Aha, ok. Ale na ile to pewne info? Czy nie było tak, że ktoś, jakiś 'ekspert" obejrzał ją w telewizji i orzekł że jest chora na to i na tamto? Bo jeśli tak to słabiutko - tak można orzec o każdym. Podobne wycieczki zdaje się robił "salon" w stronę "oszołomów".
TecumSeh napisal(a): Aha, ok. Ale na ile to pewne info? Czy nie było tak, że ktoś, jakiś 'ekspert" obejrzał ją w telewizji i orzekł że jest chora na to i na tamto? Bo jeśli tak to słabiutko - tak można orzec o każdym. Podobne wycieczki zdaje się robił "salon" w stronę "oszołomów".
Lista jej schorzeń pojawiła się w mediach w 'pakiecie' wkrótce po pojawieniu się Grety w przestrzeni publicznej. Nie śledziłem źródeł informacji, więc może być i tak, i tak.
Bardzo ciekawe zagadnienie staje przed nami w związku z młodą Gretą. Otóż jest pytanie jak daleko zaszło powszechne zidiocenie, nie tylko moim zdaniem będące skutkiem działalności mass mediów i ich zarządzających. Nie wnikajmy tutaj zbytnio w to na ile ta działalność jest planowana, a na ile żywiołowa. Nie wnikajmy też tutaj w to kimże są owi zarządzający. Nie o to bowiem tutaj mi chodzi, chociaż i to ważne. Na potrzeby mojego pytania przyjmijmy że owi zarządzający to źli ludzie i mają nieczyste intencje. Z tym, jak sądzę, większość forumowiczów się zgodzi. Powszechne zidiocenie jest faktem i faktem jest że odpowiadają za nie w wielkim stopniu owi źli ludzie. Rzecz w tym że aby doprowadzać innych do zidiocenia można samemu zidiocieć lub zgoła od początku być psychopatycznym idiotą. Nie jest więc wykluczone, a nawet jest prawdopodobne, że w zidiociałym świecie elity są zidiociałe w dwójnasób. Tak więc możliwe że jakaś nawet mała nie zidiociała mniejszość może je stosunkowo łatwo i szybko obalić. Wtedy jednak stanie przed nieporównanie trudniejszym zadaniem. Będzie musiała spróbować wyprowadzić większość ze zidiocenia. Być może mamy własnie do czynienia z taką zmianą jeśli chodzi o obalanie zidiociałych elit na naszym pięknym Zachodzie. Kolejne idiotyzmy ten proces przyspieszają. Być może więc chwała Grecie i będziemy jej dziękować. Może jest nawet bardziej godna naszej wdzięczności niż nasza świeża noblistka, holenderski Franz czy europoseł Biedroń.
TecumSeh napisal(a): Aha, ok. Ale na ile to pewne info? Czy nie było tak, że ktoś, jakiś 'ekspert" obejrzał ją w telewizji i orzekł że jest chora na to i na tamto? Bo jeśli tak to słabiutko - tak można orzec o każdym. Podobne wycieczki zdaje się robił "salon" w stronę "oszołomów".
TecumSeh napisal(a): Niekoniecznie chora - zmanipulowana po prostu. W czasach gdy pięciolatki "chcą" zmieniać płeć, cóż za problem zrobić kisiel z mógzu nastolatce.
Ok, żeby było jasne, nie bronię ani Grety ani jej rodziców. I tak jak Stuhr co czerpie swoją wiedzę historyczną na temat Jedwabnego z „Gazety Wyborczej” tak ja tyle wiem co wyczytałem na Łajce. Nie potępiał bym jednak w czambuł jej rodziców. Nie oni ją zmanipulowali ale ona ich. Ośmioletnia Greta usłyszała o zmianach klimatycznych w 2011 roku i nie mogła zrozumić dlaczego nic nie jest robione w tej kwestii. Obstawiam, że wejszła na internat i zaczęła czytać lewackie propagande i jakaś wajcha jej się we łbie przestawiła. 3 lata później wpadła w deprechę, w letarg, przestała gadać i jeść. Matka musiała zaprowadzić ją do konowała bo dzieciak sam przecież nie poszedł. Wtedy to zdiagnozowali u niej to co AnnaE napisała. Choroba Grety naprawdę wpłynęła negatywnie na życie rodziny. Matka, śpiewaczka operowa, wyjeżdżająca też za granicę miała trzy załamki nerwowe i parę koncertów musiało być odwołanych. Jako osoba sławna opisała chorobę Grety w gazecie aby pomóc innym rodzicom w podobnych przypadkach. W tem samem czasie Greta próbowała zmienić życie rodziny. Przez dwa lata prała im łby lewacką propagandą, a to żeby przestali żryć mięcho, a to żeby praktykowali upcykling, a to żeby matka przestała latać samolotami, a to to, a to sro. Dwa lata ją olewali. A ona pokazywała im wykresy i inne dane a jak to nie pomogło to w końcu sterroryzowała rodzinkie oświadczając, że kradną jej przyszłość. W końcu ich przekabaciła no i teraz jest jak jest. Matka tera nie lata samolotamy więc musiała porzucić zagraniczne kariere. Na ile cała powyższa histo/e/ria jest prawdziwa nie wiem. Myślę, że oni byli całkiem normalną rodziną tylko Grecie odjebało. A że tera wykorzystują ją lewaki wszelkiego sortu do swojej ideologii to już inna sprawa.
Malena Ernman – matka Grety Thunberg w wydanej ponad rok temu a napisanej wraz z mężem – Svante Thunbergiem, książce poświęconej swojej rodzinie „Sceny z serca” (Scener ur hjärtat) wyraźnie stwierdziła, że jej słynna już córka… widzi gołym okiem CO2!
Greta została zdiagnozowana jako dziecko z zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym i zespołem Aspergera, podobnie jak jej młodsza siostra Beata Ernman
u Grety zdiagnozowano diagnozowano u niej zespół Aspergera, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, mutyzm wybiórczy.
Ok, dzięki - no to jasne, babka ma nierówno pod sufitem stwierdzone przez specjalistów. Co do rodziców - jakoś mi się nie chce wierzyć że 16latka robi karierę wbrew rodzicom. Albo że nie mieli wpływu na nią. Jakby chcieli to by mieli - i moim zdaniem mieli.
Ale podobnie jak 8 latek chce zmienić płeć a "rodzice" sami spedaleni, draq queens czy coś ten deseń - absolutnie nie namawiali, nie sugerowali, itp, tak tu może być podobnie - dorobiło się legendę że ona tak sama z siebie.
Może jeszcze , naczej mamusia- doskonała 4oktawowa mezzosopranistaka dobiegająca finiszu kariery dostrzegła szansę w natrectwie chorej córki i robi doskonały interes, bedąc przy tym przekonana, że jej dziecię sie realizuje, uspołecznia , rehabilituje w swym mutyźmie- jak to Szwedka. Jacy inni szatani byli przy tym czynni , można sie domyślać, skoro greta miała sesję z wszystkimi możnymi świata, nie wyłączając Merkeli, Nota bene mtyzm w Niemczech to zdecydowanie choroba, podlega dłgotrwałej refundowanej hospitalizacji oraz terapii w ośrodkach specjalistycznych.
Today is the day! Jak się jutro obudzita Trump będzie "impeached" (chiba, że jakiś cud się stanie). Na razie debatują a później ma być głosiowanie. Przegłosiować muszą większością, ale obecnie Izba liczy 253 demokratów, 199 republikanów i jednego niezależnego więc dvpa zimna. W Hamerce rejwach jakiego najstarsze indiany nie pamiętają. Lewactwo wyje z zachwytu.
No i co? No i psinco. W rzeczywistości jak już go oficjalnie dzisiej zabrzoskwiniują sprawa przechodzi do Senatu. Senat, wyższa izba Kongresu, przeprowadza następnie proces w cwelu ustalenia, czy prezydent jest winny. Następuje następne głosiowanie ale tą razą większością dwóch trzecich głosiów. Obecnie 100-osobowy Senat składa się jednak z 53 republikanów, 45 demokratów i dwóch wolnych elektronów. Oznacza to, że aby Trumpa wysiudać ze stanowiska, wszyscy demokraci, dwóch niezależnych, jak i 20 republikanów, musiałoby głosować za jego skazaniem i usunięciem. Wygląda, że najprawdopodobniej pozostanie na stanowisku a wtedy legalnie będzie mógł ubiegać się o reelekcję. Jeśliby go jednak wykopali na zbitą mordę to prezydentem do końca kadencji Trumpa czyli do 20 stycznia 2021 zostanie obecny wicek.
W koństytucji amerykańskiej nie ma żadnej reguły, która uniemożliwia Kongresowi próbę impeachowania prezydenta więcej niż jeden raz. Jednak ogólna praktyka kongresowa sugeruje, że niewłaściwe byłoby dwukrotne skazanie prezydenta za to samo przewinienie. Jeśli Trump wyjdzie cało z obecnego hopla-hopla i wygra następne wybory musi się pilnować bo kruwy bezczelne a zuchwałe będą próbować go znowuż wykopsać. Eto wsio. Wyczerpałem na dzisiej swój Adventus limitus. Shalom.
Komentarz
Ale na ile to pewne info? Czy nie było tak, że ktoś, jakiś 'ekspert" obejrzał ją w telewizji i orzekł że jest chora na to i na tamto?
Bo jeśli tak to słabiutko - tak można orzec o każdym. Podobne wycieczki zdaje się robił "salon" w stronę "oszołomów".
Chodzi o to, że poglądy lewackie, wiara w płaską ziemię itp to nie jest sam w sobie zespół chorobowy.
👣
🐾
🐾
Ośmioletnia Greta usłyszała o zmianach klimatycznych w 2011 roku i nie mogła zrozumić dlaczego nic nie jest robione w tej kwestii. Obstawiam, że wejszła na internat i zaczęła czytać lewackie propagande i jakaś wajcha jej się we łbie przestawiła. 3 lata później wpadła w deprechę, w letarg, przestała gadać i jeść. Matka musiała zaprowadzić ją do konowała bo dzieciak sam przecież nie poszedł. Wtedy to zdiagnozowali u niej to co AnnaE napisała. Choroba Grety naprawdę wpłynęła negatywnie na życie rodziny. Matka, śpiewaczka operowa, wyjeżdżająca też za granicę miała trzy załamki nerwowe i parę koncertów musiało być odwołanych. Jako osoba sławna opisała chorobę Grety w gazecie aby pomóc innym rodzicom w podobnych przypadkach. W tem samem czasie Greta próbowała zmienić życie rodziny. Przez dwa lata prała im łby lewacką propagandą, a to żeby przestali żryć mięcho, a to żeby praktykowali upcykling, a to żeby matka przestała latać samolotami, a to to, a to sro. Dwa lata ją olewali. A ona pokazywała im wykresy i inne dane a jak to nie pomogło to w końcu sterroryzowała rodzinkie oświadczając, że kradną jej przyszłość. W końcu ich przekabaciła no i teraz jest jak jest. Matka tera nie lata samolotamy więc musiała porzucić zagraniczne kariere.
Na ile cała powyższa histo/e/ria jest prawdziwa nie wiem. Myślę, że oni byli całkiem normalną rodziną tylko Grecie odjebało. A że tera wykorzystują ją lewaki wszelkiego sortu do swojej ideologii to już inna sprawa.
👣
🐾
🐾
Greta została zdiagnozowana jako dziecko z zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym i zespołem Aspergera, podobnie jak jej młodsza siostra Beata Ernman
u Grety zdiagnozowano diagnozowano u niej zespół Aspergera, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, mutyzm wybiórczy.
Co do rodziców - jakoś mi się nie chce wierzyć że 16latka robi karierę wbrew rodzicom. Albo że nie mieli wpływu na nią. Jakby chcieli to by mieli - i moim zdaniem mieli.
Ale podobnie jak 8 latek chce zmienić płeć a "rodzice" sami spedaleni, draq queens czy coś ten deseń - absolutnie nie namawiali, nie sugerowali, itp, tak tu może być podobnie - dorobiło się legendę że ona tak sama z siebie.
Nasuwa mi się skojarzenie z Joanną d'Arc mam niejasne przeczucie że Greta zrobi swoje i pójdzie na stos.
Jacy inni szatani byli przy tym czynni , można sie domyślać, skoro greta miała sesję z wszystkimi możnymi świata, nie wyłączając Merkeli,
Nota bene mtyzm w Niemczech to zdecydowanie choroba, podlega dłgotrwałej refundowanej hospitalizacji oraz terapii w ośrodkach specjalistycznych.
👣
🐾
🐾
👣
🐾
🐾
https://humansarefree.com/2019/09/gretas-parents-pictured-in-antifa-gear-she-raised-funds-for-antifa-supporting-organisation-in-europe.html
Jak się jutro obudzita Trump będzie "impeached" (chiba, że jakiś cud się stanie). Na razie debatują a później ma być głosiowanie.
Przegłosiować muszą większością, ale obecnie Izba liczy 253 demokratów, 199 republikanów i jednego niezależnego więc dvpa zimna. W Hamerce rejwach jakiego najstarsze indiany nie pamiętają. Lewactwo wyje z zachwytu.
No i co? No i psinco.
W rzeczywistości jak już go oficjalnie dzisiej zabrzoskwiniują sprawa przechodzi do Senatu. Senat, wyższa izba Kongresu, przeprowadza następnie proces w cwelu ustalenia, czy prezydent jest winny. Następuje następne głosiowanie ale tą razą większością dwóch trzecich głosiów. Obecnie 100-osobowy Senat składa się jednak z 53 republikanów, 45 demokratów i dwóch wolnych elektronów. Oznacza to, że aby Trumpa wysiudać ze stanowiska, wszyscy demokraci, dwóch niezależnych, jak i 20 republikanów, musiałoby głosować za jego skazaniem i usunięciem.
Wygląda, że najprawdopodobniej pozostanie na stanowisku a wtedy legalnie będzie mógł ubiegać się o reelekcję.
Jeśliby go jednak wykopali na zbitą mordę to prezydentem do końca kadencji Trumpa czyli do 20 stycznia 2021 zostanie obecny wicek.
W koństytucji amerykańskiej nie ma żadnej reguły, która uniemożliwia Kongresowi próbę impeachowania prezydenta więcej niż jeden raz.
Jednak ogólna praktyka kongresowa sugeruje, że niewłaściwe byłoby dwukrotne skazanie prezydenta za to samo przewinienie.
Jeśli Trump wyjdzie cało z obecnego hopla-hopla i wygra następne wybory musi się pilnować bo kruwy bezczelne a zuchwałe będą próbować go znowuż wykopsać.
Eto wsio. Wyczerpałem na dzisiej swój Adventus limitus.
Shalom.
👣
🐾
🐾
tumorou
Choć przyszła mi do głowy teoria spiskowa, że to rozgrywka wewnątrz Demokratów aby właśnie Bidena wyeliminować.
POTUS jest w Davos
https://www.nzz.ch/wirtschaft/nzz-blog-live-vom-wef-ld.1535287
spotkanie z rządem i prezydentką Szwajcarji
i z panią Urszulą z KE
a wszystko organizuje prywatna fundacja WEF
jest Greta Thunberg i 13 letnia działączka przeciw broni palnej w murzynskich szkołach w USA
Zakłada szpanerską mowę zakończoną widowiskiem dla mas.
GOPowcy wiwatują ''Four more years!''
Demokraci pękają.
Pelosi rwie kopię spiczu i włosy z klaty.
To tak w skrócie.
https://www.680news.com/2020/02/04/trump-uses-state-of-union-to-campaign-pelosi-rips-up-speech/
A dzisiej wieczorem głosiowanko kończące cyrk z impiczmentem.
👣
🐾
🐾
👣
🐾
🐾
Partia Demokratyczna nie ma najlepszego tygodnia.