Indie? Nie ma takiego państwa!
Jeden z PT Kolegów zaproponował, żeby otworzyć osobny wątek dla Indii. Zacznijmy więc od pudelkowania, choć sezon ogórkowy powoli zbliża się do końca.
według "Times Now" rząd Narndra Modiego ma podczas najbliższej sesji parlamentu złożyć projekt rezolucji zmieniający nazwę kraju z Indii na Bharat. Posiedzenie parlamentarzystów zaplanowano na termin 18-21 września.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Jeśli to prawda, to chyba mamy do czynienia z jakąś modą. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat takie zmiany stały się częstsze niż kiedyś, a w ostatnich kilku lat już dość częste. Holandia poprosiła, by nazywać ją Niderlandami (ale i tak chyba używa się starej nazwy), Suazi przemianowało się na Eswatini, Macedonia na Macedonię Północną, Republika Zielonego Przylądka na Cabo Verde. Do tego Turcja domaga się zmiany wprawdzie nie nazwy w ogóle, a tylko anglojęzycznej, bo turkey po angielsku to też indyk.
Do tego można dodać zmiany z ostatnich kilkudziesięciu lat: Cejlon przemianował się na Sri Lankę, Dahomej na Benin, Górna Wolta na Burkina Faso, Birma na Mianmę, St. Christopher i Nevis na St. Kitts i Nevis, Zair z powrotem Demokratyczną Republiką Konga.
Ciekawe, że przed latami 70. były tylko trzy takie zmiany: Persja stała się Iranem, Syjam Tajlandią, a Demokratyczna Republika Konga Zairem. No, były jeszcze zmiany przy uzyskiwaniu niepodległości, ale to trochę inna działka (Złote Wybrzeże - Ghana, Indie Holenderskie - Indonezja, Niasa - Malawi, Rodezja Południowa - Zimbabwe, Rodezja Północna - Zambia, Afryka Południowo-Zachodnia - Namibia, Oman Traktatowy - Zjednoczone Emiraty Arabskie, Terytorium Affarów i Issów - Dżibuti, Honduras Brytyjski - Belize, Gujana Holenderska - Surinam i jeszcze parę innych przykładów).
Indian też już prawie nie ma więc po co im państwo?
Ciekawe co na to obywatele większości stanów Indii, których terytoria nigdy nie były pod władzą Bharatów, zwłaszcza Drawidowie. Nazwa Indie wydaje się być jednak bardziej neutralna bo odnosi się do cech stricte geograficznych czyli rzeki Indus.
Bharat obejmował chyba również tereny poza obecnymi granicami Indii. Będą podboje? Księżyc już zdobyli.
Będą mogli sobie pobharatać w gałę.
Mityczny Bharat mógł se obejmować tyle na ile wyobraźnia twórców legend pozwalała. Coś jak Wielka Lechia. Natomiast historycznie, według mej [disclaimer] bardzo szczupłej wiedzy, zasieg państwowości WSPÓŁtworzonej przez Bharatów to jakoś tak:
Mogliby się nazwać Wielkie Kuru. Przynajmniej byłoby śmiesznie.
maha Bharat a
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mahabharata
maha - duży Bharat - Indie
A ta ruda plama to jakiej wielkości jest? Polski, Ukrainy, Słowacji?
A Wiki nato:
Lecz dalej stoi tak:
Dalej za Wiki:
Pytanie: to kto stworzył dzisiejszy jeden organizm państwowy?
@Rzchanym
Macedonia Północna to zupełnie inna kategoria. Sami chcieliby się nazywać właśnie Macedonią. Zmianę wymusili Grecy, dla których to uzurpacja tradycji Aleksandra Wielkiego.
U hindusów ich kraj to "Ziemia".
Z kolei rdzenni mieszkańcy Chin określają swoją nację jak Han co oznacza....człowiek,, co na podstawie oczywistego skojarzenia oznacza, że Chińczycy to globalni gitowcy.
Anglicy.
A co do merituma, to rasizm Hindusów jest obecnie nie gorszy, niż brytoli w szczycie kolonialnym, radze mocno uważać.
To może nie jest dokładnie "rasizm", gdyż sprawy mają miejsce w ramach tej samej razy, ale jasna skóra istotnie jest wielkim atutem a ciemna kulą u nogi i jest to b. powszechne. Jeśli z dwóch synów jeden ma jasną skórę a drugi ciemną, to rodzice będą inwestować w tego białego, ciemnego traktując po macoszemu.
Skoro likwidują Indie, to rzućmyż jeszcze raz wzrokiem na nie, pożegnalnie...
Jakby, zawsze wiedziałem, że są w danych Indiach Himalaje na północy. Ale za to nie zdawałem sobie sprawy, że poza dolinami Gangesu i Indusu są to w zasadzie w całości góry, te Indie.
>
Tak gwoli ścisłości to nie są góry. Dekan jest kwalifikowany jako wyżyna/płaskowyż.
Ale po wodę to się idzie po równym, czy jednak czasem dół/góra?
A ta łezka na dole to już heba nie indiański kraj?
Oczywiście, że nie, ale ta mapa jest mapą fizyczną, nie polityczną, i to całego subkontynentu indyjskiego, nie tylko Indii. W sumie to na tej mapie jest przecież aż 6 państw.
To jest Sri Lanka skąd pochodzi znana i ubiana herbata cejlońska.
Z uwagi na nazwę to raczej nie z łezką powinna się kojarzyć ;-)
Na tej mapce w sumie świetnie widać dlaczego najstarsze państwa Indii tworzyły się tam gdzie były a reszta porastała chwastami.
Gdy chodziłem do szkoły, na niektórych mapach widniała nazwa państwa w wersji "India".
Ta, bo za komuny mieli fazę, że "Indie" to przeżytek kolonialny, że niby koloniści uważali ich za wiele różnych Indii, a zaś my jesteśmy jedna India. Tak było.
Natywni Amerykanie też nie lubili jak ich Indianami nazywano, co się więc Bhoratom dziwić?
Był to wyraz rasizmu a jak wiadomo rasiści precz, Syjoniści do Syjamu to znaczy do Tajlandii.
Niezupełnie. Wtedy tłumaczono, że "Indie" to termin geograficzny obejmujący również Pakistan i bodajże Bangladesz, a "India" to nazwa jednego konkretnego państwa.
Za komuny to nawet Bangladesz był Pakistanem, tyle że wschodnim.
Za komuny to Bangladesz zdobył sławę w zupełnie inny sposób i wszedł do języka polskiego na stałe, a jeśli nie na stałe, to na dziesięciolecia.