ferb Wiem, że tu opinie o narodowcach (nie sprowadzajmy wszystkich do RN) raczej niepochlebne, ale tak naprawdę gramy do tej samej bramki i ostatnie co nam trzeba to apele o zdrowy rozsądek i umiarkowanie.
Uznam to stwierdzenie za prawdziwe, kiedy narodowcy uznaja Katastrofe Smolenska za najwazniejsze wydarzenie ostatnich 20 lat a jej wyjasnienie za sprawe tak wazna, ze wszystkie inne sa na jej tle bez znaczenia. Poko co wszystkich narodowcow bez wyjatku uznaje za bojowkarzy establiszmentu. Obstawiam, ze poczekam do sw. Nigdy. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
przemk0 Bo mnie się zdaje że chodziło o społeczeństwo obywatelskie i to były 4 godziny dla społeczności w której się mieszka.
Kurde, może i tak. Dla mnie praktycznie to to samo, ale jesteś świadomy i widać wokoło, że jest trend wśród mwzwm, by być aktywnym dla samej aktywności. Nawet oni w tym nas wyprzedzają, ale to często pusta aktywność.
los : Stąd bezsensowność stopki jednaj naszej koleżanki. Jak odpowiemy dobrem (w znaczeniu konwencjonalnym czyli miłym usmiechem i ciastkiem) na zło, lajdaka to tylko utwierdzi w przekonaniu, że korzysta tylko ze swoich praw.
Ja tę moją stopkę (bo domyślam się, że to o moją stopkę chodzi) rozumiem nieco inaczej. Nie jako głaskanie każdego, nawet największego drania, lecz jako opowiadanie się po stronie dobra, przeciwstawianie go złu i wskazywanie, gdzie ono jest, bo w dzisiejszych czasach granica między dobrem a złem jest coraz bardziej zacierana.
Aniko, opowiadac sie po stronie dobra nalezy zawsze i bezwarunkowo, nie tylko w odpowiedzi na zlo. A tu mamy problem praktyczny - co zrobic w reakcji na konkretne zlo tu i teraz? On nas w ryja a my pielimy grzadki (bo grzadki nalezy pielic), on nam wyciaga kase z kieszeni a my zmawiamy paciorek (bo nalezy sie modlic). I takie niby zachowanie ma w kims zniszczyc jakies zadowolenie? Zarty. Lajdakowi mozna wyrzadzic tylko jedno dobro - sprac mu ryj tak, by zebow szukal w Rzeszowie. Wtedy istotnie - zniszczy sie w nim zadowolenie ze zla. Ale nie to mial na mysli jeden z paskudniejszych heretykow ostatnich dwustu lat, przez cerkiew zreszta ekskomunikowany. The author has edited this post (w 17.02.2014) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
ferb jest trend wśród mwzwm, by być aktywnym dla samej aktywności. Nawet oni w tym nas wyprzedzają, ale to często pusta aktywność.
Bo taka jest ludzka intuicja, to gdzieś w duszy zaszyte że żyjemy we wspólnocie i na rzecz tej wspólnoty się działa. Rodzina, ulica, osiedle, miasto, gmina itd. coraz wyżej. MWZWM sumienia za bardzo nie słuchają a wiedzą o tym wszystkim pewnie z propagandy, w końcu są młodzy aktywni budują społeczeństwo obywatelskie hehe, nie to co ciemnogród. Oczywiście zderzają się że ścianą swoich ograniczeń i narzucanych przez państwo ale może i próbują, nie wiem tego. W każdym razie zabawne że młodzi liberałowie odkrywają sens w działaniach stricte nie-liberalnych, hehe.
los : Stąd bezsensowność stopki jednaj naszej koleżanki. Jak odpowiemy dobrem (w znaczeniu konwencjonalnym czyli miłym usmiechem i ciastkiem) na zło, lajdaka to tylko utwierdzi w przekonaniu, że korzysta tylko ze swoich praw.
Ja tę moją stopkę (bo domyślam się, że to o moją stopkę chodzi) rozumiem nieco inaczej. Nie jako głaskanie każdego, nawet największego drania, lecz jako opowiadanie się po stronie dobra, przeciwstawianie go złu i wskazywanie, gdzie ono jest, bo w dzisiejszych czasach granica między dobrem a złem jest coraz bardziej zacierana.
Aniko, opowiadac sie po stronie dobra nalezy zawsze i bezwarunkowo, nie tylko w odpowiedzi na zlo. A tu mamy problem praktyczny - co zrobic w reakcji na konkretne zlo tu i teraz? On nas w ryja a my pielimy grzadki (bo grzadki nalezy pielic), on nam wyciaga kase z kieszeni a my zmawiamy paciorek (bo nalezy sie modlic). I takie niby zachowanie ma w kims zniszczyc jakies zadowolenie? Zarty. Lajdakowi mozna wyrzadzic tylko jedno dobro - sprac mu ryj tak, by zebow szukal w Rzeszowie. Wtedy istotnie - zniszczy sie w nim zadowolenie ze zla. Ale nie to mial na mysli jeden z paskudniejszych heretykow ostatnich dwustu lat, przez cerkiew zreszta ekskomunikowany.
Ale coś podobnego powiedział również nasz katolicki błogosławiony - ks. Jerzy Popiełuszko, za wyjątkiem tylko tego uzasadnienia. Powiedział bowiem, że zło należy zwyciężać dobrem. To, że opowiadać się za dobrem należy zawsze też jest dla mnie najzupełniej oczywiste. A że nie musi się to wiązać z taką postawą, o jakiej napisał Kolega, to pokazał chociażby Pan Jezus, który mówił o miłości do nieprzyjaciół, ale który też wygonił kupców ze świątyni, i to w ostry sposób, gdy trzeba było to zrobić. Dobór środków zapewne zależy od sytuacji po prostu, wiadomo, że nie możemy sobie dać wejść na głowę, bo nas kompletnie zakrzyczą.
Problemem jest tylko definicja dobra. Zareczam ci, ze lajdakowi nic lepiej nie robi niz solidne lanie. A hrabia Tolstoj dobro definiowal dziewczynsko - i za to go usunieto z cerkwi solidnym kopem z rozmachem. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
przemk0 : W pewnych skrajnych sytuacjach zaczynają się schody, bez ślubu cywilnego to tylko dwie obce osoby z punktu widzenia administracji. Pytanie czy należy coś z tym robić i czyjest to rzeczywisty problem.
Mój kolega kiedyś próbował bić rekord świata w rowerowym zjeździe bez trzymanki z górki na Kole, po kontakcie z rowem skasował sobie rower i pewną ilość kończyn. Bez obawy - kończyny tylko czasowo choć rower ostatecznie. Nie miał nikogo w Warszawie, więc regularnie a raczej nieregularnie go odwiedzałem dostarczając różne produkty. Nikt mnie w szpitalu o nic nie pytał. To wymyślona bajeczka te biedne pedały samotnie leżące po szpitalach, bo straż w czarnych kilach waruje i nikogo do nich nie dopuszcza.
Jest dużo lepszy przykład - czy jak byliście kogoś z rodziny odwiedzić w szpitalu ktoś was legitymował?
Anika nie możemy sobie dać wejść na głowę, bo nas kompletnie zakrzyczą.
Nie możemy sobie dać wejść na głowę nie dlatego że nas zakrzyczą ale dlatego że każdy zły czyn to kolejny kamyczek do ogródka takiego grzesznika. Wyżesz wkleiłem z wrzuty link przedstawiający zachowanie Jezusa względem różnych typów ludzkich, w tym względem krzywdzicieli. Do wszystkich należy podchodzić z miłością bo miłość jest jedynym adekwatnym, słusznym typem relacji jaki powinien łączyć ludzi. Teraz pytanie co z miłością wobec ludzi złych? Albo ich unikamy, żeby nie mieli okazji do popełniania kolejnych grzechów, albo spuszczamy łomot. Niekoniecznie on musi być fizyczny, czasem brak agresywnej reakcji daje opamiętanie człowiekowi - czasem jeszcze bardziej go rozjusza, różnie bywa. Nie zapomnę reakcji kolegów z pracy jak kiedyś zaczęli przeginać i już miałem dość, wyjąłem różaniec i spytałem się czy nie chciałby który dostać różańcem w ryj. Konsternacja bardzo długo trwała, nikt nie wiedział żartuję ja czy co, i skąd mam do cholery różaniec? Poskutkowało, zajęli się czymś innym, przynajmniej przy mnie a to już sukces bo mniej okazji do grzechu dla nich i dla mnie.
Ta sprawa powinna byc ulatwiona, bo coraz wiecej osob zyje samotnie i dobrze by w razie takim mogl sie zajac sasiad lub kolega z pracy. Ale rzecz nie ma nic wspolnego z pedalstwem. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ostatnio przy okazji jakiegoś drobnego zabiegu wypełniałem upoważnienie dla osoby zainteresowanej moim stanem zdrowia. Nie zauważyłem tam chyba warunku, że ten ktoś musi być z rodziny. A nawet, pani siostra zza biurka nawet tego nie analizowała. Zatem dla "ziemkiewiczoidów" argument szpitalny jest zupełnie do bani.
7my być może bardziej tu chodzi o udzielanie informacji objętych tajemnicą lekarską o stanie zdrowia etc. ale tu nie trzeba brać od razu ślubu, wystarczy wg. mnie upoważnienie notarialne.
skoro to dla nich taki problem, to sami sugerują, że od tego wprowadzania niewłaściwych rzeczy do odbytu pedalizm jest chorobotwórczy. Ergo- pedaliści powinni mieć wyższą składkę chorobową i ZUSowską. I od tego należy zacząć, a dopiero później o związkach partnerowskich rozmawiać
przemk0 : W pewnych skrajnych sytuacjach zaczynają się schody, bez ślubu cywilnego to tylko dwie obce osoby z punktu widzenia administracji. Pytanie czy należy coś z tym robić i czyjest to rzeczywisty problem.
Mój kolega kiedyś próbował bić rekord świata w rowerowym zjeździe bez trzymanki z górki na Kole, po kontakcie z rowem skasował sobie rower i pewną ilość kończyn. Bez obawy - kończyny tylko czasowo choć rower ostatecznie. Nie miał nikogo w Warszawie, więc regularnie a raczej nieregularnie go odwiedzałem dostarczając różne produkty. Nikt mnie w szpitalu o nic nie pytał. To wymyślona bajeczka te biedne pedały samotnie leżące po szpitalach, bo straż w czarnych kilach waruje i nikogo do nich nie dopuszcza.
Jest dużo lepszy przykład - czy jak byliście kogoś z rodziny odwiedzić w szpitalu ktoś was legitymował?
być może bardziej tu chodzi o udzielanie informacji objętych tajemnicą lekarską o stanie zdrowia etc. ale tu nie trzeba brać od razu ślubu, wystarczy wg. mnie upoważnienie notarialne.
Tak, tylko tajemnica. Mnie by wystarczyło pisemne nawet. Zresztą jak chorował mój wujek to jakoś sąsiedzi i rodzeństwo nie mieli żadnego problemu z tym co akurat było potrzebne. Dopiero potem jak umarł to na wydanie zwłok chcieli jakiś papier.
MarianX Właściwym celem wprowadzenia tego typu instytucji jest właśnie dewaluacja małżeństwa.
Drop Które, jak wiadomo, jest czymś tak potwornym, że jeśli tylko nadarzy się okazja, to ludzie zaczną je porzucać dla innych form
Tak, dropiu, tak dokladnie jest. Malzenstwo jest najstraszniesza rzecza na swiecie, przynajmniej dla wspolczesnego czlowieka, bo malzenstwo to zobowiazanie . A jak to straszne slowo wspolczesny czlowiek uslyszy, to trzesie sie, moczy sie w nocy a jego zycie traci dotychczasowa slodycz i nigdy juz takie nie bedzie. Ucieczka przed tym potworem to sens zycia wspolczesnego czlowieka. Jak mu zaproponuja zamiane malzenstwa na zwiazek bez zobowiazan, ochodzo skorzysta. To zreszta nei spekulacje tylko empiria, malzenstwo we wspolczesnym swiecie jest instytucja ginaca. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Wiele osob nie zdaje sobie sprawy z tego, ze z ustawy dostep do informacji o stanie zdrowia mają tylko przedstawiciele ustawowi, czyli rodzice o dzieciach albo np. opiekun o ubezwlasnowolnionym. Malzonek tez potrzebuje upowaznienia udzielonego przez drugiego, na takiej samej zasadzie, jak ktos zupelnie obcy. Lekarze informuja malzonkow na zasadzie albo zwyczaju albo domniemujac istnienie upowaznienia (albo nastepcze potwierdzenie upowaznienia). The author has edited this post (w 18.02.2014) Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
extraneus Wiele osob nie zdaje sobie sprawy z tego, ze z ustawy dostep do informacji o stanie zdrowia mają tylko przedstawiciele ustawowi, czyli rodzice o dzieciach albo np. opiekun o ubezwlasnowolnionym. Malzonek tez potrzebuje upowaznienia udzielonego przez drugiego, na takiej samej zasadzie, jak ktos zupelnie obcy. Lekarze informuja malzonkow na zasadzie albo zwyczaju albo domniemujac istnienie upowaznienia (albo nastepcze potwierdzenie upowaznienia).
Śmierdzi mi to pozwem jakiegoś wariata p-ko szpitalowi, że powiedzieli żonie, że jest wariatem.
Ale wiesz co jednak, Przemek? Skasujmy wpisy o dropiu, ujawinil lub nie ujawnil ale moze nie chciec, by rozpowszechniac. Ja kasuje swoj, Rozuma tez prosze, bo cytowal. Edit. Rozum, nie gniewaj sie ale zmienie twoj wpis. Zgodnie zreszta z twoja intencja. The author has edited this post (w 18.02.2014) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ha, nawet nie zobowiązanie a węzeł małżeński. Jesteśmy w niewoli, ale jarzmo jest słodkie jeśli jest Jezusowe. A ograniczenie wolności, faktycznie, przed tym dziś się ucieka odruchowo.
Panie, węzeł? Takich strasznych slow to prosze nie uzywac, jeszcze jaki MWzWM przypadkiem przeczyta i sie pochoruje. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Bo punkt widzenia zależy od tego co u człowieka we wnętrzu siedzi. Jeśli wnętrze jest brudne, to małżeństwo jest rzeczywiście łańcuchem nie do zniesienia. Jeśli jest czyste, to jest błogosławieństwem. Wystarczy porównać jak o małżeństwie mówi Kamil Stoch, a jak Kazimierz Kutz.
Chora osoba może upoważnić do uzyskiwania informacji o stanie swego zdrowia kogo chce. Może też zabronić udzielania informacji konkretnej osobie. Wcale nie musi notarialnie. W przychodni, u specjalisty i przy przyjęciu do szpitala podsuwają stosowny druk do wypełnienia i podpisu. Tak przynajmniej jest na Śląsku. * "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność." Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Kuba : ograniczenie wolności, faktycznie, przed tym dziś się ucieka odruchowo.
Ale chyba nie w tę stronę co trzeba, jak patrzę na tych wszystkich z 30-letnim kredytem hipo.
30-letni kredyt hipo to nic innego jak podleglosc lenna: dostajesz od seniora wlosci, placisz mu co roku trybut a jak sie ociagasz, to moze ci wlosci zabrac. Z 30-letnim kredytem hipo zyli przez setki lat wszyscy Europejczycy i czasem sie buntowali ale zwykle im sie podobalo, prawdziwa kurwica trafila ich dopiero pod koniec XVIII wieku. Nie da sie schowac - jestesmy dziecmi Rewolucji (anty)Francuskiej. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
@Anna - tak jest wszędzie w Polsce mniemam. Taki papier chory podpisuje zawsze przed przyjęciem do szpitala. Wypraktykowałam to w woj. lubelskim i mazowieckim. The author has edited this post (w 18.02.2014)
los 30-letni kredyt hipo to nic innego jak podleglosc lenna: dostajesz od seniora wlosci, placisz mu co roku trybut a jak sie ociagasz, to moze ci wlosci zabrac.
Ogólnie zgoda, z tym że przecenione mieszkanie z trybutem w wysokości połowy dochodu to raczej kiepskie włości, a tu kolejak jak by to nie wiem co było.
Nie narzekaj, rycerz na wezwanie seniora musial sie stawiac na polu bitwy a tam mozna bylo stracic zycie a nie tylko polowe dochodow. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Kuba : ograniczenie wolności, faktycznie, przed tym dziś się ucieka odruchowo.
Ale chyba nie w tę stronę co trzeba, jak patrzę na tych wszystkich z 30-letnim kredytem hipo.
30-letni kredyt hipo to nic innego jak podleglosc lenna: dostajesz od seniora wlosci, placisz mu co roku trybut a jak sie ociagasz, to moze ci wlosci zabrac. Z 30-letnim kredytem hipo zyli przez setki lat wszyscy Europejczycy i czasem sie buntowali ale zwykle im sie podobalo, prawdziwa kurwica trafila ich dopiero pod koniec XVIII wieku. Nie da sie schowac - jestesmy dziecmi Rewolucji (anty)Francuskiej.
No może i jesteśmy... ale generalnie czy kredyt ludziom tak przeszkadza? Jesteśmy raczej duchowymi dziećmi romantyzmu i jego kolejnych odsłon (modernizmu i postmodernizmu), który objawiał się w walce z najpierw klasyczną, a potem wszelką formą. Był już temat na ivrp.pl.
MarianX : Właściwym celem wprowadzenia tego typu instytucji jest właśnie dewaluacja małżeństwa.
Drop : Które, jak wiadomo, jest czymś tak potwornym, że jeśli tylko nadarzy się okazja, to ludzie zaczną je porzucać dla innych form
Tak, dropiu, tak dokladnie jest. Malzenstwo jest najstraszniesza rzecza na swiecie, przynajmniej dla wspolczesnego czlowieka, bo malzenstwo to zobowiazanie . A jak to straszne slowo wspolczesny czlowiek uslyszy, to trzesie sie, moczy sie w nocy a jego zycie traci dotychczasowa slodycz i nigdy juz takie nie bedzie. Ucieczka przed tym potworem to sens zycia wspolczesnego czlowieka. Jak mu zaproponuja zamiane malzenstwa na zwiazek bez zobowiazan, ochodzo skorzysta. To zreszta nei spekulacje tylko empiria, malzenstwo we wspolczesnym swiecie jest instytucja ginaca.
heh! Coś pięknego. Dzięki losu, zajrzałem w tamtą dziurę i poczytałem. Straszne są skutki niektórych przyczyn... Z drugiej strony, pesymiści dawno przewidywali, że tak się to będzie kończyło.
Mnie niektorzy zaskoczyli - fundamentalni tradsi i narodowcy, co to chca sw.p. Prezydenta wykopywac i wieszac na szubienicy za podpisanie traktatu lizbonskiego, bo przeciez pedalstwo w tej UE, nagle robia sie zwolennikami przywilejow dla pedalow. Pokraczna droga podazaja mysli niektorych, ja sobie wyobrazam to tak: Ziemniaka trzeba popierac we wszystkim, bo zle mowi o Kaczynskim. A poniewaz Ziemmiakowi rozne pomysly do lba strzelaja w zaleznosci od nastroju wlasnego i platnika, nieraz beda wylizywac tam, gdzie napluli. Dzieciuchy. Drop mnie nie zaskoczyl ani troche, on zawsze byl inz. Mlodziak. The author has edited this post (w 19.02.2014) Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A na bratnim forum dyskusja o legalizacji zwiazkom homoseksualnych - jedni chca legalizowac, inni utrzymac dotychczasowy zakaz. A ja sie dziwie - jak to mozliwe, ze ludzie pozbawieni w takim stopniu kontaktu z rzeczywistoscia przezyli tyle lat bez powazniejszych kontuzji? Ani chybi to przez ten postep medycyny, z ktorego chyba nie nalezy sie tak cieszyc. Proszepanstwa, jesli mnie czytacie, to najpierw prosze wygodnie usiasc, by szok nie powalil, a potem przyjac do wiadomosci - zwiazki homoseksualne sa w Polsce calkowicie legalne i ani troche nie sa zakazane. Ziemniak postulowal nie legalizacje a uprzywilejowanie zwiazkow homoseksualnych. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Komentarz
wszystkich narodowcow bez wyjatku
uznaje za bojowkarzy establiszmentu.
Obstawiam, ze poczekam do sw. Nigdy.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Lajdakowi mozna wyrzadzic tylko jedno dobro - sprac mu ryj tak, by zebow szukal w Rzeszowie. Wtedy istotnie - zniszczy sie w nim zadowolenie ze zla. Ale nie to mial na mysli jeden z paskudniejszych heretykow ostatnich dwustu lat, przez cerkiew zreszta ekskomunikowany.
The author has edited this post (w 17.02.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A hrabia Tolstoj dobro definiowal dziewczynsko - i za to go usunieto z cerkwi solidnym kopem z rozmachem.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
I od tego należy zacząć, a dopiero później o związkach partnerowskich rozmawiać
zobowiazanie
. A jak to straszne slowo wspolczesny czlowiek uslyszy, to trzesie sie, moczy sie w nocy a jego zycie traci dotychczasowa slodycz i nigdy juz takie nie bedzie. Ucieczka przed tym potworem to sens zycia wspolczesnego czlowieka. Jak mu zaproponuja zamiane malzenstwa na zwiazek bez zobowiazan, ochodzo skorzysta. To zreszta nei spekulacje tylko empiria, malzenstwo we wspolczesnym swiecie jest instytucja ginaca.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 18.02.2014)
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Edytowano w 18.02.2014
Edit. Rozum, nie gniewaj sie ale zmienie twoj wpis. Zgodnie zreszta z twoja intencja.
The author has edited this post (w 18.02.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
węzeł
małżeński. Jesteśmy w niewoli, ale jarzmo jest słodkie jeśli jest Jezusowe. A ograniczenie wolności, faktycznie, przed tym dziś się ucieka odruchowo.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 18.02.2014)
Tak przynajmniej jest na Śląsku.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Z 30-letnim kredytem hipo zyli przez setki lat wszyscy Europejczycy i czasem sie buntowali ale zwykle im sie podobalo, prawdziwa kurwica trafila ich dopiero pod koniec XVIII wieku. Nie da sie schowac - jestesmy dziecmi Rewolucji (anty)Francuskiej.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 18.02.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Pokraczna droga podazaja mysli niektorych, ja sobie wyobrazam to tak: Ziemniaka trzeba popierac we wszystkim, bo zle mowi o Kaczynskim. A poniewaz Ziemmiakowi rozne pomysly do lba strzelaja w zaleznosci od nastroju wlasnego i platnika, nieraz beda wylizywac tam, gdzie napluli. Dzieciuchy.
Drop mnie nie zaskoczyl ani troche, on zawsze byl inz. Mlodziak.
The author has edited this post (w 19.02.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A ja sie dziwie - jak to mozliwe, ze ludzie pozbawieni w takim stopniu kontaktu z rzeczywistoscia przezyli tyle lat bez powazniejszych kontuzji? Ani chybi to przez ten postep medycyny, z ktorego chyba nie nalezy sie tak cieszyc.
Proszepanstwa, jesli mnie czytacie, to najpierw prosze wygodnie usiasc, by szok nie powalil, a potem przyjac do wiadomosci - zwiazki homoseksualne sa w Polsce calkowicie legalne i ani troche nie sa zakazane. Ziemniak postulowal nie legalizacje a uprzywilejowanie zwiazkow homoseksualnych.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.