Skip to content

W temacie Białostocczyzny

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Jakiś koleś spłodził książeczkę o regionie. Tu z nim wywiad, jak komuś się chce:

http://ksiazki.onet.pl/marcin-kacki-uslyszalem-ze-zniszczylem-wizerunek-bialegostoku/z0pyzd

Ale najlepsze:

""Przy powierzchownym kontakcie wybija otwartość i przyjaźń, ale demony budzą się, gdy zapytać o Żydów, Żołnierzy Wyklętych, którzy działali na tamtym terenie i terroryzowali prawosławnych, których w Białymstoku jest obecnie ponad 20 proc."

Bo ta skurwiała czerń była prawie w 100 % komunistyczna i prosowiecka już wcześniej. W każdym razie, Żołnierze Wyklęci to dla 3 pokolenia Ubeków cały czas temat na czasie. Nigdy nie odpuszczą. No i widać, że nasz region wyraźnie zaczyna uwierać. Dlatego ja piszę otwartym tekstem, żebyście wiedzieli jak jest. Gdzieś na zapomnianym skraju Polski odbywa się od bardzo dawna wojna z antypolską hołotą. Póki co wygrywamy.

JORGE>
«134

Komentarz

  • edytowano October 2015
    Parę słów o autorze, warto przeczytać, bo ten pan ma niebywałe zasługi;

    Marcin Kącki
    Marcin Kącki (ur. 1976 w Stargardzie Szczecińskim) – dziennikarz „Gazety Wyborczej”. Pracuje w poznańskim oddziale na stanowisku redaktora i kierownika działu śledczego. W 1995 rozpoczął studia na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Studiów nie ukończył.

    Karierę dziennikarską rozpoczął w 1997 w „Expressie Poznańskim”, w 1999 przeszedł do „Gazety Poznańskiej”. W „Gazecie Wyborczej” pracuje od 2003. W 2007 wspólnie z Tomaszem Lisem otrzymał tytuł "dziennikarza roku"[1].

    Marcin Kącki opublikował wiele artykułów z zakresu dziennikarstwa śledczego. Tematami ważniejszych publikacji są:

    ujawnienie molestowania chórzystów Poznańskiego Chóru Chłopięcego przez Wojciecha Kroloppa (2003)
    możliwość zarażenia wychowanków przez Kroloppa, u którego stwierdzono HIV (2004)
    zdominowanie rynku tablic rejestracyjnych w Polsce przez koncern 3M poprzez lobbing legislacyjny (2004)
    zarzuty kobiet dotyczące molestowania seksualnego w Samoobronie w artykule "Praca za seks w Samoobronie" (2006).
    molestowanie i znęcanie się przez trenera nad małoletnimi zawodniczkami siatkówki, ze wskazaniem, że niestabilne relacje rodzinne są podatnym gruntem dla pedofilii[2] (2008)
    nieprawidłowości w zakresie leczenia, dydaktyki i refundacji w Centrum Stomatologii w Poznaniu[3] (2010)
    mariaż finansowy kibiców z poznańskim klubem Lech Poznań (wspólnie z Piotrem Żytnickim, 2010).
    proces lobbingowy konsorcjów w zakresie zmian przepisów dotyczących ochrony zwierząt[4] (wspólnie z Adamem Wajrakiem, 2011)
    Marcin Kącki sięga również po prowokację dziennikarską, nierzadko wzbudzając kontrowersje w samym środowisku mediów.

    w 2007 udokumentował proceder kupowania podpisów poparcia w wyborach parlamentarnych instalując kamerę u współpracowników posłanki Renaty Beger, która po publikacji materiału została skazana prawomocnym wyrokiem.
    W 2010 z grupą współpracowników „Gazety Wyborczej” stworzył, na niespotykaną w prowokacji dziennikarskiej skalę, uczelnię wyższą o nazwie Akademia Komunikacji Społecznej[5]. Fasadą uczelni była strona internetowa, ogłoszenia prasowe o naborze studentów i kadry naukowej oraz centrum telefoniczne utworzone w redakcji „Gazety Wyborczej”, w której grupa dziennikarzy markowała pracę dziekanatu, rektoratu i działu marketingu. Artykuł okazał się krytyką systemu edukacji ale i mediów, pokazując , że na rynku uczelni wyższych przyjmie się nawet nierealna i niezgodna z przepisami oferta dydaktyczna. Grupa Kąckiego oferowała dyplom magistra po 2-letnim cyklu nauczania. Zgłosiło się ponad pół tysiąca chętnych. Dziennikarze namówili również pracowników naukowych do podjęcia pracy w 2-letnim cyklu wykładowym. Fikcyjną ofertą reklamową uczelni zainteresowały się nieświadome prowokacji dziennikarskiej media, by zaoferować swoje łamy i czas antenowy, reklamując odpłatnie usługi fikcyjnej Akademii. Publikacja wywołała spór między Jackiem Żakowskim, publicystą „Polityki”, a Kąckim. Żakowski zarzucił sięganie po metody policyjne, by wykreować w prowokacji nierzeczywisty świat[6].
    Kącki publikuje też reportaże o tematyce społecznej i historycznej w „Dużym Formacie”, Magazynie Świątecznym, Wysokich Obcasach. W 2010 roku reportaż Plaża za Szafą[7], opisujący życie złodzieja zafascynowanego impresjonizmem i odkrywający kulisy kradzieży obrazu "Plaża w Pourville", C. Moneta, nominowany był do nagrody Grand Press.

    W 2013 roku, w wydawnictwie Czarne, opublikował Lepperiadę, książkę będącą dokumentalnym zapisem historii życia i upadku Andrzeja Leppera, przywódcy Samoobrony[8]. W wydawnictwie Agora wydał książkę Maestro. Historia milczenia, reporterską historię pedofilskiego skandalu w chórze Polskie Słowiki."

    Żydowskie Oko Saurona teraz spojrzało na Białystok. Wysłali czołowego Nazgula na wstępny rekonesans.

    JORGE>
  • Już w 40-tym roku Ruscy zainstalowali w B-stoku swoją władzę. Cała rodzina mojego Ojca padła ich ofiarą. Ojciec: więzienie w Białymstoku, potem w Mińsku Białoruskim, ocalały z rozwałki więźniów w Lasach Czerwińskich, rodzice Ojca i dwaj bracia- Sybir.
    Ci, o których piszesz to potomkowie tamtych kolaborantów.
  • "skurwiała czerń była prawie w 100 % komunistyczna i prosowiecka już wcześniej", "Żydowskie Oko Saurona teraz spojrzało na Białystok. Wysłali czołowego Nazgula na wstępny rekonesans." Nie no, nurmalnie jakbym "Sturmera" przeglądał na zajęciach z XX-lecia międzywojennego w czasach studiów, albo wycyrki Gienka Sendeckiego i Rzeźbiarza Narodowego Kurzeji znowu na dawnej FF oglądał...
    Czy ty Horhe masz już takiego zajoba żydożerczego, że wszędzie Żydów widzisz? Nawet w swojej lodówce??
  • Pierwsza część cytowanego tekstu dotyczyła Białorusinów, druga - wysłanego przez Gazetę Wyborczą (Oko Saurona) cyngla, który miał za zadanie pokazać prawdziwe oblicze Polaków na Białostocczyźnie. Co tu się nie zgadza ? Gdzie masz problem ? Wyborcza jest antypolską, antykatolicką żydowską gazetą, nikt przytomny tego nie zaneguje. Zamiast przypierdalać się do mnie, oburzaj się na postępowanie Żydów, którzy antypolskość mają chyba uwarunkowaną genetycznie i wysysają ją z mlekiem matki.

    A z resztą Eden to klasyka. Jakoś nie poruszył ciebie paszkwil na Żołnierzy Wyklętych, ale odruch Pawłowa zadziałał na słowo Żyd. Fri jor majnd brada ...

    JORGE>
  • Jakoś u Wildsteinów (młodszy pracuje dla "Gazety POLSKIEJ"!), czy Szewacha Weissa to tej mitycznej antypolskości nie zauważyłem. Wręcz odwrotnie, dużą sympatię i afiliację kultury polskiej i naszej tradycji. Twórcy państwa Izrael to polscy Żydzi, wybitni twórcy kultury polskiej, sławiący Polskę na całym świecie, tacy jak Julian Tuwim, Antoni Słonimski, czy Artur Rubinstein to również przedstawiciele Narodu Wybranego przez Boga. Ale jak się zaczipuje ktoś chorobliwym żydożerstwem to żaden racjonalny argument i racjonalna rozmowa w temacie burzliwych i wspaniałych, a czasem tragicznych, wielowiekowych stosunków polsko- żydowskich na obszarze TenKraju nie jest możliwa. Żal y polytowanko :-S
    Ps. A co do Żołnierzy Wyklętych, wielokrotnie już wałkowaliśmy to na różnych forumkach dlaczego GWno i inne Leesweeki publikują kalumnie i oszczerstwa w tym temacie. Nie powinno więc nas to ani już dziwić, ani zaskakiwać.
  • To jak to jest, ja mam lubić Żydów, bo paru z nich jest wobec nas w porządku, a Żydzi nieustannie atakują i gnoją nas, bo paru Polaków wobec nich okazało się skurwysynami ? O, proporcje ...

    JORGE>
  • Zacznij w końcu rozróżniać pomiędzy żydokomuną z GWna ulepioną, a Prawicą Chanukową, bardzo propolską i patriotyczną
  • Jakoś u Wildsteinów (młodszy pracuje dla "Gazety POLSKIEJ"!),
    _____________________

    O. Rydzyk jeszcze przed zblatowaniem z wiadomym obozem mówił wprost, że polska to ona jest tylko z nazwy.
  • Antoni Słonimski,
    _________________

    Ten, u którego sekretarzował młody Michnik?
    I potem do tego komentarz: "Zacznij w końcu rozróżniać pomiędzy żydokomuną z GWna ulepioną, a Prawicą Chanukową, bardzo propolską i patriotyczną"

    Możesz sobie głosować na te same partie i tych samych kandydatów na prezydenta, co my, ale nigdy nie będziesz taki jak my. Jesteś lewakiem pełną gębą, a my jesteśmy Polakami, katolikami o całkiem umiarkowanych poglądach. To, że głosujemy wspólnie nie świadczy o żadnym pobratymstwie, ale wyłącznie o patologii polskiego systemu partyjnego.
  • JORGE napisal(a):
    To jak to jest, ja mam lubić Żydów, bo paru z nich jest wobec nas w porządku, a Żydzi nieustannie atakują i gnoją nas, bo paru Polaków wobec nich okazało się skurwysynami ? O, proporcje ...

    JORGE>
    Dajmy spokój, każdy z nas do pewnego stopnia sądzi według własnych doświadczeń i dokonuje na tej bazie projekcji pars pro toto. Ja na przykład zaistniałem na tym świecie dzięki temu że przed 100 laty pewna Żydówka okazała się BARDZO w porządku ratując od śmierci moją śp. Babcię, chorą na dezynterię, dzieląc między Nią a swoje dzieci ostatnią porcję ryżu, który był jedyną potrawą przyswajalną dla ciężko chorego dziecka.

  • edytowano October 2015
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    Jakoś u Wildsteinów (młodszy pracuje dla "Gazety POLSKIEJ"!),
    _____________________

    O. Rydzyk jeszcze przed zblatowaniem z wiadomym obozem mówił wprost, że polska to ona jest tylko z nazwy.
    Taa jasne, wszystko co mówi O. Rydzyk jest mądre i warte powielania Rozumku. Sobie przeczytaj tutaj ilu kandydatów z "Klubów GP" startuje z list PiS w tych wyborach: http://www.klubygp.pl/dzialali-lokalnie-teraz-chca-walczyc-o-polske-w-sejmie-klubowicze-gazety-polskiej-na-listach-wyborczych/ i przestań obrażać tych wspaniałych polskich patriotów, którzy wiele robią w realu (a nie tylko w wirtualu) dla Ojczyzny, Narodu i Wiary.
    Ps. Ten drugi twój komentarz, w którym odbierasz mi polskość i przynależność do MOJEGO NARODU POLSKIEGO, a także WIARĘ KATOLICKĄ, nie wiadomo jakim prawem, to już chamstwo w twoim wykonaniu. Nawet nie zamierzam się do niego odnosić, bo jak można odnieść się do czyichś chamskich insynuacji. Tak, takim jak wy (w sensie chorobliwi żydożercy) nigdy nie byłem i nie chcę być
  • Brzost napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    To jak to jest, ja mam lubić Żydów, bo paru z nich jest wobec nas w porządku, a Żydzi nieustannie atakują i gnoją nas, bo paru Polaków wobec nich okazało się skurwysynami ? O, proporcje ...

    JORGE>
    Dajmy spokój, każdy z nas do pewnego stopnia sądzi według własnych doświadczeń i dokonuje na tej bazie projekcji pars pro toto. Ja na przykład zaistniałem na tym świecie dzięki temu że przed 100 laty pewna Żydówka okazała się BARDZO w porządku ratując od śmierci moją śp. Babcię, chorą na dezynterię, dzieląc między Nią a swoje dzieci ostatnią porcję ryżu, który był jedyną potrawą przyswajalną dla ciężko chorego dziecka.

    Bo nie idzie o indywidualne zachowania tylko o zbiorową postawę. Białorusy naprawdę strasznie Polaków nienawidzą, być może mają ku temu jakieś realne powody. Z Żydami bywało różnie ale Żydów już nie ma, została jedno czysta żydokomuna, która jest wrogiem nawet nie Polaków ale ludzi.
  • Dziękuję Brzoście za ten komentarz i to dane świadectwo Prawdzie. Na Twój umiar, rozsądek i wiedzę życiową zawsze można liczyć
  • No np. reklamują rozwody w Wielki Piątek w niemieckiej gazecie dla Polaków. A za listę dzięki, z wiadomych względów.
  • los napisal(a):
    Brzost napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    To jak to jest, ja mam lubić Żydów, bo paru z nich jest wobec nas w porządku, a Żydzi nieustannie atakują i gnoją nas, bo paru Polaków wobec nich okazało się skurwysynami ? O, proporcje ...

    JORGE>
    Dajmy spokój, każdy z nas do pewnego stopnia sądzi według własnych doświadczeń i dokonuje na tej bazie projekcji pars pro toto. Ja na przykład zaistniałem na tym świecie dzięki temu że przed 100 laty pewna Żydówka okazała się BARDZO w porządku ratując od śmierci moją śp. Babcię, chorą na dezynterię, dzieląc między Nią a swoje dzieci ostatnią porcję ryżu, który był jedyną potrawą przyswajalną dla ciężko chorego dziecka.

    Bo nie idzie o indywidualne zachowania tylko o zbiorową postawę. Białorusy naprawdę strasznie Polaków nienawidzą, być może mają ku temu jakieś realne powody. Z Żydami bywało różnie ale Żydów już nie ma, została jedno czysta żydokomuna, która jest wrogiem nawet nie Polaków ale ludzi.

    Bez przesady, trochę Żydów jest. Nie wiem jak w Warszawie, ale w Krakowie są Żydzi i mają różne poglądy, choć wiadomo no ZChN to nie jest.
    A co ciekawe na takim Śląsku Żydów nie ma wcale. A kiedyś byli. Co się stało? I kto tu jest "żydożercą"?
  • Na pewno nie jest zarażone wirusem żydożerstwa moje środowisko związane z "Gazetą Polską". Co do innych środowisk, np. tych skupionych wokół O. Rydzyka, trochę takich chorujących bidulków by się znalazło
  • Jorge, jest też taki ancymon z Bielska Podlaskiego - Tomasz Sulima. Wygląda że młody wilk, wolny strzelec, ale identyko jebnięty http://coryllus.salon24.pl/635623,tomasz-sulima-vs-zolnierze-wykleci
  • chorujące bidulki
    żydożercy

    Oczywiście bez konkretów, bo takich nie ma. Słowa żywcem wyjęte z antypolskich, antykatolickich kampanii nienawiści Gazety Wyborczej, tej zresztą od czasu do czasu zasilonej stosownym transferem z GuPola.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):Możesz sobie głosować na te same partie i tych samych kandydatów na prezydenta, co my, ale nigdy nie będziesz taki jak my. Jesteś lewakiem pełną gębą, a my jesteśmy Polakami, katolikami o całkiem umiarkowanych poglądach. To, że głosujemy wspólnie nie świadczy o żadnym pobratymstwie, ale wyłącznie o patologii polskiego systemu partyjnego.
    Mnie też czasem zdumiewa, że z Kolegą Rozumem, który nadaje na kompletnie różnych falach niż moje, ja, żoliborski inteligent, głosuję na tę samą partię, co on. Jednakowoż mnie to nie złości ani nie oburza.

  • Kurcze, a ja myślałem że Białorusy to łagodne baranki. Dzieki ze to opisujecie. Trochę o tym poczytam.
  • Żoliborska inteligencja Brzoście, ta przedwojennej pepesowskiej, w czasie wojny AK-owskiej, a po wojnie Solidarnościowo- PiSowskiej proweniencji, to najlepsze co ta bugodrzańska ziemia wydała z siebie.
    Kuńserwa i lojaliści stańczykowscy spod Wawelu nie zrozumieją tego nigdy ;)
  • Ja jednak ciągle nie tracę nadziei, że te podziały historyczne można wziąć w nawias, gdyż dzisiejsza linia ideowego frontu przebiega gdzie indziej. Prezydent Andrzej Duda, jako wywodzący się z Krakowa, ma tu dla mnie znaczenie symboliczne. Jak również prof. Andrzej Nowak i całe środowisko "Arcanów" co byśmy o nim nie mówili.
  • Nie spodziewałam się, że przeczytam na tym forum najgorsze oszczerstwa wobec o. Tadeusza Rydzyka, wyssane z brudnego palca żydowskiego (nie tylko mentalnie) trockisty Michnika-Szechtera.
    Tak jak Kaczyńscy - już teraz można to śmiało orzec - dołączyli do panteonu najwybitniejszych Polaków, tak samo o. Rydzyk, za to, co stworzył dla Kościoła i dla Polski, ma swoje imię trwale zapisane na chlubnych stronach polskiej historii.
    Tymczasem to imię jest wciąż opluwane - i to nawet na forum "Ex cathedra".
    Czegoś takiego nie da się czytać. Proszę przynajmniej o możliwość plonkowania
  • A żydzi (Żydzi?) wobec Polaków mają takie zasługi, że Pan Bóg im niewątpliwie jeszcze odpłaci...
    Bo sprawiedliwość Boża istnieje, elementarny porządek musi być przywrócony.
  • Brzost napisal(a):
    Ja jednak ciągle nie tracę nadziei, że te podziały historyczne można wziąć w nawias, gdyż dzisiejsza linia ideowego frontu przebiega gdzie indziej. Prezydent Andrzej Duda, jako wywodzący się z Krakowa, ma tu dla mnie znaczenie symboliczne. Jak również prof. Andrzej Nowak i całe środowisko "Arcanów" co byśmy o nim nie mówili.
    No właśnie, gdzie indziej, i to na tyle gdzie indziej, że tutejszy spór forumkowy nawet trudno byłoby uznać za jakąkolwiek agitację polityczną.

    Może wyjaśnię tutaj, na spokojniej, bo z Kolegą mimo oczywistych różnic, można spokojnie - o co chodzi z tymi Białorusinami, Żydami, Polakami i nacjonalizmem.

    Niedawno przywoływano szeroko pewien cytat z Prymasa Tysiąclecia:
    Nie oglądajmy się na wszystkie strony. Nie chciejmy żywić całego świata, nie chciejmy ratować wszystkich. Chciejmy patrzeć w ziemię ojczystą, na której wspierając się, patrzymy ku niebu. Chciejmy pomagać naszym braciom, żywić polskie dzieci, służyć im i tutaj przede wszystkim wypełniać swoje zadanie – aby nie ulec pokusie „zbawiania świata” kosztem własnej ojczyzny.

    Przypomina mi się tak wspaniale przedstawiony w powieści Gołubiewa „Bolesław Chrobry” i Parnickiego „Srebrne orły” fragment. Oto cesarz Otto III kusi Bolesława Chrobrego, czyni go patrycjuszem rzymskim i chce go ściągnąć do Rzymu. Ale król nie dał się wyciągnąć z Polski, z ubogiego Gniezna, na forum rzymskie. Został w swoim kraju, bo był przekonany, że jego zadanie jest tutaj. Naprzód umocnić musi swoją ojczyznę, a gdy to zrobi, pomyśli o innych, o sąsiadach. Niestety, u nas dzieje się trochę inaczej – „zbawia” się cały świat, kosztem Polski.

    To jest zakłócenie ładu społecznego, które musi być co tchu naprawione, jeżeli nasza Ojczyzna ma przetrwać w pokoju, w zgodnym współżyciu i współpracy, jeżeli ma osiągać upragniony ład gospodarczy.

    Nieszczęściem jest zajmowanie się całym światem kosztem własnej Ojczyzny.

    ----------------------------

    Więc są pewne nazwałbym to "kręgi odpowiedzialności". Najpierw własne zbawienie, potem rodzina, a potem dalsze wspólnoty. Co jest taką wspólnotą?
    Moim zdaniem nie ma nic złego i nic niechrześcijańskiego w uczynieniu taką wspólnotą także narodu, a nie tylko państwa. Narodu, czyli ludzi, którzy mówią tym samym językiem, mają takie same tradycje, takie samo dziedzictwo. Mnie więcej łączy z moją amerykańską rodziną (obywatelstwo amerykańskie, narodowość polska) niż z mieszkającymi w Polsce Żydami, Niemcami czy BIałorusinami, nawet jeśli mają obywatelstwo polskie. Nie chodzi tu ani o niechęć, ani o pogardę, ani tym bardziej jakieś fizyczne zwalczanie kogokolwiek. Chodzi o poczucie czy brak poczucia wspólnoty.
    To też idzie w drugą stronę. Żydzi byli bardzo izolacjonistyczni, nie mieszali się z naszymi nawet jak już było to prawnie dopuszczalne. Inny świat, inna mentalność, inne tradycje, też własne kumoterstwo w wielu środowiskach. Czy dostrzeganie tego faktu to już antysemityzm? Czy to coś złego?

    Kiedy jest problem? Kiedy naród miałby być jedyną taką wspólnotą, bo są inne, państwo też, dla nas katolików oczywiście religia. No tyle że o ile Niemców-katolików jeszcze spotkamy (nie tylko w Nadrenii, na Górnym Śląsku Niemcy byli na ogół katolikami), to Białorusinów i Żydów raczej nie.
  • edytowano October 2015
    @ Rozum - cieszę się z docenienia, że ze mną można spokojnie :-)
    rozum.von.keikobad napisal(a): No tyle że o ile Niemców-katolików jeszcze spotkamy (nie tylko w Nadrenii, na Górnym Śląsku Niemcy byli na ogół katolikami), to Białorusinów i Żydów raczej nie.
    No to ja potrafię przynajmniej kilku znajomych wymienić. Białorusini - w tym roku szedłem w grupie pielgrzymkowej prowadzonej przez xx Marianów. Wśród nich było kilku postulantów tego zgromadzenia, połowa z nich to są Białorusini. A Żydzi - no, chociażby Filip Memches, z którym niejedno piwo swego czasu wypiłem :-) Moi Rodzice znają z kolei Jana Grosfelda.
    Oczywiście, można prowadzić akademickie dyskusje, nt. kto jest Żydem a kto Polakiem żydowskiego pochodzenia, a tu - jak w przyrodzie, trudno czasem o "czyste typy gatunkowe".

    A co do tych kręgów odpowiedzialności - zgadzam się co do zasady, natomiast w praktyce - trudno wyznaczyć granicę poza którą można powiedzieć: "teraz byt mojego narodu jest zabezpieczony, mogę zacząć troszczyć się o innych". Zresztą, bywają sytuacje, że wspieranie niektórych "innych" jest zgodne z naszym długofalowym interesem.

    @ KAnia - Jakie "oszczerstwa"? Brak wiary w dogmat o nieomylności o. Rydzyka to jeszcze nie grzech ;-) Ma on niewątpliwie duże zasługi, tak dla Kościoła jak i dla Polski, ale to nie znaczy, że każda jego wypowiedź jest prawdą objawioną.
  • @ KAnia - Jakie "oszczerstwa"? Brak wiary w dogmat o nieomylności o. Rydzyka to jeszcze nie grzech Ma on niewątpliwie duże zasługi, tak dla Kościoła jak i dla Polski, ale to nie znaczy, że każda jego wypowiedź jest prawdą objawioną.
    Na pewno nie jest zarażone wirusem żydożerstwa moje środowisko związane z "Gazetą Polską". Co do innych środowisk, np. tych skupionych wokół O. Rydzyka, trochę takich chorujących bidulków by się znalazło
    Jakie to śmieszne, prawda? Ktoś, kto staje w obronie tego kapłana, automatycznie traktowany jest jako moherowy beret wierzący w "dogmat o nieomylności o. Rydzyka". A gdy chodzi o kobietę, to już w ogóle. Śmieszna wyznawczyni "toruńskiej religii". I tu mrugnięcie. Żarcik.
    Tymczasem oszczerstwa (wcale nie w cudzysłowie) o wrogość wobec żydów (Żydów?) padały wiele razy wobec "środowisk skupionych wokół o. Rydzyka" właśnie ze strony "Gazety Wyborczej".
    Ma to związek z próbami zniszczenia wielu wspaniałych Polaków - wystarczy choćby wspomnieć m.in. bezpodstawne kalumnie, którymi obrzucono Jana Kobylańskiego. Sam o. Rydzyk jest atakowany z tego powodu nie mniej niż kiedyś św. Maksymilian Kolbe.
    Ani dla o. Tadeusza, ani tym bardziej dla Jana Kobylańskiego te (w cudzysłowie pisane) oszczerstwa nie są wcale takie zabawne.
  • edytowano October 2015
    Rozum wyjaśnia całą sprawę za mnie, więc nie będę powtarzał. Natomiast mam ogólnie smutne wnioski z tej dyskusji. Część z was podąża w kierunku, który doprowadził Zachód do dzisiejszego obłędu z mniejszościami. Są gotowi wymrzeć i oddać pole, niż wrócić do pewnych naturalnych, prostych koncepcji grupy, mniejszości, większości, dostosowania się itp. Zachód stracił instynkt samozachowawczy i zdrowy rozsądek, my podążamy tą samą drogą. I tak, zgadzam się z Rozumem, to jest lewackie podejście, obłędne, nielogiczne, niespójne i autodestrukcyjne.

    JORGE>
  • loslos
    edytowano October 2015
    Brzost napisal(a):
    No to ja potrafię przynajmniej kilku znajomych wymienić. Białorusini - w tym roku szedłem w grupie pielgrzymkowej prowadzonej przez xx Marianów. Wśród nich było kilku postulantów tego zgromadzenia, połowa z nich to są Białorusini. A Żydzi - no, chociażby Filip Memches, z którym niejedno piwo swego czasu wypiłem :-) Moi Rodzice znają z kolei Jana Grosfelda.
    Ale przecież nie idzie o jednostki tylko o ośrodki kształtowania tożsamości (że taki neologizm sobie wymyślę). Przed wojna był Bund, była synagoga, byli Żydzi niereligijni polsko- i żydowsko-języczni, byli syjoniści etc. Większość z tego była patriotyczna albo obojętna narodowo. Dziś została żydokomuna i jednostki wyróżniające się pochodzeniem i niczym więcej. Co żydowskiego jest w Memchesie czy Wildsteinie? Tacy oni Żydzi jak ja Niemiec.

  • Kaniu, ale zobacz jakie to jest chore. Przyjeżdża Żydek, żeby w swoim stylu zbadać historię, czyli udowodnić, że w Polakach, pod fasadą gościnności i otwartości (jak u nas w regionie) siedzi gówno. Przy okazji plując za Żołnierzy Wyklętych. Kiedy zwracam na to uwagę, rozpętuje się dyskusja o żydożercach, o. Rydzyku, pewnych naszych nagannych postawach itp.

    W normalnym kraju, w narodzie który siebie szanuje, pan Marcin Kącki by był już dawno na wysypisku śmieci. Ba, by się nawet nie odważył pisać paszkwili. U nas jest jak jest. Gross napisał to co napisał tylko z jednego powodu. Bo może.

    JORGE>
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.