Skip to content

Przyczynek do przyczyny upadku Bronxa

Winien jest Jakub Wojewódzki, a konkretnie Paweł Kukiz.
Oni to przyczynili się walnie do obejścia markera somatycznego.
Owoż, jak wiemy leming temu jest lemingiem, że posiada markiera wulgo chipa, który powoduje że na wieść o nazwisku "Kaczyński", niechby i Bogusław, zaczyna śmiesznie podskakiwać i machać rękami.
Wszelako, no, nawet taki leming niejednokrotnie ma oczy i uszy, jak również widzi i słyszy, co się wokół niego dzieje. To z kolei powoduje, że na hasło "Placforma" reaguje zniechęconym: "No tak, to są wały korbowe, ale jeśli nie PO to kto, PiS????111"
Natomiast Kukiz dał lemingu szansę dania żółtej kartki PO, nie połączonej z koniecznością głosowania na PiS. Wsparł to Jakub Władysław w swoim show, gdzie zadeklarował głosiowanie na naszego b. kolegę. Sądzę, że było to elementem uruchamiającym lawę, która dała Kukizu 20%.
I to mogło rozbroić chipa, no bo skoro raz zagłosowałem contra Broncum, to i po raz drugi zagłosuję. Zwłaszcza że Manitou bardzo sprytnie schował się w kanciapie, dzięki czemu chipy działają tylko u osób, które mają zainstalowane wzmacniacze (Szalony Stefan, Wujek Waldek). A u zwykłych lemingów mogą nie odpalić.
«13

Komentarz

  • Jagto? Powiatowy ojcem krzesnem i namaszczeniowcem bugoodrzańskiej POlityki? Nie kupujem.....
  • Tak to widzę.
    On to kazał tłumom swoich groupies głosować na nie-Bronxa? Onże.
    A potem już jakoś tam poszło, do tego stopnia uruchomił żywiołki pomniejszego płazu, że jego śmieszne próby odkręcania tego poprzez mizianie się z Bronxem skazane były.
  • Jeżeli mowa o Bogusławie Kaczyńskim, to...
    http://niezalezna.pl/70031-znany-krytyk-muzyczny-duda-pierwszym-prezydentem-ktory-w-oredziu-mowil-o-kulturze-narodowej
    :)
    Przy okazji warto też nadmienić o nieżyjącym niestety Tadeuszu Kaczyńskim, muzykologu, którego książka "Debussy a impresjonizm i symbolizm" radykalnie zmieniła sposób myślenia o francuskim kompozytorze - i to na szerokim świecie. Np. znają tę książkę na Sycylii :) We Francji też. A w Polsce Tadeusz nie jest tak szeroko znany jak Bogusław.
    To jest tak jakby ilustracja tytułowej tezy wątku o możliwościach telewizji.
  • A ja uważam, że ignacowa rozkminka trzyma się kupy. Zgadzam się, dlatego Bronisław przegrał. Jednak co do dalszego rozwoju wypadków to już mam trochę inne zdanie. Ale do tego jest potrzebne zaakceptowanie tezy, że mamy obecnie w Polsce najsilniejsze od lat (o ile nie w historii III RP) antyklerykalne nastawienie naszych rodaków. I w to gra PO, całkiem racjonalnie. A jeżeli tak jest to drugi raz contra Broncum nikt nie zagłosuje. PiS u władzy oznacza zwiększenie wpływów czarnych i będą jeszcze większą kaskę od ludzi ciągnąć, no przecież normalka. A to jest przecież nie do zaakceptowania. Z punku widzenia gry wyborczej, PiS powinno pokazywać jak najczęściej również związanie PO z Kościołem, to da się zrobić, chociażby tak:

    https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/11903985_918695774845051_7709863782669941231_n.jpg?oh=25b7062d1f7acd8f2ecca256c106d092&oe=567F1878

    Obłęd tej całej sytuacji polega na tym, że tak czy inaczej zawsze będzie obrywał Kościół. Sorki taki mamy klimat, od tego się nie ucieknie, to trzeba przetrwać. PO rozpętuje nagonkę, czy zyska na tym, niekoniecznie, natomiast robi podwaliny pod powstanie zapaterowskiej lewicy, co chyba już towarzysz Młynarz wyczuł, dlatego Buca z Biłgoraju przygarnia. I nic na to poradzić się nie da.

    JORGE>
  • Trocha prawdy może w tym Jorge jest. SzczegOOlnie o byciu anty-KK.
    Ale na Broncu nie dali wszystkich głosów bo po prostu Bronku dowalił juz tak bardzo ze stał się worcem obciachu. Ludożerka leminogowa nie głosuje głową lecz poczuciem co jest a co nie jest obciachem. Bronku był obciachem i udowadnia to dnia każdego (jakoś mu to się udaje) PAD obciachem nie był i merdia nie potrafiły skutecznie przypiąc mu łatki "obciacha". Więc wygrał....just.
  • +10 Ignacu
    Nic dodać, nic ująć. Rozkmina ewenementu upadku bronkowego w warstwie psycho dokumentna.
    Ps. Nie ma żadnego większego podglebia dla oficjalnego i jawnego antyklerykalizmu i zapateryzmu na terytorium Bugodrza, co usilnie próbuje nam wciskać Horhe ze sobie wiadomych powodów. Mało tego, wyniki zarówno wyborów do europarlamentu, jak i prezydenckich w sposób oczywisty wskazują, że społeczeństwo polskie, w tym głównie ludzie młodzi, mocno poszli na prawo i w klimaty konserwy obyczajowo-światopoglądowej. Ośmielę się raz zgodzić z Qniem Narodowym Wielkim Romanem, który za jedną z głównych przyczyn porażki Bronxa uznał całkowicie błędną kalkulację na głosy lewactwa, którego w Bugodrzu odnotowuje się śladowe ilości i wejście Bronxa w ostre ideologiczne projekty tzw. Konwencji Antyprzemocowej i in vitro. To odstręczyło od niego te kilka decydujących procent inteligencji krakowsko-łagiewnickiej. Tu leży właśnie Bronxowy łyżew pogrzebany patrząc na warstwę ideolo i światopoglądową. W warstwie psycho recht ma Ignac z rozmontowaniem czipa u lemingozy tafełenozy jako się już rzekło. To był oczywiście decydujący czynnik
  • Podobnie pasierb Szechtera jest tatem założycielem IV RP poprzez obnażenie metody III-iej ;)
  • Nie wiem, jak to jest z antyklerykalizmem, ale docierają do mnie różne sygnały, że Kościół w piorunującym tempie więdnie wśród młodego pokolenia.
  • chip został rozbrojony w wyniku resetu resetu w Langley (Virginia)
  • Nie wiem, jak to jest z antyklerykalizmem, ale docierają do mnie różne sygnały, że Kościół w piorunującym tempie więdnie wśród młodego pokolenia.
    Więdnie bez antyklerykalizmu.
    Po prostu - żyją obok-bez.
  • +10 Ignacu
    Nic dodać, nic ująć. Rozkmina ewenementu upadku bronkowego w warstwie psycho dokumentna.
    Ps. Nie ma żadnego większego podglebia dla oficjalnego i jawnego antyklerykalizmu i zapateryzmu na terytorium Bugodrza, co usilnie próbuje nam wciskać Horhe ze sobie wiadomych powodów. Mało tego, wyniki zarówno wyborów do europarlamentu, jak i prezydenckich w sposób oczywisty wskazują, że społeczeństwo polskie, w tym głównie ludzie młodzi, mocno poszli na prawo i w klimaty konserwy obyczajowo-światopoglądowej. Ośmielę się raz zgodzić z Qniem Narodowym Wielkim Romanem, który za jedną z głównych przyczyn porażki Bronxa uznał całkowicie błędną kalkulację na głosy lewactwa, którego w Bugodrzu odnotowuje się śladowe ilości i wejście Bronxa w ostre ideologiczne projekty tzw. Konwencji Antyprzemocowej i in vitro. To odstręczyło od niego te kilka decydujących procent inteligencji krakowsko-łagiewnickiej. Tu leży właśnie Bronxowy łyżew pogrzebany patrząc na warstwę ideolo i światopoglądową. W warstwie psycho recht ma Ignac z rozmontowaniem czipa u lemingozy tafełenozy jako się już rzekło. To był oczywiście decydujący czynnik
    Przyznałeś rację Ignacowi. A następnie piszesz, że społeczeństwo polskie poszło na prawo, dzięki czemu Bronek przegrał. Sprzeczność.

    W kontekście antyklerykalizmu. Mam pewną próbkę społeczeństwa, bardzo różną i z bardzo różnych źródeł. Nie wiem czy reprezentatywną, ale szeroką. Rozmawiam z ludźmi, widzę co się dzieje. A do tego już parę lat temu rozpoczęto w Polsce proces stopniowego i konsekwentnego podkopywania autorytetu Kościoła, w sposób zdecydowanie różny od walenia maczugą z czasów pierwszego SLD. Stworzono ludziom w głowach siatkę argumentów i półprawd, opartych na tzw. twardych danych, co razem stworzyło bardzo solidną postawę antyklerykalną. Bum z osiedla białostockiego, najemny robotnik budowlany z Podlasia, wykonawca elewacji ze Szwecji, złota rączka spod Giżycka, lewaczka ze stolicy, właściciel biura podróży z Warszawy, handlowiec medyczny z Poznania, dyrektor departamentu Urzędu Marszałkowskiego, profesor Uniwersytetu z Białegostoku, sztabowiec kampanii wyborczej Bronka, oni wszyscy używają identycznych argumentów w stosunku do Kościoła (wszystkie postacie są autentyczne). A do tego wielu innych, no i fejsbuk, gdzie widać tysiące osób, ich wpisy, memy czy polubienia.

    Nie mam żadnych wątpliwości, antyklerykalizm rośnie lawinowo, został odpalony. Oczywiście najważniejsze są proporcje. Nigdy nie jest tak, że nagle jakieś wielkie tąpnięcie ma miejsce, ale tendencje się przesuwają i to mocno. Postawy u części ludzików się wyostrzają. I ja to widzę. Jakie to będzie miało przełożenie na wybory ? A kto to wie ? Jeżeli mam strzelać ? Antyklerykalna lewica +/- 25 % w przyszłości. Jeżeli się zorganizują. Dla najbliższych wyborów ma to takie znaczenie, że PO jednak chwilowo może coś ugrać (ale nie musi).

    JORGE>
  • Antykleryk. to ok 10% od lat.

    Co do młodzieży i mody na prawicowo konserwatywne klimaty, to myślę o klasycznej zasadzie buntu wobec rodziców i sentymentu do dziadków. Większość młodzieży wychowywana była i jest przez dziadków a babcia to o historii coś tam opowie, do kościoła czasem weźmie. .. Teraz młodzi nie chodzą do kościoła bo nie rozumieją co tam się dzieje, ale często szanują kościół. Raczej odrzucają świat wartości swoich rodziców czyli zapierdol, cwaniactwo i jeszcze raz zapierdol. To pokolenie młodzi postrzegają jako puste i żałosne. Chcą żyć inaczej, ciekawiej i z sentymentem patrzą na pokolenia starsze które miały jakieś wartości. To oczywiście jest bardzo płytkie i w dłuższej perspektywie nie przełoży się na jakąś odnowę moralną ale... przynajmniej przybliża nas do normalności.
  • Problem raste jest taki, że Kościół został wciągnięty w rolę cwaniaka. Po co księża są w Kościele, żeby kosić kaskę. Kościół jest więc w systemie.

    JORGE>
  • Nie został wciągnięty. Sam się wciągnął. Jak mawiali starożytni "Chcącemu krzywda się nie dzieje". Kościół stracił swój radykalizm. Swój smak. Starał się byc fajny i miły. Bezkonfliktowo rozwiązywac sprawy. I w tym zapędzie do fajności i bycia lubianym KK stał się jak sól która straciła smak.

    Obawiam się że KK słono zapłaci za błedy swoich pasterzy.
  • Nie został wciągnięty. Sam się wciągnął. Jak mawiali starożytni "Chcącemu krzywda się nie dzieje". Kościół stracił swój radykalizm. Swój smak. Starał się byc fajny i miły. Bezkonfliktowo rozwiązywac sprawy. I w tym zapędzie do fajności i bycia lubianym KK stał się jak sól która straciła smak.

    Obawiam się że KK słono zapłaci za błedy swoich pasterzy.
    Dla części katoli Kościół jest cały czas zbyt radykalny i posługuje się zbyt archaicznym językiem, żeby mógł odnaleźć się w dzisiejszych czasach. I jest to twierdzenie nie pozbawione logiki. Z mojego punktu widzenia pytaniem kluczowym jest kto stworzył dzisiejsze czasy ? I dopiero kiedy sobie odpowiemy na to pytanie, możemy zastanawiać się nad błędami czy zaniechaniami Kościoła. Ja bardziej skłaniam się ku tezie, że cały system został tak pomyślany, żeby Kościół wymiksować. Czy będzie radykalny czy starający się dopasować, nie ma znaczenia. Ma go nie być.

    JORGE>
  • Horhe, przeczytaj jeszcze raz to co napisałem powyżej. Ignac ma recht z rozkminą poszerzenia bazy wyborczej Dudy o niektórych z lemingozy tefałenozy, którym Kukizu zdeinstalował antykaczystoskiego czipa w łepetynie (przypomina się, że ok. 60% wyborców Kukizu z pierwszej tury zagłosowało w drugiej na Dudę i to zadecydowało o ostatecznym sukcesie PADa, sam elektorat pisoski ni hu hu by nie wystarczył, to te 34% z pierwszej tury dla Dudy). Gdyby zamiast Dudy kandydatem był Jarro niestety, ale przegrał by z Bronxem, po raz drugi zresztą. Ja natomiast zaznaczyłem, że Bronx pomógł sobie w swojej klęsce sam wchodząc w buty genderyzmu i in vitro w krytycznym momencie kampanii. Dzięki Bogu zresztą, że zaćmiło go wówczas i popełnił błąd, jakiego nie popełniał wcześniej udanie przybierając maskę umiarkowanego konserwatysty i człenia Kościoła
  • edytowano August 2015
    JORGE

    Jest tak. Ludzie sa ogłupieni totalnie (merdia, lipna edukacja, tumiwisizm etc zbierają plon) Mało kto ogarnia co się dzieje i dlaczego. Ludziska się miotają i szukają prostych prawd. Co więcej prawd podanych w prostych słowach. No wiesz takie tam ala 10 przykazań ale na czasy srajfona i ćwitera. A co robi KK? No więc tego tamtego bułke przez bibułke bo sytuacja jest delikatna i w ten deseń .....
    Tak to jest swoisty radykalizm. Radykaline pitolenie. Lewactwo wykorzystuje to na całej linii. Wali w KK jak w bęben. Nie pitoli się. Przekaz jest prosty. Ksiądz to pedofil. Ksiądz to pasibrzuch. Kościół to trup.

    No to ja czekam na pierwszy przekaz KK. Na ten przykład: Jesteś za aborcją jesteś mordercą. Głośno i dobitnie. Z każdej mównicy na każdej mszy: POlityk głosujący za invitro jest mordercą. Że radykalnie, że zaboli? A wuj z tym. Zaboli tych których powinno. Zbyt radykalnie i nie do przyjecia będzie jedynie dla zaczadzonych lewactwem. Ale iluż pod wpływem bOOlu być może dozna olśnienia....jak po strzale w gębę?

  • Nie mam żadnych wątpliwości, antyklerykalizm rośnie lawinowo, został odpalony. Oczywiście najważniejsze są proporcje. Nigdy nie jest tak, że nagle jakieś wielkie tąpnięcie ma miejsce, ale tendencje się przesuwają i to mocno. Postawy u części ludzików się wyostrzają. I ja to widzę. Jakie to będzie miało przełożenie na wybory ? A kto to wie ? Jeżeli mam strzelać ? Antyklerykalna lewica +/- 25 % w przyszłości. Jeżeli się zorganizują. Dla najbliższych wyborów ma to takie znaczenie, że PO jednak chwilowo może coś ugrać (ale nie musi).

    JORGE>
    Od kilkunastu lat miewam zajęcia ze studentami. Dość specyficzne bo głównie "terenówki", które dają okazję do lepszego poznania ludzi. I moje obserwacje wskazują, że od pewnego czasu jest więcej radykałów. Nie wydaje mi się jednak, żeby antyklerykałów było wiecej - są jednak zdecydowanie bardziej napastliwi. Z kolei "moherowość" już nie jest traktowana jako synonim obciachu. W praktyce sprowadza się to do tego, że antykościelne teksty od razu spotykają się z kontrą - często bardzo ostrą.
    Oczywiście nie można wykluczyć, że młódź jest ośmielona w obecności moherowego prowadzącego, ale bym tego nie przeceniał.
  • No to mam pytanie jak się ma Kościół bronić?
    Co do Ignaca, to chyba racja bo ciasteczka się pojawiły i zostały odstrzelone w pięknym stylu.
  • No to mam pytanie jak się ma Kościół bronić?
    Czystym i jednoznacznym przekazem nauki Chrystusa. Mową tak, tak - nie, nie. Wysyłając bez rozgłosu (w sensie bez potępiania, bo wrzask mediów będzie, co należy zignorować) księży typu Sowa czy ten od Wizytek na różnego rodzaju misje lub zapadłe parafie. Częściej uświadamiając swoje owieczki, że miłosierdzie boże nie wyklucza istnienia piekła. I w ogóle trochę więcej mówić o działalności szatana.

    O takiej oczywistości, jak natychmiastowe reagowanie na wszelkie niegodziwości czynione przez kler nie muszę chyba dodawać.
    No i zasada generalna - dawać przykład.
  • masowe więdnięcie młodych ludzi względem Kościoła jest spowodowane masowym kociołapstwem
  • No to mam pytanie jak się ma Kościół bronić?
    Co do Ignaca, to chyba racja bo ciasteczka się pojawiły i zostały odstrzelone w pięknym stylu.
    Nie uwarzam rze ciasteczka zostały odstrzelone.
    Po prostemu, jezdo tak, że każda partya protestu, czy ruch protestu ma swoje pięć minut, żeby se popartiować, i tyle, i się po prostu rozłazi we szwach, jeśli nie jest partią solidnie skonstruowaną albo przynajmniej mająca wybitnego przywódcę.
    Co się stało z Tymińszczyzną? Rozleciała się tydzień po drugiej turze. Toż samo PPPP, która miała potencjał jednego dobrego żartu, co starczyło na ileś tam sejmowych synekur dla ludzi, którzy w porę wyczuli zapach siary o poranku. Kto następny? Samoobrona i LPR? Mieli swoje. Potem Palikociarnia, potem jeszcze Korwinus, wczoraj Kukiz.
    Kukiz się rozlazł, bo był tylko Kukizem, to wystarczyło żeby wystawić jednego kandydata i zrobić mu kampanię. Wystawić 460 kandydatów to znacznie wyższa szkoła jazdy, struktury, współpraca i podporządkowanie. Zwłaszcza te dwie ostatnie sprawy są decydujące, bo cały ten JOW to utopia oparta o to, że można coś poważnego zrobić bez struktur, współpracy i podporządkowania.
    Kto dzisiaj? Wuj knows.
    Manitou tradycyjnie obstawia na rulecie zero, i się zdaje że to właśnie wypadnie - czyli że tą razą elektrorat zgrywy, protestu i czego tam jeszcze, zagłosuje na PiS.
  • lemingi liczyły na Kukiza (alternatywa dla obciachowego PO), teraz już boją się, że nie mają racji. Ale nie mają alternatywy - mogą poprzeć obciach albo nic. Widzę, że walczą o pomijanie obciachu ("coś można każdemu przyczepić") i wracają do starej piosnki o partii ludzi sukcesu versus partia życiowych przegrańców. Kopacz niepotrzebnie się miota, te 25% pewnie dostanie, bo na kogoś miłośnicy WSI muszą oddać głos.
  • Problem raste jest taki, że Kościół został wciągnięty w rolę cwaniaka. Po co księża są w Kościele, żeby kosić kaskę. Kościół jest więc w systemie.

    JORGE>
    Zastanawiam się Jorge jaki jest Twój krąg znajomych bo przypuszczam że obracasz się wśród jednak bardziej majetnych i masz ograniczony obraz. Z resztą każdy ma. Możliwe że młodzieży też za wiele nie znasz.
    Ja mam 32 lata i znam wiele osób około 20 choćby w rodzinie i to jest już inne pokolenie. Choćby muzyka. Młodzież dzisiaj słucha hiphopu i okolic. Oczywiście nie tylko, ale ta muzyka jest dominująca kulturowo a raperzy głównie tworzą teksty o najwyzszym stopniu identyfikacji. I co jest w tych tekstach? Zero nihilizmu, za to pochwała wartości takich jak patriotyzm. Ja dla porównania dorastalem przy depresyjno narkotycznej muzie ze Seattle, która ustepowala powoli glupawej elektronice. Generalnie sos w którym hodowane było moje pokolenie to nihilizm, zabawa, egoizm itp. Obecnie młodzież ma w piosenkach całkiem co innego. Kojarzycie polską flagę z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego? 10 lat temu byłoby to nie do pomyślenia. ...
    A co do kościoła to zgoda z tym że większość młodych czuje sympatii do kościoła i jakoś tam się utożsamia z katolicyzmem tylko że idzie taki młodzian na msze i czuje się totalnie obco. Od organów i wycia kościelnego bolą go uszy. To jeszcze by zniósł tylko że z ambony słyszy jakiś dziwny bełkot... Przy kościele zostaje kosciolkowa młodzież która w sumie wolalaby kościoła bardziej hermetycznego....
  • masowe więdnięcie młodych ludzi względem Kościoła jest spowodowane masowym kociołapstwem
    To nie tylko to. Ci młodzi słyszą jak ksiądz coś mówi żeby slub wzięli ale oni tego nie rozumieją. Ksiądz mówi jakimś dziwnym językiem. Inna sprawa że bardzo rzadko można spotkać takiego księdza z powolania.

    Natomiast widzę wśród znajomych że młodzi w końcu biorą ślub i jak się szybko nie rozwiodą to w końcu zaczynają się pojawiać w kościele z dzieckiem na mszy dla dzieci. Nie tylko dlatego że to msza ciekawsza dla ich dziecka. Oni sami w tej infantylnej formie coś w końcu rozumieją i czują się uczestnikami.
  • edytowano August 2015
    Wpływ mrok i najhilizmu kultury młodzieżowej początku lat 90-tych na nastroje przeciwkościelne jest zdecydowanie niedoceniany.
    Ale też mam podejżenia, że dla obecnej młodzieży hołdującej hasłom gimnazjalnego patriotyzmu kościół jest zdecydowanie za mało radykalny. Moda na uśmiechnięty model ciepłego i umiargowanego słowa zdaje się właśnie przepływa z wiatrem.
  • masowe więdnięcie młodych ludzi względem Kościoła jest spowodowane masowym kociołapstwem
    To nie tylko to. Ci młodzi słyszą jak ksiądz coś mówi żeby slub wzięli ale oni tego nie rozumieją. Ksiądz mówi jakimś dziwnym językiem. Inna sprawa że bardzo rzadko można spotkać takiego księdza z powolania.

    Natomiast widzę wśród znajomych że młodzi w końcu biorą ślub i jak się szybko nie rozwiodą to w końcu zaczynają się pojawiać w kościele z dzieckiem na mszy dla dzieci. Nie tylko dlatego że to msza ciekawsza dla ich dziecka. Oni sami w tej infantylnej formie coś w końcu rozumieją i czują się uczestnikami.
    Być może, być może.

    Jednak często, szczegOOlnie w Pcimiach i innych zadOOpiach Górnych vel Dolnych, jest to konformizm. Się żyje pośród jakiejś tam społeczności lokalnej gdzie każdy zna każdego i się człowiek dostosować musi. Nikt się woli nie wychylać. A niedzielna wycieczka do kościoła to także mały lansik i okazja na pogaduchę z sąsiadem a może i cosik się kupi w Biedronce......
  • masowe więdnięcie młodych ludzi względem Kościoła jest spowodowane masowym kociołapstwem
    Masowe kocioapstwo spowodowane jest....
    ?
  • This is the calling of the Age of Aquarius ;)
  • Włosy...ech kiedyś nawet coś takiego nie tylko słuchałem i oglądałem lecz nawet miałem na głowie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.