Mnie si w ogóle z tymi świniami skojarzyło - że całe to hop siup wokół wiadomego embarga to skutek faktu, że świniopasy mają zbyt duży wpływ na politykę państwa.
balwan.ze.zbrucza Mnie si w ogóle z tymi świniami skojarzyło - że całe to hop siup wokół wiadomego embarga to skutek faktu, że świniopasy mają zbyt duży wpływ na politykę państwa.
Świniopasy i gazopierdy. To są współcześni agenci wpływu.
http://pismejker.yuku.com/topic/3199/Edenu-sie-ustostunkujcie-do-zagadnienia Niedawno, bo w grudniu ubiegłego roku, głośno trąbiono o wielkim sukcesie polskiej szkoły i polskich uczniów, którzy w badaniu PISA okazali się najlepsi w Europie m.in. w zakresie umiejętności matematycznych. Teraz okazuje się jednak, że ocena polskich uczniów jest fatalna. „ Rozwiązywanie problemów” to dodatkowa, uzupełniająca część badania PISA oceniającego kompetencje gimnazjalistów. Wyniki badań pokazują, że nasza młodzież nie radzi sobie z rozwiązywaniem codziennych problemów. Wypadliśmy fatalnie. W badaniu wzięli udział uczniowie z 44 krajów świata. Okazało się, że Polacy bardzo słabo radzą sobie z praktycznym zastosowaniem wiedzy. Gimnazjaliści mieli kłopoty z ustawieniem mp3 według wskazówek, obsługą klimatyzacji bez instrukcji. Nie potrafili też przeliczyć, jaki bilet opłaca im się kupić w biletomacie. Nasz kraj zajął w badaniu dopiero 28. miejsce, daleko za młodzieżą z Singapuru czy Korei i Japonii, która znalazła się w ścisłej czołówce.Wyprzedziły nas też inne europejskie kraje, jak choćby Anglia, Czechy czy Norwegia. Bo oczywiście dziecko, które nie dojada, chodzi do szkoły bez śniadania, bez porządnego ubrania, butów czy bez podręczników - akurat wie, co to jest mp3, co to klimatyzacja i biletomat. Jeśli w domu nawet telewizora nie ma, to niby gdzie miałoby zobaczyć te wynalazki? Radzieccy uczeni też przeprowadzali podobne eksperymenty - tyle że na muchach, nie na dzieciach. Wyrywali po kolei nóżki i wołali "mucha, uchadi". Kiedy wyrwali wszystkie nóżki, zanotowali wynik: "po wyrwaniu wszystkich nóżek mucha ogłuchła". The author has edited this post (w 06.04.2014)
kania.zu.kurz Bo oczywiście dziecko, które nie dojada, chodzi do szkoły bez śniadania, bez porządnego ubrania, butów czy bez podręczników - akurat wie, co to jest mp3, co to klimatyzacja i biletomat. Jeśli w domu nawet telewizora nie ma, to niby gdzie miałoby zobaczyć te wynalazki? Radzieccy uczeni też przeprowadzali podobne eksperymenty - tyle że na muchach, nie na dzieciach. Wyrywali po kolei nóżki i wołali "mucha, uchadi". Kiedy wyrwali wszystkie nóżki, zanotowali wynik: "po wyrwaniu wszystkich nóżek mucha ogłuchła".
Nie przesadzajmy. Nie można lenistwa i skretynienia młodego pokolenia tłumaczyć tylko i wyłącznie warunkami bytowymi. Franciszek Leja miał bodajże jedną parę butów do podziału z rodzeństwem, a jego podręcznik do rachunku różniczkowego i całkowego miał już ze dwadzieścia wydań od dobrych paru dekad.
kania.zu.kurz : Bo oczywiście dziecko, które nie dojada, chodzi do szkoły bez śniadania, bez porządnego ubrania, butów czy bez podręczników - akurat wie, co to jest mp3, co to klimatyzacja i biletomat. Jeśli w domu nawet telewizora nie ma, to niby gdzie miałoby zobaczyć te wynalazki? Radzieccy uczeni też przeprowadzali podobne eksperymenty - tyle że na muchach, nie na dzieciach. Wyrywali po kolei nóżki i wołali "mucha, uchadi". Kiedy wyrwali wszystkie nóżki, zanotowali wynik: "po wyrwaniu wszystkich nóżek mucha ogłuchła".
Nie przesadzajmy. Nie można lenistwa i skretynienia młodego pokolenia tłumaczyć tylko i wyłącznie warunkami bytowymi. Franciszek Leja miał bodajże jedną parę butów do podziału z rodzeństwem, a jego podręcznik do rachunku różniczkowego i całkowego miał już ze dwadzieścia wydań od dobrych paru dekad.
Nie umiem obsługiwać mp3, klimatyzacji, z biletomatem też nie bałdzo. "Lenistwo i skretynienie". No prosz
kania.zu.kurz Nie umiem obsługiwać mp3, klimatyzacji, z biletomatem też nie bałdzo. "Lenistwo i skretynienie". No prosz
Ale czytanie ze zrozumieniem zapewne nie przychodzi Koleżance z trudem - a do tego sprowadza się większość tego typu testów. Obecnie młodzież niestety jest leniwa - jest ogromna różnica nawet jeśli się popatrzy na ludzi urodzonych w rozstępie 10 lat. Komputery, internety itp. niestety bardzo rozleniwiają. Pamiętam jak jeszcze na początku obecnego wieku z wypiekami na twarzy przeszukiwałem katalogi biblioteczne - a teraz po prostu wklepuję zapytanie w google. The author has edited this post (w 06.04.2014)
kania.zu.kurz : Nie umiem obsługiwać mp3, klimatyzacji, z biletomatem też nie bałdzo. "Lenistwo i skretynienie". No prosz
Ale czytanie ze zrozumieniem zapewne nie przychodzi Koleżance z trudem - a do tego sprowadza się większość tego typu testów. Obecnie młodzież niestety jest leniwa - jest ogromna różnica nawet jeśli się popatrzy na ludzi urodzonych w rozstępie 10 lat. Komputery, internety itp. niestety bardzo rozleniwiają. Pamiętam jak jeszcze na początku obecnego wieku z wypiekami na twarzy przeszukiwałem katalogi biblioteczne - a teraz po prostu wklepuję zapytanie w google.
Czytanie ze zrozumieniem skutkowałoby wiedzą, że polskie dzieci uzyskały doskonałe wyniki na testach z nauk ścisłych, czyli tam, gdzie trzeba się wykazać konkretną wiedzą i inteligencją, ale nie potrafią obsługiwać czegoś, czego nigdy w życiu nie widziały. Poza tym biedni ludzie tak mają, że boją się nawet dotknąć kosztownego sprzętu, którego nie znają - bo boją się go zepsuć. "Lenistwo i skretynienie", no, no...
kania.zu.kurz Poza tym biedni ludzie tak mają, że boją się nawet dotknąć kosztownego sprzętu, którego nie znają - bo boją się go zepsuć. "Lenistwo i skretynienie", no, no...
Ba, ja też kiedy pracuję w studiu na sprzęcie za prawie 100 tysięcy, wolę zawołać dźwiękowca, żeby podłączył kable. Niemniej gdybym to musiał zrobić sam, to byłbym w stanie, po poświęceniu na to pewnej ilości czasu. Nie usprawiedliwiajmy wszystkiego stanem posiadania - jeszcze kilka dekad temu miałoby to sens. Teraz wiedza jest na wyciągnięcie ręki, a tak naprawdę to nie trzeba nawet wstawać od biurka. Za to ludzie się rozleniwili niemożebnie i szukają tylko sposobu, żeby wszystko zrobić jak najmniejszym kosztem. EDIT: [interpunkcja] The author has edited this post (w 06.04.2014)
Tytuly z wp Najnowszy sondaż: PiS przegonił PO Zagłada Ziemi nieunikniona? Już nic się nie da zrobić The author has edited this post (w 23.05.2014) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Nie jestem pwien czy to pasuje, ale nie mogłem się powstrzymać: Rozmawiałem dzisiaj z urzędnikiem samorządowym (mniejsza o to skąd), w pewnym momencie zeszło na problemy z uzyskaniem z urzędów centralnych odpowiedzi na zapytania dotyczące interpretacji przepisów i kwestie uzgodnień. Pan urzędnik podsumował to tekstem: "Teraz, po tych podsłuchach, myślę, że to dlatego, że wszystkie pisma kończyłem, jak typowy wsiór i prostak " Z poważaniem ". Przecież jakby pisać " ch.... wam w d..... " to by od razu było widać, że autor to człek w wyższych sforach bywały i leksykalnie rozwinięty" The author has edited this post (w 02.07.2014)
Też mi takie cus przez głowe przeszło wiele razy aby POrzegnać menażerów-lemingóf staroangielskim: "Go and uck u-rselves now" PO zajęciach ale widac też nie mam odpowiedniego wykształcenia. “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ze wsi moi dziadkowie, to i na wsiokowe forum - widzem - trafiłę. Bez wzdlędu na papióry - także nie mam odpowiedniego wyksztaucenja. Tylko - KTO JE WYDAJE? I w kturej restałracji???
Komentarz
Niedawno, bo w grudniu ubiegłego roku, głośno trąbiono o wielkim sukcesie polskiej szkoły i polskich uczniów, którzy w badaniu
PISA
okazali się najlepsi w Europie m.in. w zakresie umiejętności matematycznych. Teraz okazuje się jednak, że ocena polskich uczniów jest fatalna.
„
Rozwiązywanie problemów” to dodatkowa, uzupełniająca część badania
PISA
oceniającego
kompetencje
gimnazjalistów. Wyniki badań pokazują, że nasza młodzież nie radzi sobie z rozwiązywaniem codziennych problemów. Wypadliśmy fatalnie.
W badaniu wzięli udział uczniowie z 44 krajów świata.
Okazało się, że Polacy bardzo słabo radzą sobie z praktycznym zastosowaniem wiedzy. Gimnazjaliści mieli kłopoty z ustawieniem mp3 według wskazówek, obsługą
klimatyzacji
bez instrukcji. Nie potrafili też przeliczyć, jaki bilet
opłaca
im się kupić w biletomacie.
Nasz kraj zajął w badaniu dopiero 28. miejsce, daleko za młodzieżą z Singapuru czy Korei i Japonii, która znalazła się w ścisłej czołówce.Wyprzedziły nas też inne europejskie kraje, jak choćby Anglia, Czechy czy Norwegia.
Bo oczywiście dziecko, które nie dojada, chodzi do szkoły bez śniadania, bez porządnego ubrania, butów czy bez podręczników - akurat wie, co to jest mp3, co to klimatyzacja i biletomat. Jeśli w domu nawet telewizora nie ma, to niby gdzie miałoby zobaczyć te wynalazki? Radzieccy uczeni też przeprowadzali podobne eksperymenty - tyle że na muchach, nie na dzieciach. Wyrywali po kolei nóżki i wołali "mucha, uchadi". Kiedy wyrwali wszystkie nóżki, zanotowali wynik: "po wyrwaniu wszystkich nóżek mucha ogłuchła".
The author has edited this post (w 06.04.2014)
"Lenistwo i skretynienie". No prosz
The author has edited this post (w 06.04.2014)
EDIT: [interpunkcja]
The author has edited this post (w 06.04.2014)
Jak mnie irytują te okulary...
"
Sikorski zapowiada kolejne sankcje wobec Rosji.
"
Najnowszy sondaż: PiS przegonił PO
Zagłada Ziemi nieunikniona? Już nic się nie da zrobić
The author has edited this post (w 23.05.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 21.06.2014)
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Rozmawiałem dzisiaj z urzędnikiem samorządowym (mniejsza o to skąd), w pewnym momencie zeszło na problemy z uzyskaniem z urzędów centralnych odpowiedzi na zapytania dotyczące interpretacji przepisów i kwestie uzgodnień. Pan urzędnik podsumował to tekstem:
"Teraz, po tych podsłuchach,
myślę, że to dlatego, że wszystkie pisma kończyłem, jak typowy wsiór i prostak "
Z poważaniem
". Przecież jakby
pisać "
ch.... wam w d.....
"
to by od razu było widać, że autor to człek w wyższych sforach bywały i leksykalnie rozwinięty"
The author has edited this post (w 02.07.2014)
Też mi takie cus przez głowe przeszło wiele razy aby POrzegnać menażerów-lemingóf staroangielskim: "Go and uck u-rselves now" PO zajęciach ale widac też nie mam odpowiedniego wykształcenia.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Bez wzdlędu na papióry - także nie mam odpowiedniego wyksztaucenja. Tylko - KTO JE WYDAJE?
I w kturej restałracji???
- Kelner!
- Słucham!
Kultura jednak obowiązuje, kiedyś ustaliliśmy że najlepiej zakończyć słowami "z wyrazami należnego szacunku", o. Tak się kulturalnie obraża ludzi.
Sarkastycznie można byłoby: Z wyrazami nienależnego szacunku
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”