Skip to content

Teoria spisku nr...

13

Komentarz

  • Uhr, jak każdy z nas zetknęłaś się ze złem ale obstawiam, że było to zło zwykłej ludzkiej miary.
    W przypadku Donka jest inaczej. Ze św. p. Prezydentem przyjaźnili się od połowy lat 80-tych czyli jakie 30 lat. Po roku 2005 Donek go sadystycznie i bezwględnie niszczył nie licząc się z niczym, doprowadził do jego śmierci (bierzemy najkorzystniejszą dla niego interpretacje), nie okazał odrobiny wyrzutów sumienia a potem szydził ze zmarłego, można powiedzieć, że szczał na grób.
    To nie jest takie zło, z jakim się stykamy, to jest zło w nieludzkim wymiarze. Jeśli jesteśmy chrześcijanami, to wierzymy, że ludzie bliscy świętości fizycznie obcują z rzeczywistością mistyczną - objawienia, stygmaty, cuda... To nie alegoria, to fakt.
    Podejrzewam, że z drugiej strony może być podobnie. Donek przekroczył granicę, do której my (ufam) nigdy się nie zbliżymy. Tam jest już zupełnie inny świat.
    The author has edited this post (w 01.03.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • A wracając do tomatu - jak sądzicie, czy jest to dobry moment na odpalenie bomby smoleńskiej?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Tak kolejowo:
    - w sprawie Prota mamy
    2 sprawy: Prot vs celnik (tu jest sprawa jasna i czysta tak mniej więcej) oraz Prot vs Polizei (a tu już śmierdzi na potęgę) .
    Co do odpalania sprawy Smoleńska, to jakieś ruchy trwają (patrz ponowne nagrania kopii nośników z czarnych skrzynek).
  • los
    A wracając do tomatu - jak sądzicie, czy jest to dobry moment na odpalenie bomby smoleńskiej?
    Moment jest idealny, ale pytanie: czy w formie bomby czy dyplomatycznego szantażu zastosowanego przez Amerykanów. Amerykanie prawdopodobnie woleliby szantaż i prawdopodobnie się nim posłużą. Jeśli nie poskutkuje, mogą odpalić bombę i byłaby to konfrontacja na full.
    Sądząc z buńczucznych wypowiedzi Ławrowa (i nie tylko jego) Usańcy trzymają jeszcze "Smoleńsk" w rezerwie.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Myślę tak samo jak Mania. Odpalą tę bombę po pierwszej prowokacji - jakiś ruski blok wysadzony w powietrze - nie wcześniej.
  • los
    A wracając do tomatu - jak sądzicie, czy jest to dobry moment na odpalenie bomby smoleńskiej?
    A wiemy chociaż kto miałby ją odpalić?
  • Jeśli wybuchnie "gorąca" wojna o Krym, siła rażenia bomby smoleńskiej będzie już niewielka - w skali międzynarodowej. Ale może pomoże posprzątać u nas.
  • uhr
    A wiemy chociaż kto miałby ją odpalić?
    Wiedzieć, to niekoniecznie. Spodziewać się z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością to owszem - Banana i jego służby.
  • Mruk
    Jeśli wybuchnie "gorąca" wojna o Krym, siła rażenia bomby smoleńskiej będzie już niewielka - w skali międzynarodowej. Ale może pomoże posprzątać u nas.
    Myślę, że siła rażenia byłaby ogromna, zmieniłaby wewnętrzną i zewnetrzną sytuację Polski.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Wygląda NATO, że Putę nie obawia się za bardzo bomby smoleńskiej. Albo wie, że Banana nie odpali - kto wie jacy szatani byli tam czynni.
    The author has edited this post (w 02.03.2014)
  • Powiem wam że po Soczi to już kompletnie nie rozumiem postępowania Putina. Soczi mi go jakoś odczarowało chyba.
  • uhr
    los
    :
    A wracając do tomatu - jak sądzicie, czy jest to dobry moment na odpalenie bomby smoleńskiej?
    A wiemy chociaż kto miałby ją odpalić?
    Ten kto ma w tym interes. Czyli na moje oko - cały świat. Nawet Putę w ramach damage control.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    A wracając do tomatu - jak sądzicie, czy jest to dobry moment na odpalenie bomby smoleńskiej?
    UWAGA, UWAGA.
    Z dumą ogłaszam, że pierwszy raz w życiu wzniosłem się na wyżyny moich możliwości analityczno-profetyczno-kojarzeniowych, a wynik jest oszałamiający.
    Oto uzupełnienie teorii Losa. Zaczynajmy od końca:
    1. Niezależnie od tego, jak skończy się akcja Rusków na Krymie (wycofanie / okupacja / aneksja / konflikt totalny o wsch. Ukrainę- oddalony, wydawałoby się, przez oddanie terenów we władanie oligarchom) Putęę skazał się na międzynarodowy ostracyzm, możliwe uderzenia ze wszystkich stron i masę problemów w przyszłości.
    Są tylko dwa dopuszczalne motywy takiego postępowania- albo nie jest dla niego istotna polityka międzynarodowa i jakiekolwiek dobre relacje z kimkolwiek w przyszłości (teza dość karkołomna),
    albo nie miał nic do stracenia, bo i tak czekała go ogólnoświatowa anatema
    .
    2. Rozważając powyższy wariant "nic do stracenia", należy zastanowić się, czy jest coś takiego, co go jeszcze skompromituje. Gruzja była, wysadzanie bloków było, rzeź w Czeczenii była...
    Został Smoleńsk!
    Po globalnym odpaleniu Smoleńska nawet kontr-uderzenie pt. "Conspiracy of 9/11, inside job" będzie niestraszne.
    3. I teraz idziemy do historyjki Losa, delikatnie ją uzupełniając. Niemcy, przejmując Ukrainę jako UE, poszli na czołówkę z Rusami. Skoro poszli na czołówkę, to opłaca im się wszechświatowa kompromitacja Putęę (patrz pkt.1 i 2), oraz wyczyszczenie dotychczasowego cennego kondominium Rusów, leżącego na drodze do świeżej, pachnącej i nierozdziewiczonej Ukrainy. W ramach tego kondominium Donek musi iść w odstawkę, ale controlled demolishion powinno być maksymalnie dyskretne.
    4. Idealnie wpasowuje się to w pewne przypuszczenia dot. polityki międzynarodowej- Smoleńsk to sprawa takiego kalibru, że nie można jej było wcześniej odpalić jako kapiszona. Musiała czekać na największe tarcia globalne. Pytanie jest jeszcze o zainteresowanie Amerykanów, ale widać podzielili się z Niemcami wpływami przyszłymi z Ukrainy. Być może, że w ogóle cała ruchawka majdanowa to ich joint-venture, bo żaden z inwestorów z osobna nie dałby rady z taką inwestycją. Mało tego, za żyranta robić mogą Chiny, z racji swoich interesów na Ukrainie, obecnych i przyszłych (surowce i żywność). Dla Niemców i USA Ukraina to raczej rynek zbytu, biorca kredytu i dostarczyciel wysokogatunkowego materiału ludzkiego.
    5. Ciekawe jest, jaka rola przypisana została Turcji. To jeszcze nie jest mocarstwo globalne (btw- mają w końcu atomówkę?), ale na zarządcę Krymu nadają się jak mało kto. Na pewno w temacie Krymu ich głos musiał się liczyć.
    The author has edited this post (w 02.03.2014)
  • ad punkt 3 qiz'a
    Jeżeli Niemcy poszły na czołówkę z Rosją, to (znowu) Polska jest pomiędzy ich łokciami.
    Pytanie, czy alianty nas zostawią czy nas wezmą do siebie.
    The author has edited this post (w 02.03.2014)
  • romeck
    Pytanie, czy alianty nas zostawią czy nas wezmą do siebie.
    Już pędzą!
    Członkowie brytyjskiej Izby Lordów w dzisiejszej debacie nad Holokaustem wskazali na Polskę jako na największe z europejskich państw, które dotychczas nie uregulowało ustawowo kwestii restytucji mienia wobec spadkobierców ofiar Holokaustu. Polski MSZ nie komentuje sprawy.  Wśród państw, w których postęp w uregulowaniu kwestii zwrotu żydowskich majątków prywatnych spadkobiercom dawnych właścicieli uznano za niewystarczający, wymieniono też Rumunię, Węgry, Chorwację i Łotwę.
    Uczestnicy debaty nad priorytetami brytyjskiego przewodnictwa w Międzynarodowym Sojuszu na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA) wyrazili nadzieję, że rząd brytyjski wywrze presję na Polskę i inne kraje, by nie zwlekały dłużej z tą sprawą.
    - Premier David Cameron zasygnalizował, że jest zaangażowany nie tylko w sprawy upamiętnienia Holokaustu i nauczania o nim, lecz także w kwestię zwrotu własności. Sądzę, że sir Andrew (Andrew Burns – pełnomocnik brytyjskiego rządu ds. problemów po Holokauście – red.) podniesie tę kwestię na szczeblu kontaktów międzyrządowych, a także kanałami UE – powiedział PAP lord Ahmad, rzecznik rządu ds. biznesu w Izbie Lordów.
    - Polska postrzega siebie jako ofiarę wojny, co jest prawdą, ale to samo można powiedzieć o innych krajach, np. Belgii, która uregulowała kwestię restytucji. Być może polski rząd obawia się, że skoro Żydów było w Polsce przed wojną tak wielu (3-3,5 mln - PAP), to skala roszczeń może być bardzo duża – zauważyła baronessa Deech, z inicjatywy której odbyła się debata.
    Lord Wills zaznaczył, że zwrot mienia "to nie tylko przyznanie, że Żydom wyrządzono krzywdę, ale także zwrot ich dziedzictwa". Lord Bourne dodał, że "na Polskę należy wywrzeć presję, by wywiązała się z prawnych zobowiązań". Zgodnie zapewniono, że lekcja Holokaustu nie może być zapomniana i wskazano na potrzebę czujności na przejawy nietolerancji, rasizmu i antysemityzmu.
  • romeck
    ad punkt 3 qiz'a
    Jeżeli Niemcy poszły na czołówkę z Rosją, to (znowu) Polska jest pomiędzy ich łokciami.
    Pytanie, czy alianty nas zostawią
    czy nas wezmą do siebie.
    Nosz, premieru myśli jak ja!
    :)
    "To jest dla Polski w przyszłości być albo nie być. Jeżeli będziemy potrafili wspólnotę międzynarodową zorganizować i
    będziemy istotnym elemntem tej części
    , to Polska będzie bezpieczna."
  • Trzeba rzucić Donka na pożarcie.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Karnole już wiedzą.
    Znaczy - BfV wiedział wcześniej i teoria spisku okazuje się mieć calkiem solidne podstawy.
    Acha - Donek też wie i próbuje uciekać do przodu. Zobaczycie - jeszcze ciekawe123 rzeczy o Katoastrofie Smoleńskiej ujawni.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Karnole już wiedzą.
    !!!
    "Rosyjska agresja - niezależnie od swojego finału - kolejny raz obnaża również dziecinną wręcz politykę polskich władz,
    które -
    nie można mieć wątpliwości
    - współdziałały z dzisiejszym agresorem przeciwko własnemu prezydentowi."
  • teoria chyba padła
    "Putin zaakceptował propozycję Merkel w sprawie powołania międzynarodowej grupy ds. Ukrainy - podał korespondent TVP w Niemczech Marcin Antosiewicz. Grupie ds. dialogu ma przewodniczyć OBWE."
  • qiz
    Są tylko dwa dopuszczalne motywy takiego postępowania- albo nie jest dla niego istotna polityka międzynarodowa i jakiekolwiek dobre relacje z kimkolwiek w przyszłości (teza dość karkołomna),
    albo nie miał nic do stracenia, bo i tak czekała go ogólnoświatowa anatema
    .
    2. Rozważając powyższy wariant "nic do stracenia", należy zastanowić się, czy jest coś takiego, co go jeszcze skompromituje. Gruzja była, wysadzanie bloków było, rzeź w Czeczenii była...
    Został Smoleńsk!
    Po globalnym odpaleniu Smoleńska nawet kontr-uderzenie pt. "Conspiracy of 9/11, inside job" będzie niestraszne.
    Co do "nic do stracenia": puzel ekonomiczny.
    Można gdybać i zgadywać jaka jest kondycja Niedźwiedzia na tym odcinku. Oficjalne wskaźniki to jedno, faktyczna sytuacja to drugie. O tej drugiej odpowiednie służby wiedzą zapewne wystarczająco.
    Stąd hipoteza: tow. płk. Premier mógłby nie mieć nic do stracenia gdyby gospodarka miała się gwałtownie sypnąć. Byłby to ostatni moment na próbę ratowanie pozycji swojego państwa. A jeśli nie da się równać w górę, można spróbować działać tak, by u innych było równie kiepsko. Jest to jakoś kompatybilne z eksportowaniem własnych problemów za granicę - metodą charakterystyczną dla takich państw.
  • Plan Ogarkowa redivivus?
    Przypominam co to - w latach 70-tych Sowieci wiedzieli, ze zle z nimi. Przygotowali wiec dwa plany ratunkowe: jeden autorstwa szefa sztabu generalnego Nikolaja Ogarkowa zakladal ograniczona wojne lupiezcza w Europie. W wyniku ujawniena dokumentow przez Kuklinskiego plan stracil walor zaskoczenia stanowiacy o jego ewentualnej skutecznosci i Sowieci zostali zmuszeni do realizacji planu szefa KGB Jurija Andropowa zakladajacego zaprzyjaznienie sie z Zachodem i sprzedaz im roznych fajnych rzeczy zalegajacych dotad bezproduktywnie sowiecka ziemie.
    Idzie na to, ze plan Andopowa wyczerpal swe mozliwosci.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Jeżeli prawdą jest, że Putin stracił kontakt z realnym światem, to wszystkie logiczne wywody spokojnie można wyrzucić na śmietnik. Inna sprawa, że trudno uwierzyć, by taka opinia - rzekomo wypowiedziana przez Anielę - faktycznie mogła przedostać się do prasy.
  • Wszystkie gazety trabia. Czyli - nie tylko opinia przedostala się do prasy ale za pozwolenstwem Anielki i Buraka.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Tak, rzeczywiście.
    To koniec Putina. Niezależnie od tego co mu tam teraz naobiecują. Dla świata jest skończony. Tym ciekawsza dla nas przyszłość i zasadne pytanie, czy Smoleńsk wypłynie.
  • A dlaczego mialby nie wyplynac? To najtanszy sposob uderzenia w Putina. A ze przy okazji rozgniecie sie Donka i kilku jego totumfackich? Plakac nie bede.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    A dlaczego mialby nie wyplynac? To najtanszy sposob uderzenia w Putina. A ze przy okazji rozgniecie sie Donka i kilku jego totumfackich? Plakac nie bede.
    Pytanie tylko, czy opłaca im się teraz wyciągnąć tę kartę - bo w perspektywie jest, conajmniej możliwa, destabilizacja sytuacji w Polsce, a trudno powiedzieć, czy byłoby to teraz na rękę zachodowi.
    The author has edited this post (w 03.03.2014)
  • Zastanawiam sie, czy w interesie Anieli jest usuwanie Donka i powrót Jarosława.
    The author has edited this post (w 03.03.2014)
  • Exspectans
    los
    :
    A dlaczego mialby nie wyplynac? To najtanszy sposob uderzenia w Putina. A ze przy okazji rozgniecie sie Donka i kilku jego totumfackich? Plakac nie bede.
    Pytanie tylko, czy opłaca im się teraz wyciągnąć tę kartę - bo w perspektywie jest, conajmniej możliwa, destabilizacja sytuacji w Polsce, a trudno powiedzieć, czy byłoby to teraz na rękę zachodowi.
    W sytuacji otwartego konfliktu zachodu z Rosją zachodowi nie opłaca się trzymać w Polsce Komorowskiego, Tuska i Sikorskiego, bo jeden jest otwarcie prorosyjski, a pozostałych dwóch co najmniej ma czym być szantażowanych przez Rosję.
    Zakładając, że żadnego zamachu nie było - wszystkie dowody ma Rosja i może np. chcieć pokazać, że doszło do samodzielnego zamachu dokonanego bez ich udziału w Warszawie. Dopóki istnieje sojusz Berlin-Moskwa to raczej tego nie zrobi, bo i po co, ale przy braku sojuszy?
  • Bylaby taka destabilizacja jak na Ukrainie - z dnia na dzien znikaja wszelkie osrodki wspierajace Sowietow. Jak Partia Regionow, ktora nagle zrobila sie patriotyczna.
    Bo w wiernosc lemingow upadlemu don Aldowi Tuscowi nie wierzymy, prawda? To sowiecka swolocz, zna tylko sile.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.