Skip to content

Wolnych Polaków jest ok. 1/3 w społeczeństwie naszem

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Tako rzecze Ignac. I wyciaga z tego jakies wnioski, mojej skromnem zdaniem bezsensowne. Takie sa wnioski sensowne mojem skromnem zdaniem oczywiscie:
Kluczowa jest losowe typologiczne rozdzielenie mieszkancow Miedzyrzecza na piec rozlacznych i wyczerpujacych cala populacje grup. Grupy rozdzielamy wg tego, co kto sobie w duszy powiedzial 10.04.2010, wiec nie ma eksperymentalnej metody ustalenia przynaleznosci do grup ale mozna rozumowac. Zwracam uwage na okreslenie "w duszy powiedzial" a nie "powiedzial publicznie." Publicznie ludzie klamia.
1. Eeee... yyyy...
2. Ruskie zabili nam prezydenta!
3. Ruskie zabili nam prezydenta! Sluchajmy ich, by nas nie zabili.
4. Ale fajnie, Ruskie usmazyli Kaczora! Szkoda, ze nie usmazyli drugiego.
5. Ale fajnie, Ruskie usmazyli Kaczora. Szkoda, ze nie usmazyli ich wszystkich.
Twierdze to z pelna odpowiedzialnoscia - nie bylo ani jednej osoby, ktora wykluczyla z cala pewnoscia, ze byl to ruski zamach. No ewentualnie moze sami sprawcy (jesli byli) ale oni naleza do innej kategii - oni nie musza wierzyc, bo wiedza. Ale i tak sa statystycznie nieistotni.
Wewnetrzni Moskale/Prusacy to grupa czwarta, Wolni Polacy to grupa druga. Wbrew ignacowej tezie mozna ja spokojnie poszerzyc o calkiem licznych reprezentantow grupy trzeciej - oni sie po prostu boja ale kiedy ze strachu sie wyzwola, znajda sie w grupie drugiej. Mozna tez ich podporzadkowac grupie drugiej metoda Mike'a Hammera - pochwalic strach ale przekonac, ze nie tych sie boja, co powinni. Do Wolnych Polakow oczywiscie sie nie przylacza ale na dzis starczy nam, ze beda dzialac na ich rzecz.
Grupa pierwsza jest wyprana ze wszystkich ludzkich wyroznikow, zarowno z inteligencji jak moralnosci. Glosuja chaotycznie, wiec ich gowno w glowach mozna nakierowac tak, by glosowali dobrze.
Grupa piata tez jest do wykorzystania - nienawidza wszystkich, ktorym sie jakos powodzi, proporcjonalnie do stopnia owego powodzenia, wiec nie powinno byc trudne przekonanie ich, ze Wolnym Polakom powodzi sie duzo gorzej niz wewnetrznym Moskalom.
Natomiast jakiekolwiek sojusze z przedstawicielami grupy czwartej sa bez sensu - to sa wrogowie totalni. Sensem ich istnienia jest niszczenie nas, nawet wbrew wlasnym interesom. Wszelkie sojusze moga zawrzec jedynie po to aby zdradzic. Dlatego Ziemniak jest pozyteczny idiota.
PiS nie powinien zakladac jakichkolwiek sojuszy tylko kierowac sie bezposrednio do Miedzyrzeczan.
A teraz Ignac - czy dasz dusze w zastaw, ze Ziemniak nie nalezy do grupy czwartej? Jego nienawisc do Kaczynskich przekraczala zawsze wszelkie granice zdrowia. Mam wrazenie, ze Zgred jest proba wytlumaczenia sie z tego niedobrego odruchu i wejscia do grupy drugiej. Proba nieudana, co widac z perspektywy czasu.
The author has edited this post (w 14.11.2013)

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
«13

Komentarz

  • Otóż problem polega na tym, że w roku 1989, kiedy sytuacja była chemicznie czysta, nikt się niczego nie bał a wszyscy oczekiwali, że będzie zmiana, otóż wtedy p-ko liście krajowej zagłosowało ok. 1/3 społeczeństwa (nieco ponad połowa głosujących, przy frekwencji nieco ponad mniej niż 2/3, choć to z pamięci czyli z niczego piszę). Nawet szkoła w Legionowie była przeciw tej liście. A i tak nie wykręciliśmy więcej niż 1/3. Od tego czasu minęło ćwierć wieku i nadal odbijamy się od magicznej bariery.
  • A co bys powiedzial na tak ekscentryczna propozycje by przeczytac moj tekst?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Syndrom wyparcia to 1 czy 3?
  • Grupa pierwsza to zaden syndrom, to jednostki tak zdegenerowane, ze wszystko maja w ciemnym i wilgotnym miejscu. Wszystko czyli takze ich wlasny los. Nie jest ich wiele, nie sa znaczace, dodalem dla porzadku po rozmowie z kims.
    Syndrom wyparcia dotyczy grupy trzeciej, czwartej i piatej - ciagle nie uchodzi w Polsce przyznawac sie do radosci z powodu zamordowania Prezydenta przez Ruskich, nie uchodzi tez przyznawac sie do bycia smierdzacym tchorzem.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    A co bys powiedzial na tak ekscentryczna propozycje by przeczytac moj tekst?
    Nu, czytałem; stare Kolegowetezy. Nie twierdzę, że niesłuszne.
  • Sluszne lub nie ale przede wszystkiem niezgodne z tezami kolegi, takimi oto:
    balwan.ze.zbrucza
    Wolnych Polaków jest ok. 1/3 w społeczeństwie naszem i nie widzę opcji, żeby tę bazę jakkolwiek poszerzyć.
    Napisalem jak poszerzyc baze - tchorzom mniejszym nalezy pokazac, ze nie maja sie czego bac, wtedy stana sie sami Wolnymi Polakami. Tchorzom wiekszym nalezy pokazac, ze maja sie czego bac ale nie boja sie rzeczy wlasciwej - bo bardziej dostana w dupe, jesli Donek bedzie u wladzy niz kiedy wladze przejma Wolni Polacy.
    balwan.ze.zbrucza
    Widzę zaś dwie możliwości, żeby jednak, jakoś odebrać władzę techniczną Placformie - bo nie jestem pewien czy od razu prawdziwą Waaadzę. A mianowicie:
    a) koalicja z działaczami lewicy średniego pokolenia
    b) koalicja z ruchaczami narodowymi.
    Ruchy narodowe i lewicowcy to podzial wtorny, najwazniejsza jest losowa taksonomia a wlasciwie jedna jej konsekwencja - nie ma sensu zabiegac o porozumienie z przedstawicielami grupy czwartej. A obawiam sie, ze znaczna czesc zarowno działaczy lewicy średniego pokolenia jak ruchaczy narodowych do niej nalezy.
    Podejrzewam, ze wsrod ruchaczy narodowych czwartogrupowcow moze byc bardzo duzo. Bo tak na zdrowy rozum - jaki ma sens popieranie RN a nie PiS jesli sie rano 10.04.2010 nie zawolalo z radoscia "Ale fajnie, Ruskie usmazyli Kaczora! Szkoda, ze nie usmazyli drugiego"?
    The author has edited this post (w 14.11.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Końcepcja zastraszania tchórzów i przerabiania ich w PiS-manów nie jest zła, ale jak dotąd się słabo sprawdza.
    Najwyraźniej metanarracja "Kto z nami ten nowoczesny, mądry y bogaty, a kto za PiS-em ten biedny, głupi i chory!" jest szokująco skuteczna.
  • A jaki ma zwiazek twoje stwierdzenie z tematem watka?
    Nie mozemy oceniac skutecznosci ex ante, wiec dopiero przy wyborach bedziemy wiedziec czy wybrana strategia byla skuteczna. A jesli okaze sie nieskuteczna, tez nic nie bedziemy wiedziec, bo nie znajac alternatyw, nie bedziemy wiedziec, czy jakas skuteczna byla.
    Slowo "skutecznosc" nadaje sie do opisu rzeczywistosci ale nie jako wartosciowanie.
    Pomijajac zupelnie nieistotny szczegol, ze my sie tu tylko madrzymy bez wplywu na cokolwiek, decyzje podejmuje kto inny o naszych madrzeniach najpewniej nie wiedziac.
    The author has edited this post (w 15.11.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • balwan.ze.zbrucza
    Najwyraźniej metanarracja "Kto z nami ten nowoczesny, mądry y bogaty, a kto za PiS-em ten biedny, głupi i chory!" jest szokująco skuteczna.
    Trzeba to odwrócić na: "Kto z nami, ten nowoczesny, mądry i zamożny, a kto za Tuskiem,  ten frajer! "
    Mozna opracować krótsze wersje; im krótsze tym lepsze i silniejsze.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Nie no, ja popieram, popieram, oczywiście. Jak to mówią, skakajta bo tu Rodos!
    Ja tylko nie mam siły skakać.
  • No i co, Ignac? Co z twoim pomyslem na wspolprace PiS z ruchaczami?
    Masz tu.
    W losowej typologii ruchacze naleza do grupy 4 - osobnikow, ktorym patologiczna nienawisc do Kaczynskich wyssala rozum, serce i inne organy.
    Jesli to zaszkodzi Kaczynskiemu, ruchacze przylacza Polske do Izraela a Polakow przeznacza na koszerna karme dla lisow. Co trzeba miec w glowie by sobie wyobrazac, ze mozliwa jest wspolpraca ruchaczy z PiSem?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    No i co, Ignac? Co z twoim pomyslem na wspolprace PiS z ruchaczami?
    Masz tu.
    Ciekawe1 co sobie myśli KRES stojący za plecami Winniczka.
  • A co moze myslec? Zawsze to samo. Do zlobu, do zlobu, no kiedy wreszcie....

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    A co moze myslec? Zawsze to samo. Do zlobu, do zlobu, no kiedy wreszcie....
    Mimo wszystko do niedawna miałem go za osobę obdarzoną szerszymi (na tle średniej tego środowiska) horyzontami myślowymi.
  • No wlasnie. Uczciwie ruchaczem mozna byc tylko pod warunkiem medycznie stwierdzonego kretynizmu. Ruchacz o szerszych horyzontach musi byc cynikiem.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Hm, cóż, tego, odczuwam jakieś tam zażenowanie temi elukubracjami. Na szczęście nie jestem ani ojcem żadnego z tych panów ani członkiem Rucha, a więc mogę się żenować z dystansu.
    Co zaś do Traktatu Lezbońskiego, to bodaj Ciocia Jadzia kiedyś zupełnie mi odwróciła o niem myślenie zapytując: Czy z jego powodu Francja straciła niepodległość? A może Wielka Brytania? Włochy?
    Noji? Noji po jakimś czasie okazało się, że Włochy jednak ją straciły, a więc w klubie państw niepodległych została Francja, Anglia i Hitlery. But wait, Szwecja, Dania, Holandia też są niepodległe jak cholera - bo ich stać.
    Ale od przedwczoraj chodzę zaczadzony Gabisiem, z jego końcepcją UE 2.0, opierającą się na spostrzeżeniu, że Wujnia będzie imperium albo jej nie będzie. Gdyż, powiada, w dobie broni atomowej, raketowej y komicznej, tylko kilka emporiów na świecie być może i jednym z nich będzie Wielka Wujnia 2.0. Najzabawniejsze, że na język urzędowy proponuje... hiszpański. Ten stary, złośliwy gnom musiał śmiać się w duchu z czytaczy, pisząc to.
    Hail to Europa, she always wins!
  • Ignacu, taki tekst popelniles
    balwan.ze.zbrucza
    Widzę zaś dwie możliwości, żeby jednak, jakoś odebrać władzę techniczną Placformie - bo nie jestem pewien czy od razu prawdziwą Waaadzę. A mianowicie:
    a) koalicja z działaczami lewicy średniego pokolenia
    b) koalicja z ruchaczami narodowymi.
    Wskazywal on na umiarkowany kontakt z rzeczywistoscia. O to sie rozchodzi i nic innego.
    Czy ty raz na jakis czas nie moglbys uwierzyc komus, kto nudno twierdzi, ze buty sie nosi na nogach a kapelusz na glowie? Tak dla odmiany.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • A w kwestii Traktatu Lesbonskiego - sw.p. Prezydent zrobil wszystko, by opoznic jego wejscie w zycie i oslabic znaczenie. Wiec oskarzanie go o wspieranie traktatu jest zwyklym kurestwem.
    Prawda - ustapil przed przewaga i podpisal, nie zachowal sie jak trzyletni chlopczyk, ktory tupie nozka i krzyczy "nie."

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • balwan.ze.zbrucza
    Hm, cóż, tego, odczuwam jakieś tam zażenowanie temi elukubracjami. Na szczęście nie jestem ani ojcem żadnego z tych panów ani członkiem Rucha, a więc mogę się żenować z dystansu.
    Co zaś do Traktatu Lezbońskiego, to bodaj Ciocia Jadzia kiedyś zupełnie mi odwróciła o niem myślenie zapytując: Czy z jego powodu Francja straciła niepodległość? A może Wielka Brytania? Włochy?
    Noji? Noji po jakimś czasie okazało się, że Włochy jednak ją straciły, a więc w klubie państw niepodległych została Francja, Anglia i Hitlery. But wait, Szwecja, Dania, Holandia też są niepodległe jak cholera - bo ich stać.
    Ale od przedwczoraj chodzę zaczadzony Gabisiem, z jego końcepcją UE 2.0, opierającą się na spostrzeżeniu, że Wujnia będzie imperium albo jej nie będzie. Gdyż, powiada, w dobie broni atomowej, raketowej y komicznej, tylko kilka emporiów na świecie być może i jednym z nich będzie Wielka Wujnia 2.0. Najzabawniejsze, że na język urzędowy proponuje... hiszpański. Ten stary, złośliwy gnom musiał śmiać się w duchu z czytaczy, pisząc to.
    Hail to Europa, she always wins!
    Ok, a co takiego było w TL, czego nie było we wcześniejszych? Zwłaszcza w Maastricht czy Amsterdamskim... no i w orzecznictwie luksemburskim?
    Co do TL to ja byłem przeciwny, bo to osłabiało pozycję Polski z ok. 8% do ok. 6% (kiedyś dokładniej wyliczałem), czyli dość znacznie. Ale dyskutowanie o TL było bez sensu, bo i tak nikt go nie czytał, na FF chyba tylko Nizam, a zdanie miał podobne.
    Jak goście dostają palpitacji na sformułowanie "Unia ma osobowość prawną" to o czym dyskutować? Tak jakby OZN nie miało...
    The author has edited this post (w 06.12.2013)
  • rozum.von.keikobad
    Co do TL to ja byłem przeciwny, bo to osłabiało pozycję Polski z ok. 8% do ok. 6% (kiedyś dokładniej wyliczałem), czyli dość znacznie.
    Nalezalo wiec walczyc. Ale skoro rzeczywista pozycja Polski jest blizsza 0,6% niz 6% przyjecie go bylo niczym wiecej niz uznaniem faktow.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Ignacu, taki tekst popelniles
    balwan.ze.zbrucza
    :
    Widzę zaś dwie możliwości, żeby jednak, jakoś odebrać władzę techniczną Placformie - bo nie jestem pewien czy od razu prawdziwą Waaadzę. A mianowicie:
    a) koalicja z działaczami lewicy średniego pokolenia
    b) koalicja z ruchaczami narodowymi.
    Wskazywal on na umiarkowany kontakt z rzeczywistoscia. O to sie rozchodzi i nic innego.
    Czy ty raz na jakis czas nie moglbys uwierzyc komus, kto nudno twierdzi, ze buty sie nosi na nogach a kapelusz na glowie? Tak dla odmiany.
    No tapsz, no to w takim razie zostaje nam już wyłącznie koalicja z lewicą średniego pokolenia i ochotniczą strażą pożarną. Zwłaszcza że Straż Narodowa osiągnie oszałamiający sukces, plasując się na pierwszym miejscu po Krulu.
    Noji oczywiście pytanie, co zrobią z uczciwymi z Placformy. Dobiorą czy na wszelki wypadek roszczelają. Cokolwiek Manitou zdecyduje, poprę.
  • Zadnych kolacji z nikim. Jednym mowimy: Hej, kto Polak na bagnety! Innym zas: jebal was pies. Uda sie - dobrze, nie uda sie - znaczy, ze Polska wspaniala ale ludzie kurwy. I tyle.
    The author has edited this post (w 06.12.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    rozum.von.keikobad
    :
    Co do TL to ja byłem przeciwny, bo to osłabiało pozycję Polski z ok. 8% do ok. 6% (kiedyś dokładniej wyliczałem), czyli dość znacznie.
    Nalezalo wiec walczyc. Ale skoro rzeczywista pozycja Polski jest blizsza 0,6% niz 6% przyjecie go bylo niczym wiecej niz uznaniem faktow.
    Obowiązywał poprzedni i dalej mógł obowiązywać.
  • Nie mógł, skoro wszyscy chcieli nowego nowego. Słupy graniczne stawia się tam, gdzie będzie bronić ich armia, a nie tam, gdzie zostały narysowane na mapie.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Szturmowiec.Rzplitej
    No tapsz, no to w takim razie zostaje nam już wyłącznie koalicja z lewicą średniego pokolenia i ochotniczą strażą pożarną. Zwłaszcza że Straż Narodowa osiągnie oszałamiający sukces, plasując się na pierwszym miejscu po Krulu.
    Ło prosz, jaki byłem mundry!
    Nie przewidziałem tylko, że pomiędzy Krulem a Ruchem znajdą swe miejsca jeszcze PEZEL, Solarna Polska, TREP i Polska Gowina w Jednym Rytmie.
  • los
    Nie mógł, skoro wszyscy chcieli nowego nowego. Słupy graniczne stawia się tam, gdzie będzie bronić ich armia, a nie tam, gdzie zostały narysowane na mapie.
    Who's wszyscy? Traktatu nie chciało społeczeństwo w wielu krajach starej UE, dlatego był nieformalny zakaz referendów, a to w Irlandii zrobiono tylko dlatego, że tam był nakaz konstytucyjny. Poza tym gdybyśmy my nie chcieli, to też by nie było "wszyscy". Gadanie o "izolacji Polski" można włożyć między bajki, w czasie nazwijmy to "czasowego veta" (czyli wstrzymania się z podpisem) przez śp. Lecha Kaczyńskiego Polska była w centrum zainteresowania europejskiego. W tych wyborach już zupełnie nie istniała, bo na salonach klepiemy jak leci.
  • Społeczeństwo, Rozum, to jest taka ludzka zbiorowość, która jest w stanie przeprowadzić to, czego pragnie. A ludzka zbiorowość pozbawiona tej cechy nazywa się "populacja." Co z tego, że przez pięć sekund tej populacji się zechciało wrzucić zieloną a nie czerwoną karteczkę? Ich demokratycznie wybrani przedstawiciele traktatu lesbońskiego chcieli, więc oni też chcieli, zdarzyło im się tylko o tym na pięć minut zapomnieć.Bo gdyby tak nie było, to w następnych wyborach owo "społeczeństwo" by na te partie nie zagłosowało, czyż nie?
    A postawienie się przeciw WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU jest samo przez się izolacją, tak wyczytałem w słowniku. Czasem to jest opłacalne, czasem nie, od tego są politycy by wiedzieć. Ja nie jestem politykiem, więc nie wiem, jak wtedy było, wiem za to inne rzeczy.
    Acha, w odróżnieniu od Francuzów Polacy pragnęli traktatu lesbońskiego jak ciasteczek, aż nóżkami do niego przebierali. Wiemy to po wynikach wyborów - partia ostro antylesbońska dostała 1%, partia raczej niechętna traktatowi 30% a resztę dostali entuzjaści. Parlament był za traktatem, więc obstrukcja prezydenta byłoby to proste warholstwo.
    To nie byłaby izolacja Polski tylko izolacja prezydenta i to tylko przez rok - bo rok później by wybrano prezydenta euroentuzjastycznego.
    Byłby to pusty gest bez pozytywnego znaczenia za to bardzo szkodliwy.
    Ja żyję w świecie realnym a nie w świecie słów.
    The author has edited this post (w 12.06.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Społeczeństwo, Rozum, to jest taka ludzka zbiorowość, która jest w stanie przeprowadzić to, czego pragnie. A ludzka zbiorowość pozbawiona tej cechy nazywa się "populacja." Co z tego, że przez pięć sekund tej populacji się zechciało wrzucić zieloną a nie czerwoną karteczkę? Ich demokratycznie wybrani przedstawiciele traktatu lesbońskiego chcieli, więc oni też chcieli, zdarzyło im się tylko o tym na pięć minut zapomnieć.Bo gdyby tak nie było, to w następnych wyborach owo "społeczeństwo" by na te partie nie zagłosowało, czyż nie?
    A postawienie się przeciw WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU jest samo przez się izolacją, tak wyczytałem w słowniku. Czasem to jest opłacalne, czasem nie, od tego są politycy by wiedzieć. Ja nie jestem politykiem, więc nie wiem, jak wtedy było, wiem za to inne rzeczy.
    Acha, w odróżnieniu od Francuzów Polacy pragnęli traktatu lesbońskiego jak ciasteczek, aż nóżkami do niego przebierali. Wiemy to po wynikach wyborów - partia ostro antylesbońska dostała 1%, partia raczej niechętna traktatowi 30% a resztę dostali entuzjaści. Parlament był za traktatem, więc obstrukcja prezydenta byłoby to proste warholstwo.
    To nie byłaby izolacja Polski tylko izolacja prezydenta i to tylko przez rok - bo rok później by wybrano prezydenta euroentuzjastycznego.
    Byłby to pusty gest bez pozytywnego znaczenia za to bardzo szkodliwy.
    Ja żyję w świecie realnym a nie w świecie słów.
    No to kontynuujmy bo wydaje mi się, że jednak naginasz. Ja bardzo sznuję Prezydenta Kaczyńskiego, ale sprawa podpisu pod traktatem jest dla mnie wciąż niejasna. Na jakiej podstawie twierdzisz, że byłby to pusty gest ? Jesli to byłby cały rok to można byłoby go wykorzystać na zmianę nastrojów wobec traktau. Nie wiem czy w tamtej sytuacji dałoby sie  prezydenckią odmowę podpisu obalić w Sejmie. Oczywiście wiem, że sytuacja była piekielnie trudna i wygrać ją propagandowo byłoby trudno, ale próby nie podjęto. To był wybór polityczny. Czemu ten gest byłby szkodliwy? Czy jego zaniechanie w jakikolwiek sposób wpłynęło na ograniczenie medialnej nagonki na Prezydenta, czy skłoniło do traktowania go jak Prezydenta właśnie? Co jeszcze partia rzadząca, media i rząd mogłyby zrobić przeciwko niemu więcej niz zrobiły? Jakie korzyści "europejskie" osiagnęliśmy przez ten podpis? To nie oznacza, że odmawiam Prezydentowi kalkulacji za i przeciw podpisowi i potępiam za ten podpis. Wskazuje jedynie, ze możliwy był inny wybór i z perspektywy czasu nie wydaje się aby mógł mieć gorsze skutki.
    Co do rozróżnień pomiędzy społeczeństwem i populacją to różnimy się coraz bardziej. Rozmyślam sobie o tym i twoje tezy o przecweleniu Polaków coraz bardziej uważam za skrajne i niesprawiedliwe uproszczenie. Prócz tego są niekonstruktywne. Przyjmując je w zasadzie musimy przyjąć, że Polska zaniknie, naród wymrze i koniec świata tak bliski, tak że nie warto już robić nic.
  • rafalodnowa
    Ja bardzo sznuję Prezydenta Kaczyńskiego, ale sprawa podpisu pod traktatem jest dla mnie wciąż niejasna. Na jakiej podstawie twierdzisz, że byłby to pusty gest ? Jesli to byłby cały rok to można byłoby go wykorzystać na zmianę nastrojów wobec traktatu.
    Tak, mając tv, radio, prasę i kupę kasy można wpływać na nastroje społeczne, zwłaszcza u takich osób tak skołowanych i zakompleksionych jak te między Bugiem a Odrą.
    A prezydent oczywiście miał tv, radio, prasę i kupę kasy.
    Rafał, zlituj się, zlituj się, zlituj się!

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Rafał
    POwiedz, znaczy napisz nam szczerością uzębienia całego; Ty na prawde to uważąsz że PiS to taki obciach. A PO i cała reszta to fajowskie gites człowieki co to są POstępowe i dobrze chcą.
    Weź się w garść i wyjdź z tej szafy. Nie wstydź się. Przecież miliony POlaków też tak myślą.......

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.