Drugi rzut Korwinizmu
Wydaje mi się, że właśnie mamy drugi rzut Korwinizmu. Pierwszy był na początku lat '90 i wciągnął moje pokolenie. Dzisiaj kolejne cymbały dają sobie zaczadzić łby. Tak sądzę, po komentarzach pod artykułami, na różnych tematycznie portalach. Jest tego dużo. Dodajmy, że mejnstrim wyczuł tendencję i pompuje tego skurwysyna, ponoć mu powyżej 5 % skoczyło. A może mejnstrim tą tendencję stworzył, raz przecież się już udało. To jest jakieś newerending story psiamać, może wnuk jakiś dokończy to czego córuchna nie dała rady ...
JORGE>
JORGE>
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Pamiętam, że Pis był w koalicji z LPR i Samoobroną, więc różne egzotyczne koalicje są mozliwe.
Głosy na Korwinusa w drugiej turze rozkładają się po równo na obóz patryotyczny i obóz zdrady narodowej. Ergo, jest on potylicznie neutralny.
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
JORGE>
* teraz to raczej minęło, ale swego czasu w mediach głownonurtowych było napradę dużo materiałow przedstawiających RN w pozytywnym świetle Atakowanie Majdanu i wybielanie Rosji w wykonaniu RN było z puntu widzenia taktyki wyborczej działaniem SAMOBÓJCZYM.
Widać jednak ktoś uznał, że ważniejsze jest rezonowanie putinowskiej propagandy niż wynik wyborczy i w ogóle przyszłość tego ugrupowania.
Ciekawe, co nie?
The author has edited this post (w 12.04.2014)
Natmiast nie lekceważmy Mikke. On przez 30 lat siał. Jak srelity mu pozwolą to będzie zbierał. A jest teraz potrzebny. A może i będzie jeszcze bardziej. On jest narzędziem, niekoniecznie o skali rażenia bomby atomowej, ale swoje zrobi. Ma wyznaczony odcinek.
JORGE>
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Co do niegłosowania gimnazjum - ależ głosują, w 2004 nie głosowali, ale minęło 10 lat.
The author has edited this post (w 12.04.2014)
Ale pszeesz wiadomo, że chodzi o "aktualne" gimnazjum, gdzie Korwin ma duże poparcie. U tych samych osób 10 lat później - zdecydowanie mniejsze.
https://www.youtube.com/watch?v=veM5tszB_KQ
- nie było na szczeście jeszcze wyborów, w których te 2-3% urwane przez korwinKrula by zadecydowało o wyniku in minus. Większa szkoda to kadry. Ludzie, którzy chcą działać aktywnie społecznie i kopulator z Józefowa zapładnia ich diabelskim nasieniem. Ale... z drugiej strony, podobna ilość byłych UPRowców trafiła do PiSu, jak i do Partii Zdrady Narodowej. Ergo- od początku byli złymi ludźmi, albo materiałem na takich.
- jak naucza mistrz Tolkien we władcy pierścieni, każda, nawet najpodlejsza istota, ma jakąś rolę do odegrania. A nuż kuce Mikki wejdą do jakiegoś parlamenta, i może np. wtedy mason-amator kopnie w kalendarz, jak przystało na starca bezlitośnie zaatakowanego przez darwinizm społeczny. I te parę szabelek przeważy- bo nie oszukujmy się, w każdej kolejnej inicjatywie Mykki większość (a przynajmniej wielość) działaczy mówi i myśli: "Byleby stary siedział cicho, może ugramy jakiś wynik na jego plecach i wtedy pogonimy gupiego dziada".
Nie traćcie nadziei.
Nie, to są jakieś pompowane sondaże i prawdę mówiąc to one napawają pewnego rodzaju optymizmem, bo oto jedyne co mają do zaoferowania sekcie zamachistów smoleńskich (jakieś 9 milionów luda wedle ich własnych badań!) to stary i cuchnący krul zombiaków.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
The author has edited this post (w 13.04.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A więc on obrywa po równo obu głównym partiom. Stąd też bierze się fakt, że byli działacze UPR są silnie reprezentowani w obu tych partiach.
http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comment_zyzCJH0zHdpL8sCL0rBIoSqQTPghYLQ7.gif
- duży potencjał tkwi w elektoracie, który nie zagłosuje ani na PiS ani na PO, bo to samo.
- podobnie jak rozczarowani PO, konsekwencja nie pozwoli im głosować na PiS, kanapy są bardzo realnym kierunkiem przesunięcia elektoratu
- plankton prawicowy nie zagłosuje na ruchaczy, bo faktycznie się skompromitowali Ukrainą. Korwinowi wybaczą, on jest konsekwentny
- ma miejsce duży resentyment zawiedzionych UPRowców z okresu lat '90
- media głownego nurtu pompują Mikke, bo wali w PiS. I będzie to trwało, on nie przestanie
- internety są zdominowane przez tzw. wolnościowców (nie ma znaczenia czy to jest stymulowane czy nie, tak jest)
- Mikke ma ogromny potencjał w robieniu za Niesiołowiskiego w przypadku ponownych rządów PiS (jakby co, pajac powinien być dostępny w Sejmie)
Problem jest taki, że ciężko jest określić potencjał organizacyjny paryjki korwinowej. Jeżeli jest na poziomie lidera, to nawet w/w czynniki mogą być niewystarczające. Jeżeli się ogarną w stylu Żalka, mają olbrzymie szanse.
JORGE>
Będzie chciał zrobić kanapę rozbijacką, a mu się młode nadambitne kuce zbuntują i stworzą najbardziej lojalną, przekupną i wierną frakcję najemniczą w historii
https://www.youtube.com/watch?v=veM5tszB_KQ
"- Ja bardzo lubię Bronisława Komorowskiego, ale patrzę na to, kto go popiera. Jeśli pan generał Marek Dukaczewski oświadcza, że otworzy szampana, jak wygra Bronisław Komorowski, to samo to jest powodem, żeby zagłosować na Jarosława Kaczyńskiego - oświadczył Janusz Korwin-Mikke. "
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1026001,title,Korwin-Mikke-ujawnia-kogo-poprze-i-pozywa-Wyborcza,wid,12434350,wiadomosc.html?ticaid=1128b9
no a Dukaczewski to WSI -
co prawda daley yest o mafiach co to stoyą za Komorowskim (większa mafija) i ... Kaczyńskim (mnieysza mafija) wiec nie wiem czym dobrze napiusał - chyba argumentował to yednak mnieyszym złem (rozumianym przez niego)
por.
http://jaroslawkaczynski.info/aktualnosci/artykul/a,286,Janusz_Korwin_Mikke_poparl_Jaroslawa_Kaczynskiego.html
[/quote]
I zapewne takie są rachuby jego obecnych promotorów medialnych i specjalnych.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.