los napisal(a): Na tzw. oko w 90% oba kraje pokrywają się.
Fajosko, co? Jest Polska - nie ma Prus. Są Prusy - nie ma Polski.
To jest bardziej złożone. Polska przesunęła się, a raczej została przesunięta, z Kresów do Prus, ściślej Kresy zostały tam przesunięte. Prusy jednak nie znikły tylko zostały przesunięte do NRD. Całość zaś została kolonią ZSRR. Po upadku ZSRR Polska uzyskała niepodległość, względną jak się okazało, a Prusy stopniowo opanowały całe Niemcy.
To jest jednak mniej złożone.
Jest Polska - nie ma Prus. Są Prusy - nie ma Polski.
Dmowski. Cenna myśl, obojętnie jak zdefiniujemy Prusy.
los napisal(a): Prusy przypominają Voldemorta - cielsko zabito i rozczłonkowano ale duch wciąż żyje i próbuje się zmaterializowac.
Prusacy zostali i musimy o tym pamiętać, tym bardziej że są wspierani przez Tysiącletnią Rzeszę. No i jeszcze tacy dziwni ludzie, którzy są gotowi wyhodować w sobie każde dziwactwo, jak pan, który odkrył, że jego ojciec jest nieślubnym synem jakiegoś żyda ze służącą i na tej podstawie odkrył u zaczął w sobie pielęgnować przynależność do Narodu Wybranego. Tacy Prusacy in spe. Jedno z wielu zagrożeń, którym powinny zajmować się nasze służby.
Komentarz
Jest Polska - nie ma Prus. Są Prusy - nie ma Polski.
Dmowski. Cenna myśl, obojętnie jak zdefiniujemy Prusy.