Ruch Autonomii Śląska startuje do parlamentu z list mniejszości niemieckiej
- Nie było do nich żadnych uwag. Jutro zapadnie decyzja, ale nie spodziewam się odmowy - mówi Dietmar Brehmer, przewodniczący mniejszościowego stowarzyszenia Niemiecka Wspólnota " Pojednanie i Przyszłość ", które wraz z przedstawicielami Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców w województwie śląskim złożyli regionalnym organizacjom propozycję startu z ich listy. Mogą wprowadzić nawet kilku posłów, bo komitetu nie obowiązuje 5 proc. próg, który inne partie muszą przekroczyć, by mieć mandaty.
Pomysł popierają m.in. Ruch Autonomii Śląska oraz Śląska Ferajna i inne organizacje skupione w Radzie Górnośląskiej. Przeciwny jest natomiast Związek Górnośląski.
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/5851832,slazacy-ida-do-parlamentu-z-niemcami-listy-juz-w-pkw,id,t.html
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
njus
Normalnie cyrk na OO.
oraz ZGórnośląski jest co roku na piekarskich pielgrzymkach
===
Ale żeby nie było tak słodko - ich (po częśći) stanowisko w sprawie... Polaków raport PiS w pdf
styczeń 2011
Jeszcze brakniej słów mi na to, że Laweta, w ramach dopychania kolanem ustaw rozpieprzających państwo, właśnie dopycha ustawę o uczynieniu godki szląskiej - językiem urzędowym. Rychtyk, pierony!
Ciekawe, czy będą badania, azali kandydaci komitetu niemieckiego są Niemcami? Jakie kryteria?
1) Zamiarem PO jest zliwkwidowac Polskę
2) Marzeniem leminga jest niebycie Polakiem
3) Folksdojczem, czemu nie
Wienc ococomeon?
W nowej wersji to będzie Linse, Rad, schleift die Mühle.
BTW - właśnie sobie uświadomiłem, skąd pochodzi słowo soczewka.
No i czeskie... lentilki! (cukierki w kształcie soczeiwcy)
Soczewka - sok z drzewka - żywica się skupiała w kulkę i ten tego była jak soczewka
Lentils -lent till ills - pościć aż się pochorować bo kto by normalny jadł soczewicę )
A dopchanie ustawy, ma też (kto by się spodziewał) aspekt merkantylny - ktoś będzie musiał tłumaczyć dokumenty, produkować tabliczki, szkolić urzędniików itd itp...
Nie mówiąc już o możliwości przyssania się do grantów na wspieranie ethnic divediversity
A wracając do meritum to "opcja niemiecka" już nie jest, bynajmniej, "zakamuflowana"...
EDIT
Po namyśle wydaje mi sìę, że intryga jest prostsza: PAD ustawy nie podpisze, co pozwoli rozdzierać szaty nad widmem nacjonalizmu, a nacjonalizm to prawie nazis, a nazis to [Polish] death camp.....
Z tego co mi wiadomo, była częścią Śląska do XV wieku, potem w ramach secesji księstw oświęcimsko-zatorskich odłączyła się i na powrót przyłączyła do Rzeczypospolitej. Następnie była częścią Galicji, a w II RP województwa małopolskiego. Nawet po II wojnie Żywiecczyznę utrzymano w krakowskim, dopiero w 1975 r. stała się częścią dość hybrydowego śląsko-galicyjskiego województwa bielskiego. W 1999 r. z niezrozumiałych dla mnie względów włączono ją do województwa Śląskiego, ale to nie jest żaden Śląsk!
Więc Żywiecczyzna - od strony kulturowej NIE jest Śląskiem, od strony historycznej kiedyś znajdowała się w granicach Śląska, ale tyle samo czasu i w takim samym stopniu jak np. Oświęcim, Wadowice, Zator, Kęty czy Kalwaria Zebrzydowska (no dobra, Kalwarii wtedy jeszcze nie było). Nikt o tych miejscowościach nie powie, że są na Śląsku. Co ciekawe, niewiele krócej i w podobnym okresie jak Żywiec do Śląska należało księstwo siewierskie, obejmujące większość terenów... Zagłębia Dąbrowskiego , czyli te, od których Ślązacy najbardziej się odżegnują.
Co do pojęć fizycznogeograficznych większość Żywiecczyzny leży w obrębie Beskidu Żywieckiego (kto by przypuszczał, nie? )
Tak się dziwnie przyjęło nazywać Śląskiem tylko ten jego fragment, który stary Fryc zagrabił. Czy nie jest to nadmierne oddawanie hołdu tej mało ciekawej postaci?