszkadza Ci robienie zasięgów w przypadku Wyborczej, o której jest cały wątek na forum, który robi zasięgi Wyborczej. Podobnie dyskutowanie o Tusku i TVNie robiące zasięgi Tuskowi i TVNowi nie przeszkadza. Nagle się obudziłeś bo nie nadążasz.
Kto napisał:
Ja?
A gdzie tam jest napisane, że to łatwe?
O! O!
Swoją drogą, gość musi dysponować hektarami wolnego czasu. Jak ludzie to robią?? Zawsze mnie zastanawiało, skąd go biorą, oglądając jakieś banialuki na youtube. Toż to życia szkoda.
Wyborcza, Tusk i TVN to nie są byty jutubowe (niestety) jak te wszystkie Laury i Gargamele. Koledze wydaje się, że coś rozumie, a jest jedynie ofiarą tiktokizmu i innych patologii.
Kanał TVN ma na YT ponad 2,5 miliona subskrybentów, to całkiem niewąsko
/.../
Nie nadążasz.
2.
O macie:
20 lat temu też nie nadążałem za patologią i nic nie straciłem. Natomiast znałem co najmniej jednego takiego który nadążał i w końcu ją zasilił.
Ale to przecież nie jest podstawa ich biznesu, więc jaki jest sens porównywać to do pato-kolesi z kamerką i trochę lepszym mikrofonem.
Taki że nie istnieją w interesującym nas przedziale czasowym.
Kto co gdzie kiedy nie istnieje? Wiem, że Kolega ma do obskoczenia z wpisami więcej forów, na których pozakładał te kształcące wątki, ale prosiłbym jaśniej.
I dalej proszę o odpowiedź na pytanie, czy Kolega chciałby żyć po katolicku czy też z góry olewa tę opcję?
Kupiłem sobie taką nalepkę, nalepiłem na matrycę laptoka i teraz już wszystko w tym wątku jest dla mnie o wiele czytelniejsze:
/../
Nosz TVN. Poniżej 30-stki. Ileż razy można
A jeszcze niedawno było o jakichś widzach czterdziestolatkach co wyrośli razem z jutuberem. Kolegą tak rzuca demograficznie w górę i w dół w zależności od pogody?
Kompletnie to niespójne. Jak te brednie tiktokowe których parę przykładów widziałem. Kolega naprawdę się tu marnuje. Tutaj Kolegi mądrości prawie nikt nie łyknie, a na tiktoku miałby już Kolega wierną publiczność i może nawet jakiś pieniądz. Szczerze radzę.
przenieśmy się w świat kultury obrazkowej. 30 nie 40 było:
Kolega już sam się mocno pogubił.
Ale na tiktoku jako bajer by na pewno przeszło, bo kto tam pamięta dłużej niż kwadrans. Dalej radzę zmianę miejsca aktywności.
/.../?
W kwestii Sanah zalecam przesłuchanie 2 utworów (nie Sanah):
Była mowa o Gargamelu. Co wyżej wydać. 40 se sam dośpiewałeś z uwagi na szum poznawczy.
Gonciarz jest 1985 a więc pokolenie gimbazy, kiedy nagrywał jego rówieśnicy mieli 30 lat zresztą.
Nie słucham Sanah. Z tego forum wiem, że jest podobno w miarę poukładana i bardziej warta zasięgów niż gargamele gimbazowe, trzydziestoletnie i czterdziestoletnie.
Zamknąć wątek?
Niby czemu?