Skip to content

Czy Lisicki już podziękował Ziemniakowi?

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Sobie oczywiście też.
Za 10% spadku sprzedaży przez miesiąc. A może nie wie dlaczego?
Tytuł
Średni nakład jednorazowy
Rozpow. płatne
razem
Sprzedaż ogółem
Średni nakład jednorazowy
Rozpow. płatne razem
Sprzedaż ogółem
Tygodnik Do Rzeczy
168 623
80 894
71 019
168 200
89 146
79 271

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
«13

Komentarz

  • Ciekawsze będą wyniki listopadowe i grudniowe.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • A wSieci zyskało wybitnego autora - Jana Polkowskiego. Pismo jest coraz lepsze mimo, że Warzecha nadal straszy
    ;)
  • mmaria
    A wSieci zyskało wybitnego autora - Jana Polkowskiego. Pismo jest coraz lepsze mimo, że Warzecha nadal straszy
    ;)
    Mam tak samo - Warzecha to dla mnie główny probelm z łożeniem na to pismo.
    A Lisicki nagrabił sobie jeszcze ostatnimi notkami na salonie24 w sprawie Smoleńska. To było jeszcze przed kamingałtem RAZa. Tutaj też trochę ludzi zadeklarowało, że sobie odpuszczają DRz.
  • Lisicki nigdy sobie nie odgrabił przede wszystkim. Za wszystko od 10.04.
  • no cusz... zadanie prawie wykonane.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Kurak dał ładny tytuł.

    „Do Rzeczy”, czyli lokowanie produktu „zdroworozsądkowym Smoleńskiem”?

    Jeszcze nie czytałem, ale naści dobrzy ludzie:
    http://kontrowersje.net/do_rzeczy_czyli_lokowanie_produktu_zdroworozs_dkowym_smole_skiem
  • Hue hue.  Kto by pomyślał, że będziemy na tut. forumku powoływać się na kuraka... ;-PPP

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • Zauważanie zmiany Kuraka miało początek jeszcze na IVRP przecież. Czy wiesz, że ta jego strona to w ogóle ma szokująco wysoką oglądalność?
  • Znane są statsy nicked? Też mnie to ciekawi, po komentatorach widać że wysoka, reguła jest taka - komentuje mały procent czytelników, stałych komentatorów jest mały procent tego procentu. A tam dużo stałych.
    Ombretta, min. z tego powodu parę osób zachowuje wstrzemięźliwość co do kuraka bo coś tu jakby śmierdzi.
  • przemk0
    coś tu jakby śmierdzi.
    ??? Jak na razie nie zauważyłam niczego niepokojącego. Na dodatek MK nie tylko pisze, ale i czynnie zwalcza patologię IIIRP. Co prawda nie on Owsiakowi, tylko Owsiak jemu wytoczył proces, ale i tak podziwiam samozaparcie i zaangażowanie MK. Natomiast jeśli wywinie kolejną woltę, a póki co nic na to nie wskazuje, to swój rozum mamy, nieprawdaż? Mnie trochę łatwiej, bo tekstów KM sprzed jego "nawrócenia" nie znam, później zaczęłam przyjaźń z forumkowaniem, ale poznawszy styl MK, nie dziwię się, że wiele osób ciągle omija jego wynurzenia.
    ;)
  • Taki zwrot nie jest normalny po prostu, tak uważam. Nie mogę przejść obok tego obojętnie, mnie to się podejrzane wydaje i lampki zapala. Normalny człowiek po takim przejrzeniu na oczy zapadłby się ze wstydu pod ziemię albo przynajmniej zamilkł a ten jak gdyby nigdy nic tylko zmienił kierunek. Niekompletny musi być w takim razie ten człowiek bo mnie się nie mieści w głowie że tak można mając 40 lat na karku. No, ale ja idealista i bardzo mi potrzeba wierzyć że starsi są mądrzejsi ode mnie.
    No a poza wszystkim to mi nieszczególnie to jego pisanie odpowiada, zauważyłem to z czasem - jest jak Ziemniak mniej więcej - 3 słowa ok, jedno nie do zaakceptowania. I to nie tak na zasadzie "mamy różne spojrzenie na szczegóły ale co do pryncypiów się zgadzamy" - uważam że właśnie nie zgadzamy się z Kurakiem co do pryncypiów. On bardzo ładnie to maskuje ale tak: wali w Jarra aż furczy, wali w Macierewicza, wali w Parlamentarny Zespół, wali też w Kościół (np. te tekst o tęczy-totemie, no niby wszystko tam jest ok ale między wierszami mnóstwo dziwnych słów w kierunku Kościoła - postawmy pokolorowany krzyż, niech biskup wpadnie i poświęci itd. itp., nie podoba mi się to).
    Ziemkiewicza mam za szpagaciarza, takiego co chce być ponad obiemia stronami, jedyny mądry, ten Kurka to mi się nie podoba znacznie bardziej - on nam robi wodę z mózgu suflując te wszystkie jadowite treści pomiędzy. Oczywiście takie suflowanie mnie tam już niczego w głowie nie zmieni, myślę że nikomu z nas, swoje wiemy, ale my nie jesteśmy wszyscy. Jestem przekonany że wśród stałych czytelników Kurki elektoratu PiS jest bardzo mało, do tego zmierzam, więc jaki on nasz jak obrzydza Kaczyńskiego? Więc jak mam do wyboru poczytać takie coś to wolę poczytać książkę, coś z klasyki.
    Zaś co do procesu z Owsiakiem to można na to spojrzeć tak - Owsiak został rzucony na pożarcie (czy podgryzienie) bo... nie wiem, może przesadził gdzieś? Dyscyplinujący klaps. Kurka miał już jeden proces o nazwanie Bronka czy tam  Donka cwelem i pedałem i sprawa została umorzona. Ok, mogła nie trafić w zapotrzebowanie akurat, niemniej to dziwne że za mniejsze przewinienia ludzie są skazywani a temu się upiekło. Nie chcieli robić reklamy człowiekowi? Może i tak, a może jest wentylem bezpieczeństwa, nie mówię że od razu agentem - wykorzystywany do tego celu jest. Zobaczymy co wyjdzie ze sprawy z Owsiakiem, moim zdaniem nic nie wyjdzie. Po prostu radzę bardzo precyzyjnie zwracać uwagę co ten Kurka pisze, zdanie po zdaniu, słowo po słowie, kiedy czytałem jego teksty co dwa-trzy-siedem dni nie zauważałem tego, kiedy dużą część przeczytałem na raz jednego dnia nagle zauważyłem że są tam rzreczy z którymi nie mogę się zgodzić fundamentanie.
    Obrzyda to może za duże słowo - wzbudza wątpliwości, tak to nazwijmy. Dla mnie to za dużo, nie potrzebuję takiej publicystyki, to zostawia osad w głowie i źle na mnie wpływa. W sumie w ogóle zminimalizowałem publicystykę bieżączkową do minimum, wystarczy mi forumek.
    The author has edited this post (w 23.12.2013)
  • A ja Wam pem, że odświeżyłem ostatnio klasyczny tekst Ziemniakiewicza "Życie z dziurą w potylicy" i sze nadżywycz redaktoru onemu nie mogie:
    http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2012/01/07/zycie-z-dziura-w-potylicy/
    "Żeby nie zburzyć tego porządku, żeby żyć normalnie, staliśmy się − Polacy − świniami, gremialnie lejącymi od miesięcy na groby naszych wielkich rodaków, porozrywanych w rozbitym samolocie, i na zagadkę ich śmierci. Przecież oni już nie żyją − więc czego jeszcze chcą? Pochowaliśmy ich, pokazując, że państwo polskie jest dość sprawne, by rozdystrybuować po cmentarzach i kryptach 96 trumien, wykonaliśmy egzaltowane gesty żałoby, i już, wystarczy, i won z naszej pamięci! − wojny przecież ruskim nie wypowiemy…
    Próbujemy żyć normalnie. Być realistami. Prowadzić politykę. Nie wierzyć w złe, a tym bardziej w najgorsze, zracjonalizować jakoś kłamstwa, niszczenie dowodów, zacieranie śladów i kolaborację w tym haniebnym dziele demokratycznie wybranego polskiego rządu. Przynajmniej do momentu, kiedy któraś ze światowych potęg nie uzna, że zauważenie tego, co się stało, jest w jej interesie. Że teraz się akurat Zachodowi opłaci odpalić Polskę jak podłożony pod ruskie siedzenie kapiszon, bez oczywiście cienia troski o to, jak się to skończy dla tego kapiszona − wtedy nagle trafią na stół zdjęcia satelitarne, ekspertyzy i stwierdzenia tego, co oczywiste.
    Próbujemy jakoś nie zauważać, że mamy dziurę w potylicy. Żyć, jakbyśmy jej nie mieli. Jednym to wychodzi lepiej, innym gorzej, ale, generalnie, okazuje się, że można. Przynajmniej przez jakiś czas."
    Czyli że co, że jebnął RAZ takiego teksta lat temu dwa i się od tego czasu nauczył żyć? I tylko mu co wieczór druga żona bandażyk zmienia, żeby poduszki nie zakrwawił? Mam asonansa poznawczego, tak?
  • Na moje oko skupił się na informowaniu społeczeństwa że Jarro z Antonuanem tej zagadki nie rozwiążą, oraz dlaczego nie, oraz że zagadka w ogóle jest już nierzowiązywalna przez nieodwracalne zaniedbania tych dwóch. Reszta jakby przestała go interesować, przynajmniej w tej chwili.
  • balwan.ze.zbrucza
    Czyli że co, że jebnął RAZ takiego teksta lat temu dwa i się od tego czasu nauczył żyć? I tylko mu co wieczór druga żona bandażyk zmienia, żeby poduszki nie zakrwawił? Mam asonansa poznawczego, tak?
    To jest dowód niedojrzałości Ziemniaka, to uzdolniony 15-latek w ciele 50-latka. Napisał arcydzieło eseistyki, tekst trafny, przejmujący i bolesny i po dwu latach odwrócił się do niego dupą dla (jak domniemywam) kilku marności starczających na dwumiesieczny czynsz.
    Ale wiele jest pryzpadków autorów jako ludzie dużo mniejszych id ich tekstów.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Atu wkleję, bo nie wiem czy jest jakiś wywłatek specjalnie o Do Rzeczy.
    Nadeszła wiekopomna chwila! Pismo Lisickiego uderza w Bronisława Komorowskiego!
  • Rozmowa z Pawłem Lisickim – redaktorem naczelnym „Tygodnika do Rzeczy”

    Smoleńsk nigdy nie napędzał ani też nie odpędzał nam czytelników

    (...)
    Czyli warto częściej sięgać po paliwo smoleńskie, bo tematy z katastrofą samolotu prezydenckiego napędzają sprzedaż?
    Zawsze staramy się sięgać po tematy, które mogą zwiększyć sprzedaż, ale muszą to być tematy realne. Smoleńsk nigdy nie napędzał ani też nie odpędzał nam czytelników. Nie jesteśmy pismem, które ma określoną linię wobec tego tematu lub jakąś swoją teorię w tej sprawie. Być może jest u nas kilku dziennikarzy, którzy wierzą w zamach, jednak w żaden sposób nie przekłada się to na linię redakcyjną całego tygodnika.
    całość:
    http://www.press.pl/wywiady/pokaz/559,Smolensk-nigdy-nie-napedzal-ani-tez-nie-odpedzal-nam-czytelnikow
  • Zbitka "wierzyć w zamach" jest obrzydliwym wytworem pijarowców zamachowców, ochoczo używaną przez Przedpokojowców.

    https://www.youtube.com/watch?v=veM5tszB_KQ
  • Ano, kreatura. Ale ma ciekawsze123 postacie na pokladzie: Fejgin, Gabriel, Lysiak, Ciasteczkowicz, Zychowitz-prim, Zychowitz-bis (znany tez jako Ziemniak)... Nie wiadomo co Gmyz robi w tym towarzystwie.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Nie wiadomo co Gmyz robi w tym towarzystwie.
    gotuje
  • Zarabia.
    Niedawno poinformował, że wraz z kilkoma jeszcze osobami kupili kolejne udziały w spółce Orle Pióro (chyba nie przekręciłem?).
  • Znaczy, trzeba dosypywać Kasi, czy p. Michał wychodzi z interesu? (co by oznaczało, że trzeba dosypywać Kasi, patrz p. 1).

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • ombretta
    Znaczy, trzeba dosypywać Kasi, czy p. Michał wychodzi z interesu? (co by oznaczało, że trzeba dosypywać Kasi, patrz p. 1).
    Byc moze taki uklad mieli od razu.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • To całkiem możliwe, choć z drugiej strony, jak ćwierkają złe wiewiórki w stolicznych parkach, żadne układy z p. Michałem nie mają mocy wiążącej p. Michała
    ;)

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • Fakt, kto chce jesc z diablem z jednej miski, musi miec dluga lyzke. Liziecki od zawsze ma opinie kutego na wiele nog, juz pewnie lepiej im bylo ukladac sie z Hajdarem, ktory sprawia wrazenie dosc poczciwego i niewiele rozumiejacego slupa.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • alcorro
    Przedpokojowców.
    Ulica rządzi.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Budyn78
    wielki szacun dla Rebelya.pl i Tygodnik Lisickiego za uwiarygadnianie Dukaczewskiego i Gadzinowskiego, poprzez patronowanie debacie na temat Kuklińskiego z udziałem tych panów. Rozumiem, że jeśli kiedyś odbędzie się autoryzowana przez Was debata o ks. Jerzym, zaprosicie na nią Jerzego Urbana i Grzegorza Piotrowskiego.
  • Ziemniak powinien być bojkotowany. Przekroczył granicę. Ale Aborcza może go przyjmie.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Ziemniak powinien być bojkotowany. Przekroczył granicę. Ale Aborcza może go przyjmie.
    Chyba raczej nie. No może, jako wolnego strzelca na kilka zadań. Jakby to powiedzieć...Hot potato.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • A czym się różni tekst "Papież ...j" od tekstu "Papież ....a"?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.