Chyba PSL nie będzie taki głupi. Chcą przecież przekroczyć próg. No i paru posłów PO na wylocie też może chcieć zaistnieć.Lewactwo oczywiście zaistnieje w drugą stronę i tam się zaprezentuje Kopacz i jej przyjaciółki.Też niewiarygodnie.Lewacy to przynajmniej szczerze chcą szkodzić. Kopacz nawet to udaje aby zdobyć głosy szkodników.
Co się porobiło - w Zeteselu nadzieja... Stawiam jednak, że wielu POwców zrejteruje lewym L-4. Wielu z nich wraca na "stare śmieci". A lokalnie to nie to samo.
ZeteSeL jak zwykle przed każdymi wyborami mocno się otwiera na każde propozycje i nadstawia tyły pokazując swojemu koalicjantowi, które zapewne znowu wygra, że jest do wzięcia
To głosowanie dla PZPO może dać taki efekt, jak nieudane referendum w sprawie Hanki Szmalcowniczki. Nabrali wtedy wiatru w żagle. PiS nie powinno lekceważyć sprawy. Bronek Szabrownik robi co może, żeby PZPO zdołować, ale do mediów głównego ścieku to się słabo przebija.
dobranocka napisal(a): To głosowanie dla PZPO może dać taki efekt, jak nieudane referendum w sprawie Hanki Szmalcowniczki. Nabrali wtedy wiatru w żagle. PiS nie powinno lekceważyć sprawy. Bronek Szabrownik robi co może, żeby PZPO zdołować, ale do mediów głównego ścieku to się słabo przebija.
Albo odwrotny. Pamiętajcie, że na tej sprawie można zyskać tylko dość wąski i radykalny elektorat. A Kopacz raczej nie może już postraszyć wycięciem z list wyborczych
Jednakowoż: front medialny przedstawi to po prostu jako utarcie nosa prezydentowi, mogą w ogóle nie mówić weto do jakiej ustawy zostało odrzucone, ważne będzie tylko zwycięstwo partii nad prezydentem. I tylko do wąskiego elektoratu dotrze, o co chodziło.
Za odrzuceniem weta będą PiS i ZP w całości, to jest 150 głosów. Dodatkowo z niezależnych na pewno Girzyński, Hofman, Górski, Staroń, Wipler, raczej Jagiełło, Kamiński, Rogacki, Wróbel. Razem byłoby 159 głosów. Do zatrzymania weta zostaje jeszcze 26 głosów, które trzeba uzbierać z reszty.
Z PO wyłamała się jedna osoba (Tomczak), bo Staroń już nie ma w PO. Ale w PO była wysoka absencja, a wcześniejsze głosowania "w sprawach ideowych" wyglądały bez dyscypliny inaczej, 20-30 posłów PO przeciw. Nawet zwykłej większości nie mieli. Teraz jest pytanie o skuteczność dyscypliny. Z PSL przeciw i wstrzymujących było 16 głosów, więc z PO wystarczy, że "skrewi" w taki czy inny sposób 10 osób. Łącznie do osiągnięcia 3/5 brakło 1 głosu. (252/421 = 0,59857).
Nie odrzucą. Nie tuż przed wyborami. Bo przecież w ZSL 2.0 niewielu zaryzykuje, że wezmą ich za takich co to na popijawie OSP druhnę z druhem pomylą...
raste napisal(a): Przecież to po wyborach można uwalić
Nie można. Walec leworucji nie po to przetacza się po tym kraju, żeby go koła prawicowe z powrotem odtoczyły. Wskaż pan jeden kraj europejski gdzie komuś udało się coś odkręcić.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Nie można. Walec leworucji nie po to przetacza się po tym kraju, żeby go koła prawicowe z powrotem odtoczyły. Wskaż pan jeden kraj europejski gdzie komuś udało się coś odkręcić.
A w ktorym europejskim kraju ktos probowal majac jednoczesnie ku temu potrzebne srodki? Nurmalnie defetyzm i brak innowacji w mysleniu. Kolega Ignac musi z Amerykanami wiecej czasu zaczac spedzac.
Odkręcić można tylko przy pomocy religii rozumianej jako narzędzie władzy ziemskiej. Chrześcijaństwo niestety ten aspekt już utraciło, no powiedzcie z ręka na sercu kto dziś uklęknie ze strachu przed papieżem?
raste napisal(a): Przecież to po wyborach można uwalić
Nie można. Walec leworucji nie po to przetacza się po tym kraju, żeby go koła prawicowe z powrotem odtoczyły. Wskaż pan jeden kraj europejski gdzie komuś udało się coś odkręcić.
Rafał napisal(a): Odkręcić można wszystko, ale w tym celu nalezy przestać być prawnikiem.Prawnicy nie som od rewolucji. One som od konserwowania status quo.
Prawdziwa rewolucja (a nie zabawa w nią) to istotnie parowóz dziejów i jej nie sposób zatrzymać, jak słusznie zauważył już jakiś czas temu klasyk. A tym bardziej zawrócić z wytyczonej przez nią ścieżki. Adwokaci Rafale byli wybitnymi rewolucjonistami na przestrzeni dziejów, np. taki Maxime Robespierre, Georges Danton, czy Fidel Castro
raste napisal(a): Przecież to po wyborach można uwalić
Nie można. Walec leworucji nie po to przetacza się po tym kraju, żeby go koła prawicowe z powrotem odtoczyły. Wskaż pan jeden kraj europejski gdzie komuś udało się coś odkręcić.
Węgry?
A co odkręcono na Węgrzech? Małżeństw homoseksualnych itp. nigdy tam nie było, za to aborcja mimo wpisania pięknej formułki do konstytucji pozostaje na jednym z wyższych poziomów na świecie.
Jedynym krajem, w którym coś odkręcono w tej materii jest Polska, właśnie w materii aborcji. Jest to zasługa tak tu wyszydzanego, mieszanego z błotem i pomiatanego ZChN.
Może ZChN a może społeczeństwa, bo czemu ładna regułka u nas działa a u Węgrów nie? Węgry to też Europejska stolica porno, raczej nie przypadek, ale nie wiem co z tego wynika.
przemk0 napisal(a): Może ZChN a może społeczeństwa, bo czemu ładna regułka u nas działa a u Węgrów nie? Węgry to też Europejska stolica porno, raczej nie przypadek, ale nie wiem co z tego wynika.
Pewnie dlatego, że na Węgrzech nikt aborcji nie zabronił. Owszem, zapis o ochronie życia w konstytucji jest - i co z tego? Skoro na poziomie ustawowym dalej można. Ja piszę o zupełnie legalnych aborcjach, a nie o żadnym podziemiu. Jak działał ZChN społeczne poparcie dla zakazu aborcji było niewielkie, a ich kosztowało to polityczny niebyt przez 4 lata, a potem utratę samodzielności politycznej (już nigdy nie startowali samodzielnie, a próba reaktywacji przez Jurka okazała się klapą).
Komisja, która miała zająć się opiniowaniem weta PAD, w (nota bene powtórzonym) głosowaniu opowiedziała się za jego odrzuceniem, ale już nie zdołała wybrać swojego sprawozdawcy. Skutek: Sejm nie zajmie się dzisiaj wetem PAD.
rozum.von.keikobad napisal(a):Jak działał ZChN społeczne poparcie dla zakazu aborcji było niewielkie, a ich kosztowało to polityczny niebyt przez 4 lata, a potem utratę samodzielności politycznej.
Nie jesteśmy w stanie jednoznacznie ocenić przyczyny zdarzenia. Moim zdaniem niebyt ZChN wynika z chodzenia na czworakach najpierw przed Suchocką a potem przed Buzkiem. Już urodzeni też chcieliby coś od życia.
Komentarz
Stawiam jednak, że wielu POwców zrejteruje lewym L-4.
Wielu z nich wraca na "stare śmieci". A lokalnie to nie to samo.
Posły zajmą się już pożegnaniami.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/kluby.xsp
Za odrzuceniem weta będą PiS i ZP w całości, to jest 150 głosów. Dodatkowo z niezależnych na pewno Girzyński, Hofman, Górski, Staroń, Wipler, raczej Jagiełło, Kamiński, Rogacki, Wróbel. Razem byłoby 159 głosów. Do zatrzymania weta zostaje jeszcze 26 głosów, które trzeba uzbierać z reszty.
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=7&nrposiedzenia=97&nrglosowania=17
Z PO wyłamała się jedna osoba (Tomczak), bo Staroń już nie ma w PO. Ale w PO była wysoka absencja, a wcześniejsze głosowania "w sprawach ideowych" wyglądały bez dyscypliny inaczej, 20-30 posłów PO przeciw. Nawet zwykłej większości nie mieli. Teraz jest pytanie o skuteczność dyscypliny. Z PSL przeciw i wstrzymujących było 16 głosów, więc z PO wystarczy, że "skrewi" w taki czy inny sposób 10 osób.
Łącznie do osiągnięcia 3/5 brakło 1 głosu. (252/421 = 0,59857).
Taki sam próg był potrzebny do postawienia Ziobry przed TS. Wyniki także negatywne: http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=101&NrGlosowania=73
Zresztą, jeśli tylko prawica (PiS + koalicjanci) będzie przeciw ustawie, to transi są całkiem dobrym tematem na kampanię wyborczą.
Nurmalnie defetyzm i brak innowacji w mysleniu. Kolega Ignac musi z Amerykanami wiecej czasu zaczac spedzac.
A co odkręcono na Węgrzech? Małżeństw homoseksualnych itp. nigdy tam nie było, za to aborcja mimo wpisania pięknej formułki do konstytucji pozostaje na jednym z wyższych poziomów na świecie.
Jedynym krajem, w którym coś odkręcono w tej materii jest Polska, właśnie w materii aborcji. Jest to zasługa tak tu wyszydzanego, mieszanego z błotem i pomiatanego ZChN.
Jak działał ZChN społeczne poparcie dla zakazu aborcji było niewielkie, a ich kosztowało to polityczny niebyt przez 4 lata, a potem utratę samodzielności politycznej (już nigdy nie startowali samodzielnie, a próba reaktywacji przez Jurka okazała się klapą).
Skutek: Sejm nie zajmie się dzisiaj wetem PAD.