przemk0 Mikke jest nastajaszczym xix-wiecznym postępowcem, ja się nie dziwię że młodzieży takie coś imponuje - czasy tak spsiałe a młodzież potrzebuje konkretu jak i oryginalności. I to dostaje. A że jak to młodzież nie wszystko rozumie to i podoba im się ta mieszanka elitaryzmu, darwinizmu, rasizmu, i wszystkich innych modnych 200 lat temu prądów. Nawet flogiston panietego tam jest jak się dobrze przyjrzeć (nabywanie poglądów męża przez kobiety).
Egzaktli. Korwin daje odpowiedź. Na wszystkie pytania, prostą. Dzięki niemu młodzi ludzie rozumieją świat. Oczywiście wydaje im się, że rozumieją, ale to w tym momencie nie ma znaczenia. Całe dalsze życie tych ludzi to jest walka ze swoją pomyłką. Jedni postawią kreskę i pomyślą - ale byłem durny, inni do końca będą szukać wytłumacznia i zostanie im - a moż coś w tym jednak jest ? JORGE>
JORGE Staniszkis nie jest idiotką. Ona doskonale czuje ludzi, potrafi trafnie zdignozować nastroje, wie kto, co i dlaczego. Natomiast totalnie daje ciała w swoich proroctwach czy ocenach mechanizmów, procesów. W tym jest po prostu słaba.
Kobieta się po prostu zakochuje w kolejnych dobrze wyglądających facetach, wyobraża sobie na ich temat nie wiadomo co, rozczarowuje się ale zamiast się zastanowić nad sobą powtarza ten numer znowu i znowu: zakochuje się, rozczarowuje, zakochuje, rozczarowuje... Na liście jest Buzek, Poncyliusz, Gowin, Wipler i wielu innych, nas nie pewnie głównie z tego powodu, że nie dane nam był osobę poznać. W życiu osobistym postępuje identycznie, pewnie ma jakiś defekt emocjonalny. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
rafal.ignorant : Ciocia Jadzia może się czasem mylić, ale jednak profesorem jest.
Po niemiecku taki obiekt nazywa się Professorenidiot.
rafal.ignorant : Co do rechotu smoleńskiego to jednak nie przypominam sobie go u Korwina. Może jednak coś mi umknęło, jak mi się zdarza.
Spytaj gugla. Przykro mi ale nie lubię grzebać w wychodku w poszukiwaniu czyjegoś zaginionego rozumu. A w kwestii profesorów - dostawanie orgazmu na widok sitka lub kamery jest w środowisku uznawane za upadek. Masz poglądy? Przedstaw je na naukowej konferecji i w piśmie z listy filadelfijskiej i poddaj osądowi sobie równych. Dopiero po tej weryfikacji masz prawo lecieć do merdiów. A teraz o tobie Rafał - znowu podchwyciłeś możliwość kopnięcia PiS i Kaczyńskiego. Niecierpliwie, szybko, nie weryfikujać faktów, byle tylko ugryźć. Twoja zawziętość jest dla mnie niezrozumiała i eufemistycznie mówiąc nie usposabia pozytywnie.
Los odpowiadam na to co zostało wrzucone. Dlaczego mam unikać niektórych tematów? Wiem, ze masz w nich inne zdanie, co zaznaczyłem. Może kiedyś ja zmienię moje, albo ty swoje. Na razie nie przekonaliśmy się nawzajem w sprawie bazy wyborczej PiS i listy zdrajców czyli tzw ścierw oraz szans na resocjalizację cweli i ich liczebności w Polsce. Ja w kilku sprawach dałem się przekonać - ostatnio w sprawie głosowania na PR do PE. Nie przypominam sobie abyś ty kiedykolwiek do czegoś dał się komuś przekonać. Mogło mi to umknąć bo nie śledzę forów zbyt dokładnie i nie googlam przed powiedzeniem dzień dobry, aby sprawdzić czy już jest dzień. Nie wykluczam że jesteś nieomylny, chociaż to byłby pierwszy znany mi przypadek i stąd nie daję wiary a priori wszystkiemu co głosisz. Co do Korwina i googla to nie mylmy spraw. Ja wiem, że on prezentuje rusofilskie poglądy i że w sprawie Smoleńska to ma wpływ na jego oceny. Ja też się z nimi nie zgadzam. Jednak moja uwaga o nim nie dotyczyła opinii o zamachu. Ona dotyczyła rechotu z ofiar. Tego nie było. Korwin jest znany ze skrajnych opinii i obrażania ludzi więc obraża na przykład Antoniego Macierewicza. To jednak też nie jest rechot smoleński. Postarajmy się więc mierzyć proporcje. Mnie zaś jest przykro że ty mnie kopiesz i paru forumowiczów i forumowiczek też kopie za grzechy których nie popełniłem. Mylisz się i jesteś tendencyjny określając kopaniem JarKacza i PiSu odmienne opinie niż aktualna linia partii w sprawach szczegółowych lub też negatywne lub choćby nieentuzjastyczne oceny konkretnych posunięć. Jakich obszarów to przeważnie dotyczy podałem w poście wyżej. Jaka jest motywacja tych uwag też. To drugie jest ważne bo ja z tym się zwracam do zwolenników, a nie wrogów PiS. Jeśli chce komuś dostarczyć amunicji i zołnierzy to PiS, a nie jego wrogom. To jest pogląd, mój pogląd i pogląd wielu zwolenników PiS - wiernych zwolenników PiS. Nie stawiaj się z podobnie jak ty myślącymi w roli jedynego sprawiedliwego zwolennika PiS. To jest uzurpacja. Ciagłe wmawianie mi że kopię jw to jest pomówienie. To jest niewłaściwe, chore pojmowanie moich wypowiedzi i już kilka razy protestowałem. Naprawdę liczy się to co napisałem, a jeśli jest wątpliwość, choć jako żywo być jej nie powinno, liczy się moje wyjaśnienie, a nie uporczywa i błędna cudza interpretacja. The author has edited this post (w 29.06.2014)
rafal.ignorant Dlaczego mam unikać niektórych tematów?
MS pisał. My nie jesteśmy maupami, które mają zgodnie z oczekiwaniami treserów reagować na każdą wrzutę, tylko ludźmi, którzy każdą nową informację przepuszczają przez filtr pamięci i przemyśleń. Jeśli ciocia Jadzia rzuca hasło "[Mikke] nie przeprowadza tych ordynarnych ataków w kontekście tragedii smoleńskiej", to nie łapmy go jak maupa banana tylko pogrzebmy w pamięci a jak jej nie mamy to w internecie. Mikke cierpi na ostą formę logorei, więc nie problem znaleźć jego teksty o Smoleńsku. Rozmowa bez wiedzy to marnowanie czasu. Jeśli porównać z Mikkem, to Palikot wobec rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej wykazywał się wielkim współczuciem i empatią. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
rafal.ignorant : Dlaczego mam unikać niektórych tematów?
MS pisał. My nie jesteśmy maupami, które mają zgodnie z oczekiwaniami treserów reagować na każdą wrzutę, tylko ludźmi, którzy każdą nową informację przepuszczają przez filtr pamięci i przemyśleń. Jeśli ciocia Jadzia rzuca hasło "[Mikke] nie przeprowadza tych ordynarnych ataków w kontekście tragedii smoleńskiej", to nie łapmy go jak maupa banana tylko pogrzebmy w pamięci a jak jej nie mamy to w internecie. Mikke cierpi na ostą formę logorei, więc nie problem znaleźć jego teksty o Smoleńsku. Rozmowa bez wiedzy to marnowanie czasu. Jeśli porównać z Mikkem, to Palikot wobec rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej wykazywał się wielkim współczuciem i empatią.
rafal.ignorant Korwin jest znany ze skrajnych opinii i obrażania ludzi więc obraża na przykład Antoniego Macierewicza. To jednak też nie jest rechot smoleński. Postarajmy się więc mierzyć proporcje.
Pozwolę sobie uznać ten tekst za groteskowy. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
rafal.ignorant : Korwin jest znany ze skrajnych opinii i obrażania ludzi więc obraża na przykład Antoniego Macierewicza. To jednak też nie jest rechot smoleński. Postarajmy się więc mierzyć proporcje.
Pozwolę sobie uznać ten tekst za groteskowy.
Twoja wola. Dziwię się. To ty jestes tu stróżem dyscypliny wypowiedzi i precyzji. Nie wiadomo więc czemu nie widzisz różnicy, którą mój "groteskowy" tekat wskazuje. Rechot smoleński to jest rechot z ofiar, a nie negatywne opinię o zwolennikach poglądu, że sa ofiarami zamachu.
Rafał, odpuść. Masz oczywiście prawo uznawać Mikkego za przedstawiciela rasy ludzkiej ale skorzystanie z niego spotka się z moim zdziwieniem. Można oczywiście obiekt usprawiedliwiać, że to szur. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
rafal.ignorant Ja w kilku sprawach dałem się przekonać - ostatnio w sprawie głosowania na PR do PE. Nie przypominam sobie abyś ty kiedykolwiek do czegoś dał się komuś przekonać.
Ja sobie przypominam. :P
rafal.ignorant Co do Korwina i googla to nie mylmy spraw. Ja wiem, że on prezentuje rusofilskie poglądy i że w sprawie Smoleńska to ma wpływ na jego oceny. Ja też się z nimi nie zgadzam. Jednak moja uwaga o nim nie dotyczyła opinii o zamachu. Ona dotyczyła rechotu z ofiar. Tego nie było. Korwin jest znany ze skrajnych opinii i obrażania ludzi więc obraża na przykład Antoniego Macierewicza. To jednak też nie jest rechot smoleński. Postarajmy się więc mierzyć proporcje.
Po pierwsze, opluwanie Macierewicza to też rechot smoleński. To jest przeniesienie nienawiści na obiekt zastępczy, który szczególnie zalazł za skórę. Po drugie, JKM bezczelnie kłamał na temat pilotów, stwierdzając, że "podjęli decyzję" i "ponieśli skutki". Parszywe łgarstwo (to było już po ujawnieniu stenogramów, w tym "Odchodzimy!"). Mówił jeszcze parę innych naprawdę obrzydliwych rzeczy na ten temat, niespecjalnie chce mi się szukać, zresztą jeden przykład przytoczyłem. The author has edited this post (w 29.06.2014)
Moim zdaniem teksty Mikkego o Smoleńsku nie są mniej ohydne niż teksty Palikota. Ale proszę nie pytać o przykłady, nie lubię grzebać w gnojówce. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
No właśnie w ogóle nie czuje, co zresztą sama przyznaje. Coś tam sobie dedukuje, wyobraża, ale nie czuje nic a nic. "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
los Rafał, odpuść. Masz oczywiście prawo uznawać Mikkego za przedstawiciela rasy ludzkiej ale skorzystanie z niego spotka się z moim zdziwieniem. Można oczywiście obiekt usprawiedliwiać, że to szur.
Odpuszczam. Szur oczywiscie. Czy agent nie wiem, ale prawdopodobne.
Mania Nawet nie można powiedzieć, że stanął w miejscu - poza tym, że się dobrze trzyma fizycznie - to m.z. okrutnie cofnął się w rozwoju pod względem etycznym i moralnym, nawet nie skostniał, on się skurczył, to jest inwolucja. A może to ja wczesniej nie chciałam dostrzegać jego brzydszych cech i miałam go tylko za ekscentryka?
Nic się nie zmienił. Zawsze był Piotrusiem Panem, tyle że z wiekiem bardziej to widać. "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
rafal.ignorant : Ja w kilku sprawach dałem się przekonać - ostatnio w sprawie głosowania na PR do PE. Nie przypominam sobie abyś ty kiedykolwiek do czegoś dał się komuś przekonać.
Ja sobie przypominam. :P
rafal.ignorant : Co do Korwina i googla to nie mylmy spraw. Ja wiem, że on prezentuje rusofilskie poglądy i że w sprawie Smoleńska to ma wpływ na jego oceny. Ja też się z nimi nie zgadzam. Jednak moja uwaga o nim nie dotyczyła opinii o zamachu. Ona dotyczyła rechotu z ofiar. Tego nie było. Korwin jest znany ze skrajnych opinii i obrażania ludzi więc obraża na przykład Antoniego Macierewicza. To jednak też nie jest rechot smoleński. Postarajmy się więc mierzyć proporcje.
Po pierwsze, opluwanie Macierewicza to też rechot smoleński. To jest przeniesienie nienawiści na obiekt zastępczy, który szczególnie zalazł za skórę. Po drugie, JKM bezczelnie kłamał na temat pilotów, stwierdzając, że "podjęli decyzję" i "ponieśli skutki". Parszywe łgarstwo (to było już po ujawnieniu stenogramów, w tym "Odchodzimy!"). Mówił jeszcze parę innych naprawdę obrzydliwych rzeczy na ten temat, niespecjalnie chce mi się szukać, zresztą jeden przykład przytoczyłem. On różne rzeczy mówi. Ma kabaretowy styl wypowiedzi. Na przykład wciąż powtarza, że wszystkie partie to złodzieje. Jego metoda to przejaskrawienie. Jest skuteczna w tym sensie, ze nikt inny nie może sobie na to pozwolić pozostając nadal w mainstreamie. Mógł to robić Palikot, ale był zbyt wulgarny, sztuczny i niewiarygodny z powodu ciągłych wolt. Na skali obrzydliwości JKM jest o dwie długości za Palikotem. Mam przekonanie, że jego wyborcy nie idą za nim z powodu tych obrzydliwości. Mam też wrażenie, że JKM te obrzydliwości opowiada bez namysłu, dla doraźnego efektu retorycznego i z głupiego przekonania i zarozumialstwa, a nie cynicznie i celowo jak Palikot. To dość watłe usprawiedliwienie, ale jednak. Jeszcze raz przypomnę, ze nie chodzi mi o niego tylko o jego wyborców i niektórych nieszczęsnych działaczy KNP.
Wstaw człowieku "[/quote]", bo fałszujesz cytat. Przepraszam, ale rozmawiamy o dorosłym człowieku, a i temat nie nadaje się do dowcipkowania. Poza tym pamiętam, że to mówił poważnym tonem (Oglądałem nagranie).
rafal.ignorant Mam też wrażenie, że JKM te obrzydliwości opowiada bez namysłu, dla doraźnego efektu retorycznego i z głupiego przekonania i zarozumialstwa, a nie cynicznie i celowo jak Palikot.
Wydaje mi się, że niezależnie od intencji każdego z nich, słowa jednego i drugiego tak samo ranią rodziny ofiar. A krzywdzenie wdów i sierot to wyjątkowo paskudny grzech. "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
To może skończmy bo znowu robi się gorąco. Ja piszę, że JKM nie obrażał ofiar tylko Macierewicza. Wy ze to to samo, a to nie jest to samo. Twierdzicie też, ze to to samo co u Palikota, a to nie to samo. Widzę ze chodzi o to czyje na wierzchu. Znowu jestem wmanewrowany w pozycję poplecznika kogoś czyim poplecznikiem nie jestem. Zwyczajnie nie zaliczyłem go do kategorii ścierw i znowu to jest nie do zaakceptowania. To już jest nudne. Nudne tym bardziej, ze za każdym razem jak coś napiszę to jestem oskarżany o ignorancję i przymuszany do googlowania i innej kwerendy na 20 lat wstecz. To działa w jedną strone bo Kolezeństwo teraz "nie ma ochoty grzebać się w szambie" albo "nie ma czasu". Niech i tak będzie, wcale nie zachecam. Może Koleżeństwo jednak uwierzy, że nigdy, ale to nigdy, nie głosowalem na UPR i nigdy nie ufałem JKM. No i po raz kolejny przypomnę ze chodzi mi o wyborców KNP i niektórych jej dzialaczy. Pewnie znowu groch o ściane, ale ja się ćwiczę w cierpliwości i pokorze.
rafal.ignorant Nudne tym bardziej, ze za każdym razem jak coś napiszę to jestem oskarżany o ignorancję i przymuszany do googlowania i innej kwerendy na 20 lat wstecz.
No ale Rafał, przecież inaczej się nie da. Ludzi oceniamy po tym, co zrobili/powiedzieli przez całe swoje życie a nie w ostatnich pięciu minutach. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Tego sortu gnój wylewa się z usteczek Mikkego nieustannie. Bardzo bardzo się dziwię osobom, które na widok rzeczonego nie mają odruchów wymiotnych. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
rafal.ignorant To może skończmy bo znowu robi się gorąco. Ja piszę, że JKM nie obrażał ofiar tylko Macierewicza.
Nie podoba ci sie, ze prosimy cie o uzycie gugla, ale sam widzisz - nie znasz oczywistych faktow. W takiej sytuacji gugiel jest bardzo przydatny - dzieki niemu mniej sie z czlowieka smieja. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
rafal.ignorant Nudne tym bardziej, ze za każdym razem jak coś napiszę to jestem oskarżany o ignorancję i przymuszany do googlowania i innej kwerendy na 20 lat wstecz. To działa w jedną strone bo Kolezeństwo teraz "nie ma ochoty grzebać się w szambie" albo "nie ma czasu".
Nieprawda, ja podałem przykład, Ella jeszcze dorzuciła drugi. Ich oczywiście Kolega nie raczył nie zauważyć.
rafal.ignorant : Nudne tym bardziej, ze za każdym razem jak coś napiszę to jestem oskarżany o ignorancję i przymuszany do googlowania i innej kwerendy na 20 lat wstecz. To działa w jedną strone bo Kolezeństwo teraz "nie ma ochoty grzebać się w szambie" albo "nie ma czasu".
Nieprawda, ja podałem przykład, Ella jeszcze dorzuciła drugi. Ich oczywiście Kolega nie raczył nie zauważyć.
Będę ćwiczył nadal: Jestem wielbłądem, jestem wielbłądem, jestem wielbłądem ...... The author has edited this post (w 30.06.2014)
Nie pitol Rafał. Jesteś OK tylko z dla mnie niewaiadomych POwodów starasz się strasznie aby wszyscy widzieli cię jako wiele błąda. PO co Ci to? “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Czy obżydliwe czy nie wypowiedzi JKMa na temat Smoleńska to nie wiem, ale widać, że nie zgłębiając tematu za bardzo (wypowiedzi zdradzają ignorancję w temacie), powiela moskiewskie wrzutki.
Od zawsze. Krul od zawsze jest organem wychylonym z moskiewskiego rozporka i przewiązanym wstążeczką. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Moim zdaniem Mikke to znacznie więcej niż wentyl. Wentyl służy tylko zmniejszeniu "ciśnienia", natomiast działania Mikkego dodatkowo wykorzystywały energię "buntowników" do destrukcji — warto zauważyc, że immanentną cechą mikkizmu jest zanegowanie pojęcia dobra wspólnego jak i samej wspolnoty. Jej miejsce zastępuje ewentualnie coś w rodzaju spółki. Skutkiem jest nie tylko sprowadzenie państwa do roli "dostawcy usług", którego - gdy nie spełnia naszych wymogów - można , lub wręcz "należy" zmienić, ale także uderzenie w pewne ważne elementy etyczne - współczucie, czy uczciwość rozumiana jako coś wiecej niż dotrzymywanie litery umów. J(K)M pcha swoich zwolenników w kierunku prywmitywnego darwinizmu społecznego, dlatego uważam, że to raczej "dysza" niż "wentyl"
Komentarz
JORGE>
W życiu osobistym postępuje identycznie, pewnie ma jakiś defekt emocjonalny.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Co do Korwina i googla to nie mylmy spraw. Ja wiem, że on prezentuje rusofilskie poglądy i że w sprawie Smoleńska to ma wpływ na jego oceny. Ja też się z nimi nie zgadzam. Jednak moja uwaga o nim nie dotyczyła opinii o zamachu. Ona dotyczyła rechotu z ofiar. Tego nie było. Korwin jest znany ze skrajnych opinii i obrażania ludzi więc obraża na przykład Antoniego Macierewicza. To jednak też nie jest rechot smoleński. Postarajmy się więc mierzyć proporcje.
Mnie zaś jest przykro że ty mnie kopiesz i paru forumowiczów i forumowiczek też kopie za grzechy których nie popełniłem. Mylisz się i jesteś tendencyjny określając kopaniem JarKacza i PiSu odmienne opinie niż aktualna linia partii w sprawach szczegółowych lub też negatywne lub choćby nieentuzjastyczne oceny konkretnych posunięć. Jakich obszarów to przeważnie dotyczy podałem w poście wyżej. Jaka jest motywacja tych uwag też. To drugie jest ważne bo ja z tym się zwracam do zwolenników, a nie wrogów PiS. Jeśli chce komuś dostarczyć amunicji i zołnierzy to PiS, a nie jego wrogom. To jest pogląd, mój pogląd i pogląd wielu zwolenników PiS - wiernych zwolenników PiS. Nie stawiaj się z podobnie jak ty myślącymi w roli jedynego sprawiedliwego zwolennika PiS. To jest uzurpacja. Ciagłe wmawianie mi że kopię jw to jest pomówienie. To jest niewłaściwe, chore pojmowanie moich wypowiedzi i już kilka razy protestowałem. Naprawdę liczy się to co napisałem, a jeśli jest wątpliwość, choć jako żywo być jej nie powinno, liczy się moje wyjaśnienie, a nie uporczywa i błędna cudza interpretacja.
The author has edited this post (w 29.06.2014)
Jeśli ciocia Jadzia rzuca hasło "[Mikke] nie przeprowadza tych ordynarnych ataków w kontekście tragedii smoleńskiej", to nie łapmy go jak maupa banana tylko pogrzebmy w pamięci a jak jej nie mamy to w internecie. Mikke cierpi na ostą formę logorei, więc nie problem znaleźć jego teksty o Smoleńsku. Rozmowa bez wiedzy to marnowanie czasu.
Jeśli porównać z Mikkem, to Palikot wobec rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej wykazywał się wielkim współczuciem i empatią.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Po drugie, JKM bezczelnie kłamał na temat pilotów, stwierdzając, że "podjęli decyzję" i "ponieśli skutki". Parszywe łgarstwo (to było już po ujawnieniu stenogramów, w tym "Odchodzimy!").
Mówił jeszcze parę innych naprawdę obrzydliwych rzeczy na ten temat, niespecjalnie chce mi się szukać, zresztą jeden przykład przytoczyłem.
The author has edited this post (w 29.06.2014)
http://miziaforum.wordpress.com/2014/06/29/mega-szok-nowa-tasma-p-o-tuska-oplaca-pis-kaczynskiego-w-zamian-za-swiety-spokoj/
Czytać specjalnie tego nie warto, ale to pokazuje, że to draństwo jest po jednych piniądzach.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Coś tam sobie dedukuje, wyobraża, ale nie czuje nic a nic.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
A krzywdzenie wdów i sierot to wyjątkowo paskudny grzech.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/tag/blasik/
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 30.06.2014)
starasz się strasznie aby wszyscy widzieli cię jako wiele błąda. PO co Ci to?
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Wentyl służy tylko zmniejszeniu "ciśnienia", natomiast działania Mikkego dodatkowo wykorzystywały energię "buntowników" do destrukcji — warto zauważyc, że immanentną cechą mikkizmu jest zanegowanie pojęcia dobra wspólnego jak i samej wspolnoty. Jej miejsce zastępuje ewentualnie coś w rodzaju spółki. Skutkiem jest nie tylko sprowadzenie państwa do roli "dostawcy usług", którego - gdy nie spełnia naszych wymogów - można , lub wręcz "należy" zmienić, ale także uderzenie w pewne ważne elementy etyczne - współczucie, czy uczciwość rozumiana jako coś wiecej niż dotrzymywanie litery umów. J(K)M pcha swoich zwolenników w kierunku prywmitywnego darwinizmu społecznego, dlatego uważam, że to raczej "dysza" niż "wentyl"