Skip to content

Udawanie, jeszcze o "debacie" Szydło-Kopacz

13»

Komentarz

  • Ale niewiedza w tym przypadku to tzw. niewiedza aktywna rebelya.pl/forum/watek/30983/
    Czyli niegodziwość.
  • W wielu przypadkach pewnie tak. Napewno przy jako tako uświadomionych ludziach w pewnym wieku.
    100% zgody, że prawy, niezłomny acz niewiedzący obywatel nie występuje w przyrodzie.

    Może poza naprawdę młodymi ludźmi, którzy wiedzą bardzo mało.
  • los napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    los napisal(a):
    Rafał napisal(a):Możliwie najprościej: sztab PiS poszedł na ryzyko tej debaty (rzeczywiście "debaty") z szacunku dla wyborców
    Ci co chlipali na pogrzebie Lecha Kaczyńskiego a potem zagłosowali na PO - zasługują oni choć na śladową ilość szacunku?

    Myślę, ze to nieco bardziej złożone.
    I tu jest różnica między nami. Nieusuwalna.



    Losie jakbys usunął blokadę mentalna to może jednak bylbys w stanie doczytać do końca co piszę. Czy nie zgadzasz się ze mną co do szacunku dla 30 % przyzwoitych i patriotycznych wyborców? Czy tylko nie zgadzasz się z postulowanym przeze mnie i stosowanym przez PiS sposobem jego wyrażania? Nadmieniam że ten sposób jest skuteczny w kampanii wyborczej i zapewne przyniesie PiS zwycięstwo.
  • Nie zrozumiałem.
  • Rafał przetłumacz na polski, bo ja głupi jakiś i ociemniały i również nie rozumiem o co Ci teraz kaman
    :-/
  • edytowano October 2015
    No kurcze piszę, że PiS, znaczy Pani Beata Szydło, bierze udzial w tych kretyńskich debatach z szacunku do wyborców. Mam na myśli przede wszystkim świadomych, przyzwoitych wyborców. Stara się dla nich, a to wymaga pozyskiwania większości czyli też innych wyborców - tych mniej swiadomych, zdezorientowanych itd. No bo bez zwycięstwa niewiele zrobi dla Polski i dla jej uczciwych obywateli.Gdyby tym pozostałym napluła w gębę, albo podkreślała na każdym kroku że są idiotami, sprzedawczykami i nędznymi kreaturami niegodnymi szacunku, to by zagwarantowała sobie i sprawie Polski porażkę. To byłaby głupota i szkodnictwo.

    Tak napisałem w powyższych postach, znaczy taki był ich sens. Czy z tym się Los i Kolega nie zgadza, czy z czym innym ? Proszę bardzo tym razem nie wciagać mnie w dyskusje interpretacyjną. Niech nikt, z łaski swojej, nie wmawia mi że co innego napisałem lub miałem na myśli.

    Rozumiem natomiast, że nie zgadzacie się Koledzy z moim poglądem że ci którzy głosowali na PO po Smoleńsku to nie są bez wyjątku, czy tylko w większości, szuje niegodne szacunku. Już to wałkowalismy. Nie widzę powodu do powrotu do przelicytowywania się w kółko kto i kiedy się poznał na PO, kto od razu i w której sekundzie wiedział że w Smoleńsku był zamach itp.Tym bardziej nie widzę powodu robienia z tego głównego kryterium oceny ludzi i oddawania im lub odmawiania im szacunku. To jednak nie było treścią kwestionowanego przez was wpisu jw.
  • Rafał napisal(a):
    No kurcze piszę, że PiS, znaczy Pani Beata Szydło, bierze udzial w tych kretyńskich debatach z szacunku do wyborców.
    Jeśli tak to źle. Ja chce by wygrała wybory a nie demonstrowała komuś szacunek, zwłaszcza jeśli nań nie zasługuje.

  • Losie, wygrać powinno się z klasą i programem dla Polski, dla jej odzyskania i gruntownej naprawy. Jeżeli uważasz, że Władza liczy się tylko dla samej władzy, to nie ma między nami zgody. Jeszcze raz powtórzę, mnie PiS interesuje tylko jako najlepsze obecnie narzędzie do naprawy Polski. Jeżeli to narzędzie okaże się niesprawne, trzeba będzie znaleźć inne, lepsze.
  • Rafał napisal(a):
    No kurcze piszę, że PiS, znaczy Pani Beata Szydło, bierze udzial w tych kretyńskich debatach z szacunku do wyborców. Mam na myśli przede wszystkim świadomych, przyzwoitych wyborców. Stara się dla nich, a to wymaga pozyskiwania większości czyli też innych wyborców - tych mniej swiadomych, zdezorientowanych itd. No bo bez zwycięstwa niewiele zrobi dla Polski i dla jej uczciwych obywateli.Gdyby tym pozostałym napluła w gębę, albo podkreślała na każdym kroku że są i....
    Przez szacunek dla betonu PiSowskiego, zgoda.
    Ale czy dla przekonywania nieprzekonanych, to nie wiem. Ja nie znam nikogo kto by nie głosował na PiS z jakiś logicznych powodów. Że program PO im się bardziej podoba. I trudno mi sobie to wyobrazić. Głownie strach przed zawieruchą polityczną nimi powoduje albo jakieś kompleksy rozliczne. Poza niegodziwcami oczywiście.
    I tutaj kudos dla PiSu że próbuje te głosy pozyskać. Czy to perły przed wieprze bedą, czas pokaże, ale na razie innej drogi nie widać.
  • Wildcatter napisal(a):Ja nie znam nikogo kto by nie głosował na PiS z jakiś logicznych powodów.
    Wężykiem. Jest bardzo niewielu przeciwników PiS z przyczyn rozumowych. Dlatego by ich nawrócić nie należy argumentować do rozumu.
  • Poza oczywiście złymi ludźmi, którzy korzystają z rządów PO.
    Ale wsród reszty, to oczywiście. No i PiS chyba wie o tym od dość dawna, obserwując rożne wybory i próbuje wypozycjonować się tak by do tych "przestraszonych" dotrzeć. Może tym razem się uda.
    Właśnie włączyłem tv trwam. Prezes wydaje się być optymistą.
  • edytowano October 2015
    Rafał napisal(a):
    los napisal(a):
    Rafał napisal(a):Możliwie najprościej: sztab PiS poszedł na ryzyko tej debaty (rzeczywiście "debaty") z szacunku dla wyborców
    Ci co chlipali na pogrzebie Lecha Kaczyńskiego a potem zagłosowali na PO - zasługują oni choć na śladową ilość szacunku?

    Myślę, ze to nieco bardziej złożone.Wyborcy oczywiscie są różni. Ich znaczna część, to przyzwoici patrioci (30%?). Kolejna grupa to trochę apatyczni i ociężali umysłowo, ale porządni i wymagający bodźca i pobudzenia ambicji (20-30%?). Jest też grupa zbłąkanych, którzy popełnili różne świństwa - chodzili z tymi co sikali na znicze, rechotali z szyder Wojewódzkiego, okazywali pogardę moherom, odwracali głowę gdy szykanowano kolegów za poglądy itp. Część z nich nadaje się do nawrócenia (5-15%?). Szacunek dla pierwszej grupy wymaga podjęcia wysiłku pozyskania drugiej i jej edukacji. Na razie na szczególny szcunek nie ta druga zasługuje, ale na lekceważenie czy potępienie też nie (proszę tylko tu nie wychodzić z oświadczeniami, ze każdy człowiek ma godność i wymaga szacunku - ja nie piszę tu o szacunku dla osoby ludzkiej tylko o godnych szacunku obywatelach-wyborcach). Szacunek dla pierwszej grupy i uznanie znaczenia oraz chęć pozyskania drugiej wymaga troski o skuteczność, a więc wymaga starania o pozyskanie również trzeciej grupy - dania jej szansy na nawrócenie obywatelskie. Dlatego konieczny był udzial w krzywych debatach.Kolega dał taki wykład jak ten rabin w żydowskim szmoncesie o dobrych koniach. Nie chce mi się wklejać dowcipu, więc polecam: Horacy Safrin "Przy szabasowych świecach"

  • Wildcatter napisal(a):Z drugiej strony, to nie wiem kogo PiS próbuje przyciągnąć? Starych wyborców PO? Komuchów? Młodych zbuntowanych? Bo to różny message dla różnych targetów.
    Mundurówkę, część budżetówki (nauczyciele, lekarze) i ochotnicze straże pożarne (patrz dzisiejszy Superak z Beatą Szydło w mundurze osp).

  • los napisal(a):
    Wildcatter napisal(a):Ja nie znam nikogo kto by nie głosował na PiS z jakiś logicznych powodów.
    Wężykiem. Jest bardzo niewielu przeciwników PiS z przyczyn rozumowych. Dlatego by ich nawrócić nie należy argumentować do rozumu.
    Wężykiem oba wpisy.
  • starybelf napisal(a):
    Mundurówkę, część budżetówki (nauczyciele, lekarze) i ochotnicze straże pożarne .

    Ale te grupy chyba nie głosują w całości na jedną partię.
    Z ostatniego badania Palade:
    image
    Kreseczki między PO a PiS brak. Więc wzrost poparcia dla PiS to skąd? Może to faktycznie młode pokolenie, nie podatne tak bardzo na propagandę mediów reżimowych.
    Pamiętam wybory na prezydenta Warszawy, kiedy Bielecki startował. W youtubie miał takie spoty (ciągle to tam wisi), które miały po kilkaset obejrzeń. Zastanawiałem się wtedy po co to i dla kogo.
    Teraz Schetyna ma kampanię na facebooku. Posty mają po 20 like'ów, i to włączając rodzinę i podwładnych.
    https://facebook.com/SchetynaDlaSwietokrzyskiego/photos/a.1077050652305509.1073741827.1077045142306060/1077050548972186/?type=3
  • Wildcatter napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Mundurówkę, część budżetówki (nauczyciele, lekarze) i ochotnicze straże pożarne .

    Ale te grupy chyba nie głosują w całości na jedną partię.
    Chodzi o to by ok. 80% wymienionych grup wraz z rodzinami głosowało na PiS. Przyjmując, że armia liczy ok. 100 tys. osób, nauczyciele to ok. 650 tys. osób, służba zdrowia to następne 700 tys., liczba strażaków z osp to następna 700 tys. Wliczając rodziny to jest ok. 6 - 7 mln. Licząc, że 80% zagłosuje na PiS to zostaje ok. 5 mln. wyborców.
    Dalej, jeśli PiS ostatecznie zlikwiduje PSL, to otrzyma ok. 12 mln. potencjalnych wyborców na wsi. Ogółem, myślę, że ok. 10 mln. wyborców, to potencjalni wyborcy PiS.

  • starybelf napisal(a):
    Chodzi o to by ok. 80% wymienionych grup wraz z rodzinami głosowało na PiS. .

    Ja bym nie miał nic przeciwko. Tylko to są grupy społeczne gdzie postkomuna i PO są chyba dość silne.
    Nadzieja w młodych, którzy wybrali nam prezydenta ostatnio: polskieradio.pl/5/3/Artykul/1449280,Zobacz-kto-poparl-Bronislawa-Komorowskiego-a-kto-glosowal-na-Andrzeja-Dude
    I stąd takie pozycjonowanie PiSu - na partię nowoczesną, niestraszną, estetyczną, popierającą aspiracje ludzi młodych, którzy nie rozumieją dlaczego mają być gorsi niż Zachodniacy.
    Ale to tylko takie moje wrażenie. 2 cents.

    I jeszcze taki cytat:
    "68,4 proc. niedzielnych wyborców Dudy odpowiedziało, że nie pamięta kogo poparło przed 5 laty (31,6 proc. wyborców Komorowskiego również nie pamiętało na kogo zagłosowali w 2010 r.)"
    I weź tu pan bądź mądry.
  • Wildcatter napisal(a):
    Ja bym nie miał nic przeciwko. Tylko to są grupy społeczne gdzie postkomuna i PO są chyba dość silne.
    Sytuacja się zmienia. PO nie ma silnego poparcia w mundurówce (policja), bo pamięta się o tym, że PO nie podnosiła pensji przez ostatnie 3 lata.

  • Wildcatter zdziwił się:
    ... wyborców Dudy odpowiedziało, że nie pamięta kogo poparło przed 5 laty ...
    I weź tu pan bądź mądry.
    Jak się jest przed samym sobą wstyd, to się właśnie mówi: nie pamiętam. :)

  • los napisal(a):
    Wildcatter napisal(a):Ja nie znam nikogo kto by nie głosował na PiS z jakiś logicznych powodów.
    Wężykiem. Jest bardzo niewielu przeciwników PiS z przyczyn rozumowych. Dlatego by ich nawrócić nie należy argumentować do rozumu.
    No to przecież oznacza, ze dobrze napisałem.
    romeck napisal(a):
    Wildcatter zdziwił się:
    ... wyborców Dudy odpowiedziało, że nie pamięta kogo poparło przed 5 laty ...
    I weź tu pan bądź mądry.
    Jak się jest przed samym sobą wstyd, to się właśnie mówi: nie pamiętam. :)

    Chyba tak.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.