Skip to content

Dlaczego zdecydowana większość Europejek taka jest?

edytowano 29 July w Forum ogólne

Rozpocznę tutaj temat, który chyba jeszcze nikt nie poruszył. To jest ważna sprawa. Zwłaszcza dla młodych pokoleń. Ta sprawa ma też pewien wpływ na wybory i przegraną PIS.

Chodzi tutaj o coraz bardziej podłe i pozbawione jakiejkolwiek empatii młode kobiety. Nie mówię ,że dosłownie każda taka jest. Zdecydowana większość jednak tak. Chodzi o coraz gorsze charaktery dziewczyn , szalejący feminizm. Chodzi mi o pokolenia urodzone po 1990 roku. Ja sam jestem z 1995 roku więc mam 29 lat. Wychowywałem się bez ojca bo zginął w wypadku jak miałem 8 miesięcy. Wiele osób daje mi jakieś 24 lata bo wciąż mam wygląd bardziej jeszcze chłopaka niż mężczyzny. Jestem zadbany, szczupły , mam dość gęste włosy. Nie jestem modelem, nie wyglądam jak młody Brad Pitt, ale nie jestem na pewno brzydki. Mam studia , pracuję. Nie mam i nigdy nie miałem dziewczyny. Dziewczyny traktowały mnie zazwyczaj jak powietrze a niektóre nawet podle. W ogóle nie potrafiłem się z nimi dogadać. Nie rozumiałem ich. Niestety , ale jestem osobą spokojną. Nie imprezuję , jestem nieśmiały, trochę wstydliwy.. Zawsze obwiniałem siebie ,że to coś ze mną jest nie tak skoro jestem sam.

Oczy otworzyły mi się kiedy zacząłem czasem wchodzić na videoczaty ,żeby poznawać jakieś nowe dziewczyny ,ale nie tylko z Polski ,ale z całego świata, aby mieć porównanie z Polkami. Szczerze mówiąc przeżyłem szok. Spotykam tam przeważnie dziewczyny w wieku 16-25 lat. Widzę wyraźnie ,że nie ma różnicy między Polkami a na przykład Hiszpankami, Francuzkami , Angielkami ,Niemkami, Szwajcarkami, Finkami i z dziewczynami z większości krajów Europy. Jednak są dosłownie cztery kraje , gdzie dziewczyny mają inną mentalność, wyraźnie lepszą.. Jednak z większości krajów Europy, w tym z Polski są naburmuszone , wybredne , niemiłe , czasem nawet chamskie, mające siebie za nie wiadomo co i traktujące z wyższością. Zresztą zdecydowana większość nie chce ze mną nawet rozmawiać bo przy połączeniu jak mnie zobaczy to robi głupią minę i się rozłącza i za jakąś minutę czy dwie znowu je spotykam więc one siedzą i z prawie każdym się rozłączają.

Jedynie jestem w stanie realnie poznać bardzo fajną , miłą i dobrze traktującą mnie Ukrainkę, Białorusinkę, Mołdawiankę czy nawet Rosjankę. Z innych krajów dziewczyny są takie same , dosłownie klony, produkty zachodniego świata które nie mają żadnych głębszych uczuć. Tyle ,że to są tylko cztery kraję , gdzie da się poznać całkiem sporo fajnych dziewczyn. Reszta państw to kompletna porażka
Poza Europą niesamowicie porządne, mądre i niezwykle przyjazne oraz rozmowne i otwarte są na przykład Indonezyjki. Te dziewczyny to złoto. To już w ogóle zupełne przeciwieństwo Polek i większości Europejek. Najbardziej właśnie lubię Indonezyjki a potem następnie Peruwianki , Paragwajki , Białorusinki, Ukrainki i na końcu Rosjanki. Te dziewczyny są po prostu wartościowe , mają w sobie realną empatię. Po prostu mają serce. Niektóre z nich jak już trochę dłużej porozmawiamy to dopytuje się czy może zamierzam kiedyś przyjechać do ich krajów i można byłoby się spotkać. Jak same nie wyjdą z inicjatywą to sam się ich dopytuje czy byłaby szansa na spotkanie jakbym tam przyjechał i uwierzcie mi ,że rzadko słyszę odmowę. Jestem po prostu zrozpaczony , gdzie ja w ogóle żyję i w jakiej smutnej rzeczywistości. Dlaczego u nas nie ma takich dziewczyn?

Co ma to wszystko wspólnego z wyborami? Przeglądałem różne statystyki i z nich wynika między innymi ,że PIS przegrał między innymi z tego powodu ,że na wybory przyszło mnóstwo młodych dziewczyn w wieku 18-30 lat , które wcześniej nie głosowały i zagłosowały na wszystkie inne partie niż na PIS i Konfederacje. Chyba łatwo się domyśleć dlaczego. Oczywiście to kwestia aborcji bo one nie mają za grosz współczucia dla nienarodzonych dzieci i najchętniej cały czas usuwałyby ciąże. Pewnie z stąd wykreowaną Lempart , która sprowadziła je do urn ,ale Lempart po prostu wykorzystała mentalność i zepsucie tych 18-30 letnich młodych kobiet do celów politycznych. Spotykam dużo dziewczyn z Indonezji dla których bycie matką nawet w wieku 18 czy 20 lat to jest coś wielkiego , pięknego. Dla nich szokiem byłoby pozbywanie się dziecka .

Co się z nami stało? Co się stało z Polską? Co się stało z prawie całą Europą? Odpowiedź jest prosta. Feminizm i ogólnie wszystkie ideologie wywodzące się z marksizmu. Nie wiem czy szkody ,które spowodowali Marks i Engels w umysłach ludzi będzie się dało naprawić.

«13

Komentarz

  • Z forum można się dowiedzieć, że jeszcze Filipinki dają radę.

    29 to już wiek starokawalerski. Wybrać jedną i szybko się żenić.

  • edytowano 29 July

    Jedna uwaga: czaty internetowe, tindery i różne takie mają swoją specyfikę i służą raczej do szybkiego "randkowania" a nie do szukania wartościowych osób więc przyciągają pewne typy osobowości. Po drugie specjaliści zauważają coś takiego jak "uzależnienie tinderowe" (zwłaszcza u kobiet) polegające na przebieraniu w ofertach i szybkim znudzeniu poznanymi osobami. Że nie wspomnę o fałszowaniu powierzchowności za pomocą ton tapety i filtrami komputerowymi. Polecałbym raczej rozejrzenie się wokół siebie w realnym świecie, np. w duszpasterstwach, w jakiejś działalności społecznej, charytatywnej. Kompletnie inna perspektywa, inni ludzie.

  • Do Redpilla z nim!

    https://excathedra.pl/discussion/12235/to-nie-bug-to-feature/

    A poza tym, zadajmy sobie szczere i chłopskie zapytanie, skąd u Kolegi taki szeroki przekrój doświadczeń? No, ja rozumiem że na podwórku Karyna i Wanesa straszą na trzepaku. Ale Hiszpania? Mołdawia? Peru? Pfff...

    Jakby, ja rozumiem, że tego kwiatu pół światu, ale jak byłem mały, to mi się wydawało że jedną sztukę wystarczy oswoić, a nie zaś pół światu.

  • Być może prowokacja, ale problemy realnie występujące.

  • edytowano 29 July

    @W_Nieszczególny powiedział(a):
    Jedna uwaga: czaty internetowe, tindery i różne takie mają swoją specyfikę i służą raczej do szybkiego "randkowania" a nie do szukania wartościowych osób więc przyciągają pewne typy osobowości. Po drugie specjaliści zauważają coś takiego jak "uzależnienie tinderowe" (zwłaszcza u kobiet) polegające na przebieraniu w ofertach i szybkim znudzeniu poznanymi osobami. Że nie wspomnę o fałszowaniu powierzchowności za pomocą ton tapety i filtrami komputerowymi. Polecałbym raczej rozejrzenie się wokół siebie w realnym świecie, np. w duszpasterstwach, w jakiejś działalności społecznej, charytatywnej. Kompletnie inna perspektywa, inni ludzie.

    Pod tym wszystkim co pisze Kolega można się z czystym sumieniem podpisać. Problemem z jakim stykają się młodzi ludzie wkraczający obecnie na front matrymonialny jest drastycznie topniejąca ilość młodzieży w duszpasterstwach.

  • Nie ma dwóch identycznych kobiet.
    Nie szkoda czasu na czat? Młodość przeleci ci na komputerze.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • A wkliknij sobie wątek o Redpilu i wszystko będziesz wiedział. Wytłumaczenie jest proste jak konstrukcja cepa. Nie trzeba filozować, a marksizm jest efektem, nie przyczyną.

  • Natomiast Europa skończyła się pod Verdun. Parę lat temu ta teza została rzucona i chyba trzeba się z nią zgodzić.

  • W niczym nie pomogę bo moje obydwie córki już zamężne i dzieciate.

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):
    Być może prowokacja, ale problemy realnie występujące.

    znam stada dziewczyn, żadna nie gada w necie z nieznajomymi.

  • @KazioToJa powiedział(a):

    @W_Nieszczególny powiedział(a):
    Być może prowokacja, ale problemy realnie występujące.

    znam stada dziewczyn, żadna nie gada w necie z nieznajomymi.

    @W_Nieszczególny powiedział(a):
    Jedna uwaga: czaty internetowe, tindery i różne takie mają swoją specyfikę i służą raczej do szybkiego "randkowania" a nie do szukania wartościowych osób więc przyciągają pewne typy osobowości. Po drugie specjaliści zauważają coś takiego jak "uzależnienie tinderowe" (zwłaszcza u kobiet) polegające na przebieraniu w ofertach i szybkim znudzeniu poznanymi osobami. Że nie wspomnę o fałszowaniu powierzchowności za pomocą ton tapety i filtrami komputerowymi. Polecałbym raczej rozejrzenie się wokół siebie w realnym świecie, np. w duszpasterstwach, w jakiejś działalności społecznej, charytatywnej. Kompletnie inna perspektywa, inni ludzie.

    Ja tutaj nie mówię o Facebooku, gdzie rzeczywiście dziewczyny zazwyczaj nie chcą rozmawiać z nieznajomymi a mówię o różnego rodzaju videoczatach czyli jak się z taką dziewczyną połączysz to widzicie siebie nawzajem , swoje twarze i możecie ze sobą rozmawiać normalnie na głoś bez pisania. Są też videoczaty , gdzie możesz wybrać kraj , na przykład Japonie i wtedy możesz znaleźć do rozmowy jakąś Japonkę. Na zwykłych czatach , gdzie nie widzisz twarzy drugiej osoby nie siedzę bo tam się ludzie lubią pod kogoś podszywać.

  • Dawno dawno temu słyszałem, że Peruwianki są świetnymi gospodyniami domowymi. Jeszcze dawniej, że Ukrainki to fajne, niezmanierowane laski. Tak czy siak, nie ma co zwlekać. Wybrać katoliczkę, poznać podstawowy zestaw wartości, ożenić się i pracować nad związkiem. Jak to mówią: miłoś to jest postawa a nie uczucie. Lepiej mieć dzieci i wnuki za młodu niż na staroś.

  • A dlaczego kolega jest jaki jest? No to one tak samo, suma wychowania z domu, szkoły, grupy rówieśniczej, popkultury itd.

  • Tak, 29 lat to już prawie ostatni dzwonek.
    Kolega poszuka w realu, w Polsce ale gdzieś na prowincji.
    Dziewczyny ze wsi jeszcze "są ogarnięte" w sensie że do tańca i do różańca. I mają tą wartość której bardzo mało widzę wśród dziewczyn z miasta czyli są dobrymi gospodyniami czyli ogarniają dom.
    Nie mam na myśli bycie dobrymi sprzątaczkami czy praczkami ale całościowe ogarnianie rodziny.

  • Ojciec błogosławionej Salawy w wieku 38 lat będąc wdowcem ( dwoje synów z pierwszego małżeństwa ),
    ożenił się z córką piekarza ( 24 lata ). Mieli o ile pamiętam 12 dzieci.

    Pracuj nad sobą, módl się.

  • Z cyklu: kiedyś to były czasy, a teraz to nie ma czasów
    Screenshot-20240729-215707-Firefox
    Ze wspomnień Ewy Felińskiej, matki św. Zygmunta.

  • edytowano 29 July

    A powiedz, Ewerado czy masz przyjaciół/znajomych/kumpli? Czy kiedykolwiek miałeś dobrego kolegę w szkole, na studiach? Pytam, bo trudno mi sobie wyobrazić, by przeżyć 29 lat bez kogoś z kim można pogadać, pójść na kawę/piffko, zaprosić na imieniny, pozwierzać się z kłopotów. Zacznijmy od tego, do dziewczyn przejdziemy w dalszej kolejności, ok?

  • edytowano 29 July

    @Rzchanym powiedział(a):
    Post zaczynający wątek wygląda na jakiś wymysł i prowokację i "życiową historię" rodem z Onetu. Najbardziej rozbawiły mnie te "wartościowe Rosjanki" :D i dalej wzmianka o proaborcyjnym jakoby nastawieniu większości Polek. Tylko jakoś to w Polsce jest ochrona życia nienarodzonych, a u Ruskich aborcja jest legalna i masowo przeprowadzana.

    Jeżeli mówimy o Polkach w wieku 18-30 lat to chyba akurat większość jest proaborcyjna. Czy widziałeś jak chętnie głosowały na lewice czy też koalicje co pokazują szczególne statystyki głosowania i jakie wsparcie ogromne dawały w postaci piorunów ,itp na Facebooku czy Instagramie dla marszy proaborcyjnych? Czy korzystasz z Facebooka lub Instagrama? Bo ja tak i nie mam zamiaru udawać ślepego na to co widzę i sobie wmawiać ,że zdecydowana większość Polek jest super konserwatywna bo niestety nie jest. Szkoda ,że nie widzisz problemów o których ja piszę a z którymi zmaga się pokolenie młodych mężczyzn.
    Co innego jakbyśmy policzyli kobiety od 18 do 90 roku życia. Wtedy wyjdzie ,że jednak większość Polek jest przeciwko legalnej aborcji bo po prostu kobiety głównie po 40-dziestce są pod tym względem konserwatywne. W mojej rodzinie żadna kobieta nie popiera aborcji , ale one wszystkie są po 60-dziesiątce. Inaczej to już wygląda wśród moich rówieśniczek bo tutaj już różnie z tym jest a co dopiero jak mówimy o dziewczynach co mają po 18-24 lata bo tam zdecydowanie większość jest proaborcyjna.

    Co do młodych Rosjanek to w sumie nie wiem jakie jest ich podejście do tematu aborcji. Być może masz rację ,że też je w większości popierają . Zwłaszcza młode. Po prostu stwierdziłem ,że z tymi dziewczynami z wymienionych krajów czyli między innymi Indonezja , Ukraina , Peru , Paragwaj , Rosja i Białoruś. rozmawia mi się świetnie ,że są niezwykle sympatyczne , itp. Oczywiście nie każda ,ale idzie spokojnie znaleźć.
    Ponoć kiedyś w Rosji zrobiono jakąś petycję , gdzie wyrażono sprzeciw wobec aborcji i było całkiem sporo podpisów ,ale Putin wyrzucił to do kosza i w telewizji dosłownie stwierdził ,że "trzeba iść z duchem czasu". Putin jest zwykłym hipokrytą i manipulantem co nie od dzisiaj wiadomo.

    Co ma mój post niby wspólnego z Onetem, który słynie z tego ,że jest między innymi feministyczny? Gdybym pracował na Onecie i napisał taki artykuł to miałbym gwarancję ,że mnie z stamtąd zwolnią następnego dnia. Niech dla Ciebie będzie to prowokacja. Trudno

  • @marniok powiedział(a):
    Tak, 29 lat to już prawie ostatni dzwonek.
    Kolega poszuka w realu, w Polsce ale gdzieś na prowincji.
    Dziewczyny ze wsi jeszcze "są ogarnięte" w sensie że do tańca i do różańca. I mają tą wartość której bardzo mało widzę wśród dziewczyn z miasta czyli są dobrymi gospodyniami czyli ogarniają dom.
    Nie mam na myśli bycie dobrymi sprzątaczkami czy praczkami ale całościowe ogarnianie rodziny.

    29 lat to ostatni dzwonek dla kobiety (biologia). Mężczyzna ma trochę więcej czasu ale oczywiście w okolicach 30-tki należy już poważnie podejść do tematu.

  • @MarianoX powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    Tak, 29 lat to już prawie ostatni dzwonek.
    Kolega poszuka w realu, w Polsce ale gdzieś na prowincji.
    Dziewczyny ze wsi jeszcze "są ogarnięte" w sensie że do tańca i do różańca. I mają tą wartość której bardzo mało widzę wśród dziewczyn z miasta czyli są dobrymi gospodyniami czyli ogarniają dom.
    Nie mam na myśli bycie dobrymi sprzątaczkami czy praczkami ale całościowe ogarnianie rodziny.

    29 lat to ostatni dzwonek dla kobiety (biologia). Mężczyzna ma trochę więcej czasu ale oczywiście w okolicach 30-tki należy już poważnie podejść do tematu.

    ...do tematu kariery zawodowej, uściślijmy

  • Indonezja, Ukraina, Peru, Paragwaj, Rosja i Białoruś to kraje o niższej stopie życiowej niż w Polsce.
    Stąd też może wynikać "przychylność" rozmówczyń, a niekoniecznie z tytułu ich wyższości konserwatywnej nad kobietami świata zachodu.

    Kalkulacja.

    Nasze kobiety może byłyby takie wobec np postrzeganych jako bogatsze kraje zachodniej Europy, Ameryki Płn.

  • Może wynikać z tego ale może i z tego, że w biedniejszych krajach tak im jeszcze nie odbiło jak w bogatszych. Tak czy siak, to czcza gadanina. Jeśli autor wojtka faktycznie pisze o sobie, nie ma sensu pisać z tego pracy doktorskiej - lepiej się skupić na znalezieniu dobrej kandydatki na żonę. Narzekanie na potencjalne kandydatki en masse z pewnością w tym nie Pomorze.

  • Nie tylko Europejek.

    Z drugiej strony prawie 3)4 kończących studia w USA to kobiety, mężczyźni idą do pracy. Gdzie konkurują z Hindusami i Latynosami.

  • @Filioquist powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    Tak, 29 lat to już prawie ostatni dzwonek.
    Kolega poszuka w realu, w Polsce ale gdzieś na prowincji.
    Dziewczyny ze wsi jeszcze "są ogarnięte" w sensie że do tańca i do różańca. I mają tą wartość której bardzo mało widzę wśród dziewczyn z miasta czyli są dobrymi gospodyniami czyli ogarniają dom.
    Nie mam na myśli bycie dobrymi sprzątaczkami czy praczkami ale całościowe ogarnianie rodziny.

    29 lat to ostatni dzwonek dla kobiety (biologia). Mężczyzna ma trochę więcej czasu ale oczywiście w okolicach 30-tki należy już poważnie podejść do tematu.

    ...do tematu kariery zawodowej, uściślijmy

    @Filioquist powiedział(a):

    Nie no co Ty, przecież podtatusiali kawalerowie nadal mocno wierzą, że jak ciężko harowali żeby móc w okolicach czterdziestki podjechać droższym brumbrumem, to stają się bardziej atrakcyjni fizycznie dla dwa razy młodszych dziewczyn :D

    Przy okazji dla kolegi @Ewerado wklejam ściągawkę na co narzekać, będzie łatwiej.
    aaaa

  • @Przemko powiedział(a):
    Nie tylko Europejek.

    Z drugiej strony prawie 3)4 kończących studia w USA to kobiety, mężczyźni idą do pracy. Gdzie konkurują z Hindusami i Latynosami.

    Jeśli chodzi tylko o bzykanko, to można sobie ukrywać, ale jeśli o związek, to nie można ukrywać, bo potem będziemy mieli skłócone królestwo.

  • edytowano 30 July

    Misiu statystyczny i co z tym wątkiem redpilowym, zajrzałeś ? Czy będziesz tu miauczał ?

  • edytowano 30 July

    Ładnie piszesz Ewerado, trzymasz akapity, sensownie dzielisz tekst, pytania, końcowa puenta. To wskazuje na wieloletnie doświadczenie forumowe. Objawisz się nam ?

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.